Artykuły z kategorii Muzyka i pieśni

Nuty, kolory i siedem sfirot

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Czy można powiedzieć, że siedem nut odpowiada siedmiu sfirot?

Odpowiedź: Oczywiście. W przeciwnym razie nic by się nie wydarzyło. Istnieje dziesięć sfirot i zaczynając od Biny i dalej, odpowiada im siedem dźwięków, które zbudowane są według tej samej gamy, zgodnie z tym systemem.

To jeden i ten sam system odtwarzania, percepcji. To samo dotyczy kolorów tęczy. Oznacza to, że nie ma znaczenia, czy to są dźwięki czy kolory – wszystko zbudowane jest na jednym i tym samym systemie współpracy między Zeir Anpin i Malchut.

Z lekcji w języku rosyjskim, 10.03.2019


Wzlot duszy

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Wiemy, że duchowe działania przeprowadzane są za pomocą intencji. Jak powinniśmy prawidłowo podejść do wykonania muzyki wyższych światów, aby osiągnąć cel w najkrótszym możliwym czasie, pozostając przy tym, jako duchowo rozwijający się  ludzie?

Odpowiedź: Myślę, że najważniejsze – to stałe nastrajanie się na wyższe zarządzanie w radości.

Około 20 lat temu przeprowadziłem eksperyment w domu starców:  rozdałem nagrania melodii „Mi sod a-chachamim” dla jego mieszkańców, a następnie przeprowadziłem z nimi rozmowy. Ludzie w wieku 65 lat i powyżej mówili o tym, że płakali, gdy słuchali tej muzyki.

Ja ich rozumiem. Po pierwsze, człowiek u schyłku lat, słysząc tę melodię, natychmiast zaczyna odtwarzać sobie, przypominać sobie swoje wspomnienia z przeżytego życia. Ale te przeżycia  w swojej istocie różnią się od tego, co powinna przekazać ta muzyka.

Ona mówi o radości, o wyższym świetle, o bardzo świetlnym stanie. Jest to zachwyt, inspiracja i wzlot duszy! Jest to coś płynące w białym świetle – taki błogi, pełen zachwytu stan, który w naszym świecie reprezentuje panna młoda, gdy ubierają  ją w białą ślubną suknię.

Dlatego najważniejszym jest, żeby przynajmniej w przybliżeniu zrozumieć i poczuć, o czym mówi ta melodia, nastrajając się na radość i starając się upodobnić do człowieka, który ją napisał.

Przecież on pisał ją z poziomu wyższych światów, wyższego stanu, wyższej siły. A tam przejawia się tylko porywająca,  wszechogarniająca radość wyższego poznania, wieczności, doskonałości, harmonii!

Dlatego konieczne jest, aby oderwać się od swojego egoizmu, z tego, co zrobił z nami w naszym świecie, szpecąc nas, i wznosząc się nad nim, zacząć starać się żyć w zupełnie innym wymiarze: w obdarzaniu, w miłości, w dobrych wzajemnych relacjach. Wtedy melodie duchowych światów będą odczuwane przez nas zupełnie inaczej..

To jest niewielkie pouczenie dla każdego ucznia. Myślę, że jeśli będzie on zawsze pamiętał o tym, to otrzyma możliwość, bez konieczności uczenia się czegokolwiek innego z całej ogromnej metodyki zrozumienia wyższych światów, którego autorem był Baal HaSulam, aby również zacząć odczuwać duchowy świat. Tutaj nie potrzebne są słowa! Jeśli odkryje się on do tych dźwięków i ich wewnętrznego źródła, to zacznie wszystko rozumieć.

Z programu TV „Rozmowy z Michaelem Laitmanem” 02.09.2014


Prostota wielkości

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: „Melodie duchowych światów“ – jest to rodzaj sztuki, który teraz powinien odkrywać się wszystkim. Nazwałbym to stopniem, stojącym nieco wyżej niż muzyka klasyczna, ponieważ tutaj włącza się szósty organ zmysłu (punkt w sercu).

Odpowiedź: Melodia „Stwórca ukrywa się“ („El mistater”) brzmi bardzo prosto, nawet, być może, jako niedokończona, jak mały utwór, ale jest ona wyrazem harmonii w wyższym pojmowaniu lub odkrywającej się harmonii.

Towarzyszą jej bardzo wysokie słowa o wyższej, wiecznej, doskonałej i jednej jedynej sile, która nas otula i prowadzi do pewnego, doskonałego, idealnego stanu.

Ona wysławia dziesięć zstępujących do nas potoków obfitości, zarządzających naszym światem, które, niestety, ze względu na nasze egoistyczne właściwości przejawiające się na poziomie tego świata, zmieniają się na całkowicie przeciwstawne właściwości.

W miejsce tego, aby odkryć się dla postrzegania duchowej obfitości, stać się podobnymi do niej w harmonii między sobą, w doskonałej, dobrej komunikacji, my wszystko to zniekształcamy i w rezultacie otrzymujemy maleńką cząstkę duchowej energii, która ożywia nasz świat.

Z programu TV „Rozmowy z Michaelem Laitmanem”, 02.09.2014


Przybliżcie się do Mnie

каббалист Михаэль ЛайтманPieśń „Dziękuję za uratowanie mojej duszy” („Ki hilacta nafszi”) – jest to pieśń wdzięczności za to, że człowiek, w końcu znalazł odpowiedź na pytanie o sensie życia, wzniósł się do poziomów, dla których został stworzony – powyżej naszego świata.

Nasza dusza kształtuje się na wyższych informacyjnych poziomach, tak jak formuje się ciało noworodka wewnątrz matki. Stopniowo kształtując się, dusza zaczyna schodzić i pogrubiać się, obłuczając się w powłoki coraz bardziej zbliżone do materii, dopóki nie wejdzie w materialne ciało.

Dlatego duchowe osiągnięcie jest w tym, żeby wznieść się do tych poziomów, na których zaczęła kształtować  się  nasza dusza. Tam zaczynamy rozumieć jej korzeń, podstawę: dlaczego jest taki nasz los; co jest dla mnie przeznaczone nie tylko w tym życiu, a w całej serii kołowrotów wcieleń, dopóki całkowicie  nie zrealizujemy swojego duchowego  potencjału i nie doprowadzimy duszy do za wczasu ustalonego stanu.

Zrozumienie korzenia duszy daje człowiekowi odpowiedź na pytanie, jak żyć. Jest to bardzo ważne, szczególnie w naszych czasach, kiedy jesteśmy całkowicie zagubieni i nie wiemy, co zrobić z samym ​​sobą.

Ta pieśń – jest to podziękowanie za to, że Stwórca wzniósł cię do korzenia twojej duszy, dał ci osiągnąć własną duszę.

Jest ona w zbliżeniu z wyższą siłą, z korzeniem duszy, z wyższym duchowym poznaniem, kiedy człowiek wchodzi w dialog ze Stwórcą i słyszy, jak Stwórca wzywa go: „Przybliż się do Mnie“,

Z programu TV „Rozmowy z Michaelem Laitmanem” 02.09.2014


Za zdrowie wielkich!

каббалист Михаэль Лайтман Baal HaSulam napisał wielki marsz za zdrowie tych niewielu, którzy dokonali pełnej naprawy, pełnego wzniesienia się ponad swój egoizm i osiągnęli absolutny altruizm, właściwość obdarzania i miłości do bliźniego, do dalszego – do wszystkich.

Ten marsz przeznaczony jest dla tych niewielu jednostek, które były w stanie wykonać swoją pełną osobistą naprawę (Gmar Tikkun) we wszystkich czasach, we wszystkich epokach.

Marsz wysławia wielkich ludzi, którzy osiągnęli wyższy system całej natury, jako wyraz uznania dla ich wyłączności, wytrwałości, uporu, zdolności wzniesienia się ponad siebie, i stania się jeszcze w ciągu tego życia gośćmi w wyższych pałacach Stwórcy.

Z programu TV „Rozmowy z Michaelem Laitmanem” 02.09.2014