Błogosławiony problem

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Kiedy człowieka przyciskają jakieś problemy, to mówi Pan, że jest to błogosławieństwo. Najważniejsze to trzymać się właściwej intencji w każdej sytuacji.

Odpowiedź: Oczywiście. Przecież wszystko, co się dzieje, pochodzi ze strony natury, która nas zamyka, otacza swoim integralnym wpływem. Jeśli odczuwamy jakieś niepożądane zjawiska, to tylko dlatego, że te właściwości nie zostały w nas naprawione.

W przypadku każdej niedobrej sceny, przejawu czegoś nieprzyjemnego, powinienem widzieć pochodzącą ze strony natury wskazówkę, aby wyjaśnić, co jeszcze muszę naprawić, gdzie jest coś nieprawidłowego. Dokładnie tak samo, jeśli człowieka coś boli, ból jest wskaźnikiem choroby, i wtedy za pomocą tego bólu zaczyna się leczyć.

Pytanie: Ale jak prawidłowo to zrobić?

Odpowiedź: Do tego dana jest Kabała, jako metoda.

Pytanie: Często zdarza się, że nawet ludzie studiujący Kabałę pytają Pana: „Dlaczego tak się stało i jak powinienem się do tego odnosić?”

Odpowiedź: Pytają, bo jeszcze nie rozumieją, nie widzą pełnego obrazu wszechświata. Ale zgodnie z właściwym podejściem nie masz prawa niczego niszczyć i zmieniać na świecie. Musisz zmienić tylko siebie, swój stosunek do innych. A świat jest kopią, odciskiem twojego wnętrza.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Rozwiązywanie problemów”


Na świecie jest miejsce dla wszystkiego

каббалист Михаэль Лайтман Wiele rzeczy w naszym życiu przyjmujemy na wiarę, nie znając faktów?! Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo polegamy na tym, co dzieje się na zewnątrz. Jest to stworzone specjalnie i przechodzi w naturalny sposób. Tak w nas odpracowywane są poprzednie stopnie przed prawdziwym zrozumieniem. Dlatego na świecie niczego nie wolno niszczyć!

Baal HaSulam napisał, że wszystkie religie powinny pozostać. Nawet na ostatnich etapach rozwoju ludzkości, kiedy człowiek będzie w stanie zobaczyć cały obraz wszechświata, nadal wszystkie religie i wierzenia pozostaną jako kultura. Niczego nie wolno niszczyć. To co powymiera, tak będzie. To co nie, to zostanie.

Powstaje pytanie: kiedy wszystko zostanie ujawnione człowiekowi i pełny obraz światów zostanie zrozumiany, czy pozostanie miejsce na wiarę? Oczywiście, że nie. Przecież wiara jest tym, co przyjmuję bez weryfikacji, analizy, nie upewniając się w niczym. To już nie będzie miało miejsca. Ale Baal HaSulam powiedział: wszystko, cokolwiek ludzie zechcą, pozostanie jako kultura.

Oznacza to, że wszystko powinno zostać odpracowane w naturalny sposób. Człowiek musi przejść przez to wszystko, inaczej się nie rozwinie. Nie możesz przenieść go przez stopień, tak jak w szkole z klasy do klasy. Człowiek musi stopniowo to wszystko poznawać. Dlatego w rozwoju duchowym nie ma przymusu.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Po co istnieją sekty?”


Pytania dotyczące pracy duchowej – 2

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Wszystkie cierpienia wynikają z pragnienia otrzymywania. A kiedy obdarzamy, czy jest to prezent od Stwórcy?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Powiedział Pan, że możemy wybierać: albo drogę cierpienia, albo drogę miłości. Ale często zdarza się, że robimy wszystko, aby podążać drogą miłości, ale wciąż otrzymujemy cierpienia. Dlaczego?

Odpowiedź: Wiemy to z naszego życia. Najpierw otrzymujemy cierpienia, a potem w cierpieniach odkrywamy miłość. Nie może być jedno bez drugiego.

Pytanie: Jeśli człowiek nie odczuwa cierpienia i przeszkód w swojej pracy, czy oznacza to, że ​​w ogóle nie wykonuje duchowej pracy?

Odpowiedź: Tak. Bez odczuwania oporu nie ma postępu.

Pytanie: Są takie momenty, w których idę na lekcję, na spotkanie, do grupy z przymusu. Czy to nie szkodzi grupie?

Odpowiedź: Wręcz przeciwnie, to bardzo pomaga zarówno grupie, jak i Tobie.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że cierpienie przychodzi od Stwórcy, aby wzmocnić jakość połączenia między nami, i jeszcze bardziej nas zjednoczyć?

Odpowiedź: Oczywiście. A jak jeszcze inaczej można się obudzić, jeśli nie poprzez cierpienia? Egoistę można przebudzić tylko przez cierpienie.

Pytanie: Jak buduje się kli/naczynie: nad moim pragnieniem? Czy też mogę pracować nad pragnieniem przyjaciela i pomóc mu zbudować kli?

Odpowiedź: Obydwa sposoby są dobre.

Z lekcji na temat „Według cierpienia zapłata”, 25.07.2023


Artykuły o głębi nieskończoności

каббалист Михаэль Лайтман Za każdym razem, gdy czytamy dany artykuł Rabasza, wydaje nam się, że widzimy go po raz pierwszy. Dzieje się tak dlatego, że zmieniamy się i wszystko się zmienia. Ponieważ każdy z artykułów Rabasza jest połączony z wyższą siłą, dlatego otrzymuje od niej napełnienie i przekazuje je nam. Tak to działa za każdym razem, jak adapter łączący nas z wyższą siłą.

To są niesamowite artykuły. Rabasz zrobił to, czego nie zrobił nikt przed nim. Nie jesteście jeszcze świadomi tego, co się dzieje, i nie możecie ocenić, jakiej naprawy dokonał w całym stworzeniu. Rabasz był tak skromny, że ludzie nie zdawali sobie sprawy z tego, kim jest. Był niezwykle skryty jeśli dotyczyło to jego duchowej pracy.

Ale w życiu materialnym był zupełnie inny, potrafił żartować, opowiadać anegdoty. Przez wiele lat pracował jako prosty robotnik na budowie i mógł swobodnie komunikować się z innymi robotnikami, pracował jak wszyscy inni, ale nikt nawet nie domyślał się, że ma do czynienia z wielkim kabalistą. To był wyjątkowy człowiek.

Teraz mamy możliwość wspólnie zagłębić się w artykuły Rabasza i zanurzyć się w ich głębię, aby połączyć się ze sobą i z nim. Gotowa jest już niezbędna baza.

Z lekcji według artykułu Rabasza, 26.07.2023


Zastąpić cierpienia miłością

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Zrozumiałem, że kiedy pojawia się jakieś cierpienie, próba lub problem ze strony Stwórcy, to powstaje bardzo silna potrzeba kontaktu z Nim, co jest impulsem do modlitwy i połączenia z Nim, z grupą.

A kiedy nie ma żadnych cierpień i problemów, to bardzo trudno jest zbudować prośbę na tym samym poziomie. Dlaczego tak się dzieje? Co należy zrobić, aby samemu, bez cierpienia, w duchowej pracy w grupie, zbudować taki sam chisaron?

Odpowiedź: Bez cierpienia nie da się tego zrobić. Cierpienie jest nieodłączną częścią odczuwania kli/naczynia, jego napełnienia. Bez cierpienia nie moglibyśmy wcale ukierunkować się: ani w stronę Stwórcy, ani przeciwko Niemu.

Komentarz: Pamiętam chwile, kiedy pojawiały się jakieś trudności i wtedy odczuwa się ogromny chisaron, pragnienie. A kiedy Stwórca trochę „odpuszcza”, to nie jesteś w stanie odczuwać takiego samego silnego dążenia.

Odpowiedź: Prawidłowo. Dlatego że bez cierpienia nie możemy zmierzać naprzód. Ale nie musimy go wywyższać. Należy tylko zrozumieć, że bez niego nie czujemy naszego prawdziwego kli.

Pytanie: Ale nie mogę prosić, żeby Stwórcy znowu dał mi cierpienia?

Odpowiedź: Nie, nie trzeba! Możesz zastąpić je miłością.

Pytanie: Jak zbudować miłość na tym samym poziomie?

Odpowiedź: O to właśnie proś! O miłość trzeba prosić.

Z lekcji na temat „Według cierpienia zapłata”, 25.07.2023


Czy jest coś złego w zbyt intensywnym życiu dla własnej przyjemności?

Żyjemy w rzeczywistości w której panują prawa natury nieustannie zmierzające do realizacji wyższego planu, którym jest nasze połączenie.  Ale sam człowiek nie współpracuje w tej intencji z wyższą siłą i powodowany swoją egoistyczną naturą nie rozumie wartości altruistycznych działań, postrzegając je często jako wynik osobistej słabości i postępowania postrzeganego często jako naiwne.

W dzisiejszych czasach kiedy jawnym stają się zamysły wyższej siły, coraz wyraźniej zaczynamy rozumieć przyczyny wewnętrznej pustki nie dającej się zapełnić najwybredniejszymi przyjemnościami tego świata. Z mniej lub bardziej dotkliwą siłą naciska ona na nas, naprowadzając nas w ten sposób na odkrycie prawdziwego sensu życia, jaki odnajdziemy w altruistycznym nastawieniu do drugiego człowieka.

I pomimo, iż obecnie taka postawa nie jest jeszcze do zaakceptowania przez ogół społeczeństwa, to jednak wszyscy z czasem dojdziemy do takiego poziomu rozczarowania pragnieniami typu – jedzenie, seks, pieniądze, sława, wiedza i rodzina, że naturalnym stanie się uznanie duchowości jako jedynego panaceum na ból tego świata.

Nienasycone, wiecznie głodne ego ludzkości, domagające się wciąż więcej i więcej nowych doznań zaczyna zderzać się obecnie ze ścianą, za którą nie ma już niespodzianek w postaci nowych zabawek, a te które są do dyspozycji straciły na atrakcyjności.  Beznadzieja tej sytuacji popycha więc ludzi do ekstremalnego zachowania takiego jak autoagresja przejawiająca się w oddawaniu się nałogom lub popełnianiu samobójstw, a wszystko po to aby zagłuszyć bolesne stany samotności stresu czy lęku.

Jesteśmy w krytycznym momencie w którym wielu z nas dozna bolesnej konieczności skonfrontowania się z własnym życiem i udzielenia sobie odpowiedzi na niewygodne pytanie – czy posiadanie własnej pracy, bycia dobrym obywatelem płacącym podatki i nie okradającym innych, podróżowanie z rodziną w różne atrakcyjne zakątki świata i jadanie w dobrych restauracjach, jest tym wszystkim, co powinienem osiągnąć na tej ziemi?

Nie ma siły zakazującej nam radowania się z ziemskich przyjemności. Wszystko co służy naszemu życiu i nie pochodzi z krzywdy drugiego człowieka nie jest w niczym ograniczone. Gdzie więc znajduje się ten złoty środek w którym człowiek doprowadzi się do równowagi harmonii z tym światem?

Stanie się to wówczas kiedy przestaniemy zatracać się w pogoni za iluzorycznym przeświadczeniem, iż jesteśmy w stanie pozyskać cokolwiek na tym świecie, co mogłoby dać nam wieczne zadowolenie i poddamy się prawom wyższej siły.  Zaprzestaniemy rozpaczliwego rozwijania intelektu i epatowania się emocjami i skierujemy się na rozwój nowego człowieka w sobie, człowieka czującego.

Reasumując: prawa natury konsekwentnie wspierają nas i prowadzą do stanu w którym, jeżeli tylko zaakceptujemy wolę zapanowania nad własnym egoizmem, staniemy się właścicielami doświadczania takiego poziomu szczęśliwości, jakiego nie dane nam było zaznać nigdy dotąd.

Źródło:https://michaellaitman.medium.com/is-there-anything-wrong-with-living-for-your-own-pleasure-too-much-d5ca5c0b125c


Czarnym dniem kalendarza jest 9-ty Awa

каббалист Михаэль Лайтман Powiedziano: „Każdy, kto opłakuje Jerozolimę, dostąpi zaszczytu ujrzenia jej w radości”.

To znaczy, na ile jesteśmy świadomi pełnej skali zniszczenia, które przytrafiło się nam, całemu narodowi Izraela i całemu światu, programowi Stwórcy w stworzeniu, i na ile dotyka to nasze serce, w tej mierze jesteśmy w stanie zrozumieć i odczuć cały ten smutek, zrozumieć przyczynę rozbicia i wyjścia z niego, jak odbudować Jerozolimę, to jest „doskonałe miasto” (ira szlema). I tak ze smutku dochodzimy do radości.

Nie ma bardziej czarnego i żałobnego dnia, niż 9-ty Awa. Jest to źródło wszystkich sądów i wszystkich kłopotów. To właśnie tego dnia w Jerozolimie zawaliła się Świątynia. I do tej pory opłakujemy to przez tysiące lat. A dzisiaj powinniśmy smucić się i opłakiwać to, jakby wydarzyło się wczoraj i jest to osobisty smutek każdego.

W końcu ten, kto nie opłakuje zniszczenia Świątyni, nie będzie mógł być obecny przy jej odbudowie. Dlatego musimy odczuć w głębi serca to, co nazywa się rozbiciem i jakiej naprawy powinniśmy oczekiwać, w jakiej formie i z jakim rezultatem. Nastąpiło straszne rozbicie – rozbiło się kli, czyli połączenie między stworzeniami i Stwórcą. A teraz, kto wie, kiedy i jak i jakimi działaniami uda się to naprawić. Dlatego jest to rzeczywiście bardzo smutny dzień.

Z lekcji na temat „Dziewiąty Awa”, 27.07.2023


Pytania dotyczące pracy duchowej – 1

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W miarę naszego rozwoju Stwórca ujawnia nam nowe porcje zła. A jeśli zło przejawia się w grupie w cykliczny sposób, podobny do poprzednich etapów, jak możemy właściwie wejść na nowy etap, przerwać ten krąg?

Odpowiedź: Nieustannie dążyć do tego samego celu: muszę wznieść się ponad swój egoizm i działać w kierunku życzliwości do przyjaciół w grupie.

Pytanie: Jeśli człowiek nie modli się o naprawę swojej natury, to Stwórca nie honoruje go dialogiem ze Sobą, czy jest to lenistwo człowieka?

Odpowiedź: Stwórca czeka, aż człowiek rozwinie w sobie niezbędne właściwości, które będą naciskać na niego od wewnątrz i zmuszą, by i tak się do Niego zbliżył.

Pytanie: Przypuśćmy, że przyjaciel uczestniczy w lekcjach, wykonuje maksymalne zewnętrzne wysiłki, przychodzi na spotkania, ale nie wie, co jeszcze można dodać, aby przynieść więcej korzyści dziesiątce, co mógłby Pan podpowiedzieć?

Odpowiedź: Nic takiego. Powinien czytać artykuły na ten temat, jest ich wiele. Ale w zasadzie to, co musi zrobić, to służyć swojej dziesiątce, być razem z nią sercem i duszą.

Pytanie: Jak dowiedzieć się, kiedy anulować siebie, a kiedy umniejszać?

Odpowiedź: Idealnie byłoby, gdybyśmy zawsze anulowali egoizm i zawsze uwzględniali pragnienia innych zamiast własnych.

Pytanie: Czy powinniśmy zachować taką linię, gdy zawsze anulujemy siebie i umniejszamy?

Odpowiedź: Nie martw się, jeszcze nie anulujesz się i nie umniejszasz. Ale jeśli postawisz innych ponad siebie, zaczniesz odczuwać duchowy świat w różnicy między wami.

Z lekcji na temat „Według cierpienia zapłata”, 24.07.2023


Aby 9 Awa był najpiękniejszym dniem ludzkości

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak można przezwyciężyć egoizm na poziomie światowym?

Odpowiedź: Egoizm – to siła natury, która istnieje i panuje w nas, i nie możemy jej pokonać ani w sobie, ani między nami. Jest to jedyna siła, która zarządza wszystkim, od atomów, cząsteczek, organizmów elementarnych po coraz większe asocjacje połączeniowe, aż do zarządzania ludźmi i ich wzajemnymi relacjami.

Jedyne, co możemy zrobić, to odkryć z pomocą nauki Kabały w naturze, drugą siłę, przeciwną do egoizmu, która może ją zrównoważyć. To właśnie dzięki równowadze sił między nimi możemy istnieć. Co więcej, ta równowaga czyni człowieka wiecznym i doskonałym. Może to osiągnąć każdy, ale nie poprzez wierzenia czy jakiekolwiek duchowe nauki, ale tylko naukową metodą kabalistyczną, którą w zasadzie może opanować każdy. Ale przede wszystkim Kabała jest przeznaczona dla Żydów.

Misja naszego narodu polega na tym, aby najpierw doprowadzić do wzajemnej równowagi, wzajemnej miłości i jedności, a następnie pokazać tę drogę całej ludzkości. Ale my o tym zapomnieliśmy i dlatego cierpimy z powodu antysemityzmu i nienawiści pochodzącej od absolutnie wszystkich narodów, nawet od tych, które nigdy nie miały z nami w kontaktu.

Znani antysemici, przeważnie Żydzi, tacy jak Wielki Inkwizytor Hiszpanii, Torquemada itp., doskonale rozumieli, że Żydzi posiadają metodę zjednoczenia, której tak bardzo brakuje światu, zwłaszcza w naszych czasach. Pisali o tym, wylewając nie tylko swoją nienawiść, ale jednocześnie ujawniając istotę Kabały.

Antysemici instynktownie czują, że mamy metodologię, która przynosi światu szczęście, równowagę i powszechne wywyższenie, ale nie przekazujemy jej światu. Sami jednak jej nie znamy. Ta metoda istnieje tylko w nauce Kabały, i obecnie zajmują się nią tylko setki ludzi spośród narodu żydowskiego. Dlatego nasz problem i wszystko, co odnosi się do 9-tego Awa i innych dat żałoby w historii naszego narodu polega na tym, że nie wypełniamy swojego przeznaczenia: zjednoczenia się i przekazania tej metody całemu światu.

Jesteśmy dumni z tego, że jest wśród nas wielu wielkich naukowców, lekarzy, muzyków. Ale świat nie potrzebuje tych osiągnięć, nie bierze ich pod uwagę. Ludzkość czeka na to, co jest w nauce Kabały – czeka na metodę zjednoczenia. A my ją straciliśmy. W Torze jest powiedziane, że „kochaj bliźniego jak siebie samego – to jest główne przykazanie Tory”, ale my nawet o tym nie myślimy i nie pamiętamy. Można zapytać każdego wierzącego człowieka, co trzeba zrobić? – To nie wie. Ten stan nazywa się wygnaniem (galut), w którym jesteśmy już od dwóch tysięcy lat.

A wcześniej byliśmy w jedności. W tym szczególnym stanie ludzi zjednoczonych ponad swoim egoizmem istnieje możliwość, aby poczuć wyższy świat i żyć nie wewnątrz egoistycznego pragnienia i właściwości, w którym istnieje cała nieożywiona, roślinna, zwierzęca materia i człowiek ale ponad tym stanem materii, w równowadze między wzajemnym przyciąganiem i odrzuceniem

Tego uczy nas nauka Kabały. W praktyce uczy nas metody Abrahama, który zgromadził ludzi z całego Babilonu i wyjaśnił im, że rozwiązanie kryzysu polega właśnie na zjednoczeniu ponad egoizmem. Jest to specjalna, bardzo złożona metoda.

Faktem jest, że cały nasz świat zbudowany jest na negatywnej sile – sile pochłaniania, gdy każdy chce wszystkiego tylko dla siebie. To jest nasz naturalny stan. I nie tylko nasz. Jest to także charakterystyczne dla atomów, molekuł, wszelkich żywych organizmów. Wszystko istnieje tylko dla maksymalnego komfortu w sobie i między sobą. Aby nawiązać dobre wzajemne relacje, człowiek musi opanować przeciwstawny, dopełniający system komunikacji między ludźmi i wszystkimi częściami natury i przy jego pomocy prawidłowo wykorzystywać egoizm.

Dlatego nauka Kabały nazywa się nauką otrzymywania (Kabała – od słowa „otrzymywać”), ponieważ w tym przypadku, tak naprawdę otrzymujemy, po pierwsze, wiedzę o tym systemie zarządzania, który istnieje wokół naszego świata, i zaczynamy rozumieć, dlaczego wszystko tak dzieje się z nami, między nami, wokół nas.

Zaczynamy nie tylko odkrywać system zarządzania, ale także aktywnie w nim uczestniczyć, rozumiejąc, co powinno się stać w wyniku tych czy innych naszych działań. W takim przypadku postępujemy właściwie. Po drugie, ujawnienie wyższego systemu zarządzania pozwala nam jasno widzieć, przestać popełniać błędy i istnieć w naszym świecie, włączając i zamykając w niego wyższe zarządzanie. Taki udział w wyższym zarządzaniu doprowadza człowieka do stanu, kiedy tworzy się w nim wewnętrzny system powiązań między obiema częściami wszechświata, który nazywa się „duszą”.

W tym systemie zaczynamy istnieć niezależnie od naszego ciała, ponieważ ciało w tym procesie może umrzeć, a my już przeszliśmy do odczucia pełnego systemu – nie tylko egoistycznego, w którym istnieje nasze białkowo-materialne ciało, ale do następnego poziomu.

Kabaliści opisują to wszystko w swoich książkach. Nie tak łatwo jest je zrozumieć. Ale generalnie, kiedy zaczynamy pracować ze sobą w grupie kabalistycznej – w małym społeczeństwie, które budujemy między sobą, stwarzamy warunki do wzajemnego uzupełniania się, włączania, połączenia, aż do miłości, o której mówi się: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. – to jest główne prawo Tory”.

To nie są tylko piękne słowa. Ponieważ w wyniku realizacji tego prawa, właśnie w zjednoczeniu zaczyna być odczuwana druga, pozytywna siła natury, i między obiema siłami powstaje uwarunkowanie do zrozumienia wyższego świata. Do tego powinniśmy dążyć. Wówczas tragiczne wydarzenia związane z 9-tym Awa już nie będą miały miejsca. Do tego czasu będziemy coraz bardziej znienawidzeni na świecie. W mierze rozwoju ludzkości, rozwoju egoizmu, rozwoju kryzysu, narody świata będą coraz bardziej rozwijać podświadome przeświadczenie, że Żydzi są winni wszystkim kłopotom.

I nie możemy od tego nigdzie uciec. Będziemy zobowiązani, albo dobrą drogą, jak wzywa Kabała, albo poprzez presję ze strony nienawidzących nas, mimo wszystko dojść do zrozumienia w czym tkwi przyczyna odwiecznej nienawiści, założonej w naturze, a nie tylko spławiać problem i próbować jakoś obejść albo odkupić się. To nam nie pomoże, dlatego że jedyne prawo natury jest niezmienne. Jeśli będziemy je wypełniać, to wręcz przeciwnie, staniemy się narodem-nauczycielem dla całej ludzkości.

Wielki kabalista Baal Szem Tow powiedział, że zapytał Mesjasza: „Kiedy przyjdziesz?” Mesjasz odpowiedział mu: „Przyjdę, kiedy moje źródła rozprzestrzenią się na zewnątrz”, czyli kiedy nauka Kabały zostanie ujawniona całemu światu. O konieczności jej rozpowszechniania jest napisane we wszystkich dziełach kabalistycznych.

W ramach naszej globalnej ogólnoświatowej organizacji robimy to. Widzimy, jak zmieniają się postawy ludzi wobec Kabały, wobec narodu żydowskiego, jak stają się naprawdę bardzo blisko nas, i to we wszystkich krajach świata. Mamy w rękach metodę, która zbliża ludzi, a świat dzisiaj tylko na to czeka. Dlatego, aby nie popaść ponownie w tragiczne wydarzenia 9 Awa i wypełnić naszą wspólną misję, musimy dojść do wzajemnego zbliżenia z pomocą nauki Kabały. A wtedy świat będzie chciał się do nas zbliżyć.

Miejmy nadzieję, że to już ostatni raz, kiedy przeżywamy tę tragiczną datę. Powiedziano, że 9 Awa stanie się najpiękniejszym dniem ludzkości, dlatego że anioł zła stanie się aniołem życia, ponieważ ten egoizm, który został ujawniony 9 Awa, zostanie zrównoważony przy pomocy dobrej siły i przekształci się w ogromną pozytywną siłę, która zjednoczy nas ze sobą.

Z wykładu publicznego w Nowym Jorku


Jeśli jestem gorszy od wszystkich

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W artykule „Kiedy Stwórca kocha człowieka” Rabasz napisał, że człowiek może doświadczyć stanu, kiedy czuje się gorszy od wszystkich. Takie odczucia – to prezent od Stwórcy.

Powiedzmy, że w stosunku do grupy czuję, że jestem gorszy od wszystkich, moi przyjaciele odnoszą sukces. Muszę włączyć się w grupę, a wydaje mi się, że będę ciągnąć ich w dół, będę im szkodzić i hamować ich. Jeśli czuję, że jestem gorszy od wszystkich, to w czym mogę być użyteczny dla grupy? Jak prawidłowo włączyć się?

Odpowiedź: Każdy człowiek jest przydatny dla swojej grupy, nawet jeśli jest najgorszy. Uczymy się od Stwórcy. Jest człowiek, który jest użyteczny sam w sobie, i jest człowiek, który zmienia się ze szkodliwego w pożytecznego, ale wtedy w zasadzie jest podwójnie pożyteczny. Musimy zwrócić uwagę na to, skąd przychodzi, jak się zmienia i w tym jest jego zasługa.

Komentarz: A jeśli człowiek ucieka, oddala się od grupy, potem czuje, że czegoś nie dokończył, nie dopracował, że trzeba było pozostać w grupie i podjąć wysiłek. Jak z tym pracować?

Odpowiedź: Będzie jeszcze możliwość, aby to naprawić na następnych stopniach. Nie martw się. Nie myśl o przeszłości, myśl zawsze o przyszłości.

Z lekcji na temat „Według cierpienia zapłata”, 25.07.2023