Artykuły z kategorii Praca duchowa

Ty naprawiasz całe stworzenie!

каббалист Михаэль Лайтман Wydaje nam się, że naprawiamy tylko własną duszę. Ale w rzeczywistości dusza każdego człowieka rozszerza się między wszystkie dusze. Dlatego, kiedy naprawiam swoją drobną część, przez to naprawiam włączenie swojej cząstki do wszystkich dusz.

Dlatego nie można powiedzieć, że człowiek naprawia tylko jedną własną duszę. Naprawia całe stworzenie, tylko w bardzo małym stopniu, włączone w to stworzenie. A potem dodaje jeszcze kolejne naprawy i następne, a w międzyczasie inni ludzie też naprawiają siebie i swoje włączenie w tego człowieka.

O tym jest powiedziane: „Niech człowiek pomoże bliźniemu” – ja naprawiam siebie w nim, a on naprawia siebie we mnie, i tak wszyscy naprawiamy wszystkich i stajemy się jak jeden człowiek z jednym sercem.

W każdego człowieka włączone jest 600 000 dusz, które same w sobie również dzielą się na 600 000, a te dzielą się na kolejne 600 000 i tak dalej. Okazuje się, że każdy z nas jest jak Adam Riszon, i gdy wszyscy jednoczymy się razem, to też stajemy się jak jedna dusza Adama Riszon. Tu nie liczy się ilość, ale głębia poczucia jedności.

Z lekcji na temat „Łączymy się w jedną duszę”, 28.03.2023


W oparciu o doświadczenia

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Na ile mile widziane jest w Kabale, gdy przyjaciele ogólnie dyskutują między sobą o wspólnych działaniach, które powinni wykonać na duchowej drodze?

Odpowiedź: Te zagadnienia omawiamy na warsztatach. Warsztaty – to laboratorium, w którym szlifujemy nasze wspólne relacje ze sobą, na duchowej drodze rozwoju. Tutaj dyskutujemy jak badacze, którzy wszystko opierają na własnym doświadczeniu.

Wielu naukowców często testowało na sobie wszelkiego rodzaju leki, medykamenty, zapisywali wyniki eksperymentów. Jest to szczególnie istotne w badaniu stanów człowieka. Na przykład w astronautyce prowadzi się różne badania na tysiącach ludzi: przeciążenie, stany nieważkości, izolacja i tak dalej. I my robimy to samo.

Tylko mamy inny problem: sami przez to przechodzimy na sobie, a potem dzielimy się swoimi doświadczeniami między sobą. Wszystkie książki kabalistyczne napisane są w oparciu o doświadczenia tych ludzi, którzy przeszli ścieżkę duchową. A my z książek czerpiemy tę metodę, w której wyjaśnia się, jak kabaliści przechodzą wszystko na sobie, co się także robi, jak się zachowywać i jak prowadzić innych.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Nie należy dzielić się smutkiem z innymi”


„Ja“ zawsze mam rację!

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Nieważne, jak niegodziwy jest człowiek, zawsze znajdzie usprawiedliwienie dla swoich czynów.

Odpowiedź: W przeciwnym razie nie byłby w stanie ich popełnić. W momencie, w którym działa, musi czuć że ma absolutnie rację.

Pytanie: Ale jak to zrobić, żeby z taką samą pewnością usprawiedliwiać Stwórcę, swoich przyjaciół?

Odpowiedź: Jest to możliwe tylko pod wpływem wyższego światła. Człowiek sam nie jest do tego zdolny.

Wręcz przeciwnie, im bardziej się rozwijamy, tym bardziej uświadamiamy sobie własną małostkowość, bezsilność, nicość. Ale jeśli jednocześnie wkładamy dużo wysiłku w zjednoczenie z naszymi przyjaciółmi, to otrzymujemy poprzez nich wyższe światło, które pozwala nam dostrzegać nasze stany jako z natury negatywne i podstępne.

Wtedy pojawia się w nas ogromne pragnienie pozbycia się naszych właściwości. Zaczynamy domagać się tego od wyższego światła, które zrodziło te właściwości, jak powiedziano: „Stworzyłem zły początek”. Prosimy Stwórcę żeby naprawił te właściwości.

Pytanie: Ale dlaczego człowiek może usprawiedliwiać siebie bez oddziaływania światła, a inny może tylko pod jego wpływem?

Odpowiedź: Ponieważ jesteśmy w jednej, jedynej właściwości naszego egoizmu – kochać siebie, usprawiedliwiać siebie, troszczyć się o siebie.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. „Ja“ zawsze mam rację!”


Szczególna cecha informacji kabalistycznej

каббалист Михаэль Лайтман Czytając Księgę Zohar czy studiując Naukę dziesięciu Sfirot, odczuwasz w obydwu przypadkach, że masz do czynienia z wyższą informacją. Ta wyższa informacja jest szczególna. Jest w niej coś, co budzi szacunek, podziw.

Ta informacja nie nastraja do niewolniczego podziwu, do fanatyzmu. Wręcz przeciwnie, powoduje że się wznosisz, nie obniżasz, ona nie przytłacza, nie zmusza do klęczenia na kolanach, nie powoduje strachu. Podnosząc cię, czyni z ciebie człowieka przez duże Cz, odkrywa wyższy świat, a nie tłumi.

Na tym polega różnica między Księgą Zohar i TES a innymi źródłami religijnymi. Ostatecznie, źródła kabalistyczne mówią o wyższym świecie, ale przez to wznoszą do niego człowieka.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Zohar czy TES?”


Uchwycić się połączenia ze Stwórcą

каббалист Михаэль Лайтман Człowiek, który rozumie dane mu przeszkody i widzi w nich dokładnie właściwy, rozsądny stosunek wyższego zarządzania wobec niego, zupełnie inaczej odczuwa siebie – czuje się partnerem Stwórcy.

Wszystko staje się dla niego proste i jasne, trzeba tylko uchwycić się tej myśli, tego uczucia, połączenia ze Stwórcą i nie puszczać. I bez względu na to, co ludzie teraz mówią, nieważne co się dzieje wokół mnie, wewnątrz siebie jestem rzeczywiście tak nastrojony na Niego.

A na poziomie materialnym jestem ze wszystkimi i to w żadnym razie nie powinno wpływać na połączenie z Nim. Wręcz przeciwnie, muszę zrozumieć, że poprzez innych ludzi, na tym poziomie, na tej płaszczyźnie Stwórca działa na mnie, abym nie zerwał tego połączenia.

Wówczas zaczynam nagle widzieć, że otaczający mnie ludzie są aniołami, to znaczy przewodnikami Jego myśli, Jego idei, Jego zarządzania, i nie mają do mnie osobistych relacji, ogólnie nie ma wokół mnie żadnych osobowości! – Jest tylko Stwórca, obleczony w różnego rodzaju obiekty, które w taki sposób wpływają na mnie.

A ja przez nich zaczynam zamykać się tylko na Stwórcę i okazuje się, że odkrywam że nie ma nikogo oprócz Niego.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Praktyczna Kabała“


Narodziny duchowe i materialne

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Istnieje coś w rodzaju paraleli między narodzinami w materialnym i duchowym świecie. Czy w naszym zwykłym życiu sam proces narodzin, ból, którego doświadcza dziecko, występuje również w sferze duchowej, czy jest to tylko alegoria?

Odpowiedź: To nie jest alegoria! To niezbyt przyjemne uczucie, a poważna zewnętrzna i wewnętrzna praca. Rodzący się również pomaga sobie wydostać się z wnętrza, ucieka z tego ciemnego królestwa. Wydaje mu się ciemne, nie chce tam pozostawać, drga, bije wewnątrz, jak w klatce. Czyli wcześniej, dobre łono matki staje się dla niego więzieniem.

Na każdym etapie naszego rozwoju, na początku coś wydaje się nam dobre, potem odkrywamy w tym zło i dążymy do czegoś lepszego. Tak samo jest tutaj. To jest właśnie wzrost, świadomość.

Pytanie: Czy jest to rozwój tego samego egoizmu?

Odpowiedź: Nie tylko egoizmu, ale zrozumienia, świadomości, odczucia, połączenia z wyższym. Jest to symbioza wszystkich rodzajów zrozumienia, doznań, właściwości.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Idealne narodziny”


Ze znacznie wyższego stopnia

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Dzieci mają bardzo rozwinięte poczucie przywiązania. Powiedzmy, że dziecko wyjeżdża na lato do babci, wypoczywa, przyzwyczaja się, a kiedy odjeżdża, to tak, jakby zostało od niej oderwane na zawsze. Ale im człowiek jest starszy, tym łatwiej jest mu zerwać te więzi. Ale kto studiuje Kabałę, wręcz przeciwnie, jego zadaniem jest jak najszybsze zbudowanie połączeń, żeby nie utknąć w pracy duchowej?

Odpowiedź: Tak, ale robić to za pomocą tego, co nazywa się „tym światem”. Dla kabalisty cały obraz wszechświata, cały system jest jedynym, nie rozrywa go na części. Nie ma niczego, z czego może rezygnować, co można oderwać. To jest takie niesamowite odkrycie, kiedy wszystko sprowadza się do jednego jedynego świata. I nie ma tu nic zbędnego, wszystko wzajemnie się włącza i wzajemnie się uzupełnia.

Komentarz: Ponadto ludzie mają różny stosunek wobec przywiązań. Na przykład można przez długi czas pamiętać sprzedany samochód, albo szybko go sprzedać i zapomnieć.

Odpowiedź: To nie zależy od tego, czy człowiek jest bardziej, czy mniej sentymentalny, myśli szybko czy wolno, ale od tego, jak bardzo jest zaangażowany w sprawy wyższe lub niższe. Jeśli jest zaangażowany w sprawy wzniosłe, to znaczenie niższych spraw znika dla niego bardzo szybko. Powiedzmy, że zmienił samochód, zmienił mieszkanie, ale jego głowa mimo wszystko jest zajęta jakimś wyższym problemem.

Dużo podróżowałem po różnych krajach. Czy myślisz, że kiedy jeździłem tam, czułem się tak jakbym gdzieś był? Jeśli mi powiedziano: „Trzeba wyjść, żeby zrobić zdjęcie lub nagrać wideo”, to wychodziłem, spacerowałem po Polach Elizejskich albo nagrywano mnie w Berlinie pod Reichstagiem lub we Włoszech w pobliżu fontann. To znaczy, robiłem to, co mi kazano, ale nie byłem chętny do oglądania zabytków.

I nie dlatego, że te miejsca są mi obojętne – naprawdę lubię architekturę, malarstwo, jestem człowiekiem tego świata i kiedyś poważnie się nimi interesowałem. Ale jeśli jesteś opanowany przez znacznie wyższą ideę, wtedy wszystkie te miasta i kraje kręcą się jak globus.

Pamiętam, że w dzieciństwie, kiedy nie mogłem nigdzie wyjechać, „zagranica” wydawała mi się jakimś magicznym światem, czymś nierealnym, pozaziemskim. Wracam czasami do swoich dziecinnych wspomnień, kiedy żyliśmy za „żelazną kurtyną“. Trochę szkoda, że ​​dzisiaj nie mam tej tęsknoty, pragnienia, zachwytu. Wszystko jest tłumione przez znacznie wyższe stopnie, na których jestem, przez to, co mnie teraz interesuje.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Przyspieszenie życia”


Ponad granicami regionów

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Mówi Pan, że w duchowości nie istnieją żadne regionalne granice, że ludzie z różnych krajów przechodzą przez te same stany.

Odpowiedź: Jakie to ma znaczenie, kim jest człowiek: mężczyzną czy kobietą, jakiej jest rasy, narodowości itd.? Wszystko to odnosi się do ciał fizycznych, a w odniesieniu do duchowego świata – kim my jesteśmy? Jakie odniesienie ma do tego zewnętrzna powłoka? Która ogólnie nie istnieje, poza naszymi zwierzęcymi odczuciami. Ci, którzy się tam zatrzymują, nie mogą w ogóle ruszyć do przodu..

Pytanie: Okazuje się, że ludzie w Ameryce i w Chinach przechodzą przez te same wewnętrzne stany?

Odpowiedź: Zdecydowanie! Z pewnością! Jaka to różnica, gdzie fizycznie się znajdują?

Pytanie: Powiedział Pan kiedyś, że ci, którzy przez swoją dumę izolują się od innych, tym jakby sami siebie grzebią. Oznacza to, że to jest ich problem?

Odpowiedź: Naturalnie, to jest ich problem. Muszą anulować siebie o wiele bardziej niż wszyscy inni.

Pytanie: Kiedy mówi Pan, że jesteśmy w takim a takim stanie, czy stwierdza Pan tym swój stan, czy jednak grupy? Zgodnie z postrzeganiem rzeczywistości, to, co Pan widzi, dzieje się także w Panu?

Odpowiedź: Oczywiście, mówię z własnego stanu. Wszystko odkrywa się tylko w odniesieniu do człowieka postrzegającego. W tym przypadku postrzegającym jestem ja i ja wyrażam swoją opinię. Tylko moje zdanie jest ważniejsze, od opinii innych, dlatego że są mniej postrzegającymi, czyli są bardziej zależni, bardziej popadają w swoje różnego rodzaju obliczenia.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Tyran i despota”


Dziękować za przeszkody

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli podczas lekcji przyszła do mnie myśl, która właśnie odciąga mnie od duchowych działań, co trzeba zrobić wewnętrznie, aby właściwie ją wykorzystać?

Odpowiedź: Podziękować za to, że otrzymałeś przeszkodę, dlatego że na świecie nie ma zła, jest tylko dobro, w zależności od tego, jak patrzeć na tę przeszkodę. Jeśli spojrzysz na to we właściwy sposób, zobaczysz, że jest to dobro. Każda przeszkoda jest stawiana przed tobą, jak przed małym dzieckiem, które specjalnie dostaje przeszkody, dajemy mu różne ćwiczenia.

Nie pomagamy dziecku cały czas – dajemy mu ćwiczenia, przy pomocy których, pokonując je fizycznie, staje się mądrzejsze, bardziej rozwinięte uczuciowo i umysłowo. Nie możemy rozwijać jego uczuć czy rozumu, a dajemy mu różnego rodzaju przeszkody, różne doznania, ciągle je popychamy. Właśnie tak potrząsają też nami. Dlatego należy dziękować, inaczej pozostaniesz małym zwierzęciem.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Praktyczna Kabała”


Jak amputacja bez znieczulenia

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Na duchowej drodze nieustannie pokazuje się nam różne wady, ale powinniśmy je cały czas usprawiedliwiać.

Odpowiedź: Nie można ich tak po prostu usprawiedliwiać werbalnie. Trzeba się nad nimi podnieść, oderwać się od nich.

Wszystko zależy od naprawy. Naprawa jest oderwaniem się od przeszłych egoistycznych pragnień. Ale nie odrywasz się od nich fizycznie, tak jakbyś zrywał z nimi połączenie. Odrywasz się od nich w takim stopniu, w jakim czujesz ich zepsucie, a potem nie używasz ich. Nie możesz ich dotykać. Poza tym, dostajesz coraz więcej różnego rodzaju pokus, aby używać ich egoistycznie. W zależności od tego, jeśli jesteś w grupie, masz możliwość przyciągania do siebie coraz więcej wyższego światła.

Im silniejsze są twoje pragnienia, tym bardziej potrzebujesz grupy, aby przyciągnąć większe wyższe światło i oderwać się od tych pragnień. Wtedy oderwanie od nich nie będzie dla ciebie bolesne, jak amputacja bez znieczulenia. W takim przypadku możesz wtedy zwrócić się do Niego już z perspektywy silnej jednostki i naprawiać je z zewnątrz, naprawione przyciągnąć i wykorzystywać je w sobie. To już jest naprawa na wysokim poziomie – otrzymywanie ze względu na obdarzanie.

W zasadzie, dla nas charakterystyczne jest otrzymywanie ze względu na otrzymywanie. Potem robisz skrócenie na nie i nie używasz go. Następnie używasz go tylko ze względu na obdarzanie, ponad nim. A dalej używasz już ze względu na otrzymywanie, aby obdarzać w taki sposób wszystkich innych, przeprowadzając przez siebie. Tak przechodzisz te same cztery etapy, prowadzące do piątego etapu, kiedy całkowicie łączysz się z całym wszechświatem.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Jak usprawiedliwiać cierpienia?”