W każdym przyjacielu widzieć Stwórcę

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Jak uchronić się przed osłabieniem z powodu negatywnych słów i emocji, które często otrzymuję od innych ludzi zajmujących się Kabałą?

Odpowiedź: Należy odnosić się do tego bardzo prosto: nie ma nikogo innego – jest tylko Stwórca. To On obleka się w innych przyjaciół, którzy wydają się istniejącymi, i poprzez nich przeprowadza na tobie swoje ćwiczenia.

Nagle wydaje ci się, że przyjaciele coś mówią do ciebie, albo lekceważą cię, albo poniżają cię. W rzeczywistości to nie oni, a Stwórca tak postepuje z tobą. Dlatego zawsze zwracaj na nich uwagę, ale zdawaj sobie sprawę, że otrzymujesz to od Stwórcy.

Dlatego, za każdym przyjacielem należy widzieć Stwórcę. I wtedy nie będziesz miał do nich żadnych pretensji, a tylko do siebie, albo do Stwórcy.

Pytanie: I to wszystko pochodzi od Stwórcy w celu naszego postępu?

Odpowiedź: Oczywiście.

Pytanie: Czy poniżenia przynoszą człowiekowi duchowy postep?

Odpowiedź: Wszystkie chwile w życiu mają na celu to, by posunąć was do przodu. Stwórca nieustannie przyciąga was do siebie, nawet jeśli tego nie czujecie. On tylko tym się zajmuje.

Z lekcji w języku rosyjskim, 23.06.2019


Jedyne kryteria duchowego postępu

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Od czasu do czasu jesteśmy odłączani od dziesiątki, a następnie wchodzimy w nią ponownie i ta częstotliwość mówi o jakości pracy. W odniesieniu do jakiego kryterium to mierzę?

Odpowiedź: W odniesieniu do dziesiątki i Stwórcy, który jest w niej!

Jestem z nimi cały czas związany, to jest moja dusza, z tym idę przez życie. Fizycznie pracuję, troszczę się o rodzinę, uczestniczę we wszelkiego rodzaju ziemskich sprawach, ale wewnętrznie ciągle odczuwam, że trzymam się za dziesiątkę i Stwórcę w niej. To jest moje jedyne kryterium.

Pytanie: A jeśli teraz mam przypadkową dziesiątkę, a jutro będzie inna?

Odpowiedź: Nie ma żadnej różnicy. W rezultacie wszystkie dziesiątki połączą się w jedną. I w ogóle wszystko, co jest stworzone połączy się w jedną jedyną dziesiątkę, łącznie z nieożywioną, roślinną i zwierzęcą naturą.

Z lekcji w języku rosyjskim, 12.02.2019


Przejście do następnego świata

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Dlaczego tak bardzo przyciąga mnie do Pana lekcji i rozmów?

Odpowiedź: Dlatego, że słyszysz o sobie, o swojej duszy, o tym jak możesz osiągnąć wieczny, doskonały stan, kiedy życie i śmierć ciała nie będą na ciebie wpływać i zaczniesz odczuwać, że życie jest nieskończone i przebiega w zupełnie inny sposób niż dzisiaj ci się wydaje.

Jeśli zaczniemy się zbierać razem, to w połączeniu między nami poczujemy, jakby przejście do następnego stanu – do Wyższego Świata. On znajduje się w centrum naszej interakcji.

Jak mówią astronomowie, że w kosmosie istnieje przejście z jednego stanu do drugiego, tak i tutaj. Jest to rodzaj przejścia, właz z naszego świata w następny świat.

Z lekcji w języku rosyjskim, 07.07.2019


Fragmenty z porannej lekcji 11.11.2018

каббалист Михаэль ЛайтманZ lekcji na temat „Wzajemne poręczenie” 

W tym świecie zajmujemy się samym pragnieniem rozkoszowania się, to znaczy materią, a w świecie duchowym zajmujemy się tym, co znajduje się pomiędzy pragnieniami, tworząc między nimi przeciwne relacje – powyżej wiedzy, powyżej swojego egoistycznego pragnienia rozkoszowania się. 

* * * 

Zanim zwrócisz się do Stwórcy, należy naprawić swoje relacje z przyjaciółmi. Oznacza to, że dzień zaczyna się od porannej modlitwy, „Szaharit“. Wszakże, jeśli zwracam się do Stwórcy od siebie samego, to tylko niszczę, a nie buduję. Tutaj leży źródło wszelkiego dobra lub zła. Lepiej w ogóle nic nie robić, niż zwracać się do Stwórcy od siebie osobiście, prosząc o siebie.

Jeśli człowiek pamięta o tym, to rozumie, że w pojedynkę lepiej jest mu milczeć, dlatego że nie ma do kogo się zwrócić i o co prosić. Jeśli moje zwrócenie się do Stwórcy idzie bezpośrednio, a nie przez przyjaciół, to szkodzę sobie. 

Mógłbym przebudzić i naprawić połączenie, ale nie zrobiłem tego, i dlatego Stwórca odwraca się do mnie odwrotną stroną, pokazując, że moje zwrócenie się nie jest poprawne. W ten sposób On uczy nas, co jest dobre a co złe, na przeciwieństwach.

Dlatego należy wystrzegać się, aby nie zwracać się do Stwórcy, zanim nie ustalisz swojego stosunku z przyjaciółmi, prawidłowo nie ukierunkujesz się na połączenie z grupą, na jedność, na pragnienie, aby postrzegać wszystkich jak jedną całość. Tylko wyobrażając sobie, że jednoczysz wszystkie serca, możesz zwrócić się do Stwórcy z tego jednego serca. Wtedy będzie to właściwą modlitwą, która „przebudzi świt”, to znaczy – naprawę. 

Nie należy myśleć, że prawo „kochaj bliźniego swego jak siebie samego” wypełnia się tylko na samym końcu naprawy, dzięki wyższemu światłu. Cała nasza praca zaczyna się od tego prawa i tylko na nim można zbudować właściwe działania i właściwe zwrócenie się do Stwórcy. W przeciwnym razie zniszczymy to wszystko.

Budując w dziesiątce relacje wzajemnego poręczenia, zaczynamy odczuwać między nami tę sieć, która przekształca się w dziesięć sfirot, połączonych w jeden duchowy parcuf. Tak wypełnia się warunek do odkrycia wewnętrznego światła, manifestacji Stwórcy w stworzeniu, w dziesiątce, jak w jednej całości. 

* * * 

Każdy powinien myśleć tylko o wspólnej sieci, o sukcesie całej grupy. Jest on osobiście odpowiedzialny za ogólne połączenie i troszczy się tylko o to. Nie ma innej pracy duchowej poza ciągłym dążeniem do zjednoczenia wszystkich. Te związki między nami staną się tym miejscem, w którym odkryje się Stwórca – nie w nas, a między nami. Tym różni się duchowa sieć od materialnej.

W materialnej sieci jesteśmy ważni my sami. Ludzkość uważa, że budując taką sieć robimy postępy. Ale w istocie, za każdym razem osiągając jakieś połączenie, odkrywamy wewnętrzne rozbicie, niszczycielską siłę ukrytą wewnątrz egoistycznego połączenia, a potem przychodzi wojna lub inne nieszczęścia. Przecież wszelkie egoistyczne połączenie ludzi ma miejsce tylko w celu ujawnienia jego nieprawidłowości. 

Prawidłowe połączenie zawsze przebiega przez grupę: nie tylko między mną a przyjacielem, a w celu zbudowania pełnej dziesiątki, ze wszystkich dziesięciu osób, bez wyjątku. Jest to prawo duchowego systemu, w przeciwnym razie nie odpowiadamy duchowej sieci i zadziała na nas w przeciwnej formie. 

Wszystkie formy, w których chcieliśmy odnieść sukces a ponieśliśmy porażkę, ponieważ popełniliśmy błąd, wracają do nas i korygują nas na drodze cierpień, prowadząc do naprawy. Dlatego warto wystrzegać się budowania niewłaściwych połączeń między nami, aby nie powodować negatywnej reakcji systemu, a dążyć tylko do całej grupy, całej dziesiątki razem. 

* * * 

Prawo wzajemnego poręczenia jest proste: jestem zobowiązany zatroszczyć się o dziewięciu przyjaciół, a dziewięciu musi zatroszczyć się o mnie. W ten sposób określamy całe swoje życie i możemy zbudować raj, którego nie będzie mógł naruszyć żaden człowiek na świecie. Jeśli jesteśmy połączeni razem, to nikt nie może przebić się wewnątrz naszej jedności.

Dlatego, każdy w stu procentach zależy od przyjaciół, a oprócz nich – od nikogo więcej. Takie jest prawo duchowego systemu. Jeśli dziesiątka zbudowana jest prawidłowo, to jest jak twierdza: nikt nie może jej w niczym zaszkodzić. 

* * *

W każdym z nas jest zwykły, życiowy egoizm. Ale jest otoczony specjalną zbroją, która nazywa się faraon. Ona zamyka nas wewnątrz egoizmu i nie daje z niego wyjść. Dopóki nie pracujemy nad tym, żeby wyjść ze swojego egoizmu, on prawie nie jest chroniony przez zbroję. 

Ale poprzez nasze próby wyrwania się z niego budujemy egoistyczne zbroje, jak sportowiec pompuje mięśnie za pomocą treningów. Czujemy, że egoizm umacnia się i nie odpuszcza nas, budując wokół siebie mur, który nazywa się faraon. Tak wchodzimy do Egiptu. 

Jeśli nie zgadzamy się na pozostanie w egoizmie, nienawidzimy go i staramy się z niego wyjść, tylko wtedy widzimy jak bardzo rządzi on nami, to znaczy odkrywamy, że znajdujemy się na wygnaniu. 

Ten, kto nie chce wyjść naprzeciw przyjaciół ze swojego egoizmu, ten nie odkryje faraona. Faraon wyda mu się dobry i da wszystko, czego zapragnie, jak podczas siedmiu sytych lat. Będzie przekupiony przez faraona, zawrze z nim układ i nie odczuje żadnego pragnienia ucieczki od niego. 

* * * 

Na początku tylko uciekamy z Egiptu, z niewoli faraona, ze swojego ogromnego pragnienia, by czerpać przyjemność. Chcemy stać się wolnymi ludźmi! Jeszcze nie umiemy pracować ze światłem, z właściwością obdarzania, nie możemy obdarzać, ale już podnosimy się nad Egiptem, nad władzą faraona.

Ucieczka z Egiptu, od faraona jest pierwszym anty-egoistycznym ekranem. Egipt pozostaje wewnątrz mojego egoizmu, a ja wychodzę z niego i wchodzę na Ziemię Izraela pod władzę Stwórcy. 

Z porannej lekcji 11.11.2018 


Błyskawiczne odpowiedzi kabalisty, 16.06.2019, cz.2

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Co to znaczy, że dusza się narodziła, że ​​się rozwija?

Odpowiedź: Chodzi o to, że odczuwasz bardzo jasne i wyraźne odczucie, napełnienie, świadomość jej istnienia, które nie pozostawia żadnych wątpliwości, że to wydarzyło się naprawdę i to się dzieje.

Pytanie: Czy można rozwijać się zbyt szybko? Czy dla naszych czasów istnieje zalecany limit?

Odpowiedź: Nie ma żadnego limitu, rozwijaj się tak szybko jak to możliwe.

Pytanie: Czy mogę samodzielnie studiować Kabałę?

Odpowiedź: Nie, nie polecam. Pogubisz się i nic nie zrozumiesz.

Pytanie: Jak wielu ludzi jest świadomych tych rzeczy w życiu?

Odpowiedź: Bardzo mało. Ale za to jakościowo są oni znacznie wyżej niż inni i nadrabiają, wyrównują za wszystkich pozostałych.

Z lekcji w języku rosyjskim,16. 06.2019


Historia Kabały, cz.2

каббалист Михаэль ЛайтманRóżnica między nauką Mojżesza a nauką Abrahama 

Pytanie: Historia Kabały jest historią rozwoju egoistycznych pragnień człowieka, innych nie mamy. Ale często dezorientuje to człowieka, ponieważ nawet Pan mówi czasami, że te wydarzenia miały miejsce na poziomie materialnym. 

Więc miały one miejsce czy nie? Czy istnieje jakiś związek między historią rozwoju pragnień i wydarzeniami historycznymi? 

Odpowiedź: Niewątpliwie te związki miały miejsce. Jeśli mówić na poziomie języka codziennego, to grupa Abrahama rzeczywiście wyszła fizycznie ze starożytnego Babilonu, przeszła przez ziemię Izraela i udała się do Egiptu. 

Pytanie: A jednak, co było szczególnego w metodzie Mojżesza w porównaniu z metodą opisaną w „Księdze Stworzenia” Abrahama. Czy ona była niewystarczająca dla naprawy? 

Odpowiedź: Niewystarczająca. Dlatego, że Abraham nauczał metody zjednoczenia opartej na maleńkim egoizmie, w którym znajdowali się mieszkańcy starożytnego Babilonu. 

A Mojżesz, uciekając ze swoim ludem przed faraonem, nauczał ich metody już na innym egoistycznym poziomie. Innymi słowy, między ludźmi, którzy wyszli z Egiptu (z egoizmu), był „faraon” – ogromny rosnący egoizm, ale oni byli w stanie wznieść się ponad nim, co oznacza „wyjść z Egiptu”.

Oni nie mogli nigdzie uciec od tego ego, które rozdzierało ich i dzieliło między sobą, ale udało im się podnieść i wznieść nad nim. Na tym polegała metoda Mojżesza. 

Pytanie: Wychodzi na to, że na każdym poziomie ludzkiego egoizmu istnieje pewna metoda, która jest dana dla jego naprawy. A w czym mimo wszystko jest różnica? 

Odpowiedź: Różnica jest w realizacji. Mając większy egoizm, musisz wykonywać odpowiednio większe działania. Musisz stworzyć coś w rodzaju nowego społeczeństwa, które jest w stanie poradzić sobie z egoistycznymi pobudkami każdego, aby społeczeństwo nie rozpadało się od wewnątrz przez egoizm, a podnosiło się i jednoczyło nad ego. 

Dlatego ta metoda jest znacznie bardziej skomplikowana i silniejsza. W zasadzie ona funkcjonuje do tej pory. To, co otrzymał Mojżesz w swoim poznaniu Wyższego świata i jego prawidłowej realizacji w człowieku, znajduje się w nas po dzień dzisiejszy. Korzystamy z niej, chociaż znajdujemy się w nieco innych warunkach, w innych relacjach między sobą oraz między nami i naturą. Ale ogólnie jest to ta sama metoda. 

Komentarz: Rzeczywiście tak jest. Widzimy, że praktycznie wszyscy kabaliści, w tym Baal HaSulam i Rabasz, we wszystkich swoich artykułach opierają się na Torze. 

Odpowiedź: Istnieje metoda, która mówi o tym, jak poradzić sobie z egoizmem, jak zbudować dobre, wzajemnie połączone społeczeństwo przed rozprzestrzeniem się władzy faraona, to znaczy przed pojawieniem się prawdziwego egoizmu, który ujawnił się w społeczeństwie. To jest metoda Abrahama.

I istnieje metoda, która wyjaśnia, jak pracować z egoistycznym społeczeństwem, w którym przeważyło ego i podporządkowało je sobie. To jest już metoda Mojżesza. Właśnie drugą metodą, metodą Mojżesza możemy już pracować. 

Rzecz w tym, że duchowy parcuf (dusza) jest podzielony na dwie części: na stosunkowo słabą początkową część „katnut“ (mały stan egoizmu w społeczeństwie i w człowieku) i duży stan „gadlut“. 

Dla małego stanu nadawała się metoda Abrahama. A dla dużego stanu, kiedy w społeczeństwie przejawia się pełen rozkwit egoizmu a ludzie muszą zjednoczyć się nad swoim ego, aby osiągnąć połączenie i miłość, potrzebna jest już metoda Mojżesza. 

Ciąg dalszy nastąpi … 

Z programu TV „Podstawy Kabały”, 22.11.2018


Fragmenty z porannej lekcji 22.10.2018

каббалист Михаэль ЛайтманZ lekcji na temat „Wiara ponad wiedzą” 

Wiara ponad wiedzą opiera się na doznaniach, ale wydaje się, że dla nas nie są one naturalne. Naturalne odczucie otrzymane od urodzenia nazywa się racjonalną wiedzą.

Ale teraz proszę o dodatkowy stosunek do rzeczywistości, aby zbudować jej nowy poziom, który nazywa się „obdarzaniem”, Bina, wiara, która nie opiera się na materialnej wiedzy. 

Ja opieram się tylko na otrzymywaniu, ponieważ jestem zbudowany na egoizmie. Ale proszę dać mi taki stosunek do rzeczywistości, jakbym odczuwał w niej Stwórcę, jakby jego siła obdarzania odkryła się na całym świecie i wszyscy znajdowali się w miłości i obdarzaniu, i ja chcę być taki sam. 

Zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo to moje pragnienie jest dalekie od rzeczywistości, ale pragnę tak zbudować siebie, aby odnosić się do niej na dwóch poziomach: z siłą otrzymywania i siłą obdarzania. Z jednej strony jak sędzia kieruję się tylko tym, co widzą moje oczy, i widzę realny świat. Ale z drugiej strony postrzegam świat, jakby naprawionym, w którym panuje tylko jedna siła Stwórcy, oprócz której nic nie istnieje. 

* * * 

Jeśliby Stwórca obłóczył się we mnie i dał mi swoją siłę obdarzania i miłości, zastępując egoistyczną siłę otrzymywania, panującą we mnie wcześniej, stałbym się aniołem. Ja bym tylko obdarzał i wszystkich kochał tak samo nieświadomie jak teraz chcę otrzymywać od wszystkich. Po prostu jedna natura we mnie zmieniłaby się na drugą.

Ale, to nigdy nie może się zdarzyć. Cel jest taki, aby pozostając tym samym stworzeniem, jakim się jest, upodobnić się do Stwórcy, to znaczy włączyć w siebie dwa poziomy. 

I dlatego po wielu latach rozczarowań nieudanymi próbami uzyskania siły obdarzania, odczuwając miłość i świat duchowy, w końcu rozumiem, że w ogóle tego nie chcę. Mnie nie jest potrzebna siła obdarzania, która całkowicie zawładnie mną jak teraz egoizm – to niczego nie daje. Prawdziwe obdarzanie polega na tym, aby pozostając z siłą otrzymywania, zdobyć umiejętność wzniesienia się nad nią, dzięki sile obdarzania. 

Nienawidząc kogoś mogę go dobrze traktować. Nie chcę zamienić się w anioła i kochać

wszystkich. Zostaję tym samym egoistą, którym stworzył mnie Stwórca, nie niszcząc mojego pragnienia rozkoszować się, ale ponad nim, czyniąc na nie skrócenie, ekran, odbite światło, buduję swoją postawę obdarzania nad otrzymywaniem. 

Nie żądam żadnej nagrody czy rekompensaty, ale chcę po prostu odnosić się do wszystkich tak, jak odnosi się do nich Stwórca. To znaczy, moje intencje są relatywnie bezinteresowne. 

* * * 

Musimy ujawnić całe nasze zło i ponad nim uzyskać siłę wiary, Biny. Nie możemy stać się Stwórcami, a możemy upodobnić się do Niego. Dlatego nasza siła obdarzania może istnieć tylko ponad siłą otrzymywania, tak jakbyśmy obdarzali.

Siła obdarzania – to siła Stwórcy. My możemy tylko odcisnąć ją w sobie i dlatego nazywamy siebie „człowiekiem”, Adamem, to jest „podobnym” (edome) do Stwórcy. Nakładamy warstwę pozłoty na swoje pragnienie rozkoszowania się. Ale wewnątrz, pod tą złotą folią pozostaje cała statua, całe zło naszego egoizmu. Nazywa się to „awjut“ pragnienia i ekran nad nim. 

Z porannej lekcji 22.10.2018 


Znaczenie nauki Kabały

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Jakie znaczenie ma nauka Kabały dla naszego pokolenia?

Odpowiedź: Znaczenie nauki Kabały nie jest teoretyczne, ale czysto praktyczne. Kiedy ludzkość dochodzi do stanu beznadziejności nie wiedząc jak dalej iść naprzód, po co istnieje, co ją napędza, wówczas pojawia się potrzeba nauki Kabały.

A wcześniej nie potrzebuje tego, tym bardziej, że nauki Kabały nie oferuje się nikomu. Ona ukrywa się w ludzkości będąc w stanie przygotowania, ponieważ kabaliści ją rozwijają, przygotowując do rozpowszechniania, do stosowania.

Teraz doszliśmy do takiego stanu, kiedy możemy ujawnić światu Kabałę. Ale ona była w ukryciu praktycznie do naszych czasów.

Pytanie: Baal HaSulam pisze, że Kabała odkrywa Stwórcę każdemu człowiekowi na świecie. Czyżby ludzie nie potrzebowali tego wcześniej?

Odpowiedź: Nie. Tak jak i dzisiaj nie mają potrzeby. Człowiek przecież nie prawdy potrzebuje, a tego, co da mu jakieś uspokojenie, zadowolenie, odpowiedź na drobne pytania w jego życiu.

Pytanie: Ale nie sądzę, aby ktokolwiek odmówił ujawnienia Stwórcy, jeśli wiedziałby, że można Go ujawnić?

Odpowiedź: Nie. Nawet z tych, którzy dziś przychodzą i słuchają o możliwości odkrycia Stwórcy, Wyższego Świata, następnego stopnia rozwoju ludzkości, pozostaje z nami dosłownie kilka procent.

Pytanie: Może ludzie nie chcą tego Stwórcy, którego oferuje Kabała?

Odpowiedź: Być może.

Z programu TV „Podstawy Kabały”, 13.12.2018


Wejść w odczucie wspólnej duszy

каббалист Михаэль ЛайтманKażdy człowiek musi otrzymać rozkosz przygotowaną dla niego w zamyśle stworzenia przez Stwórcę. Jeśli człowiek nie stanie się godny osiągnąć cel stworzenia w tym życiu, to stanie się godny w jednym z następnych żyć.

Będzie rodził się na tym świecie dopóki nie osiągnie realizacji zamysłu Stwórcy w odniesieniu do siebie.

Cały ten czas, gdy próbuje, chociaż jeszcze nie może osiągnąć idealnego stanu, Wyższe Światło świeci mu z daleka i pomaga się naprawić, by napełnić jego naprawione pragnienia. (Baal HaSulam, Przedmowa do Nauki Dziesięciu Sfirot)

Człowiek powinien starać się rozwinąć w sobie właściwość obdarzania, właściwość połączenia między rozdrobnionymi częściami ogólnego stworzenia, wspólnej duszy, aby połączyć je razem, w jak największym stopniu uczestniczyć w tym. Na tym właśnie polega realizacja warunku „kochaj bliźniego swego jak siebie samego”.

W takim stopniu, w jakim on ​​przybliża się albo nawet realizuje już warunek „kochaj bliźniego”, świeci mu wewnętrzna energia, tak zwana miłość, połączenie między rozbitymi częściami.

Ona przyciąga te części do siebie i pomaga sformować w jedną całość, jedną duszę znajdującą się już na nowym poziomie, ponieważ egoizm wszedł między nimi ze swoim minusem i plus stał się wyższy niż minus, to znaczy, wzrósł dzięki minusowi.

Dlatego człowiek otrzymuje ogromną, nową duszę, właściwość obdarzania, właściwość poznania, która nazywa się „Wyższy Świat”.

Pytanie: Będąc w ciele biologicznym, człowiek jakby wchodzi w odczucie tej wspólnej duszy i nawet, gdy ciało umiera on kontynuuje w niej życie?

Odpowiedź: Jedno nie jest powiązane z drugim. Nasze zwierzęce ciało konieczne jest, by zacząć wchodzić w tę duszę, poczuć ją, zacząć ją budować.

Pytanie: To znaczy my poprzez nasze ciała nawiązujemy, jakby pierwszy kontakt z innymi ludźmi? A potem to wszystko dzieje się już na zmysłowym poziomie?

Odpowiedź: Tak i całkowicie poza ciałami.

Z programu TV „Podstawy Kabały”, 11.12.2018


Pierwszy krok do wolności

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Dlaczego niewolnik pragnie wolności? Czy niewolnik (pragnienie) chce stać się niewolnik przyjemności?

Odpowiedź: W naszym świecie jesteśmy we wszystkim ciągłymi niewolnikami. Nasz egoizm cały czas trzyma nas w ryzach pragnienia maksymalnej przyjemności, w każdej chwili. A to oznacza, że ​​jesteśmy całkowicie podporządkowani tej sile.

Jak zrobić tak, aby podnieść się nad nią? W tym celu nie powinno być dla mnie ważne, czy sprawia mi to przyjemność czy nie, najważniejsze jest, żeby to była prawda.

Chcę prawdy, a nie „pożywki” – to pierwszy krok do wolności. Na tym polega wybór. Zgadzam się dosłownie głodować, ale osiągnąć prawdę.

Z lekcji w języku rosyjskim, 12.05.2019