Moje myśli na Twitterze, 13.11.18 cz.1

W sieci materialnej ważni jesteśmy my sami. Ludzkość uważa, że budując taką sieć, rozwijamy się. Ale za każdym razem osiągając zjednoczenie, odkrywamy wewnętrzny podział egoistycznego połączenia, nadchodzi wojna i nieszczęścia. Egoistyczne zjednoczenie potrzebne jest do ujawnienia jego szkody.

Każdy powinien myśleć tylko o wspólnej sieci, dobrobycie grupy i odpowiedzialności osobistej, by wszystkich połączyć. Nie ma innej pracy duchowej poza ciągłym dążeniem, by zjednoczyć wszystkich. Te połączenia między nami staną się kli – miejscem odkrycia Stwórcy. Nie W nas, a MIĘDZY nami.

Zanim zwrócimy się do Stwórcy, należy wyjaśnić swój stosunek do przyjaciół na ścieżce rozwoju duchowego.

Przecież, jeśli zwracam się do Stwórcy o siebie, egoistę, to niszczę a nie buduję.

Przyczyna dobra lub zła na świecie leży w sposobie zwracania się: lepiej nie prosić o nic, niż prosić o siebie.

Jeśli człowiek pamięta „warunek właściwego zwrócenia się do Stwórcy”, że nie należy prosić o siebie, przecież takie zwrócenie się o siebie, a nie o grupę, powoduje odwrócenie się Stwórcy „plecami” do niego i wyrządza on sobie tym krzywdę. Ale również odwrotna strona Stwórcy stopniowo uczy właściwego zwracania się…

Dlatego strzeżcie się zwracania się do Stwórcy, zanim ustanowicie właściwy stosunek z grupą, kierując się na jedność, postrzegając wszystkich jak jedną całość. Tylko wyobrażając sobie, że zjednoczysz wszystkie serca, można zwrócić się do Stwórcy z tego jednego serca. To będzie właściwą modlitwą.

Nie myśl, że warunek „kochaj bliźniego jak siebie samego” jest wypełniany przez wyższe światło tylko w końcu korekty. Cała nasza praca zaczyna się od tego warunku i tylko na nim budowane są właściwe działania i prawidłowego zwracania się do Stwórcy, na wszystkich 125 stopniach – i on koryguje!

Budując relacje wzajemnego poręczenia w dziesiątce, zaczynamy odczuwać łączącą nas sieć, która przekształca się w dziesięć sfirot, duchowy parcuf.

Tak wypełnia się warunek odkrycia wyższego światła, manifestacji Stwórcy w stworzeniu, w dziesiątce jak w jednej całości.

Pomimo tego, że nie wypełniamy wzajemnego poręczenia, stosunek do nas z góry jest taki, jakbyśmy go wypełniali i naruszali, jak do jednego ciała (parcuf Adam). I jeśli jeden narusza jedność, odpowiadają wszyscy, jakby byli w tej samej łodzi. I dlatego zawsze należy prosić nie o siebie, a o wszystkich.

Wypełnianie Tory i Przykazań jest możliwe tylko w stopniu jedności, a bez jedności nie jest możliwe wypełnienie Tory. Ponieważ wypełnianie Tory jest w pragnieniu i tylko w mierze wzajemnego poręczenia (arwut).

(Likutei alahot, Hoszen miszpat, Ilhot arew, 30)

Nasze czasy charakteryzują się agresywnością wobec ciemiężców, prześladowanych wcześniej ze względu na kolor, płeć i mniejszość etniczną. To prowadzi do przemocy.

Kabała radzi: „Wszystkie grzechy zostaną pokryte miłością” – właśnie miłość musi zostać rozwinięta. W przeciwnym razie samowola i przemoc zatryumfują!

@Michael_Laitman


Rozwój ludzkości: od materii – do sił

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Wszyscy wielcy filozofowie, z jednej strony czuli, że ludzkość nie była w harmonii z naturą.

Z drugiej strony, myśleli, że właściwa organizacja społeczeństwa doprowadzi do tej harmonii i człowiek będzie mógł zrealizować swój twórczy potencjał.

W tym celu wystarczy stworzyć odpowiednie prawa, właściwą konstytucję. To pociągnęło za sobą wszystkie rewolucje.

Dlaczego ludzkość musiała przejść przez to wszystko, aby dojść do rozpaczy?…

Odpowiedź: Tak formował sie nasz egoizm, który musiał przejść przez te wszystkie etapy, dojrzeć i odkryć swoją znikomość i skończoność. Taki jest jego rozwój. To dialektyka.

Kiedy Adam odkrył naukę Kabały, stało się dla niego jasne, że cały proces został obliczony na 6000 lat – nie mniej. Teraz jest 5777 rok według kalendarza żydowskiego. Pozostało 223 lata do końca rozwoju ludzkości, a następnie będzie miało miejsce przejście w zupełnie inny obszar – w obszar sił, od materii – do sił.

Dlatego nieważne, co pisali filozofowie, chociaż oni mogli objąć wzrokiem materialną przyszłość ludzkości i wszystkie możliwości, by poprawić życie. Ale to wszystko nie jest całkowicie zgodne z prawami natury.

Z programu TV „Ostatnie pokolenie”, 15.05.2017


Czy należy czekać 6000 lat?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeżeli wszyscy jesteśmy częścią jednego systemu, i tylko razem, przez sześć tysięcy lat, możemy osiągnąć wyższy świat, jaki jest sens osiągnięcia wyższego świata przez indywidualne dusze? Przecież mimo wszystko trzeba będzie poczekać na pozostałych.

Odpowiedź: Nie trzeba czekać. Kabaliści na nic nie czekali. Cały czas, zarówno w minionych wiekach, jak i dzisiaj, osiągają Wyższy świat i dochodzą do końca naprawy. Ta wyższa, pełna, harmoniczna naprawa czeka nas wszystkich!

Nie myśl, że jeśli teraz się naprawimy i tym naprawimy świat, to będziemy musieli czekać do szóstego tysiąclecia. Nie! Czas nie istnieje. Jak tylko naprawimy siebie, otrzymamy to. Doskonały stan jest gotowy, on istnieje, – wszystko zależy tylko od tego, kiedy my go osiągniemy!

Z lekcji w języku rosyjskim, 01.07.2018


Moje myśli na Twitterze, 15.11.18, cz.2

Dlaczego władający nauką Kabały nie mogą wprowadzić porządku na świecie? 

Naprawa świata zależy od udziału wszystkich w tym procesie. Dzisiaj proces naprawy mas dopiero się zaczyna, w miarę ich znajomości Kabały.

Naprawa jest dobrowolna, w pracy nad sobą, i dla siebie osobiście!

@Michael_Laitman


Wąż – praobraz złego początku

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Dlaczego zły początek łączy się z wężem?

Odpowiedź: Obraz węża przyjęty był, jako uniwersalny praobraz złego początku.

Wąż ma specjalny wyższy korzeń, ponieważ jest bardzo mądry i zarazem jest to jadowity płaz. Z jednej strony on kąsa i zabija, a z drugiej strony jego jad jest wykorzystywany, jako środek leczniczy.

W czasach starożytnych jad węża był wcierany w skórę, był przyjmowany w kroplach, jako antidotum, ponieważ podobne leczy się podobnym. Dlatego wąż uosabia Egoizm, który zamienia się w altruizm, i tak przejawia się w nowej, skorygowanej formie. Ponieważ cel wykorzystania jadu węża zależy od człowieka, kierunek wykorzystania egoizmu również zależy od niego.

Z lekcji w języku rosyjskim, 01.07.2018


Fragmenty z porannej lekcji 11.10.2018

каббалист Михаэль Лайтман  Z lekcji przygotowawczej do wirtualnego kongresu

Wyższe zarządzanie popycha nas do zjednoczenia się w jedną światową kabalistyczną grupę wokół kuli ziemskiej, aby poczuć się jak jedno duchowe naczynie (kli).

W tym celu, konieczne jest przezwyciężenie wszystkich różnic, zrozumienie i poczucie siebie nawzajem pomimo różnicy języków, stref czasowych, mentalności, poziomu przygotowania i technicznych przeszkód w połączeniu itd.

Najważniejsze jest zrozumienie, że dążymy do powszechnego zjednoczenia według żądania wyższego zarządzania i realizujemy je krok po kroku, poziom za poziomem. Pierwszy stopień, na który wchodzimy w duchowym świecie nazywa się „zarodkiem”. I ten zarodek musi być doskonały, to znaczy podobny do konstrukcji wspólnej duszy Adama Riszon, która się rozbiła.

Teraz z powrotem zbieramy części tej duszy w jedną duszę i musimy zrozumieć, że zarodek jest pierwszym stopniem zjednoczenia. Zarodek jest budowany na ustępstwach, anulowaniu siebie w stosunku do grupy.

Konieczne jest uczestnictwo całym sercem, ale człowiek przecież nie jest panem swego serca, które znajduje się w rękach Stwórcy. Dlatego musimy nauczyć się, w jaki sposób wpłynąć na Stwórcę, aby On zjednoczył nasze serca w jedno. I wtedy staniemy się duchowym zarodkiem.

Nie wystarczy razem siedzieć i uczyć się – trzeba jakoś zjednoczyć serca, a to jest najtrudniejsze. Budowa światowej grupy daje nową moc połączenia, ponieważ odkrywa się wiele dodatkowych przeszkód, które należy przezwyciężyć.

W naszej grupie zrobiliśmy już wszystko, co w naszej mocy, wykonywaliśmy wszystkie fizyczne działania, a serce nie jest w naszej władzy. Ale starając się zjednoczyć w skali całego światowego kli Bnei Baruch, robimy jeszcze jeden krok naprzód w kierunku otwarcia swojego serca, zwiększenia swoje uczucia do siebie nawzajem.

Dzięki tak szerokiemu zjednoczeniu 80-ciu grup na całym świecie, ogromnej liczbie ludzi o różnej mentalności i kulturze, będziemy mogli przebudzić i wzruszyć siebie nawzajem, uzupełniając wrażenia, których nam brakuje, by stworzyć wspólne kli, które będzie nazywane duchowym zarodkiem wewnątrz wyższego systemu.

* * *

Wszystko, czego potrzebujemy, to zjednoczyć oddzielone od nas części duszy. Wszakże kiedyś istnieliśmy w formie doskonałego systemu, jako jedna dusza – Adam Riszon. Ale ten system rozbił się i musimy teraz wyjść z siebie i przyłączyć do siebie ponownie utracone części, aby w tym doskonałym duchowym ciele zapanowała Szhina (Boskość) na wieki.

To brzmi tak prosto: wyjść z siebie, zebrać wszystkie części duszy, które są na zewnątrz, które w istocie są moimi własnymi organami, i ponownie przyłączyć je do siebie. I wtedy w tym połączeniu, podobnym do struktury Adama Riszon odkryjemy Stwórcę, który napełni to kli.

* * *

Muszę wykonać trzy działania, a resztę dokończy już Stwórca:

– wyjść z siebie,

– zebrać oddzielone części swojej duszy,

– przyłączyć te organy do siebie, aby to było jedno ciało.

Najtrudniejsze jest poczuć, że naprawdę brakuje mi tych organów, aby je wewnętrznie przyłączyć do siebie, zrosnąć się z nimi. Wszakże teraz nie czuję, że są mi potrzebne – tak jak szósty palec.

Z porannej lekcji 11.10.2018


Zgodnie z zaleceniami kabalisty

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Prawdopodobnie, człowiekowi, który nie ma punktu w sercu nie można wyjaśnić kabalistycznej metody? On rozumie jedynie ziemską logikę, psychologię grupową, ale nie wyższą psychologię.

Odpowiedź: Kabała nie zajmuje się wyjaśnieniami, ponieważ od początku działa na poziomie, na którym nie ma ani myśli, ani pragnień człowieka. Nie ma sensu wyjaśniać czegokolwiek. To tak, jakby siedzieć przed psem i opowiadać mu o filozoficznych kanonach, a on tylko macha ogonem, czując, jak dobrze się do niego odnosisz, a co mówisz to nie ma znaczenia.

Podobnie jest z kabalistą. Kiedy próbuje opowiedzieć coś ludziom, to kiwają głowami z aprobującym uśmiechem, niby mów-mów, czytaj-czytaj, ale nie wnikają głębiej.

Mija czas i jeśli ludzie systematycznie zajmują się Kabałą według rekomendacji kabalisty, to stopniowo zaczynają uświadamiać sobie, dokąd to zmierza. Odczuwają w sobie zmiany, zaczynają odczuwać zgodnie z wypowiadanymi terminami jakieś adekwatne oddźwięki wyższych działań, których wcześniej nie odczuwali. Wchodzą w pole, gdzie istnieją zupełnie nowe definicje, i tak poruszają się naprzód.

Ale nie dzieje się tak, dlatego że absorbują wszystko za pomocą umysłu, a dlatego, że działają zgodnie z ukierunkowaniem swojego nauczyciela.

Z programu TV „Ostatnie pokolenie”, 12.04.2018


Jak odnosić się do naszego świata?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jakie praktyczne wnioski w odniesieniu do tego świata powinien uczynić początkujący student, gdy słyszy, że ten świat jest fikcyjny, iluzoryczny? Traktować go mniej poważnie?

Odpowiedź: Nie. Nie mamy nic oprócz tego świata. Powinniśmy odnosić się do niego prawidłowo, użyć go do tego, aby przejść w Wyższy świat.

Pytanie: To znaczy, że w rzeczywistości on nie jest dla mnie iluzoryczny?

Odpowiedź: Nie, dopóki odczuwasz go tylko w swoich pięciu materialnych narządach zmysłu, nie możesz powiedzieć, że on jest iluzoryczny – on dla ciebie istnieje.

Ale stopniowo zaczynasz przechodzić od ziemskich narządów zmysłów do duchowych i odczuwać jednocześnie oba światy, jak kabalista, który żyje w dwóch światach: naszym i wyższym. Zanim on rozstanie się z tym światem, przechodzi taki stan przejściowy.

Pytanie: Czy kabalista żyjący na tym świecie i odczuwający już duchowy świat, mimo wszystko odnosi się bardzo wrażliwie do tego świata i jego praw?

Odpowiedź: Bez tego nie będzie mógł robić postępów w duchowym, dlatego że jego postęp zależy od tego, jak wiele robi w świecie materialnym z jego prawami.

Prawidłowe przestrzeganie praw tego świata pomaga człowiekowi szybko podnieść się w swoich odczuciach w Wyższy świat. Przy tym nasz świat się nie zmienia. Każdy kabalista odczuwa swoje pięć cielesnych narządów zmysłów tak samo, jak każdy człowiek.

Z lekcji w języku rosyjskim, 24.06.2018


Moje myśli na Twitterze, 29.08.18, cz.1

Świat – to Stwórca, a my w Nim.

On wszystko określa, działa, napełnia.

My na Jego tle widzimy swoją niedoskonałość.

Celem jest osiągnięcie doskonałości – a to znaczy – osiągnięcie Jego właściwości.

Można prosić Stwórcę o naprawę siebie, nie dla siebie, a żeby nie oskarżać go za zniekształcony świat.

Zmieniamy świat kierując się swoim egoizmem. Ale świat jest projekcją naszych właściwości.

On jest dany, aby zmieniając siebie, człowiek widział rezultat w świecie. A nie korygując egoizmu, a świat, zwiększamy egoizm, aż się skumuluje i zmusi nas, aby naprawiać nie świat a egoizm.

@Michael_Laitman


Błyskawiczne odpowiedzi kabalisty. 13.05.2018, cz.1

каббалист Михаэот Лайтман Pytanie: Czy pojawienie się u człowieka pragnienia do duchowego – to szczęście? Czy Stwórca decyduje, kiedy ono się przebudzi?

Odpowiedź: Tak, to zależy od Stwórcy. Oczywiście, dla człowieka to jest szczęście, loteria. Wyższe światło działając na człowieka określi w nim pojawienie się tego pragnienia.

Pytanie: Jeśli moje pragnienia staną się wyższego rzędu, na poziomie człowieka, to zacznę dostrzegać w świecie duchowe manifestacje?

Odpowiedź: Tak zaczniesz widzieć nie tylko duchowe manifestacje, ale także czuć system, sieć sił, które wpływają na ciebie i na nasz świat. Zaczniesz dostrzegać konsekwencje ich wpływu i określać przyszłość będąc we wzajemnym połączeniu z tą siecią sił.

Pytanie: Czy uważa Pan, że każdy człowiek, który zaczyna studiować Kabałę powinien przygotować się do tego, by stać się wykładowcą?

Odpowiedź: To jest nieuniknione jeśli Stwórca zaczyna rozwijać człowieka. Jak powiedziano w artykule „Wolna wola”, Stwórca kładzie jego rękę na dobrym rozwoju, czyli doprowadza go do społeczeństwa, gdzie człowiek może się rozwijać, i mówi do niego: „Weź”.

Pytanie: Czy zbliżenie ze Stwórcą jest przyjemne czy niebezpieczne, czy jedno i drugie?

Odpowiedź: Zbliżenie ze Stwórcą nie może być niebezpieczne, dlatego że istnieją bardzo ścisłe prawa. Zbliżasz się do Stwórcy tylko zgodnie ze swoją naprawą. Twoja osobista korekta określi zbliżenie z Nim.

Pytanie: Co w Kabale nazywa się rzeczywistością?

Odpowiedź: Rzeczywistością w Kabale nazywa się moje pragnienie, które we mnie pracuje w danej chwili, i światło, które go spowodowało. Istnieją tylko te dwa składniki w stworzeniu i możemy regulować jakość i intensywność połączenia między nimi.

Pytanie: Jak w pragnieniu obdarzać może być pragnienie otrzymywać?

Odpowiedź: Nie ma czegoś takiego. Pragnienie otrzymywać powstało z niczego. To jest jedyna rzecz, która jest stworzeniem. Wszystko inne pochodzi od Niego.

Z lekcji w języku rosyjskim, 13.05.2018