Odkrycie duszy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Kiedy w naszej jedności otwieramy serca, odczuwam nieznośną tęsknotę. Jest tak silna, że niemożliwe jest dalsze otwarcie serca. Jaka jest odwrotna strona tego uczucia i jak mogę wykorzystać je dla dobra mojej grupy?

Odpowiedź: Musisz zjednoczyć wszystkie swoje uczucia i skierować je w stronę jedności swojej dziesiątki, a następnie poprzez dziesiątkę – do wszystkich pozostałych. Należy starać się zbliżyć, tak aby poczuć absolutnie wszystkich przyjaciół w swoim sercu. To będzie rzeczywiście odkrycie twojej duszy.

Myślimy, że dusza to coś takiego: musi skądś zejść, musi się gdzieś wznieść, musi się przemieszczać. Dusza to nasze pragnienia, które są gotowe zjednoczyć się i dać w sobie miejsce dla Stwórcy.

Z lekcji na temat „Przygotowanie do otwarcia serca na kongresie”, 28.09.2023


Tysiące ludzi otwiera i łączy swoje serca w jedno ogromne serce

Obecnie jesteśmy w trakcie Światowego Kongresu Kabały w Petah Tikva w Izraelu, który odbywa się z udziałem ponad 2000 uczestników z ponad 30 krajów, oraz z udziałem tysięcy wirtualnych uczestników z całego świata.

Tematem kongresu jest otwarcie naszych serc. Jak możemy otworzyć serca dla wszystkich, tak szeroko jak to tylko możliwe? Aby jak najszerzej dla wszystkich otworzyć nasze serca, musimy uznać, że takie spotkanie jak to, ma miejsce w każdym z nas.

Na kongresie koncentrujemy się na nakierowaniu siebie, do zjednoczenia serc, a czyniąc to, zbliżamy się do Stwórcy, wyższej siły miłości i obdarzania, która objawia się tam, gdzie jednoczą się nasze serca. Jeśli naszym celem jest odkrycie Stwórcy, to jest to właściwy sposób.

Dlatego ci, którzy pragną odkryć i osiągnąć Stwórcę, nie mają alternatywy. Ostatecznie ludzkość musi przejść drogę naznaczoną cierpieniem, wyzwaniami, myślami i pragnieniami, aż osiągniemy stan, w którym znikną bariery naszych serc i zjednoczymy się jako jedno serce. To jest ostateczny cel.

Ludzkość konsekwentnie rozwija się z roku na rok i z dnia na dzień, napotykając różne wyzwania, dopóki nie zda sobie sprawy, że jedyną drogą naprzód jest walka z egoistyczną naturą, która nieustannie stara się nas od siebie oddzielić. Z mądrości Kabały dowiadujemy się, w jaki sposób Stwórca utrzymuje stan oddzielenia między ludźmi, aby zrobić miejsce dla naszych wysiłków na rzecz pokonania podziałów, a czyniąc to możemy wzmocnić nasze połączenie ze Stwórcą, i znacznie głębiej doświadczyć Jego obecności.

Dlatego początkowo obserwujemy, że każda osoba koncentruje się przede wszystkim na swoich egoistycznych pragnieniach i nie ma innego wyjścia, jak tylko dążyć do bliskości i połączenia między sobą, jednocząc się we wspólnym pragnieniu. To właśnie nazywamy „jednym sercem” – cel, o którym pisał nam kabalista Baruch Aszlag (Rabasz).

Pamiętam, że po kilku latach nauki u Rabasza, prowadziłem wykłady wprowadzające do Kabały w różnych miejscach w Tel Awiwie, w wyniku czego pojawiło się kilku nowych uczniów. Zaprosiłem ich na spotkanie, przed którym podczas jednego z moich codziennych spacerów po parku z Rabaszem, zapytałem go: „O czym powinniśmy z nimi porozmawiać?

Poprosił o kawałek papieru, z paczki papierosów, którą miałem. Dałem mu ją.

Wtedy przystąpił do pisania swojego pierwszego artykułu zatytułowanego „Cel grupy – 1” ze słowami: „Zebraliśmy się tutaj, aby położyć fundament pod budowę grupy dla wszystkich, którzy chcą podążać drogą i metodą Baal HaSulama, drogą, którą można wspiąć się po stopniach na poziom człowieka i nie pozostać zwierzęciem…”

Od tamtego dnia minęło prawie 40 lat, ale temat się nie zmienił. Chociaż wielu o tym słyszało, proces i metoda naprawy pozostają niezmienne, tak jak starożytni kabaliści wyjaśnili to tysiące lat temu.

Tysiące ludzi podejmuje obecnie szczególne wysiłki, aby połączyć się w jedność, aby połączyć swoje indywidualne serca w jedno zbiorowe serce. To serce składa się z wielu różnych części, a ich połączenie tworzy naczynie do objawienia Stwórcy, które jest jedno dla wszystkich. Innymi słowy, wszystko, czego potrzebujemy, aby objawić Stwórcę, to aby każdy otworzył swoje serce dla wszystkich, aby każdy miał miejsce w sercu każdego a następnie czyniąc to, otwieramy nasze zbiorowe serce. O to właśnie chodzi na tym kongresie.

Na podstawie lekcji 1 ze Światowego Kongresu Kabały z 30 września 2023 r. Napisane/zredagowane przez uczniów kabalisty dr Michaela Laitmana.

Źródło: https://michaellaitman.medium.com/1-000s-of-people-open-their-hearts-into-one-giant-heart-f267b15614e0


Uwolnić miejsce dla Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co to znaczy w naszym połączeniu uwolnić miejsce dla Stwórcy?

Odpowiedź: Oznacza to, że jednocząc się razem, chcemy, aby Stwórca umieścił się w naszych wspólnych pragnieniach, które tworzymy z naszych indywidualnych pragnień. Kiedy dziesiątka całkowicie się zjednoczy, i chcemy być napełnieni światłem Stwórcy, to światło Jechida, które może wypełnić naszą dziesiątkę, będzie oznaczać pojawienie się Stwórcy. Jeśli będziemy zjednoczeni, światłu nic nie będzie przeszkadzać.

Pytanie: Od czego zależy, ile światła wejdzie do kli i jakiej jakości?

Odpowiedź: To zależy od naszych uczuć, pragnień, od tego, jakie mamy wzajemne odrzucenie, i jak bardzo podnosimy się ponad nie i nadal chcemy być razem.

Z lekcji na temat „Przygotowanie do otwarcia serca na kongresie”, 28.09.2023


Nieustanne połączenie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Obraziłem się na swoją dziesiątkę i na Stwórcę. Przyleciałem na kongres z innego kraju, a sześciu moich przyjaciół z dziesiątki, mieszkających w Izraelu nie przyszło na grupowe spotkanie. Jak jeszcze mogę prosić Stwórcę, by zbliżył mnie do przyjaciół?

Odpowiedź: Być z przyjaciółmi cały czas w połączeniu, pisać do siebie, rozmawiać ze sobą. Powinieneś nawiązać z nimi więź i być z nimi w stałym kontakcie. Należy zrozumieć, że z dnia na dzień Stwórca budzi w nas coraz większe egoistyczne pragnienia i coraz trudniej będzie nam się ze sobą połączyć.

Musimy więc zadbać o to, aby połączenie między nami było silniejsze i nieustanne.

Z lekcji na temat „Przygotowanie do otwarcia serca na kongresie”, 29.09.2023


Miejsce dla Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Muszę starać się, aby nie odczuwać odległości między mną a moimi przyjaciółmi, a im bardziej eliminuję ten dystans, tym większe są moje szanse na odczuwanie Stwórcy. Jeśli moje wewnętrzne połączenie ze Stwórcą i moimi przyjaciółmi jest tak silne, że nie ma między nami żadnej różnicy, wtedy otrzymuję możliwość odkrycia Stwórcy, odczuwania Go wszystkimi moimi pragnieniami i wszystkimi moimi organami.

Nie może być tak, że Stwórca jest ode mnie dalej niż przyjaciel. Wręcz przeciwnie, kiedy czuję, że moi przyjaciele są tak blisko, jakby dotykali mojej skóry, moich wewnętrznych właściwości, wtedy mogę odkryć i poczuć Stwórcę.

Konieczne jest wyeliminowanie dystansu między mną a moimi przyjaciółmi we wszystkim: zarówno w umyśle, jak i w sercu, we wszystkich moich nadziejach i pragnieniach, aby odczuwać ich całym sercem i duszą. A to oznacza nie tylko objęcie, ale zbliżenie się do siebie wewnętrznie. Może to nawet nie przejawiać się w działaniach zewnętrznych, ale musi być poruszeniem serca.

Oczywiście na początku czuję dystans między mną a przyjacielem, rozbieżność między naszymi właściwościami. Ale im więcej myślę o tym, jak się do przyjaciela zbliżyć, aby zjednoczyć się jako jedna osoba o jednym sercu, tym wyraźniej mogę wyobrazić sobie Stwórcę, który jest między nami, jak zostało powiedziane: „Wy mnie stworzyliście”.

Łączymy się z naszymi przyjaciółmi do tego stopnia, że jednoczymy wszystkie nasze pragnienia, myśli, marzenia, dążenia i wtedy czujemy, że Stwórca jest pomiędzy nami. Dzięki naszemu wysiłkowi, że staramy się odczuwać nas wszystkich jako jedną osobę o jednym sercu, z jedną wspólną myślą, jednym pragnieniem, jednym dążeniem, w jednym uścisku – tymi staraniami budujemy Stwórcę.

Łączymy nasze serca tak bardzo, że nie ma już żadnego miejsca dla Stwórcy, jak tylko wypełnić nasze serca. Miejsce dla Stwórcy definiujemy jako miejsce naszego wspólnego serca. Nasze połączenie, w którym nie ma wolnego miejsca, określa właśnie miejsce dla Stwórcy.

Z lekcji na temat „Rosz ha-Szana”, 16.09.2023


Powszechna alergia

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Dlaczego obecnie jest tak wiele chorób alergicznych? Co to jest alergia?

Odpowiedź: Alergia to brak odporności, negatywna reakcja na coś. Co znaczy: „Mam na ciebie alergię”? To znaczy, że cię nie postrzegam, reaguję na ciebie negatywnie, źle się czuję w kontakcie z tobą. To jest właśnie alergia. Dzisiaj przejawia się absolutnie we wszystkim. Chodzi o to, że zatruliśmy wszystko, co do nas trafia: powietrze, wodę, żywność.

W końcu człowiek jest fabryką przetwarzającą to, co do niego trafia. A wszystko, co przyjmujemy jest trucizną, w dodatku trucizną tego typu, której nasz organizm nie jest w stanie przetworzyć. To nie są naturalne trucizny, gdy jesz rybę, mięso, warzywa, owoce, zepsute w naturalny sposób. Sam stworzyłeś taką zmodyfikowaną żywność, sam zanieczyściłeś wodę i powietrze, które wchodzą w nienaturalne reakcje z naszym organizmem. Dlatego organizm przestaje sobie radzić, nie wie, jak sobie z tym poradzić.

Alergia manifestuje się w nas praktycznie na wszystko. Jest podstawą wszystkich chorób, wszystkich naszych problemów na poziomie zmysłowym, psychicznym, na każdym poziomie, ponieważ okrutnie zatruwamy siebie już od conajmniej 100 lat.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Leczenie alergii”


Powrót do odpowiedzialności…

каббалист Михаэль Лайтман Część Tory Acharei Mot (Po śmierci) mówi o Dniu Pojednania (Jom Kipur). Co to jest „odkupienie”?

Załóżmy, że złodziej przychodzi się wyspowiadać i mówi: „Żałuję, że tak się stało. No cóż, odetnij mi ręce, nie wiem, co zrobić.” Oznacza to, że człowiek czuje, że naprawdę był winny, i aby rozwiązać dręczący go problem przychodzi się wyspowiadać.

Duchowo taki stan może objawić się w każdej chwili, niekoniecznie w Dniu Pojednania, który każdego roku przypada we wrześniu lub na początku października. W wyniku dużej pracy wewnętrznej i autoanalizy człowiek przegląda całego siebie i widzi, jak straszne warstwy podnoszą się na powierzchnię w jego wewnętrznym „bagnie”.

Patrzy na to innymi oczami, bo na co dzień ciągle się usprawiedliwia i nie widzi w sobie nic złego. A kiedy spojrzy na swoje wewnętrzne właściwości prawdziwym, zewnętrznym spojrzeniem, zobaczy, że lepiej umrzeć, niż szukać dla siebie wymówek.

Ten straszny stan powtarza się sukcesywnie u tych ludzi, którzy pragną wznieść się w swoim zrozumieniu do poziomu ujawnienia Stwórcy. Za każdym razem następuje uświadomienie zła w sobie, jego pełne ujawnienie, a następnie zrozumienie, jak pracować z egoizmem, jak go oczyścić i naprawić.

Dlaczego proces ten nazywany jest „powracaniem do odpowiedzialności”? – Ponieważ na osi czasu możemy wrócić do nieskorygowanych pragnień. Pracujemy z pragnieniami, a nie z działaniami, ponieważ działania już zostały wykonane, zamanifestowane i utrwalone, jak gotowa fotografia. Bierzemy wszystkie te pragnienia, właściwości, które wcześniej były niewłaściwymi działaniami, i korygujemy je. Dzięki temu otrzymujemy nowy poziom duchowy.

Niemożliwe jest wzniesienie się na jakikolwiek poziom duchowy bez analizy i ujawnienia w sobie złych pragnień, bez dostrzeżenia, że postępowałem niewłaściwie. Ile rzekomo głupot narobiłem na świecie i jestem gotów spłonąć za nie ze wstydu. Ale stopniowo zaczynam rozumieć, że to nie ja to zrobiłem, ale Stwórca celowo wprowadził mnie w błąd i dziękuję mu za to, bo dzięki temu ujawnił we mnie zło.

Proszę o wpływ wyższego światła na to zło. Światło koryguje moje właściwości i pragnienia, którymi rzekomo zgrzeszyłem, a dzięki nowym, naprawionym właściwościom zaczynam działać poprawnie. Nazywa się to „powrotem do odpowiedzialności”.

Czyli na pytanie: „Co zrobiłem?” – otrzymuję odpowiedź, że Stwórca specjalnie to dla mnie zaaranżował, abym mógł przejść przez te wszystkie stany i docenić różnicę pomiędzy obecnym a pierwotnym stanem, który On we mnie stworzył, jak to się mówi: „Stworzyłem zły początek”. A teraz proszę o przekształcenie tego złego początku w dobry początek.

Potencjalną różnicą pomiędzy tymi dwoma poziomami jest moc mojej nowostworzonej, nowonarodzonej duszy. W niej otrzymuję objawienie Stwórcy.

Dzień Pojednania kończy się tym, że ujawniam te właściwości w sobie bez ich naprawiania. Następnie rozpoczyna się to, co jest nazywane uściskiem z lewej strony i z prawej strony, i początek wzajemnego oddziaływania ze światłem, który to nazywamy „stosunkiem duchowym”.

Światło wnikając we mnie i pracując nade mną, zaczyna mnie stopniowo udoskonalać, podnosząc mnie do poziomu „Chanuki”, kiedy stanę się „Chafec Chesed”, czyli niechętny do pracy ze swoimi przeszłymi pragnieniami i właściwościami, ponieważ widzę, że wszystkie są szkodliwe. Od Chanuki do Purim naprawiam je, aby zły początek nie pozostał neutralny, ale zamienił się w dobro.

Wszystkie powyższe święta symbolizują działania w duszy kabalisty, ponieważ ten, kto naprawdę naprawia swoje pragnienia i właściwości, robi to za pomocą Kabały – metody przyciągania światła. Dlatego Kabała nazywana jest wewnętrzną Torą lub Torą światła, ponieważ tylko wyższa energia, zwana światłem, może zmienić wszystkie nasze właściwości.

Mówi się, że w miarę powszechnej naprawy, wszystkie święta będą stopniowo zanikać, z wyjątkiem święta Purim, które symbolizuje ostatecznie naprawioną duszę, wypełnioną wyższym światłem – manifestacją Stwórcy w sobie.

Z programu telewizyjnego „Tajemnice Wiecznej Księgi”


Co definiuje nasze obecne czasy?

Żyjemy w nowej, przejściowej epoce.

Z biegiem pokoleń ludzki egoizm – pragnienie czerpania przyjemności kosztem innych i przyrody – rozwinęło się do takiego momentu, w którym staliśmy się bezradni w niezmiennym zaspokajaniu samych siebie, próbując w dalszym ciągu realizować się za pomocą tych samych, egoistycznych środków. Doświadczamy większej liczby problemów i kryzysów na szeroką skalę niż kiedykolwiek wcześniej, którym towarzyszą rosnąca depresja, samotność, stany lękowe, stres, problemy ze zdrowiem psychicznym, nadużywaniem narkotyków, rosnącym poziomem rozwodów i samobójstw, wymieniając tylko kilka.

Nasz przeszły, egoistyczny sposób działania koliduje z nowym, globalnie połączonym i współzależnym światem i odkrywamy, że wszystko, co robiliśmy przez tysiąclecia, nie przynosi nam dzisiaj satysfakcji. Osiągnęliśmy nasycenie. Nie wiemy, jak dalej postępować w tej sytuacji.

Oczywiście wciąż ludzie, którzy twierdzą, że dzisiejsze problemy możemy rozwiązać za pomocą pieniędzy, władzy lub różnych innych środków naukowych lub technologicznych. Zobaczymy jednak, że żadne proponowane rozwiązania nie pomogą nam, ponieważ nie rozwiązują podstawowego problemu: tego, że sami musimy się zmienić. Innymi słowy, nasze egoistyczne powiązania – między jednostkami, grupami i narodami – wymagają zmiany na altruistyczne, dzięki którym będziemy mogli doświadczać naszych relacji w harmonii, pokoju i szczęściu.

Ponieważ po zetknięciu się z globalnie połączonym i współzależnym światem ludzkie ego napotyka coraz większe problemy, to właśnie ten punkt ludzkiego połączenia musimy naprawić. Odkrywamy, jak bardzo jesteśmy ze sobą powiązani, ale nadal odnosimy się do tego faktu egoistycznie, w kategoriach „Co będę z tego miał?”. W związku z tym odczuwamy, że nasze rosnące więzi są dla nas coraz większym obciążeniem.

Jako ludzie, jesteśmy najwyższym z wielu elementów natury i dlatego nasza cywilizacja musi znaleźć rozwiązanie, aby urzeczywistnić realizację naszych pozytywnych powiązań. W ten sposób przezwyciężymy każdy problem, a bez rozwiązania, które nas wszystkich harmonijnie połączy, nie zdziałamy niczego.

Możemy porównać ludzkość do pojedynczego organizmu, w którym każdy z nas jest komórką. Kiedy komórki rozważają własne korzyści kosztem innych komórek, organizm się załamuje. W ten sposób nagle odkrywamy, że ludzkość zachowuje się jak odłączone i niezgodne części organizmu. Teraz pytanie brzmi: w jaki sposób możemy nawiązać pozytywną więź? Jaka jest metoda, która może nas zjednoczyć w harmonii?

Edukacja, która ulepszy nasze wzajemne połączenie, powinna być dziś naszym głównym zadaniem, abyśmy mogli optymalnie zrealizować obecną przejściową epokę. Nadszedł czas, aby ludzkość wzniosła się na wyższy poziom świadomości, abyśmy wszyscy poczuli się jak jedna wielka globalna rodzina. Musimy otworzyć nasze umysły i serca na takie postrzeganie.

Jeśli osiągniemy pozytywne połączenie między nami, przezwyciężając nasz egoizm, dzieląc ból innych i chętnie zamieniając się w środek do ich spełnienia, wówczas odkryjemy, że boska jakość miłości i obdarzania wkracza w nasze życie i prowadzi nas do najwyższego stanu istnienia.

Źródło: https://michaellaitman.medium.com/what-defines-our-current-times-97259be0f6aa


Domagać się interwencji Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Przestałem być przykładem dla swojej dziesiątki. Ważne było dla mnie aby obudzić serca przyjaciół, ale mój egoizm wciągnął mnie wewnątrz bardzo głęboko i nic nie pomaga. Jak mogę wyjść z tego stanu?

Odpowiedź: Musisz pokazać przykład innym, jak wydostać się z tego stanu. Bez względu na to, jak się czujesz, musisz po prostu otworzyć się i związać ze wszystkimi. To wszystko. Wcześniej Stwórca dawał ci siłę, byłeś początkujący. Ale teraz jesteś mądrzejszy, masz wszelkiego rodzaju rozważania i dlatego musisz prosić Stwórcę. Potrzebne jest połączenie z przyjaciółmi, abyście mogli pomagać sobie w osiągnięciu takiego stanu, w którym wszyscy razem zażądacie interwencji Stwórcy.

Pytanie: O co powinniśmy prosić i czego żądać od Stwórcy podczas wspólnej modlitwy?

Odpowiedź: Musisz prosić tylko o jedno: wznieść się ponad swoje egoistyczne serce i prosić o wzajemne połączenie. Przecież każdy z nas jest tylko małą cząstką. Jeśli się zjednoczymy, to będziemy mieli siłę, aby żądać, prosić, przekonywać Stwórcę, by podniósł nas duchowo, byśmy nie pozostali rozbici, oddzieleni i bezwartościowi.

Z lekcji na temat „Przygotowanie do otwarcia serca na kongresie”, 29.09.2023


Najlepsza pomoc od Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Bez względu na to, jak bardzo się staram, zawsze mam wrażenie, że Stwórca jakby nie przyjmuje moich wysiłków, jakby jeszcze bardziej rozpalał moje pragnienie, aby zadowolić Go. Czy kiedykolwiek poczuję, że sprawiam Mu zadowolenie? A może Stwórca sprawi abym zrozumiał, że wciąż robię coś nie tak?

Odpowiedź: To wspaniale, że Stwórca cały czas pokazuje ci, że nie jest z ciebie zadowolony. To cię rozpala i daje możliwość podjęcia jeszcze większego wysiłku, jeszcze większego dążenia do Niego. To najlepsza pomoc, jaką Stwórca może dać człowiekowi.

Z lekcji na temat „Sprawdzać siebie (Przeprowadzać krytyczną samoanalizę)”, 25.08.2023