Artykuły z kategorii Praktyka połączenia

W połączeniu między ludźmi

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Dlaczego realizacja duchowych genów zachodzi właśnie w zjednoczeniu między ludźmi?

Odpowiedź: Dlatego że Stwórca stworzył nas jako jednego człowieka, zwanego Adamem. A następnie rozbił tę konstrukcję, ten duchowy obraz na tysiące części. Pomimo tego, że czujemy się od siebie oddaleni, przeciwstawni, wręcz sprzeczni ze sobą nawzajem, musimy zebrać się na przekór siłom odrzucenia w jeden obraz tego człowieka, Adama.

Oznacza to, że realizujesz swoje zapisy (reszimot), które istnieją w potencjale, właśnie w odniesieniu do innych ludzi.

Pytanie: Czyli nie muszę realizować czegoś samodzielnie?

Odpowiedź: Nie. Co więcej powinieneś uczestniczyć w jakimś społeczeństwie i realizować się razem z nim.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 12.07.2022


Warsztat: nie krytykować i nie kłócić się

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Baal HaSulam napisał, że krytyka jest kluczem do sukcesu i rozwoju w dziedzinie myśli. Dlaczego na warsztatach jest odwrotnie, zabroniona jest krytyka i spory, przy jednoczesnym prowadzeniu osobistego dialogu?

Odpowiedź: Baal HaSulam powiedział to zupełnie z innej przyczyny. Napisał, że aby się rozwijać, konieczne jest krytyczne podejście w społeczeństwie, we wszystkich jego powiązaniach i sferach. I to jest naturalne. Zrozumiałe jest, że jest to absolutnie racjonalne podejście. Ale w grupie musimy wznieść się ponad wyjaśnianie osobistych relacji, wrogość i odrzucenia, dojść do połączenia między nami. Dlatego nie może być żadnej krytyki. Powinno być tylko wzajemne połączenie, aż poczujesz, że kochasz wszystkich.

Przecież kochasz swoje dzieci, obojętnie jakie są. Nawet jeśli twoje dziecko jest rozrabiaką, ale jeśli ci o tym powie sąsiad, zaczynasz bronić swojego dziecka, chociaż rozumiesz, że sąsiad ma rację. Podczas warsztatu jest tak samo.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.10.2017


Równość w kręgu

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W kręgu każdy znajduje się w dwóch różnych fazach: kiedy daje i kiedy otrzymuje; kiedy mówi i kiedy słucha. Czym różni się każda z tych faz? W jakiej fazie jesteśmy równi: kiedy milczymy?

Odpowiedź: Absolutnie nie jesteśmy równi w niczym, z wyjątkiem naszego dążenia, aby zbliżyć wszystkich między sobą, aby ujawnić między nami wspólną właściwość obdarzania i miłości, zwaną Stwórcą. Jeśli nie zbliżymy się w taki sposób między nami, to nie będziemy równi pod żadnym względem. Równość między nami – to wysiłki zbliżenia się do Stwórcy, w którym się jednoczymy.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.10.2017


Co rodzi się podczas sporu?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Skąd się wzięły wszystkie zasady warsztatu: mówić po kolei, anulować się, nie krytykować? Przecież, wręcz przeciwnie, prawda rodzi się w sporze.

Odpowiedź: Wszystkie zasady warsztatów oparte są na podstawach opisanych przez kabalistów, począwszy od Księgi Zohar, kiedy dziesięciu wielkich kabalistów zebrało się razem, schroniło się w jaskini i tam napisali tę Księgę. Stąd wzięło się zrozumienie, czym jest „dziesiątka”, jak się w niej zjednoczyć, co należy z nią robić. Później mój nauczyciel Rabasz bardzo szczegółowo opisał wzajemne relacje w dziesiątce, podkreślając, że wszystkie podstawy interakcji między ludźmi w kręgu, nie mają nic wspólnego z psychologicznym treningiem.

Stwierdzenie, że prawda rodzi się w sporze, jest całkowicie nieprawidłowe. Jak w sporze może zrodzić się prawda, jeśli wszyscy są egoistami, wszyscy myślą nieprawidłowo, i dlatego że będą się sprzeczać, z dziesięciu egoistycznych prawd narodzi się jeszcze dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści takich samych prawd. Nie widziałem, żeby w kłótni rodziła się prawda. Aby tak się stało ludzie muszą być wyjątkowi, muszą zrozumieć, w jaki sposób w swoich ograniczonych możliwościach, można zastosować tę zasadę.

W Kabale jest to całkowicie nie do przyjęcia. Nie może być żadnych sporów, dlatego ze prawda musi przyjść do nas z następnego poziomu poznania – nie z naszego! Nie mamy czego szukać w sobie. Wydaje mi się, że historia ludzkości już nam to wyraźnie pokazała: nie potrafimy wykrzesać z siebie niczego dobrego.

Dlatego nie powinniśmy szukać niczego, w tym także jakiejkolwiek „prawdy”. Musimy tylko zebrać się w taki sposób, aby wywołać na siebie wyższe świecenie, wyższe światło. Wtedy wszystko nam się powiedzie.

Z lekcji w języku rosyjskim, 08.10.2017


Warsztat: analiza własnych reakcji

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli mówię na warsztacie, to jestem obdarzający, a reszta uczestników jest otrzymującymi? Czy odwrotnie: jeśli oni mówią, postrzegam ich jako największych na świecie?

Odpowiedź: Niekoniecznie. Mogę mówić i jednocześnie być przez to otrzymujący, a nie obdarzający. To jest bardzo warunkowe, ponieważ wszystko zależy od intencji człowieka.

Pytanie: Najtrudniejszą rzeczą jest słuchanie kogoś. Jeśli widzę człowieka po raz pierwszy, jak mogę wywyższyć go, aby móc usłyszeć?

Odpowiedź: Muszę sobie wyobrazić, że znajduję się w strefie działania Stwórcy, i On zwraca się do mnie poprzez moich przyjaciół. Dlatego interesuje mnie po pierwsze, to co mówi przyjaciel, a po drugie, jak ja na to reaguję. Być może reaguję na to dobrze, z miłością, czułością, przebaczeniem, a być może źle – krytyką, pretensjami, nienawiścią. Obserwuję swoje reakcje i w taki sposób wznoszę się ponad nie i nad wszystkim, co mówią przyjaciele, aby się z nimi zjednoczyć.

Stwórca pokazuje mi, w jakim stanie jestem. Bez względu na to, co mówią wszyscy w kręgu, nawet jeśli tego nienawidzę, nie podoba mi się, mam dość, powinienem, wbrew tym odczuciom, osiągnąć do nich miłość, chociaż mówią najbardziej nieprzyjemne rzeczy. Przecież nie patrzę na nich, a na to, co mówi poprzez nich Stwórca.

Pytanie: Załóżmy, że pilnie obserwuję moje reakcje na to, co mówią. Co powinienem zrobić z tymi obserwacjami?

Odpowiedź: Analizować, na ile się z nimi zgadzasz albo nie, i spróbować w swoich odpowiedziach podnieść się nad swoim egoizmem.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.10.2017


Między bólem a przebaczeniem

Kiedy zostajemy skrzywdzeni przez innych, to bardzo boli i może nas to spotkać w każdej chwili w życiu. Natychmiast pojawiają się pytania: Kiedy jest miejsce na przebaczenie i czym ono w ogóle jest?

Esencją ludzkiej natury jest czerpanie przyjemności, zadowalanie się wszelkiego rodzaju sprawami, które sprawiają nam przyjemność. Chcemy cieszyć się jedzeniem, seksem, rodziną, pieniędzmi, honorem, kontrolą, informacjami, a przede wszystkim kombinacją tych rzeczy. Nieustannie pracujemy nad zaspokojeniem naszych pragnień i zastanawiamy się, ile energii powinniśmy w coś zainwestować biorąc pod uwagę oczekiwany rezultat.

Dla przykładu, załóżmy, że chcemy kupić ładny garnitur na szczególnie uroczystą okazję. Inwestujemy w niego dużą sumę pieniędzy, równą prawie tygodniowej pracy i kupujemy go z wielką przyjemnością. Nadchodzi długo oczekiwany dzień, zakładamy nowy garnitur i chodzimy wśród wszystkich z uśmiechem od ucha do ucha. Ludzie mówią: „Jaki piękny garnitur”. Klatka piersiowa wypełnia się dumą. I nagle ktoś wypowiada przy wszystkich słowa: „Co to za śmieszny garnitur masz na sobie? Co to za kostium?”. I od tego momentu rzeczywistość się zmienia. Wszyscy chichoczą, a nas ogarnia wstyd.

Późnym wieczorem znów spotykamy tę samą osobę, która po cichu mówi nam: „Przepraszam, jeśli wcześniej powiedziałem coś niestosownego”. Natychmiast reagujemy odmową. Czy taka prośba o przebaczenie jest zadośćuczynieniem za wyrządzoną krzywdę? Z pewnością nie. Dlatego jej nie przyjmujemy. Prawdziwe przebaczenie powinno być takie, które zrekompensuje mi dużą sumę, jaką zainwestowałem w zakup garnituru, wszystkie moje oczekiwania na komplementy, szacunek i uznanie, nadzieje, które zostały zastąpione pogardą, kpinami i wstydem. Za wszystkie rzeczy, które się we mnie nagromadziły, potrzebuję odpowiedniej rekompensaty.

Zadośćuczynienia można dokonać poprzez zemstę, jak to się zwykle robi, albo poprzez szczere przeprosiny danej osoby i przekonanie mnie, że rozumie ona wyrządzoną mi szkodę i straszliwą zniewagę. Załóżmy, że dana osoba wypisuje czek, który pokryje koszty zakupu, na przykład, dziesięciu kolejnych garniturów. W takim przypadku, jeśli uznam, że przeprosiny są rzeczywiście szczere, a czek wydaje mi się wystarczająco poważny, jestem skłonny przebaczyć, wymazać sprawę tak, jakby się nie wydarzyła.

W zasadzie wielkość ciosu jest taka, jak wielkość odszkodowania, które może go pokryć. Przebaczenie, zemsta, zniewaga, obraza, zaangażowanie – to wszystko są rzeczy, które można zmierzyć tylko w odniesieniu do mojego egoistycznego pragnienia przyjemności. Jeśli ego nadal czuje się zranione i domaga się zemsty, oznacza to, że miejsce zranienia nie zostało wypełnione odpowiednią rekompensatą. Dołek, który otwiera się w sercu, jest nadal otwarty, więc nie możemy prawdziwie przebaczyć.

Do tej pory analizowaliśmy zjawiska, które wszyscy znamy. W pewnym momencie w człowieku może pojawić się uczucie, w którym pragnienie zemsty, walka o honor i kontrolę, wojny – stają się dla nas niezwykle męczące. Niszczy to nasze zdrowie, nasze związki, całe nasze życie. „Co ja z tego wszystkiego będę miał” – zaczynamy zadawać sobie pytanie – „Dla czego warto żyć? Czy to jest moja misja w życiu, czy to wszystko, co mam do zrobienia?”.

Obudzenie tych wewnętrznych pytań prowadzi nas do poszukiwania wewnętrznego rozwoju, metody przezwyciężania ograniczeń egoistycznej natury. Mądrość ta naucza, że wielkim celem naszego istnienia na ziemi jest odkrycie uniwersalnej siły natury, właściwości miłości i obdarzania, a odkrywa się ją poprzez nabycie podobnych właściwości. To odkrycie nazywa się duchowym, ponieważ wznosi każdego człowieka na wyższy, wieczny i pełny poziom istnienia.

Jak to się dzieje? Mówiąc najogólniej, rozwijając pełne miłości relacje w małej grupie, która służy jako laboratorium, uzupełniamy się wzajemnie w sposób, którego nie jesteśmy w stanie osiągnąć w pojedynkę. Uczymy się łączyć ze sobą w harmonii, jak różne organy w ciele. Krzywda, zadośćuczynienie, zemsta, przebaczenie – wszystkie te gry tracą znaczenie, ponieważ rozumiemy, że nie walczymy przeciwko sobie, ale wszyscy razem wznosimy się ponad nasze ciasne kalkulacje w obliczu naszej wspólnej egoistycznej natury.

Kiedy uświadamiam sobie, że kogoś zraniłem, idę bezpośrednio do tej osoby i pytam, co mogę zrobić, aby naprawić to, co zepsułem. Zbliżam się do niej, łączę się z nią i robię wszystko, co mogę, aby przywrócić siłę miłości między nami. A jeśli ktoś mnie zranił, pamiętam, że to nie jego wina, ale ludzkiego ego, i staram się pomóc tej osobie wznieść się ponad nie. W ten sposób stopniowo dochodzimy do sytuacji, w której nasz świat staje się miejscem, w którym przyjemnie jest żyć. Z najwyższą siłą natury, we wzajemności, wsparciu i zaufaniu.

Źródło: https://bit.ly/3b5UXwh


Ewolucja zatrudnienia

Na całym świecie obniża się poziom zatrudnienia w sposób przypominający zjawisko swobodnego spadku. Zwolnienia spowodowane przez pandemię COVID-19 dokonały spustoszenia w i tak już narażonej sile roboczej, w obrębie branż, które wcześniej czy później miały zostać zastąpione sztuczną inteligencją oraz w przedsiębiorstwach i branżach, które są już nieistotne. Mimo, że w Stanach Zjednoczonych, w maju stopa bezrobocia spadła do 13,3%, nadal jest najwyższa od czasów Wielkiego Kryzysu. Kryzys ten może jednak stać się pozytywnym punktem zwrotnym, jeśli ludzie wykorzystają oferowane przez niego możliwości, by zmienić nasze spojrzenie na społeczeństwo.

Największe zapotrzebowanie powstanie na stanowiska z zakresu stosunków międzyludzkich. Popyt na rynku pracy będzie na ekspertów od tworzenia połączeń między ludźmi, budowania korzystnych i głębokich wzajemnych relacji.

Na skutek koronawirusa 1,6 miliarda pracowników – prawie połowa światowej siły roboczej – może doznać „ogromnych szkód” w obszarze swoich źródeł utrzymania, według Międzynarodowej Organizacji Pracy ONZ. Krajobraz rynku pracy stale się zmienia i nie wszystkie zawody zdołają się utrzymać. Czy za rok będziemy mieli swoje miejsca pracy? Jaki zawód mógłby zagwarantować przyszłość?

Jeszcze przed wybuchem pandemii Uniwersytet Oksfordzki oszacował, że około połowa miejsc pracy w USA będzie zagrożona w najbliższej przyszłości ze względu na przyjęcie nowych technologii. Eksperci ostrzegają, że tempo zmian gospodarczych będzie teraz szybsze niż oczekiwano, ponieważ pandemia podczas fal uderzeniowych będzie niszczyć. Nieistotne przedsiębiorstwa szybko znikną z powierzchni ziemi, a wraz z nimi wiele zawodów.

Największe zapotrzebowanie powstanie na stanowiska z zakresu stosunków międzyludzkich. Popyt na rynku pracy będzie na ekspertów od tworzenia połączeń między ludźmi, budowania korzystnych i głębokich wzajemnych relacji.

Przyszłe oferty pracy

Budowanie połączeń – to zawód przyszłości. Nigdy nie radziliśmy sobie właściwie z połączeniami między ludźmi i rezultaty tego widzimy w naszym społeczeństwie rozdartym na wszystkich poziomach interakcji międzyludzkich. Relacje, które znamy, oparte są na naturalnym, biologicznym powiązaniu: między mężczyzną i kobietą, między matką a dzieckiem, i tak dalej – powiązaniu opartym na ludzkich instynktownych impulsach. Wezwaniem przyszłości jest angażowanie się w relacje wyższego poziomu, które wykraczają poza naszą wrodzoną biologiczną naturę – nie relacje zależne od odruchowego pragnienia, ale takie, które sprawiają, że czujemy prostą prawdę, że wszyscy jesteśmy jednością.

Dlaczego będzie to tak bardzo pożądane? Dlatego, że trendem w ewolucji przyrody jest zintegrowanie rasy ludzkiej w jeden połączony system. Koronawirus wzywa nas do wspólnej pracy, aby przetrwać i rozwijać się, być uważnymi wobec siebie, aby nasze działania nie szkodziły innym.

Do tej pory utrzymywaliśmy się z zawodów i firm nastawionych na dostarczanie sobie nawzajem różnych towarów i usług. Od teraz zrobimy krok naprzód, od zawodów czysto materialistycznych do zawodów, które bardziej odnoszą się do serca, do ludzkich związków. Budowanie relacji między wszystkimi ludźmi, z tymi, którzy są bardzo różni od nas, a zwłaszcza z tymi, których początkowo nienawidzimy, nie jest łatwym zadaniem. Wymaga to przeszkolenia w zakresie natury ludzkiej, a także ćwiczeń z prawidłowej komunikacji z innymi. W takim treningu dana osoba zostanie zaproszona do dołączenia do grupy osób, których nie zna, a może nawet różni się od nich. Poprzez warsztaty i koła dyskusyjne osoba ta nauczy się, jak integrować się z innymi ludźmi, sprawnie współpracować, traktować ich z troską i zrozumieniem. Każdy z nich nauczy się budować relację z innymi ludźmi ponad naturalną luką, która występuje między ludźmi, aż do momentu, gdy poczuje, że wszyscy są sobie bliscy.

Jest napisane, że „miłość pokrywa wszystkie zbrodnie”. Pokrywanie naszych różnic miłością jest podstawą nowego podejścia do społeczeństwa i świata. Zasada ta wynika ze świadomości, że w przyrodzie istnieje tylko jedna siła – w pełni integralna i włączająca – i musimy naśladować jej działanie, aby osiągnąć równowagę i harmonię w naszym życiu.

Praca, która jest dobra dla wszystkich

Im skuteczniej zbudujemy połączenia, tym wygodniej i lepiej będzie nam się żyło, ponieważ w naszym świecie nie brakuje nic poza dobrymi relacjami między ludźmi.

Naszym zadaniem będzie opracowanie czegoś w rodzaju nowego wewnętrznego oprogramowania, który działał będzie według jednej ogólnej formuły: w każdej formie komunikacji między ludźmi lub w biznesie, powinniśmy dążyć do osiągnięcia optymalnego rezultatu w postaci maksymalnych korzyści dla wszystkich. Aby tak się stało, każdy musi nauczyć się kierować sobą, aby spełnić pragnienia innych, a nie swoje naturalnie odczuwane pragnienie.

Aby uchwycić potencjał tej nowej praktyki, będziemy musieli zmienić nasze nastawienie, w rezultacie ukształtuje to w nas lepsze nawyki, które staną się naszą drugą naturą. Wykonując ćwiczenia, które pokazują, jak w integralnym społeczeństwie dobro innych jest również moim dobrem, będziemy stopniowo rozwijać nowe umiejętności i cechy.

Wysokiej jakości połączenia, takie jak te, napełnią nas wysublimowaną satysfakcją. Poprzez rozwój miłości do innych, zaczniemy odczuwać siłę, która łączy wszystkie części natury w jeden kompletny system. Wyczuwanie tego jest najwyższym stanem rozwoju, jaki można osiągnąć.

Dlatego kolejnym krokiem w ewolucji zatrudnienia jest zaspokojenie wszystkich podstawowych potrzeb materialnych, a następnie zbudowanie wewnętrznych powiązań między ludźmi, w celu ujawnienia idealnej rzeczywistości, która w swojej istocie nie ma granic.

W tym celu ludzkość będzie musiała studiować sztukę łączenia, a eksperci w tej dziedzinie będą potrzebni do przeprowadzenia tego procesu. W świecie postkoronawirusowym, inwestycja w połączenie zapewni dobrą przyszłość wam, waszym bliskim i światu, otwierając naszą ograniczoną wizję na bezgraniczną perspektywę nowej, jasnej rzeczywistości.

Źródło: https://bit.ly/3gvmDbs


Odkryć pole Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak osiągnąć emocjonalną komunikację w kręgu, bez słów? 

Odpowiedź: Faktem jest, że istniejemy w pewnej przestrzeni – w polu zwanym „Stwórcą”. Aby je poczuć musimy stworzyć w sobie adekwatne właściwości, podobne do tego pola: obdarzanie, połączenie, miłość, emanację. 

Tych właściwości nie posiadamy. Od początku jesteśmy stworzeni jako przeciwieństwo do pola Stwórcy, to znaczy w egoizmie, otrzymywaniu, zaniedbywaniu innych, dystansowaniu się od innych itd.

Tak to było stworzone, byśmy sami utworzyli właściwości, podobne do wyższego pola, które osiąga się prawidłowym połączeniem między nami. Dlatego staramy się jednoczyć w stanach, opartych na naszym egoizmie, kiedy zaprzeczamy sobie wzajemnie, i trzymamy się w przyzwoitej odległości od siebie.

Celowo stworzeni jesteśmy, jako egoiści, aby podnieść się nad ego i sformować w sobie warunki, w których wspólne pole wypełniłoby nas i moglibyśmy wychwycić je w stworzonym przez nas nowym organie zmysłów, zwanym „wzajemną komunikacją”.

Jeśli stworzymy ten warunek, to odkryjemy w sobie Wyższą Siłę – Stwórcę, Jego program, Jego siłę, Jego plany w stosunku do nas i innych. Zrozumiemy, jak lepiej działać, co robić. Poczujemy się istniejącymi w tym polu w stanie wdzięczności i doskonałości.

Aby osiągnąć właściwości wyższego pola i zacząć odczuwać je według prawa podobieństwa, musimy stworzyć między sobą ścisły kontakt. Dlatego wszystkie nasze ćwiczenia skierowane są tylko na to, aby doprowadzić nas do stanu, gdy wznosząc się nad egoizmem, nie niszcząc go, a wbrew niemu, zjednoczymy się ze sobą.

Jest to bardzo złożona, długa praktyka, ale dzisiaj możliwa dla każdego – kto chce, może ją opanować. I wtedy człowiek odkryje Wyższą Siłę, która napełnia nasz świat. Będzie wiedział, dlaczego i w jaki sposób wszystko się dzieje – z nim i innymi. Jego oczy otworzą się na wszystko, co dzieje się na tym świecie, w tym życiu, i na to, co jest na zewnątrz – poza nim. 

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.10.2017 


Wzajemne połączenie – warunek odkrycia Wyższego świata

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: W jaki sposób człowiek, po tym jak zaczął studiować Kabałę może zwiększać i utrzymywać pragnienie do jej studiowania?

Odpowiedź: Konieczne jest być w kręgu przyjaciół, aby osiągnąć między sobą porozumienie i zgranie działań, gdy wszyscy pomagają sobie nawzajem, pokazują przykład i tym wymagają działania od innych nie dając możliwości na beztroskę. To bardzo ważne.

Systematycznie przeprowadzamy różnego rodzaju warsztaty, zajęcia, spotkania przyjaciół, na których omawiane są kwestie wzajemnego poręczenia, wzajemnej więzi między nami, ponieważ jest to najważniejszy warunek wejścia w Wyższy Świat.

Sam człowiek nie może się naprawić, dlatego że to my przedstawiamy fragmenty rozbitej duszy, pomiędzy którymi przestrzeń wypełniona jest egoizmem. Ale ja mogę pomóc innym, inni mogą pomóc mi.

Musimy połączyć się między sobą na wszystkie możliwe sposoby tak, aby nasze więzi tworzyły jedną wspólną przestrzeń duchową (żółte pole na rysunku), w której odkryłby się Stwórca.

Każdy z nas jest egoistą. Ale kiedy wychodzimy „z siebie” i dążymy do wzajemnego obdarzania siebie, nasz egoizm przekształca się we właściwość obdarzania i w niej może przejawić się Stwórca zgodnie z prawem podobieństwa właściwości.

Dlatego wzajemne połączenie jest tym warunkiem, który musi zostać spełniony, aby odkryć Stwórcę. Człowiek sam nie może nic zrobić. Tutaj musimy się złamać, ponieważ każdy z nas jest indywidualistą, a w duchowości wszystko zbudowane jest na wspólnocie.

Z lekcji w języku rosyjskim, 11.11.2018


Jak dziesiątka wpływa na świat

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co oznacza zjednoczenie w dziesiątce w celu zarządzania wszechświatem?

Odpowiedź: Dziesiątka lub cały wszechświat – to jedno i to samo. Dziesiątka to ten sam system, tylko na małą skalę. I to, co my robimy wewnątrz dziesiątki, wpływa na cały wszechświat w stopniu podobieństwa.

Jeśli w swojej dziesiątce możemy w jakiś sposób upodobnić się do praw obdarzania i wzajemnego połączenia, istniejących we wszechświecie, to w tej mierze, w jakiej staramy się realizować te prawa nad naszym egoizmem, wpływamy na świat. Przy czym wpływamy bardzo mocno właśnie dlatego, że jesteśmy mali, słabi, początkujący.

Wydaje się nam, że im bardziej się rozwijamy, tym bardziej będziemy wpływać na wszystko. W rzeczywistości, z jednej strony jakby więcej, ale z drugiej strony mniej. Jak na przykład wpływ małych dzieci na świat: choć jest niewielki pod względem siły, to jest ogromny pod względem oddziaływania.

Dlatego na dzieci zwraca się znacznie więcej uwagi niż na dorosłych. Świat zobowiazany jest, aby przysłuchiwać się im, i robić coś dla nich. Dzieci stanowią jego centralną część, jego przyszłość.

Tak więc dzięki sile oddziaływania i jego jakości wpływamy na wszechświat. Pod wieloma względami – jakościowo ale też w małym stopniu – siłą. A potem będzie się to zmieniać. Jednak mówimy tutaj o duchowych światach, a nie o naszym egoistycznym świecie.

Z lekcji w jezyku rosyjskim, 05.02.2019