Pytanie: Boli mnie to, co dzieje się w moim kraju. Jak sprawić, żeby bolał mnie brak połączenia ze Stwórcą, dążenia do Niego?
Odpowiedź: Trzeba prosić o jedno i o drugie. Z jednej strony prosić, żeby Stwórca zjednoczył nas i dał nam właściwość obdarzania, miłości, połączenia. Z drugiej strony, abyśmy wznieśli się ponad nasz egoizm i w taki sposób stali się bardziej duchowi.
Pytanie: Zauważyłem, że największą egoistyczną przyjemność odczuwam wtedy, kiedy czymś zarządzam, promuję coś własnego. Potem robi się nieprzyjemnie, przychodzi wstyd i uczucie odrazy. Jak od tego uciec?
Odpowiedź: To powinno mieć na ciebie wpływ, nie dlatego, że jest nieprzyjemne, ale dlatego, że jest przeciwko Stwórcy. Wtedy możesz prosić, aby podniesiono cię z tego stanu.
Pytanie: Jak utrzymać się w stanie niskości wobec Stwórcy, w uświadomieniu sobie Jego wielkości, że nie ma nikogo oprócz Niego? To ciągle się wymyka.
Odpowiedź: Jeśli spróbujesz to zrobić, zrozumiesz, dlaczego są ci dawane takie warunki i stany. Pojawi się przed tobą właściwa definicja tego, jak Stwórca cię wychowuje.
Pytanie: Kiedy chcę zadać Panu pytanie, odczuwam strach i trwogę. A kiedy zwracam się do Stwórcy lub do przyjaciół, nie mam takiego strachu. Czy to przejaw egoizmu?
Odpowiedź: Ćwicz, praktykuj. Wypowiadaj teksty zwracając się do przyjaciół, zwracając się do Stwórcy, zwracając się do mnie. Tak stopniowo wyrobisz sobie nawyk.
Pytanie: Czy można prosić Stwórcę o bojaźń przed przyjaciółmi?
Odpowiedź: Oczywiście. Wszystko cokolwiek chcesz.
Z lekcji na temat „A moje serce jest we mnie puste”, 06.08.2023
Kategorie: Fragmenty z porannych lekcji, Praca duchowa