Świat na rozdrożu, cz.7

каббалист Михаэль Лайтман Baal HaSulam zaczął rozpowszechniać naukę Kabały jeszcze w latach 20-tych zeszłego wieku, zaraz po swoim przyjeździe na ziemię Izraela. Miał nadzieję, że tym może uratować Europę od nazizmu i II wojny światowej.

W tym czasie jeszcze kilku kabalistów ostrzegało, że konieczne jest niezwłoczne rozpowszechnianie Kabały, inaczej ludzkość stanie w obliczu katastrofy.

I nawet jeszcze wcześniej, pięćset lat temu, wielki kabalista Ari ogłosił, że świat wszedł w „epokę masziacha” (końcowe stadium naprawy). I dlatego jest jasne, że naszym obowiązkiem jest wszędzie rozpowszechniać metodę naprawy.

Oznacza to, że owoc jest w pełni dojrzały, a wszelkie opóźnienia w odcięciu go i rozpoczęciu prawidłowego używania, powoduje jego gnicie, co prowadzi do poważnych skażeń i mutacji w społeczeństwie.

Forma płodu zmienia się tylko w miarę naprawy jego jądra, to znaczy zewnętrzny społeczny ustrój zmienia się zgodnie z egoizmem społeczeństwa. Jeśli zaczniemy pracować nad tym egoizmem i nie pozwolimy mu swobodnie rozwijać się przyjmując coraz bardziej destrukcyjne formy, to wtedy samo społeczeństwo zbuduje lepszy zewnętrzny ustrój.

Pytanie: Okazuje się, że do naprawy nie trzeba próbować zmieniać ustroju społecznego?

Odpowiedź: Oczywiście, że nie! Należy zacząć od wewnątrz. Egoizm założony jest wewnątrz i określa ustrój społeczny. Kiedy egoizm się zmienia, ludzie buntują się, burzą stary ustrój i tworzą nowy. A jeśli naprawić egoizm, to oni podźwigną się, rozbiją zewnętrzną skorupę przestarzałego ustroju i zbudują nowy, lepszy, bardziej odpowiedni do poziomu rozwoju ich egoizmu.

Cały rozwój ludzkości jest spowodowany wzrostem egoizmu. A jeśli zaczniemy naprawiać ten egoizm, to odpowiednio naprawi się społeczeństwo – tylko w taki sposób: od wewnętrznych napraw do zewnętrznych.

Prawidłowa społeczna edukacja powinna dawać zrozumienie, że połączenie jest zbawieniem od unicestwienia. Kabała proponuje praktyczną metodę dla zjednoczenia, która może ulepszyć istniejący społeczny ustrój i ochronić nas przed dojściem do władzy nazizmu, który nieuchronnie doprowadzi do samounicestwienia.

Na przykład, jeśli Amerykanie nie powstrzymają się teraz od wzrostu wewnętrznej nienawiści, to unicestwią się bez żadnej zewnętrznej wojny. Czarni, biali, Arabowie, Latynosi – nazistowski reżim zrodzi nienawiść wszystkich do wszystkich i podzieli wszystkich według bardzo surowych kryteriów.

To już nie będzie tak, jak teraz: demokraci, republikanie. Wszyscy będą posortowani zgodnie z kolorem skóry i rasy. Amerykanie wykończą swój kraj, żadni zewnętrzni najeźdźcy nie będą potrzebni. Wystarczy niewielki dodatek nienawiści wewnątrz kraju – i on wybuchnie.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z lekcji na temat „Europa na rozdrożu”, 21,08.2017


Czy jest sens studiować Kabałę bez grupy?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli nie mam możliwości studiować z grupą, z dziesiątką, to czy jest sens studiować Kabałę?

Odpowiedź: Nie, możesz studiować Kabałę, z tym nie ma żadnych problemów. Ale rzecz w tym, że realizacja Kabały ma miejsce w połączeniu między ludźmi. Takie połączenie dziesiątki może być również wirtualne. I będziecie mieli taką szansę.

Narazie po prostu studiuj. Musisz przepuszczać przez siebie, jak przez maszynkę do mięsa, możliwie jak najwięcej właściwego, kabalistycznego materiału.

Z lekcji w języku rosyjskim, 04.06.2017


Największy pomocnik Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak przejawia się przebiegłość mojego węża-egoizmu? Tak, że go nie odczuwam, a on mną zarządza?

Odpowiedź: Twój wąż (egoizm) jest największym wspólnikiem i pomocnikiem Stwórcy. Tylko on nie działa wprost, a w podstępny sposób, specjalnie myląc cię, abyś zrozumiał, że nie masz innego wyjścia – musisz wypełnić swoje przeznaczenie, osiągnąć podobieństwo do Stwórcy.

Z lekcji w języku rosyjskim, 14.05.2017 


Równowaga w naturze zależy tylko od nas

каббалист Михаэль Лайтман Wszystkie części natury, z wyjątkiem człowieka, są zdolne do ustanowienia między sobą szczególnej więzi i szczególnej siły, uzyskanej w wyniku połączenia w jedno ciało, jedno pragnienie, dzięki temu mogą wpływać na naturę z ogromną mocą. Ten wpływ jest znacznie większy od huraganu, tornada, eksplozji atomowej, erupcji wulkanu, czy tsunami.

Pozytywna siła zjednoczenia, którą możemy wygenerować między nami i wpłynąć nią na naturę jest w stanie uspokoić wszystkie klęski żywiołowe natury, które tak często powtarzają się w ostatnim czasie i niszczą wszystkie nasze życiowe podstawy.

Wszystko zależy od tego, czy w końcu zrozumiemy, że jesteśmy jednym z gatunków natury, jednym z jego poziomów: nieożywionym, roślinnym, zwierzęcym, ludzkim. Należymy do natury i jesteśmy włączeni w jej mechanizm, a nie znajdujemy się nad nią. Właśnie my z powodu swojego  nieprawidłowego włączenia w naturę, przez złe wzajemne relacje i niechęć do zjednoczenia się, wywołujemy w niej całe zniszczenie.

Jeśli zaczniemy jednoczyć się i liczyć ze sobą, to możemy wytworzyć między nami pozytywną, dobrą siłę, która zatrzyma wszystkie ciosy natury zbliżające się już do nas. W ten sposób przywrócimy porządek w świecie, przecież wszystko zależy od wyższego poziomu, do którego ludzkość zdolna jest się podnieść, to znaczy do poziomu myśli, świadomości, pragnienia.

Dlatego gorąco polecam: zjednoczmy się, siądźmy razem, porozmawiajmy i pomyślmy, jak można dzięki naszemu połączeniu wpłynąć na całą rzeczywistość. To jest w naszej mocy, więc zróbmy takie doświadczenie i przetestujmy, jak w laboratorium. Myślę, że możemy wiele się z tego nauczyć: wpłynąć na naturę i zobaczyć jej reakcję.

W świetle zbliżających się do nas katastrof, stańmy się bardziej wrażliwi na naturę i zacznijmy odnosić się do niej jak do naszego partnera. Natura traktuje nas tak okrutnie, jakby w niej działała zła siła. Ale w istocie ona chce nas tym przebudzić, abyśmy zaczęli poprawnie reagować na nią.

Zwiążmy się ze sobą nawzajem, połączmy nasze serca i wpłyniemy na naturę siłą dobra. Być może wtedy zobaczymy, jak uspokoją się wszystkie huragany, tornado, straszliwe ciosy przygotowane dla nas przez naturę.

My wszyscy znajdujemy się w jednym mechanizmie. Cała ludzkość w istocie należy do jednego poziomu rozwoju natury – ludzkiego. I odkryliśmy już, że znajdujemy się w integralnym związku ze sobą nawzajem. Doszliśmy do tego, że wszyscy zależymy od siebie nawzajem. Więc połączmy się wszyscy razemniezależnie od tego, kto gdzie się znajduje: w Miami, w Północnej Karolinie, na Kubie, w Dominikańskiej republice.

Należy zrozumieć, że jesteśmy jedną ludzkością i musimy zjednoczyć się i ubolewać nad tym, że spowodowaliśmy potężne ciosy natury. To powinniśmy zrobić wszyscy razem, niezależnie od tego czy żyjemy daleko od miejsc, które zostały dotknięte przez klęski żywiołowe: w Australii, Azji, w Ameryce Południowej, gdzie na razie nie odczuwają klęsk katastrof naturalnych.

Wszyscy znajdujemy się przed wspólnym poważnym zagrożeniem dla kuli Ziemskiej, więc dajmy naszej Ziemi pozytywną siłę – siłę miłości, jedności, wzajemnego obdarzania. I to odnosi się do całej ludzkości, gdziekolwiek nie znajdowałby się każdy z nas.

W ten sposób możemy złagodzić wyroki przedstawiane nam przez naturę i osiągnąć piękne życie. Nasza maleńka planeta przekształci się w rajski ogród – jeden wspólny dom dla nas wszystkich. Uczyńmy go dobrym.

Kiedy widzę wszystkie naturalne kataklizmy na świecie, modlę się o to, żeby ludzie zrozumieli, że należą do tego samego mechanizmu. I jeśli ten mechanizm będzie połączony siłą dobra, to ona może zrównoważyć wszystkie ciosy natury i wnieść do naszego świata, na kulę Ziemską, do ludzkiego społeczeństwa dużo spokoju, wspaniały rozwój, pewność i zadowolenie wszystkim.

Możemy osiągnąć bajeczne życie – wszystko zależy tylko od nas! Połączmy się i zobaczmy, jak wyjątkowo czule reaguje natura na nasze wzajemne relacje.

Sukcesu!

Z rozmowy o doprowadzeniu natury do równowagi, 11.09.2017


Ku Nowemu Roku, ku nowemu światu!

каббалист Михаэль ЛайтманDrodzy przyjaciele!

Znajdujemy się na progu Nowego Roku, Jom Kippur, Sukkot, Simchat Tora – dużych, wielkich świąt. Wszystkie one przedstawiają sobą bardzo wysokie, bardzo głębokie, bardzo szerokie kabalistyczne pojęcia. One odkrywają nam wejście w Wyższy świat.

Sugeruję, abyście wykorzystali ten szczególny okres roku, i te święta, jako rozpoczęcie nowego etapu rozwoju człowieka, wejścia w postrzeganie świata, który nas otacza, zarządzającego nami systemu – o czym mówi nauka Kabały – i naprawdę dojrzeli do Nowego Roku, w nowym świecie.

Zapraszam was!


Co będzie, jeśli nie zechcemy się naprawić?

каббалист Михаэль Лайтман  Pytanie: Co się stanie z ludźmi i ich duszami, jeśli nie zechcą naprawić się według metody Kabały?

Odpowiedź: Innej metody i tak nie ma. Trzeba się naprawić i tyle.

A jeśli nie zechcą, to z góry ukłują człowieka troszkę mocniej. On poczuje: „Oj!” I jeszcze raz ukłują – on już zakrzyczy. Jeszcze raz – zgodzi się na wszystko.

Jeśli nasza materia – to pragnienie przyjemności, to ta nasza przyjemność będzie zabrana i zostanie tylko samo pragnienie. Zawsze czegoś pragniesz, a tobie zabierają i zabierają. Ale to jeszcze nic. Otóż, gdy nie tak po prostu „zabiorą pragnienia”, ale wprowadzą cię w minus, wtedy już zaczniesz krzyczeć, dlatego że to jest ból. Tutaj już nie masz innego wyjścia.

Dlatego lepiej się nie upierać. Jesteśmy najsłabszymi stworzeniami na Ziemi.

Z lekcji w języku rosyjskim, 21.05.2017


Wspólna intencja na Nowy rok

каббалист Михаэль ЛайтманNowy rok po hebrajsku nazywa sie „Rosz haSzana“, co oznacza „Głowa roku”, jego początek. I od tego, jak zaczniemy rok, z jakim celem, z jakim zamiarem, z jakimi planami, tak go spędzimy.

Dlatego, przede wszystkim musimy jasno zrozumieć, dlaczego jest nam potrzebny ten rok, dlaczego istniejemy, co faktycznie powinniśmy osiągnąć. Na szczęście żyjemy w takim świecie, który teraz pokazuje nam swoją bezcelowość, absolutną  marność, i dlatego teraz jest nam o wiele łatwiej orientować się w nim, niż to było 100, a nawet 50 lat temu.

Co możemy życzyć sobie w Nowym Roku? Widzimy, jak na przestrzeni całej historii ludzkość cały czas myliła się. Staraliśmy się coś zrobić i popełnialiśmy błędy, ponownie próbowaliśmy, i ponownie popełnialiśmy gafy, i tak – za każdym razem.

Nie możemy z wyprzedzeniem zrobić ani jednego prawidłowego kroku. W kabale wyjaśnia się to w bardzo prosty sposób: ludzkość nie zna swojej przeszłości, skąd pochodzi i do czego powinna dojść. Rzecz w tym, że opuściliśmy się w dół ze świata Nieskończoności do naszego świata i teraz znowu musimy wznieść się do góry. Ale nie znamy ani zejścia, ani przyszłego wzniesienia i dlatego znajdujemy się w takim opłakanym stanie.

Nauka Kabały mówi o tym, że jeśli chcemy stać się innymi, to musimy pracować nad zjednoczeniem swojego narodu, tj, nad tym, co niegdyś Abraham zrobił w Starożytnym Babilonie, wzywając wszystkich pragnących zjednoczyć się i zebrał ich w jedną jedyną grupę, która została nazwana narodem Izraela.

Izrael – jest to „Isra El”, tak samo jak „li rosz” („u mnie głowa”), to jest ja idę głową naprzód. Tak samo Nowy rok (Rosz haSzana) – „głowa roku”, głową naprzód. Oznacza to, że zaczynam rozumieć, że zawsze będę popełniać błędy i nabijać sobie guzy, na każdym nawet najmniejszym kroku do przodu, jeśli nie będę znać programu stworzenia i drogi, po której on mnie prowadzi.

Ta droga jest ukryta przed zwykłym człowiekiem, a jeśli nie będę poruszał się tam, gdzie popycha mnie natura, a w innym kierunku, to natura będzie ciągnąć mnie za kołnierz z powrotem, i popychać w prawidłowym kierunku. To jest – droga cierpienia. Taka korekta jest bardzo okrutna. Dlatego musimy zrozumieć program stworzenia, i zacząć go prawidłowo realizować. Tego uczy nas nauka Kabały.

Realizacja jest bardzo prosta, оna zawiera się w połączeniu. To zostało powiedziane do narodu, przy otrzymaniu Tory, na górze Synaj: „Czy chcecie być, jak jeden naród z jednym sercem, być w pełnym poręczeniu za siebie nawzajem, nie czynić bliźniemu tego, co wam nie miłe, pokochać bliźniego, jak siebie samego?”

Wszystkie te przykazania dotyczą naszego narodu, w którym powinniśmy się prawidłowo zjednoczyć. W związku między sobą odkryjemy Stwórcę, Wyższy świat, następny etap naszego rozwoju. Im bardziej połączymy się, tym bardziej wzniesiemy się nad naszym światem, i zaczniemy odczuwać następny poziom istnienia, następny wymiar.

Zasadniczo, to jest nasze zadanie. Nauka Kabały daje jasną instrukcję, jak to zrobić, i uczy nas według autentycznych kabalistycznych źródeł. Mam wielką nadzieję, że odchodzący stary rok nauczy nas, jak prawidłowo odnieść się do nowego roku, i od tego dnia i dalej będziemy skłaniać się na prawidłowy jasny rozwój w harmonii, w związku i w jedności miedzy sobą.

Jeśli Żydowski naród to zrobi, to wpłynie pozytywnie na cały świat, zniszczy antysemityzm i doprowadzi ludzkość do rozkwitu, podnosząc ją na następny poziom egzystencji. Wszystko zależy od nas, tylko my decydujemy o przyszłości świata.

Zróbmy tak, żeby ten Nowy rok był tak dobry, jak jest nam dany z góry, tak, żebyśmy mogli doprowadzić do nowego stanu cały świat, i jak powiedziano w Torze, stali się światłem dla narodów świata, realizując się w najlepszy możliwy sposób. To jest – nasze przeznaczenie. Życzę nam, abyśmy w tym roku wznieśli się na poziom wieczności i doskonałości.

Z TV programu „Święta. Rosz haSzana” Nr. 2, 06.08.2015


Gdzie nas popycha egoizm?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli egoizm się wypali, to jak będziemy iść naprzód w duchowym, przecież on jest konieczny do duchowego poznania?

Odpowiedź: Wypali się nasz obecny egoizm – pociąg do wszystkich małych, ziemskich napełnień, takich jak jedzenie, seks, rodzina, pieniądze, władza, sława.

Przecież egoizm popychający nas naprzód, wychodzi za ramy materialnego ciała (jedzenie, seks, rodzina) i społecznych napełnień (bogactwo, władza, sława, wiedza).

Jeśli egoizm wypali się w tych sześciu podstawowych kierunkach, jak pisze Baal HaSulam w przedmowie do książki „Drzewo życia”, to człowiek nie ma dokąd pójść. Gdzie on może uciec?

On zaczyna szukać i przez przypadek znajduje Kabałę. Ale w rzeczywistości żadnych przypadków nie ma. My wszyscy znajdujemy się w polu informacyjnym, które popycha człowieka w miejsce, gdzie może uzyskać informacje o swoim przyszłym rozwoju. I tak jest w naszym przypadku.

Z lekcji w języku rosyjskim, 23.04.2017


Intencja i pragnienie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jaka jest różnica między intencją a pragnieniem?

Odpowiedź: Pragnienie jest stworzone przez Stwórcę. A intencja zależy ode mnie: jak wykorzystuję to pragnienie.

Zasadniczo w Kabale rozważa się tylko dwa rodzaje wykorzystania: albo dla siebie, albo dla innych.

Z lekcji w języku rosyjskim, 23.04.2017


Kto przychodzi do nauki Kabały?

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Wielu uważa, że tylko ci, którzy odczuwają wewnętrzną pustkę lub depresję, dochodzą do nauki Kabały, a szczęśliwi ludzie tutaj nie przychodzą.

Odpowiedź: Gdzie ty widziałeś szczęśliwych ludzi? Chyba, że w domu wariatów. Wszyscy poważni ludzie rozumieją, że w życiu nie ma szczęścia. A szukać go trzeba, dlatego że inaczej człowiek – nie jest człowiekiem, jeśli nie chce zrozumieć sensu jego własnego istnienia. W przeciwnym razie, jak odpowiesz na pytanie o sens życia?

Przecież pytanie nawet nie w sensie życia, a w poczuciu samego siebie: ja-to dlaczego istnieję?! Moje życie – w porządku, a ja?! To są różne rzeczy.

I takich ludzi jest wielu. Wśród moich studentów jest ich 100%.

Bardzo dużo ludzi zadaje sobie to pytanie, tylko nie potrafią na nie odpowiedzieć. Ale ono pali się w nich, nawet nie podświadomie, lecz wyrywa się z nich.

Komentarz: Zwróciłem uwagę, że ci ludzie, którzy z ciekawości przychodzą do nas, długo się nie utrzymują. Utrzymują się tylko ci, którzy przychodzą z powodu przeżyć, z poczucia pustki, z poszukiwania odpowiedzi na pytanie o sens życia.

Odpowiedź: W końcu zostali tacy, których naprawdę męczyło pytanie o sens istnienia – inni odeszli. Ale mimo wszystko, dobrze, że byli, przecież to, co tutaj otrzymali, tak czy inaczej z pewnością przebije się i znowu powrócą do Kabały. Nikt nigdzie od tego nie ucieknie.

Z lekcji w języku rosyjskim, 12.02.2017