Artykuły z kategorii Wolna wola

W wyznaczonej godzinie, w wyznaczonym miejscu

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Zawsze mówił Pan, że można robić postępy, studiując wirtualnie. A dlaczego teraz tak ważne jest, abyśmy wszyscy zgromadzili się fizycznie w miejscu przeprowadzenia kongresu w listopadzie?

Odpowiedź: Działamy w warunkach ogromnego, różnorodnego świata. To znaczy pod względem wyższej siły, Stwórcy, oddziaływującej na mnie siły obdarzania mogę znajdować się w dowolnym miejscu, w dowolnych stanach: bliżej centrum lub dalej od niego. Jeden podłącza się do lekcji poprzez internet, drugi nie ma internetu i tylko czyta księgi kabalistyczne, ktoś obecny jest na lekcji fizycznie, a ktoś jest w zewnętrznej grupie, inny w ogóle nie jest w pobliżu grupy.

To znaczy każdy znajduje się na swoim miejscu, tam gdzie wyższe sterowanie go postawiło. Pod względem siły oddziaływania, w centrum kręgów znajduje się miejsce fizycznej lokalizacji naszego kongresu, a wszyscy inni są bliżej lub dalej od niego. Należy zrozumieć, że bycie w centralnym punkcie, przez trzy dni kongresu daje maksymalny efekt pod względem siły oddziaływania. Dlatego jeżeli człowiek ma wolność wyboru, to powinien przyjechać!

Jeśli nie ma takiej możliwości, to powinien zastanowić się nad miejscem maksymalnego oddziaływania: czy będzie to lokalna grupa, jeśli ją ma, a jeśli nie ma możliwości, aby do niej dojechać, to najlepiej oglądać transmisję razem z przyjacielem. Być może tej możliwości też nie ma, bo jest sam gdzieś daleko, na skraju ziemi, wtedy musi oglądać sam. A jeśli to też jest niemożliwe, to pozostaje mu tylko słuchać… Mimo wszystko musi znaleźć maksymalny kontakt z kongresem, jest to jego jedyny wolny wybór.

Znajdując się w tym samym mieście, gdzie jest przeprowadzany kongres, można oczywiście pozostać w domu i oglądać wszystko w telewizji. To jest wybór każdego. Ale nie można porównać wrażeń, otrzymanych w sali kongresu i poza nią. Poza tym można siedzieć na sali jako obserwator z zewnątrz bądź też całym sercem i duszą uczestniczyć wewnętrznie – to też dotyczy twojej wolnej woli, czy chcesz „uzyskać maksymalne oddziaływanie poprzez środowisko”.

Wybór należy do ciebie.

Z lekcji do artykułu „Nauka Kabały i jej istota”, 19.10.2010


Droga Tory jest drogą wychowania

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy można powiedzieć, że droga Tory jest drogą wychowania?

Odpowiedź: Oczywiście. Tora jest nauką o kształceniu człowieka albo, a nawet bardziej poprawnie, społeczeństwa. Celem wychowania powinno być kształcenie dobrych, uczciwych ludzi wspierających się nawzajem, a w konsekwencji wznoszących się ponad naszą materialną naturę.

Pytanie: A jeśli człowiek zdecyduje się podążać drogą cierpienia, czyli naturalną drogą „co będzie, to będzie”, czy może doznać duchowego odkrycia?

Odpowiedź: Może. Ale to bardzo długa droga, na której będzie musiał doświadczyć bardzo wiele cierpienia.

Pytanie: Czy człowiek posiada wolność wyboru? Powiedzmy, że teraz zastanawiam się, czy powinienem podążać drogą Tory, czy drogą cierpienia. Czy też nie mamy takiego wyboru?

Odpowiedź: Każdy ma taki wybór. Nie w każdym momencie, ale mamy. W przeciwieństwie do nieożywionej, roślinnej i zwierzęcej natury człowiek może wybrać sposób rozwoju.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 14.03.2024


Dlaczego ludzkość nie słyszy kabalistów?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Dlaczego Stwórca sprawił, że człowiek nie może połączyć cierpienia i drogi Tory (drogą naprawienia egoizmu)? Okazuje się, że nie można tego zrobić? Rozumem można to jeszcze jakoś powiązać – człowiek coś usłyszał, coś przeczytał. Ale w sercu – nie. To znaczy że nie widzę: jeśli zrobiłem coś złego, i nagle otrzymuję za to karę.

Odpowiedź: Gdybyśmy natychmiast otrzymali karę za nasze złe uczynki, to nie byłaby to wolna wola, nasza świadomość, wybór, ale po prostu przymus. Bylibyśmy zmuszeni do postępowania tak, a nie inaczej, i nie byłoby w tym nic wolnego. Człowiek nie miałby żadnej możliwości, aby działać w taki czy inny sposób.

Pytanie: Rozumiem, że pozbawiłoby nas to wolności wyboru. A jednak, jeśli teraz wyjdziemy na ulicę w jakimkolwiek kraju na świecie i zapytamy tysiąc osób: „Czy możecie powiedzieć, że wszystkie cierpienia ludzkości wynikają z tego, że nie jesteśmy zjednoczeni, nie kochamy siebie nawzajem, źle zachowujemy się?” – jestem pewien, że ludzie nie potwierdzą: tak, to prawda, to jest właśnie przyczyna klęsk żywiołowych i kataklizmów.

Oznacza to, że nie połączą tych zjawisk ze sobą. I to po tysiącach lat rozwoju ludzkości. Dlaczego?

Odpowiedź: Dlatego że nie chcą zrozumieć natury, w której istniejemy. Łatwiej jest im usprawiedliwiać siebie i postępować tak, jak uważają za słuszne.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 14.03.2024


Wolność – wyzwolenie od egoizmu

каббалист Михаэль Лайтман Właściwość „wolność”, którą jesteśmy uhonorowani w wyniku pracy duchowej, to pragnienie bycia ponad pragnieniem otrzymywania. Czyli w stopniu zbliżenia ze Stwórcą, człowiek dostaje się pod Jego wpływ i zaczyna przekształcać wszystkie swoje pragnienia, intencje, właściwości na podobieństwo do Stwórcy.

Pytanie: Dlaczego nazywa się to właściwością wolności, skoro człowiek faktycznie podlega wpływowi Stwórcy?

Odpowiedź: Wyzwolenie od egoizmu jest dla nas wolnością.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 04.02.2024


Dokąd prowadzi nas „ślepa natura”?

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Igor zadaje pytania dotyczące artykułu „Wolność”. Napisane jest: „My, najlepsze ze wszystkich stworzeń, obdarzone wiedzą i rozumem, staliśmy się zabawką w rękach ślepej natury, która owija nas wokół palca. I kto wie, dokąd nas prowadzi? (Baal HaSulam)

Igor napisał do nas: „Mam sto pytań co do tego jednego fragmentu. Pytanie pierwsze: jak taki wielki kabalista jak, Baal HaSulam, może nazywać naturę ślepą?”

Odpowiedź: Dlatego że natura działa według swojego prawa i nie zbacza nigdzie. Dlatego taki ruch nazywa się ślepym.

Pytanie: Oznacza to, że jest jednak kierowana przez kogoś lub przez coś. Porusza się, niezmiennie. Czy nazywa się to „ślepym stanem”?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Dalej pyta Igor: „Ta ślepa natura doprowadziła nas teraz do wojen?”

Odpowiedź: To tak się nazwa ślepa natura, tak. Zarządza naszym egoizmem i nieustannie prowadzi nas do sprzeczności między sobą, do czasu, dopóki nie uświadomimy sobie szkodliwości takich relacji i zechcemy je naprawić.

Pytanie: Czy celowo doprowadza nas do konfliktów a im silniejsze zderzenie, tym szybciej coś sobie uświadamiamy?

Odpowiedź: Oczywiście.

Pytanie:Jak można tych, którzy posiadają wiedzę i rozum, jak tu napisano, nazwać zabawką w czyichś rękach? Przecież posiadają rozum i wiedzę”? Czyli my.

Odpowiedź: To nie ma znaczenia. W rzeczywistości to natura i tak nami zarządza. Zwiększa lub zmniejsza egoizm w każdym z nas i we wszystkich razem, w taki sposób jesteśmy kontrolowani.

Pytanie: Ale czy zgadza się Pan, że jesteśmy inteligentni i posiadamy wiedzę?

Odpowiedź: Względnie tak. Ale nie ponad naszym egoizmem.

Pytanie: Czyli egoizm jest ponad nami? Decyduje o wszystkim?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Igor pyta o ten sam fragment: „Napisane jest tutaj, że owija nas wokół palca. Jakoś nie bardzo mi się to podoba“.

Odpowiedź: Nam pokazują, jak bardzo jesteśmy ograniczeni, jak zatwardziali, jednostronni i sami siebie doprowadzamy do złych efektów.

Pytanie: Czyli z jednej strony mówi się, że jesteśmy rozsądni, z drugiej strony że można nas owinąć wokół palca. Czy nie sugeruje to pewnych sprzeczności – że nie jesteśmy mądrzy?

Odpowiedź: Nie. Nasz umysł działa tylko w bardzo ograniczonych ramach i w żadnym wypadku nie przeszkadza nam być jednocześnie głupimi egoistami.

Komentarz: Igor zadaje kolejne pytanie: „Mówi się, że nie wiadomo, dokąd nas (natura) prowadzi. A Pan, cały czas mówi że wiadomo, dokąd nas prowadzi – do jedności, miłości. To tak czy nie?”

Odpowiedź: Do jedności i miłości, ale w bardzo surowy sposób.

Pytanie: Czy to prowadzi nas donikąd?

Odpowiedź: Tak, ponieważ jesteśmy w nieustannej walce ze sobą nawzajem przez całe życie, przez całą historię.

Pytanie: Okazuje się, że naszym zadaniem jest poddanie się ślepej naturze?

Odpowiedź: Nie! Co my z tym zrobimy? Wręcz przeciwnie! Musimy wyjaśnić, że jesteśmy w rękach ślepej natury i że jedyne, co możemy zrobić, to tylko naprawić siebie.

Pytanie: Czy tego właśnie od nas chce, ślepa natura?

Odpowiedź: Tak. Uświadomienie sobie zła.

Pytanie: A czy można powiedzieć, że to my jesteśmy ślepi?

Odpowiedź: Oczywiście.

Pytanie: Dlatego postrzegamy naturę jako ślepą?

Odpowiedź: Tak. Ale my nie możemy postąpić inaczej, to bardzo trudne.

Pytanie: Czyli Pan nie ma pretensji do ludzkości?

Odpowiedź: Ja nie mam do nikogo żadnych pretensji.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 06.11.2023


Naprawa świata jest w naszych rękach

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Igor zadaje pytania dotyczące tematu artykułu Baal HaSulama „Wolność”: „Ten cytat nie pasuje jakoś do tego, co Pan mówi. W artykule jest napisane: „Na świecie nie ma żadnego egoizmu, dlatego że nie ma ani jednej wolnej jednostki, która zarządzałaby sobą“. Jak to nie ma egoizmu? Mówi Pan przecież, że wszyscy jesteśmy egoistami“.

Odpowiedź: Ale to nie jest nasz egoizm, to nie jest nasz wybór. To jest nasza natura, która jest nam narzucona. Oczywiście musimy szukać sposobów, jak się od niej uwolnić, jak ją naprawić. Po to właśnie istnieje nauka Kabały. Jeśli stopniowo będziemy naprawiać naszą naturę, to zobaczymy, że istnieje sposób, aby wznieść się ponad egoizm i żyć według innych praw.

Pytanie: Kiedy więc mówi się, że na świecie nie ma egoizmu, ponieważ nie ma tu ani jednej wolnej jednostki, oznacza to, że powinniśmy chcieć przybliżyć się do wolności. Zatem, jeśli zatrzymać człowieka na ulicy, jak cały czas Pan twierdzi, i powiedzieć mu: „Jesteś egoistą”, to odpowie: „Jakim egoistą jestem?” Oznacza to, że nie ma świadomości zła. Kiedy przychodzi ta świadomość?

Odpowiedź: Po to, należy rozpocząć naukę Kabały. Stopniowo, w ciągu dosłownie kilku miesięcy, człowiek zaczyna rozumieć, że egoizm kieruje nim i nie może nigdzie przed nim uciec, jest niewolnikiem i dlatego można winić tylko Stwórcę.

Pytanie: Nie siebie, a Stwórcę?

Odpowiedź: Tak! A kto stworzył egoizm?! Tak jest napisane: „ Ja stworzyłem egoizm i stworzyłem Torę, dla jego naprawy”. Tak więc jedyne, co nam pozostaje, to ujawnić naszą naturę jako egoistyczną i odkryć metodę naprawy naszej natury jako Torę.

Pytanie: Czyli, jeśli czuję się źle i rozumiem, że jest to spowodowane moim egoizmem, to winię Stwórcę, a nie siebie?

Odpowiedź: Możesz winić Stwórcę. Ale w zasadzie Stwórca nigdzie nie ucieka od tej odpowiedzialności. Mówi tak: „Dałem wam Torę po to, abyście mogli się naprawić”. A dlaczego uczyniłem was egoistami, żebyście się sami naprawili – dlatego że musicie to przestudiować i zgodzić się z tym, że właśnie takie podejście do świata, jako do zła i możliwości naprawienia świata, jest w waszych rękach.

Pytanie: Dlaczego ludzkość potrzebuje tysięcy lat, aby osiągnąć taką formę?

Odpowiedź: Ludzkość tego nie chce. Nie chce nawet patrzeć w tę stronę.

Pytanie: Ludzkość nie chce zajrzeć w głąb siebie? Czy potrzebuje tysiące lat wojen, cierpień, przelewu krwi, wszystkiego co możliwe?

Odpowiedź: To wszystko wchodzi w proces naprawy. To tylko my liczymy wszystko na dni, godziny, tygodnie itd., ale Stwórca ma czas.

Pytanie: Zatem twierdzi Pan, że nie ma historii jako takiej? Historia nie istnieje?

Odpowiedź: Istnieje, ale wszystko to włącza się w ogólną naprawę.

Pytanie: Zatem jest to siła, która się kumuluje? Właśnie tylko dla tego jednego rozwiązania: zło jest we mnie i muszę je naprawić?

Odpowiedź: Oczywiście, a poza tym nie potrzebujesz niczego.

Pytanie: To oczywiście niesamowite! Wszyscy historycy, archeolodzy zajmują się historią, archeologią, naukami które odkrywają, jak powstaliśmy. Wielki Wybuch… Ale okazuje się, że wszystko sprowadza się do jednego punktu. Czy uważa Pan, że wszystkie te nauki są potrzebne?

Odpowiedź: Nie. Gdybyśmy od razu zajęli się tym, czym powinniśmy, naprawieniem siebie i zjednoczeniem, nie potrzebowalibyśmy tego wszystkiego.

Pytanie: Czyli całej tej wiedzy nie potrzebujemy szczególnie?

Odpowiedź: Nie. Wszystkiego dowiedzielibyśmy się od Natury.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 06.11.2023


W zgodzie ze Stwórcą

каббалист Михаэль Лайтман Każdy człowiek w społeczeństwie jest jak trybik połączony z innymi zębatkami, które są umieszczone w jednej maszynie, gdzie wolny trybik nie ma swobody ruchu w sensie jego własnej indywidualności, ponieważ uczestniczy w ruchu wszystkich trybików jako całości w określonym kierunku, sprawiając że cała maszyna jest zdolna do wypełnienia swojego ogólnego przeznaczenia. (Baal HaSulam, „Pokój na świecie”)

Pytanie: Gdzie jest napęd w mechanizmie tych trybików? Co je wprawia w ruch?

Odpowiedź: Oczywiście, że Stwórca. Czy jest jeszcze ktoś inny poza Nim?

Komentarz: Zazwyczaj w takich mechanizmach jest jakieś główne koło zębate, które obraca wszystkimi pozostałymi.

Odpowiedź: To Stwórca. Musimy osiągnąć punkt, aby się swobodnie obracać, rozumiejąc, co Stwórca chce z nami zrobić i być z Nim w całkowitej zgodzie. W każdej chwili człowiek musi być świadomy, że znajduje się we władzy Stwórcy i chce postępować tak, jak Stwórca postępuje z nim.  Musi pozostać całkowicie wolny, w odniesieniu do zaleceń Stwórcy. Oznacza to, że co mu Stwórca nakazuje, człowiek wypełnia z całkowitą gotowością swojego umysłu i serca.

Pytanie: Jak mogę poczuć, co Stwórca chce ze mną zrobić, i nie przeszkadzać Mu?

Odpowiedź: Zrelaksuj się. Relaksować się, oznacza zgodzić się całkowicie z wyższym zarządzaniem.

Komentarz: Ale czasami chciałoby się przejąć inicjatywę.

Odpowiedź: Twoja praca polega na tym, aby być w całkowitej zgodności ze Stwórcą.

Z lekcji według artykułu „Pokój na świecie”, 21.10.2023


Nie pozwól innym decydować za ciebie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jest taka przypowieść. Pewien uczeń zapytał mistrza: „Powiedziałeś, że jeśli dowiem się, kim jestem, stanę się mądry. Ale jak to zrobić?” Nauczyciel odpowiedział: „Najpierw odbierz ludziom prawo do decydowania o tym, kim jesteś. Jeden powie ci, że jesteś zły, uwierzysz mu i zasmucisz się. Inny powie ci, że jesteś dobry, ucieszysz się. Chwalą cię lub ganią, wierzą ci lub zdradzają, dopóki mają prawo decydować, kim jesteś, tak nie odnajdziesz siebie. Odbierz im to prawo i odbierz je także mnie”.

Pytanie: Czy można być wolnym od opinii innych ludzi?

Odpowiedź: Gdy widzę, co inni sądzą o świecie, o mnie, o moim Nauczycielu, o mojej nauce, to oczywiście, zasmuca mnie to pod wieloma względami. Ale w zasadzie to nie za bardzo i nie na długo. Znajduję na to całkowicie rozsądną odpowiedź.

Pytanie: Czy to nie nakłania Pana, aby coś zmienić?

Odpowiedź: Nie, w żadnym wypadku! Czegoś takiego już dawno nie mam!

Komentarz: Oznacza to, że nie może już Pana nikt zmienić.

Odpowiedź: Nikt.

Pytanie: Proszę wyjaśnić człowiekowi, który się martwi, że jakakolwiek opinia może go zmienić. Jak mądrze wytrwać i nie wpaść w żadne pułapki, krytykę i tak dalej, ale iść naprzód?

Odpowiedź: To jest dane, może zająć lata. Ale ja wziąłem to na siebie wiele lat temu, a potem już mi to nie przeszkadzało.

Pytanie: Czyli uchwycił się Pan celu, nauczyciela i to wszystko? Nie można było Pana już w żaden sposób oderwać?

Komentarz: W żaden.

Pytanie: Więc w rzeczywistości człowiek potrzebuje czegoś dobrze się uchwycić i trzymać?

Odpowiedź: Tak. Trzymać, oczywiście.

Pytanie: Nawet jeśli pojawią się wątpliwości?

Odpowiedź: To wszystko przychodzi specjalnie, żeby człowiek się tego trzymał.

Komentarz: A czy można odnaleźć siebie bez wpływu innych? Przecież miał Pan nauczyciela, przecież był jakiś wpływ.

Odpowiedź: Bez wpływu nauczyciela na mnie jestem nikim!

Pytanie: Ale przecież Pan szukał kogoś, kto będzie miał na Pana wpływ. A jak mam wiedzieć, że to jest ten wpływ, którego szukam?

Odpowiedź: Będąc z nim, z Rabaszem przez pierwsze kilka lat, wciąż jeździłem, odwiedzałem inne miejsca i próbowałem dowiedzieć się, co jest dla mnie odpowiednie.

Komentarz: Właściwie to teraz rozmawiamy o Panu.

Odpowiedź: Tak, o mnie i moim Nauczycielu! Rozmawiałem z nim o tym: „Skąd mam wiedzieć, że jest Pan prawdziwym Nauczycielem? W ciągu tych kilku tysięcy lat, odkąd istnieje Kabała, ilu ich było? Gdzie są i gdzie są ich uczniowie, i co się stało? A Rabasz odpowiedział: „Nie wiem”.

Pytanie: Czy to nazywa się „pomoc nauczyciela” – żeby odpowiedzieć w taki sposób: „Nie wiem”?

Odpowiedź: Tak. Musisz sam sprawdzać.

Pytanie: Więc on nie udowadnia czegoś, tylko mówi: „Sprawdź to sam”?

Odpowiedź: Oczywiście.

Komentarz: Oznacza to, że jego wpływ na Pana był taki: zobacz, czy ci to odpowiada, czy nie.

Odpowiedź: Usiądziemy tutaj, poczytamy, porozmawiamy, ale nie będziemy wyjaśniać nic osobistego.

Pytanie: Osobiste – oznacza, czy ​​to twoje miejsce, czy nie twoje?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Czyli te wyjaśnienia trwają wystarczająco długo dla człowieka?

Odpowiedź: Stopniowo, powoli chwytasz coraz bardziej i więcej, odpuszczasz i upadasz, i podnosisz się, i chwytasz. W taki sposób idziesz do przodu.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 31.08.2023


Zamówić film z dobrym zakończeniem

каббалист Михаэль Лайтман Wydaje nam się, że my, dzisiejsza ludzkość, jesteśmy w pewnym sensie spadkobiercami dwóch cywilizacji: Rzymu i starożytnej Grecji. Struktura państwa, struktura systemu sądowniczego i bankowego wywodzą się z Rzymu. Filozofia pochodzi z Grecji, a w późniejszym okresie częściowo z Bizancjum. Zasadniczo wszystko to dotyczy materialnego rozwoju ludzkości.

A wewnętrzny, altruistyczny, duchowy rozwój świata pochodzi od Izraelitów – grupy ludzi, która upadła z poziomu duchowego na materialny. Od nich wywodzą się wszystkie religie świata, które dały wszystkim narodom pewne przygotowanie do postrzegania idei duchowych.

W taki sposób ludzkość została przygotowana do tego, aby historia wzajemnego przenikania i połączenia przeszła na nowy poziom. Według Kabały, to musi się wydarzyć: albo poprzez świadomość, albo poprzez kij do szczęścia.

Pytanie: Ale czy rzeczywiście rozwój materialny i duchowy zachodzą jednocześnie?

Odpowiedź: Na poziomie duchowym początek, koniec i wszystkie etapy rozwoju istnieją od samego początku. Na poziomie materialnym tego nie ma, wszystko rozwija się tylko w nas. Możemy przejść te etapy albo w dobrym, albo w złym odczuciu. Wybieramy między dobrem a złem.

Za każdym razem musisz być w określonym stanie. Jeśli chcesz zrozumieć i poczuć, że jest to dla ciebie dobre, musisz zmienić się w taki sposób, aby kolejny przygotowany dla ciebie stan był pożądany. Jeśli jesteś na to gotowy, to oczywiście cała twoja droga duchowa będzie dobrze postrzegana, jeśli nie jesteś gotowy, to będzie źle. Ale to nie zmieni tej drogi.

Masz w sobie mechanizm, który pokazuje ci film, przez który musisz przejść. Tylko ty zamawiasz swój stosunek do tego filmu swoim ciągłym rozwojem, klatka po klatce. Innymi słowy, w duchowości to wszystko już istnieje w jednym obrazie. I stopniowo odsłaniasz ten obraz w miarę swojego rozwoju albo pod wpływem cierpienia, albo pod wpływem świadomości.

To tak, jakbyś zaczął widzieć wyraźnie, masz nową wizję, nową możliwość odczuwania, postrzegania świadomości, rozumienia, przyswajania. Tak otwiera się przed tobą nowy świat.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Historia według Kabały”


Dlaczego Bóg się na mnie gniewa?

Nie ma czegoś takiego jak gniew Boga na ciebie.

Niektóre pisma w Torze mogą być w ten sposób błędnie interpretowane, ponieważ przemawiają językiem istot ludzkich, ale wyższa siła nie ma w sobie gniewu. Jest ponad ludzkimi emocjami. Bardziej trafne jest myślenie o Bogu jako o systemie, który z góry wie wszystko, co się wydarzy. Negatywne zjawiska, które wkraczają w nasze życie, takie jak klęski żywiołowe i pandemie, nie są wynikiem gniewu Boga. Zamiast tego pojawiają się, aby nauczyć nas, jak lepiej zrozumieć system, w którym istniejemy, i zorganizować się w równowadze z tym systemem: stać się tak integralnie połączonym jak system.

Skąd możemy mieć pewność, że brak równowagi z naturą jako integralnym systemem jest przyczyną nieszczęść, które nas spotykają?

Widzimy, jak połączonym i współzależnym systemem jest natura, a człowiek jest jedyną częścią tego systemu, która ma wolny wybór. Tylko my możemy wypchnąć naturę z jej zrównoważonego połączenia.

W jaki sposób to działa?

My, ludzie, zostaliśmy stworzeni z egoistycznymi pragnieniami cieszenia się sobą kosztem innych i natury. Taka skłonność nazywana jest „złą” lub „złem” ze względu na jej sprzeciw wobec funkcjonowania systemu. Zaczęliśmy więc od życia w opozycji z połączoną formą natury, teraz musimy wejść z nią w równowagę, poprzez nawiązywanie pozytywnych, życzliwych i troskliwych relacji.

Jeśli nie zdołamy się zmienić z negatywnie połączonych między sobą, gdzie chcemy osiągać korzyści dla sobie kosztem innych, na pozytywnie połączonych, pragnących przynosić korzyści i służyć innym, wówczas spowodujemy gromadzenie się w systemie różnych błędów i negatywnych reakcji, na które on odpowiednio reaguje. Wypełniamy system coraz większą liczbą złych odchyleń, które z kolei powracają do nas jak bumerang. Jego reakcja jest skierowana na negatywne połączenia, które do niego wprowadziliśmy, i właśnie taka reakcja ma na celu naszą naprawę, tj. pchnięcie nas od negatywnych do pozytywnych wzajemnych relacji międzyludzkich.

Ważne jest, aby podkreślić, że ten jedyny system natury, Bóg lub siła wyższa – z których wszystkie są jednym i tym samym, tj. jedyną siłą miłości i obdarzania – odnosi się do nas zgodnie z tym, jak odnosimy się do siebie nawzajem, a nie wyłącznie w kategoriach tego, jak odnosimy się do systemu na jego nieożywionym, roślinnym i zwierzęcym poziomie. Dlatego, niezależnie od tego, jak myślisz o tym systemie, czy jako o Bogu, Stwórcy, sile wyższej czy naturze, ma on wobec ciebie to samo żądanie: abyś pozytywnie łączył się z innymi ludźmi.

Źródło: https://blogs.timesofisrael.com/why-is-god-angry-at-me/