Dusza i jej materiał

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czym jest dusza?

Odpowiedź: Stwórca stworzył stworzenie, które przedstawia sobą pragnienie otrzymywać przyjemność. Sam Stwórca – to światło, które stworzyło pragnienie otrzymywać.

Stan, kiedy światło lub Stwórca napełnia to pragnienie i sam znajduje się w nim, nazywa się „Świat Nieskończoności“. A samo napełnienie nazywa się „światło” lub „Stwórca”.

norbert 1

Następnie miało miejsce rozbicie tego pragnienia na mnóstwo indywidualnych pragnień. Umowna liczba tych pragnień – to 600 tysięcy.

Ponieważ one wszystkie rozbiły się, to w każdym z nich istnieje maleńka porcja światła.

Taki stan nazywa się „poszczególna dusza„. Ale to nie jest dusza, a tylko punkt duszy, w którym niczego nie możemy poczuć, oprócz dążenia powrotu do przeszłego, doskonałego stanu, w którym wszystkie części są ze sobą połączone i przedstawiają sobą jedną jedyną duszę. Ona jest jedna dla wszystkich.

Teraz musimy połączyć te części, to znaczy zorganizować między nami zamknięty system, który przedstawia sobą określony fragment duszy.

nortber 2a

Czym różni się część od fragmetu? Część duszy – jest to punkt w sercu, który dąży do powrotu do pełnej duszy. A fragment duszy – to złączenie w dziesiątkę, minimalną część wspólnej duszy, która może funkcjonować jak cała dusza.

Ponieważ cała dusza składa się z dziesięciu sfirot, to można wydzielić z niej części, które również będą pracować tak, jak całość, tylko na mniejszą skalę. I jeśli zaczniemy łączyć te części między sobą, to wymiar będzie się powiększał.

Ale w zasadzie wszystkie prawa, które odkrywamy w dziesiątce będą takie same, jak i dla wspólnej duszy, tylko w zmniejszonej formie, ponieważ nie będą one tak widoczne, nie będą tak uwypuklone.

Naszym zadaniem jest utworzyć dziesiątkę z ludzi, z których każdy jest częścią duszy, to znaczy punktem w sercu. Dziesięć punktów połączonych razem nazywa się „fragment”, a suma fragmentów nazywa się „cała dusza”.

Pytanie: Dusza – jest to pragnienie otrzymywać?

Odpowiedź: Pragnienie otrzymywać przyjemność – to jest materiał duszy, ale jeszcze nie dusza.

Dlatego, aby zrozumieć, gdzie się znajdujemy, musimy osiągnąć właściwość stanu, zwanego „dusza”. Jest to właściwość obdarzania, wzajemnego połączenia, wyjścia z siebie. Dlatego wszystkie przykłady i ćwiczenia są oparte na tym, aby osiągnąć maksymalne połączenie między sobą.

Pytanie: Czy to znaczy, że fragment można już nazwać duszą?

Odpowiedź: Tak. To jest tak samo, gdy patrzysz gołym okiem na maleńki fragment jakiegoś obrazu, a następnie, przyłączając do niego inne fragmenty, inne części duszy, coraz więcej, postrzegasz obraz w ogólnej formie, jak gdybyś patrzył na niego przez lornetkę.

Zbierając wszystkie dusze razem, otrzymujesz już bardziej pełny obraz i widzisz te właściwości, których wcześniej, być może nie zauważyłeś, ponieważ ze względu na małą skalę, one były ukryte.

Na przykład, jeśli będziemy rozpatrywać ogólną mapę, to co można tam zobaczyć? Być może jakieś miasteczko w postaci punktu. Następnie powiększasz skalę i widzisz nazwę miasta. Jeszcze bardziej powiększasz i widzisz jego ulice. I tak dalej. Tak samo tutaj.

To znaczy, że nigdzie z naszej dziesiątki nie odchodzimy. Dzięki przyłączeniu do niej innych dziesiątek zaczynamy rozróżniać w tej duszy coraz większe właściwości, zależności i prawa.

Z lekcji w języku rosyjskim, 06.11.2016


Napełnienie i pustka

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jakie są korzyści z rozwijania duchowości ludzi, jeśli i tak mogą otrzymać maksymalną przyjemność w materialnym świecie?

Odpowiedź: Jeśli mogą, niech tak żyją jak jest. Stwórca stopniowo rozwija egoistyczne organy zmysłów człowieka, dopóki nie dojdzie on do świadomości, że jego istnienie jest nieważne, tymczasowe, skończone i jest pozbawione sensu.

Kabała nie zwraca się do ludzi, którzy na razie jeszcze napełniają się materialnymi przyjemnościami. Przeciwnie! Przez wiele lat kabaliści ukrywali ją tak długo, dopóki nie doszliśmy do powszechnego kryzysu, który w naszych czasach dopiero zaczyna się poważnie rozwijać.

On prowadzi nas do stanu, w którym będziemy musieli odpowiedzieć na pytanie o sens życia. Bez tego nikt nie zechce istnieć: albo ty mi odpowiesz na to pytanie, albo ja się zabiję.

Człowiek tak bardzo poczuje skończoność, ograniczenie, marność wszystkich przemijających ziemskich napełnień, że nie zechce niczego, nawet jeśli przed nim zajaśnieje ogromna przyjemność.

Dlaczego ludzie dostają depresji i zażywają narkotyki? Dlatego, że nie chcą mieć do czynienia z pustką i z napełnieniem i znowu z pustką i napełnieniem. Nie widzą w tym ostatecznego sensu. Lepiej wstrzyknąć sobie coś i wyłączyć się.

Urośli, ale nie jak małe dziecko, które bez przerwy napełnia się wszelkiego rodzaju złudzeniami. Dlatego doszliśmy do stanu, kiedy Kabała zaczyna odkrywać się ludzkości.

Z lekcji w języku rosyjskim, 21.02.2016


Znaleziono lekarstwo na raka

каббалист Михаэль Лайтман Replika: Naukowcy odkryli „piętę achillesową” raka. Odkryli, jak walczyć z nim z pomocą układu immunologicznego, który rozpoznaje i niszczy guz nowotworowy.

Odpowiedź: Rak – to system, który wyszedł spod kontroli. Ponieważ w zasadzie wszystkie nasze komórki mogą stać się nowotworowe.

Rzecz w tym, że każda komórka i wchłania, i wydala. Pochłania wszystko, co jest jej potrzebne do własnego funkcjonowania. Ale dlaczego ona funkcjonuje? Dlatego, aby podtrzymywać cały system organizmu.

Jej głównym zadaniem jest pracować dla innych, a dla siebie otrzymywać tylko to, co jest jej potrzebne, do utrzymania swojej egzystencji dla dobra innych. W ten sposób pracuje każdy żywy system, z wyjątkiem samego człowieka, oprócz naszej głowy.

W związku z tym, jeśli zaczynamy myśleć wyłącznie o sobie, to nasz system powolutku zaczyna „sugerować się”naszymi myślami i pragnieniami i w taki sposób na komórkowym poziomie wzbudza się taki sam program, kiedy system zaczyna pożerać wszystko dla siebie, nie oddając nic innym. Na tym polega zasada powstawania nowotworu.

Ludzkość jest guzem nowotworowym na ciele Ziemi. Spójrzcie, jak piękna jest nasza planeta! A to, co dzieje się na Ziemi, na nieożywionym, roślinnym i zwierzęcym poziomie, kiedy wszystko pożera wszystko – to tylko dlatego, że wszystko pochodzi od ludzkiego poziomu.

I to jest napisane w Torze. Jak tylko Adam zgrzeszył, wszyscy natychmiast zaczęli pożerać się nawzajem. A wcześniej wszystko było w harmonii.

Właśnie wtedy zaczął się rozprzestrzeniać nowotwór. W rezultacie ludzkość pożera sama siebie.

Pytanie: Jeśli weźmiemy to jako podstawę, to czy możemy znaleźć lekarstwo na raka?

Odpowiedź: Oczywiście! Ale nie na tym poziomie istnienia. Każdy problem można rozwiązać na wyższym poziomie! Stamtąd schodzi sygnał – wskazujący na niższy poziom. Dlatego musimy rozwiązać problem w naszym umyśle i w naszych stosunkach między sobą.

Jak tylko relacje między ludźmi staną się wzajemne, dobre i połączymy się w jeden dobry system, to wszystkie systemy, znajdujące się pod naszym sercem i rozumem, stopniowo wrócą do normy i wszystko na Ziemi się uspokoi. I „wilk będzie pasł się z owcą, a mały chłopiec będzie ich prowadził”, i wszystko będzie w harmonii.

Z programu TV „Nowości z Michaelem Laitmanem”, 09.03.2016


Co to jest nasze „ja”?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co to jest „ja” człowieka?

Odpowiedź: „Ja” człowieka – to jest jego punkt w sercu, to jest początkowe dążenie do wyższego korzenia, do zrozumienia sensu życia.

gfhsdfghsdfghsdghsfnorbert dfgasdrfgsdfgsdfgsdfg

Te pragnienia, z którymi człowiek się rodzi, nie są częścią jego „ja”, dlatego że są to zwierzęce pragnienia, które dążą jedynie do napełnienia siebie. A to nie jest sensem życia, dlatego że wszystkie zwierzęce pragnienia umierją razem z ciałem fizycznym.

Z lekcji w języku rosyjskim, 06.11.2016


Co to jest rozbicie duszy?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co to jest rozbicie duszy? Jak ona może się rozbić? Czy jest to podobne do odczucia rozbitego serca?

Odpowiedź: Rozbita dusza – to stan, kiedy jedno ogromne stworzenie nagle rozpadło się na drobne części, nie czujące wzajemnego związku.

Właśnie to dzisiaj przedstawia sobą cała ludzkość. Ona nie czuje się wzajemnie związaną,  zależną, nie czuje, że jest częścią jednej jedynej całości, jak komórki naszego ciała. W tym jest nasz problem.

Celem Stwórcy jest podganiać nas naprzód takimi wydarzeniami, które zmusiłyby ludzi do poczucia konieczność połączenia się między sobą i dojścia do zjednoczenia, w jedną wspólną duszę.

A na razie każdy z nas istnieje albo jako jej fragment, albo jako punkt, nie odczuwając swojego stanu we wspólnej duszy, czuje tylko życie w zwierzęcym ciele.

Z lekcji w języku rosyjskim, 06.11.2016


Wszyscy jesteśmy potrzebni światu

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Nie chcę zadawać pytania, po prostu chcę powiedzieć: żyj, żyj długo, jest Pan bardzo potrzebny światu, jest Pan mi bardzo potrzebny. Dziękuję!

Odpowiedź: Bardzo się cieszę, ale rzecz w tym, że ty także powinieneś stać się bardzo potrzebny światu. Każdy z nas jest jemu konieczny. Ale należy starać się być dla całego świata przewodnikiem wyższej wiedzy, przecież każdy z was ma już do tego określone aspiracje. Rozwijajcie je i razem osiągniemy cel.

Z lekcji w języku rosyjskim, 30.10.2016


Na nowym etapie ewolucji

каббалист Михаэль Лайтман Z artykułu Baal HaSulama „Nauka Kabały i jej istota”: Porządek stworzenia był z góry określony zgodnie z celem, zgodnie z którym ludzkość będzie rozwijać się i wznosić się do góry w swoich właściwościach, jakby po stopniach drabiny, tak długo, póki nie odczuje Stwórcy tak jak odczuwa przyjaciela.

I wiedz, że ilość i jakość tych stopni jest określana dwoma rzeczywistościami, które w języku Kabały nazywają się „z góry w dół” i „z dołu w górę”.

Od początku stworzenia (1), ze świata Nieskończoności, światy zaczęły schodzić w dół przez pięć światów: Adam Kadmon, Acilut, Brija, Jecira i Asija, dopóki nie doszły do tego świata, w którym znajdujemy się teraz. Następnie z upływem czasu (t) w naszym świecie rozpoczęła się ewolucja, dopóki nie osiągnęliśmy obecnego stanu.

norbert 3

W obecnym czasie nadchodzi taki okres, kiedy powinniśmy zacząć wznosić się z powrotem po tej samej drabinie w świat Nieskonczoności. Ale jeśli pierwotne zejście i nasza dalsza ewolucja w tym świecie była realizowana przez samą naturę, to na ostatnim etapie, na którym obecnie się znajdujemy, mamy możliwość przyśpieszyć swój rozwój i zacząć wspinać się sami.

W rezultacie musimy wrócić z powrotem do świata Nieskończoności. Drabina, prowadząca z góry w dół, składała się ze 125 stopni (pięć światów) i taką samą liczbę stopni musimy przejść z dołu do góry po 6000 lat rozwoju na tym świecie.

Osiągając świat Nieskończoności, stajemy się całkowicie niezależni, to znaczy posiadamy największy egoizm, a ponad nim – miłość, najsilniejsze połączenie. Dzięki temu rozumiemy, czujemy, postrzegamy całe stworzenie na stopniu, na którym stajemy się jednym człowiekiem z jednym sercem i jednym ciałem i dlatego nazywamy się „Adam“.

W takiej formie wszyscy znajdujemy się w kontakcie, w połączeniu ze Stwórcą. Dlatego, że nasze pragnienie rozkoszować się służy jako naczynie, które napełnia się światłem życia, wyższą siłą.

Pytanie: Jaka jest istota wznoszenia po duchowych stopniach? Przecież nie chodzi tu o fizyczne wzniesienie?

Odpowiedź: Pod wzniesieniem i zejściem rozumie się albo oddalenie od właściwości obdarzania i miłości, która istnieje w świecie Nieskończoności, albo zbliżenie się do nich. Początkowo schodzimy ze świata Nieskończoności, to jest zyskujemy coraz grubsze i egoistyczne właściwości. Po upadku w nasz świat całkowicie odrywamy się od właściwości obdarzania i miłości, tonąc wewnątrz swojego egoizmu.

Następnie egoizm sam zaczyna rozwijać się na płaszczyźnie tego świata. Różne części stworzenia czują się coraz bardziej oddzielone od siebie, dalekie. Ale z drugiej strony w naturze jest zakodowany proces ich połączenia: na poziomie nieożywionej materii, roślin i zwierząt, podczas gdy ludzki poziom zaczyna łączyć się dopiero w naszych czasach.

Teraz człowiek musi kontynuować swoją ewolucję już nie na fizjologicznym poziomie, a na jakościowym, to znaczy musi zmienić swoje właściwości i relacje.

Rzecz idzie nie o zmianę ciał, choć wewnętrzny duchowy rozwój powoduje również zmiany na wszystkich innych poziomach. Ale najważniejsze jest wewnętrzne doskonalenie się człowieka, to jest nasze połączenie. A to połączenie ma miejsce nie w ciałach, a w ludzkich duszach.

Z lekcji według wybranych fragmentów dzieł Baal HaSulama, 14.03.2016


Egoizm w służbie pokoju

каббалист Михаэль Лайтман Baal HaSulam, „Pokój na świecie”, rozdział  „Prawo wyjątkowości”: Naturą każdego człowieka jest wykorzystać wszystkie stworzenia na świecie dla własnego dobra. Przy tym, nawet jeśli on oddaje coś bliźniemu, to jest do tego zmuszony. W istocie, oddając, człowiek wykorzystuje bliźniego dla swojego dobra, tylko bardziej podstępnie.

Możliwe, że oddając, człowiek nawet nie czuje, że wykorzystuje innego. Ale nie może być coś takiego, abyśmy oddawali coś bezinteresownie. To w każdym przypadku będzie z zamiarem otrzymywać.

Sens powiedzianego jest taki, że natura każdej gałęzi jest bliska swojemu korzeniowi. I ponieważ dusza człowieka pochodzi z jedynej, panującej nad wszystkim wyższej siły natury, to człowiek czuje, że wszystkie stworzenia świata powinny znajdować się pod jego władzą i stworzone są dla jego osobistej korzyści. Jest to – niezmienne prawo.

Można powiedzieć, że „prawo wyjątkowości” panuje nad sercem człowieka. Nie ma najmniejszej nadziei na to, żeby zmienić je lub przynajmniej nieco zmiękczyć jego przejaw. Wcale nie skłamiemy, jeśli powiemy o tej właściwości, że ona przedstawia sobą „absolutną prawdę”.

Oczywiste jest, że taka jest nasza natura. Najważniejsze jest to, aby nie ukrywać tego prawa – tej „absolutnej prawdy”, że w całej rzeczywistości działa jedynie nasz egoizm, a korzystać z niego należy poprawnie. Przecież egoizm – to cały materiał stworzenia i jeśli nie nauczymy się go prawidłowo używać, to w dalszym ciągu będziemy cierpieć przez całe swoje życie.

Całe życie człowieka, od narodzin do śmierci – jest to ciągła walka. Jak można otrzymać od niej napełnienie i osiągnąć wieczne, doskonałe życie? Dlatego, nie należy niszczyć swojego egoizmu, a prawidłowo z niego korzystać.

W naszym świecie nie ma takiej siły, która mogłaby naprawić nasz egoizm. I dlatego ludzie myślą, że nie ma wyjścia. Wszystkie rządy, wszystkie filozofie, wszystkie narody świata, najmądrzejsi doradcy prezydentów nie są w stanie polecić żadnej metody naprawy ludzkiego egoizmu. Wciąż pozostaje konkurencja i wykorzystywanie bliźniego.

Tylko nauka Kabały, przyciągająca wyższą siłę, nie charakterystyczą dla naszego poziomu, naszego życia na tym świecie, która pomaga nam przyciągnąć siłę miłości, może pokazać nam, jak prawidłowo pracować z naszym egoizmem. Okazuje się, że egoizm jest bardzo pożyteczny, przecież właśnie nad nim budujemy system związków. Dzięki wzniesieniu się nad swoim egoizmem, w przeciwnej jego formie, odkrywamy wyższą siłę natury.

Egoizm ma nieskończoną ilość egoistycznych form i związków między nami, i to wszystko jest forma wyższej siły miłości i obdarzania, tylko odwrotna, to jakby pieczęć i odcisk. Gdyby nie egoizm w swoich wszelkiego rodzaju formach, nie mielibyśmy możliwości odkryć formy wyższej siły i osiągnąć ją. Ona byłaby nieuchwytna.

Ale dzięki temu, że przekształcamy nienawiść w miłość, odkrywamy jej formę. Wszystko to  można praktycznie poczuć, jeśli usiądziemy w kręgu i w pół godziny, za pomocą prostej rozmowy według integralnej metody zaczniemy odkrywać wspaniałe rezultaty naszego połączenia.

I to pomimo faktu, że w kręgu zbierają się ludzie o przeciwnych poglądach, obcy dla siebie. To pokazuje, że w rzeczywistości istnieje pozytywna siła, która jest ukryta w połączeniu i to wśród obcych ludzi. Jeśli oni siedzą razem w kręgu i prowadzą między sobą rozmowę według integralnej metody, to zaczynają odkrywać między sobą ciepło, jedność, bliskość, wzajemne zrozumienie, gotowość ustąpienia jeden drugiemu.

Oni widzą, w jakiej formie można połączyć się i napełnić jeden drugiego, jak można pomóc sobie nawzajem w kręgu. Już przy pierwszej próbie odkrywają mnóstwo praw połączenia.

Nasz egoizm – to bezsporny fakt i nikt inaczej nie myśli, jak tylko egoistycznie. Prawdą jest również, że w naszym świecie nie ma żadnej innej siły, oprócz tej. I cała wyjątkowość nauki Kabały polega na tym, że ona wie, jak przyciągnąć z natury drugą siłę – pozytywną, przeciwstawiającą się negatywnej egoistycznej sile, żeby w dopełnieniu do minusa pojawił się plus – siła połączenia.

Z lekcji na temat „Edukacja umiejętności ustępowania”, 03.01.2017


Kto nie pracuje, ten je

каббалист Михаэль Лайтман W końcu ludzkość uświadomi sobie swój egoizm i zechce się go pozbyć. Uświadomienie przyjdzie w wyniku ciosów, które dzisiaj zaczynają sypać się ze wszystkich stron.

Wkrótce do ludzkości zacznie docierać, dlaczego ma ona tak wiele problemów: dlatego za każdym razem dochodzi do kryzysu, zniszczenia, rozpaczy i napotyka na ścianę.

Kryzys jest wszędzie: w rządach, w rodzinach, absolutnie we wszystkim. Budujemy, budujemy i widzimy, że zbudowane idzie nam na szkodę. W przeciągu ostatnich stu lat ludzkość narobiła tyle głupot, czego nie było w całej jej historii: dwie wojny światowe, rewolucje.

A współczesny świat jest w takim chaosie, że w ogóle nie jest zrozumiałe, co robić. Zamiast ludzi zaczynają pracować maszyny i okazuje się, że ludzie w ogóle nie są potrzebni.

Wkrótce nie będzie ani pieniędzy, ani pracy. Człowiek nie będzie musiał pracować, to znaczy styl życia całkowicie się zmieni. W rezultacie przyjdzie uświadomienie zła i człowiek będzie musiał zrozumieć, że życie musi toczyć się na zupełnie innej płaszczyźnie – w relacjach między ludźmi, gdzie wszyscy są jak jeden..

To jest przeznaczenie człowieka, do takiego stanu on powinien rozwinąć się. Technologie będą rozwijać się dzięki kilku specjalnym wynalazcom, którzy będą zajmować się wysoką technologią (high-tech) a wszyscy inni – zwykli ludzie nie będą mieli co robić na tym świecie.

Oni zaczną się zastanawiać, po co się urodzili. Kiedyś całe życie kręciło się wokół pracy: człowiek pracował dlatego, żeby jeść i jadł po to, żeby pracować. Ale dzisiaj można jeść i nie pracować, to po co wtedy żyć?

To pytanie pojawi się u wszystkich: dlaczego żyjemy? Jaki jest sens tego życia? I nie ma na nie odpowiedzi, to tak, jakby nie było po co żyć. W ten sposób przyjdzie uświadomienie sobie zła.

Pytanie: W jaki sposób, w ten proces włączą się najbardziej odległe od niego systemy?

Odpowiedź: Nie ma bliższych i dalszych systemów – istnieje tylko jeden system, w którym wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni tysiącami relacji tak, iż niemożliwe jest powiedzieć, gdzie znajduje się w nim głowa, a gdzie ogon. Jest to integralny, zamknięty, okrągły system, jak kula.

Dlatego też, każdy proces przebiega przez cały system. W dowolnym miejscu można odkryć głowę systemu, jego ciało i zakończenie. On jest jakby przelewającą się galaretą: każdy znajduje się wszędzie i w każdy element włącza się całość, tylko że w minimalnym stopniu.

Dlatego niemożliwe jest określenie, gdzie w tym systemie znajduje się głowa, a gdzie ogon. W dowolnym miejscu, gdzie znajdziecie głowę, tam też odkryjecie ogon. Tak to wygląda w duchowym.

W miarę tego, jak połączymy się między sobą integralnymi relacjami, zaczniemy odkrywać wyższą siłę natury, Stwórcę. Sami musimy stać się integralnymi dlatego, żeby odkryć Stwórcę. Stwórca jest obecny w każdym miejscu, ale nie mamy możliwości poczuć go, odkryć, a tym bardziej przylgnąć do niego, włączyć się w niego.

Dlatego musimy się naprawić, a to jest możliwe tylko w grupie, w dziesiątce. Jak tylko osiągniemy pierwsze połączenie w dziesiątce, natychmiast odkryjemy Stwórcę. Przecież będziemy mieli już integralne naczynie do jego odkrycia zgodnie z prawem podobieństwa właściwości.

Z lekcji według broszury „Kryzys i jego rozwiązanie” (forum w Arosie, 2006 r.), 19.01.2017


Kto jest bliżej Kabały?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Kto jest bliżej Kabały – mężczyzni, czy kobiety?

Odpowiedź: Mężczyźni. Rzecz w tym, że kobiety czują ją instynktywnie, a mężczyzni muszą przejść i przepuścić tę wiedzę przez swoją głowę, rozum i myśli.

Ich potrzeba naprawy egoizmu jest znacznie większa, niż kobiet. Dlatego kobieta może mniej się zajmować Kabałą, ona nie musi wstawać o trzeciej godzinie w nocy na lekcje, a dla mężczyzn jest to konieczne.

Tak jesteśmy stworzeni przez naturę. Męski egoizm różni się od żeńskiego – on potrzebuje większej naprawy. Jego ciągnie we wszystkie strony, on jest rozdarty.

Kobiety nie są niżej od mężczyzn, a są bardziej przyziemne w swoim egoizmie, w sensie codziennego życia i tak dalej. One są bardziej naprawione, niż mężczyźni. Gdyby kobiety zarządzały światem, świat byłby lepszy.

Komentarz: Ale jednak kobiety w niektórych miejscach zarządzają mężczyznami.

Odpowiedź: W niektórych miejscach. Jeśli zajęłyby wszystkie miejsca, a mężczyzn odprawiłyby łowić ryby, to byłoby lepiej dla wszystkich.

Z webinaru na zahav.ru, 10.02.2016