Przejawy oszczerstw w życiu codziennym

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Przede wszystkim zawsze mówi Pan, że myśli są znacznie silniejsze od słów. Ale w przypadku oszczerstw widzimy, że jeśli człowiek wyrazi to głośno, to kara za to jest znacznie większa niż wtedy, gdy oszczerstwo przechodzi w myślach. Dlaczego?

Odpowiedź: Dlatego że w taki sposób człowiek szerzy swój punkt widzenia, którego nie ma prawa rozpowszechniać, niezależnie od tego, czy ma rację, czy nie. Za to powinien zostać ukarany.

Pytanie: Czy poprzez myśli to nie rozprzestrzenia się?

Odpowiedź: Nie, zwykli ludzie nie rozprzestrzeniają tego poprzez myśli. Oszczerstwo przejawia się poprzez ich działania, codzienne interakcje, ale przede wszystkim poprzez mowę.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 07.03.2024


Głuche serca

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Pan twierdzi, że jeśli będziemy dobrze odnosić się do siebie nawzajem, to podążymy dobrą drogą rozwoju, a jeśli nie, to drogą cierpienia. Ale w to trzeba jeszcze uwierzyć.

Nie uczą nas tego w szkole, ani w żadnym innym miejscu. Nawet jeśli w to uwierzyłem, to pojawia się kolejny problem: muszę w jakiś sposób zrealizować połączenie z innymi, którzy mogą o tym nawet nie myśleć. Skąd w ogóle wzięła się ta wiedza? Kto powiedział, że trzeba zachowywać się dokładnie tak?

Odpowiedź: Wszystko to zostało napisane tysiące lat temu, znacznie wcześniej niż pojawiła się wszelka inna wiedza.

Komentarz: Od tysięcy lat walczymy i niszczymy się wzajemnie i nie mamy żadnego związku z miłością, jednością i właściwymi relacjami.

Odpowiedź: To prawda. Ale widzisz, że są jednak ludzie, którzy odważnie mówią wszystkim wokół: „Żyjmy w pokoju. Pracujmy przeciwko naszemu egoizmowi, który jest przyczyną całego naszego cierpienia. Bądźmy dla siebie dobrzy”. Ale to przechodzi jakby obok naszych uszu, nie dociera do wnętrza, do naszych serc, które chciałyby słuchać tylko oszczerstw.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 14.03.2024


Purim – wezwanie do jedności

каббалист Михаэль ЛайтманPurim – jest to wielkie święto wyzwolenia, święto wyjścia z wygnania.

Nauka Kabały wyjaśnia nam historię rozwoju ludzkości, począwszy od Adama i później. Przed nim też istnieli ludzie i cywilizacje, ale Adam reprezentuje początek nowej historii – historii duchowego rozwoju ludzkości. Adam jako pierwszy poczuł, że ​​żyje nie tylko po to, żeby istnieć na płaszczyźnie naszego świata, a żeby wznieść się z tego świata na następny poziom, do świata duchowego i w przeciągu tego życia przekształcić się w zupełnie inną istotę – w Adama.

Adam („edame”) w tłumaczeniu z hebrajskiego oznacza „podobny do Stwórcy”, istniejący w innych koordynatach, w innym wymiarze. Ponieważ on jako pierwszy odkrył możliwość wzniesienia się ze zwierzęcego stanu na poziom „Człowieka” – poziom podobieństwa do Stwórcy, nazywany jest „Adam“.

Jednak realizować podobieństwo do wyższej siły, wznieść się po stopniach nieożywionej, roślinnej, zwierzęcej natury do poziomu „człowieka”, poczuć siebie w nowym wymiarze, mógł tylko Abraham. Wydarzyło się to 20 pokoleń po Adamie. Dlaczego udało się to Abrahamowi? Dlatego że niewielka liczba ludzi, zamieszkująca w tym czasie Starożytny Babilon, nagle znalazła się w egoistycznym impasie.

Dobre relacje między Babilończykami, żyjącymi jak jedna rodzina, nagle zmieniły się w niedowierzanie, kradzieże, brutalne traktowanie siebie nawzajem – takie egoistyczne relacje, że nie wiedzieli, co zrobić i gdzie się udać. Pomyśleli tak: „Musimy wznieść się do Nieba i odkryć, dlaczego, co się z nami dzieje.”

W tym czasie w Starożytnym Babilonie wyróżniały się dwie wiodące osobistości z różnymi punktami widzenia: ideolog i uczony swojego pokolenia Abraham i babiloński król Nimrod. Według ideologii Abrahama ludzkość istnieje po to, żeby zjednoczyć się nad swoim egoizmem, który oddziela ludzi od siebie nawzajem. Jednocząc się, mogą osiągnąć następny stopień swojego rozwoju.

Egoizm specjalnie wpędza ich w ślepy zaułek, żeby nie poddawali się, bo w przeciwnym razie egoizm doprowadzi ich do wzajemnego zniszczenia. Nie mają innego wyboru, jak po prostu połączyć się ponad nim. Ponadto w naturze istnieje taka siła, którą można przyciągnąć, aby pomogła im to zrobić. Nimrod jednak uważał, że należy pójść inną drogą: rozproszyć się po całej Ziemi, jak rodzina, która nie może dogadać się ze sobą. Że należy cicho, spokojnie rozejść się i wtedy wszystkim będzie dobrze.

Tysiące ludzi poszło za Nimrodem i tylko niewielka część poszła za Abrahamem. Jak napisał znany historyk Józef Flawiusz, Babilończycy rozproszyli się po całym świecie i osiedli w Indiach, Chinach, Afryce, Rosji i Europie. W przyszłości z nich wykształciły się narody, dające początek obecnej światowej cywilizacji. Abraham zebrał swoich zwolenników, którzy zgodzili się z nim, zrozumieli jego światopogląd i poszli za nim do ziemi Kanaan, miejsca współczesnego Izraela.

Narody, rozproszone po całej Ziemi, nazywały się według swojego pochodzenia, rodziny, klanu albo według miejsca ich osiedlenia: Niemcy, Rosjanie itd. A zwolennicy Abrahama zaczęli nazywać siebie „Izrael” – „prosto do Stwórcy” („isra” – prosto, „El” – Stwórca). Oznacza to, że byli ukierunkowani bezpośrednio na wyższą siłę, wyższy program natury, łączący i zbierający wszystko razem.

Grupa Abrahama składała się z przedstawicieli różnych społeczności, którzy poczuli, że jego idea jest prawidłowa i dołączyli do niego. W ten sposób utworzył się naród, który został zebrany na podstawie wspólnej idei. Taka była różnica między Żydami i innymi narodami. Naśladowcami Abrahama byli Izaak, Jakub, Józef, którzy stanowili następne stopnie rozwoju tej grupy – stopnie coraz większego zjednoczenia.

Stopniowo grupa, która wyszła z Abrahamem z Babilonu, znalazła się w silniejszych sprzecznościach ze sobą, zwanych „egipskim wygnaniem”. Należy zauważyć, że mowa jest o historycznych wydarzeniach w świetle duchowych działań, dlatego nazywamy geograficzne i historyczne kategorie w zależności od ich stanu duchowego.

Powiedziano, że w ziemi Izraela rozpoczął się wielki głód i Żydzi pojechali do Egiptu. Oznacza to, że w narodzie powstał duchowy głód, spowodowany niezgodą i osłabieniem więzi między sobą. Thomas Mann w książce „Józef i jego bracia” dobrze opisuje wszystkie wewnętrzne, ideologiczne kontrowersje między synami Jakuba.

Stan „Egipt” („Micraim”) oznacza „koncentrację zła” („mic ra”). W nim Żydzi doświadczyli ogromnej władzy egoizmu, który nazwany jest „faraon” i starali się od niego oderwać.

Zdecydowali, że nie mogą pozostawać w stanie wzajemnej wrogości, nienawiści, władzy faraona (egoizmu), ponieważ nie daje im możliwości zbliżenia się do siebie. Zdając sobie sprawę, że upadli nawet z tego małego duchowego poziomu, w którym znajdowali się wcześniej, zrozumieli, że nie mają innego wyjścia, jak uciec ze stanu „Egiptu”. To miało miejsce w nocy, w ciemności, pośpiechu.

Ale wcześniej przeszli dziesięć plag egipskich, które odczuwali na sobie, uwalniając się z ich pomocą od władzy egoizmu, od władzy faraona. Wychodząc z Egiptu, czyli ze wzajemnej wrogości, stopniowo konsolidowali się między sobą i doszli do stanu „góra Synaj”, od słowa „syna” – „nienawiść“. Aby dotrzeć do Stwórcy, muszą wznieść się nad nią.

W narodzie Izraela istnieje właściwość, nazywana Mosze, od słowa „moszech” – „wyciągać”), która jest uosobieniem ich niewielkiego zjednoczenia między sobą, które wyciąga ich z Egiptu i może wznieść ich ponad nienawiść, zjednoczyć ich ze Stwórcą i otrzymać od Niego metodę  dalszego kształtowania narodu. Metoda ta nazywa się „Tora”.

Tora – to światło, naprawiające egoizm całej masy ludzi i tworzące z niego jedno jedyne pragnienie, które nie będzie już związane z niezgodą, nienawiścią i wzajemnymi pretensjami, a z dążeniem do zbudowania nad nimi dobrych relacji.

Kiedy relacje ludzi stają się jednolite, równe i wszystkie poprzednie pragnienia mieszają się ze sobą, tworząc jedno jedyne wspólne pragnienie, w którym nie jeden człowiek oddaje i kocha innego, a wszyscy razem, wzajemnie – wtedy to jedno pragnienie we wzajemnej miłości kieruje się do wyższego stanu – Stwórcy, czyli do Natury. Stwórca („Elokim”) oznacza wyższą siłę, wyższą  właściwość i wyższą władzę.

Tak dążą do obdarzania wyższej siły, do miłości do niej, wzajemnego połączenia z nią i osiągają ten stan. Teraz już nazywają się „naród Izraela” i zaczynają czuć następny poziom swojej egzystencji, wznosząc się z poziomu nieożywionej, roślinnej i zwierzęcej materii na poziom Stwórcy, poziom wyższej siły natury, która jest przed nami ukryta.

Przechodzą barierę ukrycia, odkrywają świat duchowy i zaczynają odczuwać go tak realistycznie, żyć w nim na nowym poziomie, że istnienie ciała już nie odgrywa dla nich roli. Ponieważ ciało – jest to zwierzęca substancja i dla człowieka nie ma znaczenia, czy umiera, czy też nie, ponieważ na tym poziomie istnieje w wiecznym, doskonałym stanie.

Dzisiaj taki stan może osiągnąć każdy, jak w swoim czasie nasi praojcowie. Napisali o nim w Torze, nazywając go „Pierwszą Świątynią”. W tym stanie odkrywa się cały wszechświat, wyższa siła, nieskończone istnienie ludzkości poza czasem i przestrzenią.

W nim istnieli kilkaset lat. A potem egoizm znowu zaczął osłabiać ich związek i znowu zaczęli oddalać się od siebie, ogarnięci wzajemnymi pretensjami. Rozumieli, że jest to konieczne po to, żeby jeszcze wyżej wznieść się ponad egoizm i przejść na następny stopień, ale nie mogli go pokonać i upadli w bezzasadną nienawiść.

Ten stan nazywa się „babilońskie wygnanie”. Po tysiącach lat wrócili do tego samego Babilonu, z którego wywiódł ich Abraham. Ale teraz to już nie było małe państwo w Mezopotamii, a ogromne imperium króla Nabuchodonozora, który panował nad 127 państwami. Będąc mądrym władcą, król rozrzucił Żydów po wszystkich krajach, podtrzymując w ten sposób brak wzajemnych relacji między nimi. Dla nich to było lepsze.

Przeszło niemało lat, zanim w Babilonie, którym zarządzał już król Achaszwerosz, pojawił się łotr Haman, który chciał zniszczyć Żydów. Zaczął oczerniać ich w oczach króla: „Jest taki naród, który jest rozproszony wśród wszystkich narodów w twoim państwie. Trzymają się odrębnie od wszystkich, nie komunikują się z innymi….”. I wtedy król odpowiedział: „Rób z nimi, co chcesz.”

Ale w tym samym czasie żył w Babilonie mędrzec, Żyd imieniem Mordechaj (Mardocheusz), krewny królowej Estery, ukochanej żony Achaszwerosza. Postanowił za pomocą Ester ostrzec przed spiskiem, żeby wszystko stało się wiadome królowi. Ale Ester powiedziała, że ani ona, ani król nic nie mogą zrobić, dlatego że Żydzi są zbyt rozdzieleni między sobą.

Jeśli ponownie się zjednoczycie, powiem królowi o spisku. Zacznijcie modlić się z góry, a ja będę działać z dołu i zniszczymy łotra Hamana i wszystkich, którzy snują przeciwko nam intrygi. Co więcej, będzie to początkiem naszego powrotu do ojczyzny, na ziemię Izraela“. Mordechaj powiadomił o tym Żydów, którzy mieszkali w mieście Suzie, stolicy babilońskiego imperium. Przywołał ich do postu i połączenia się wzajemnie, łącząc się zgodnie z żydowskim prawem, przyjętym na górze Synaj: być jak jeden człowiek z jednym sercem.

Tak, wznosząc się nad egoizmem i w pełni jednocząc się między sobą, wrócili do swoich korzeni i uzyskali powrót do ziemi Izraela, czyli stali się podobni do właściwości tej ziemi. Achaszwerosz pozwolił im wrócić do ojczyzny. Później syn Estery i Achaszwerosza pomógł im odbudować Drugą Świątynie. Na tym zakończyło się babilońskie wygnanie.

Po kilkuset latach Druga Świątynia została zniszczona z powodu nienawiści. która znowu wybuchła między Żydami, i znowu zostali wygnani z ziemi Izraela. Dziś wychodzimy z tego wygnania. Jednak na całym świecie, w każdym państwie, szczególnie wokół Izraela istnieje swój Haman.

Ale zbawienie jest absolutnie takie samo, jak w czasach królowej Estery. Jeśli połączymy się, to z łatwością wybawimy się od wszystkich wrogów. Uwolnią nas od swojej złej obecności i pomogą nam, jak wcześniej, odbudować Świątynie. Tak jest powiedziane przez proroka Ezechiela, że narody świata przyniosą Izraelitów na swoich barkach na ich ziemię i razem z nimi zbudują Trzecią Świątynię.

A teraz, powracając z materialnego wygnania i mieszkając na ziemi Izraela, znajdujemy się na duchowym wygnaniu i musimy z niego wyjść, czyli wznieść się na poziom duchowego wyzwolenia od rozdzierającego nas egoizmu i połączyć się między sobą tak, aby wznieść się na poziom wieczności i doskonałości. Do tego wzywa nas Purim – święto zjednoczenia. Istnieją dla nas wszelkie warunki, aby wykonać to tu i teraz.

Z rozmowy na temat święta Purim, 18.02.2016


Czym zapełniony jest świat?

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Właściwie, jeśli głębiej się temu przyjrzeć, w naszym świecie oszczerstwa są wszędzie – w polityce, w życiu, we wszystkim.

Odpowiedź: Tak, polityka i nasze życie to kompletne oszczerstwa.

Pytanie: Tak było zawsze w historii ludzkości. Czy może się to jakoś zmienić?

Odpowiedź: Stwórca stworzył egoizm i przeciwną do niego siłę, dla jego naprawy. Ale jeśli tego nie robimy, to powinniśmy przynajmniej zrozumieć, dlaczego nasz świat jest taki zły, szkodliwy, i taki straszny.

Sadzę, że to się zmieni wtedy, gdy ludzkość zrozumie, że w taki sposób nigdy nie osiągniemy określonej równowagi, porozumienia i nie zapewnimy sobie normalnego życia. Ludzkość musi to zrozumieć! Nie ma tutaj uczciwych czy winnych.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 07.03.2024


Przekazywać dobro innym

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W jaki sposób kabalista przyciąga dobro dla pokolenia?

Odpowiedź: Znajdujemy się w oceanie wyższego światła. Kabalista może brać z tego oceanu pewną porcję światła i poprzez kanały, którymi jest połączony z innymi ludźmi, przekazać im to światło. Tak stopniowo łączymy się między sobą, wszystkimi pięcioma kanałami NaRaNCha’J.

Pytanie: Czy przekazujemy dobro innym, poprzez rozpowszechnianie?

Odpowiedź: Tak, jest to bardzo ważne działanie. Gdy rozpowszechniasz, przekazujesz innym część swoich wysiłków, swoją duszę, co nazywa się, duchową częścią.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 17.03.2024


Różnica w duszach

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co to znaczy Tora, której ujawnienie jest zabronione, ponieważ każda dusza musi to zrobić sama?

Odpowiedź: Są takie pytania, które odkrywają się tylko w określonym czasie i tylko dla pewnych ludzi.

Ponieważ istnieją dusze, które już się rozwinęły i mogą otrzymać te pytania w procesie życia, i takie, które muszą jeszcze kontynuować swój rozwój. Ale potem, także otrzymają takie zadania z góry, od Stwórcy. Więc ostatecznie wszystko odkryje się dla wszystkich.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 19.03.2024


Stopniowe dojrzewanie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co powinienem zrobić, jeśli odczuwam strach, że czegoś nie rozumiem i przez to spowalniam cały proces?

Odpowiedź: Wszystko powoli ułoży się na swoim miejscu. Wszystko stopniowo się naprawi, tylko daj sobie czas. W rzeczywistości cały czas się zmieniasz, to z jednej strony, to z drugiej. W taki sposób Wyższe Światło stopniowo wpływa na ciebie i kształtuje cię.

Dokładnie jak dzieci, które zaczynają naukę w szkole, stopniowo rozwijają się, osiągają dojrzałość, tak samo rozwijasz się.

Dlatego starajcie się trzymać siebie nawzajem i zmierzajcie do przodu – to bardzo ważne. Kiedy w „jednym objęciu” będziecie dążyć do światła, do Stwórcy, zobaczycie, jak wszystko zacznie się wam układać.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 15.03.2024


Pytania dotyczące pracy duchowej – 92

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Wszystko, co robi Stwórca, jest Jego bezgraniczną miłością do nas. Kiedy w modlitwie odkrywamy Jego miłość jako wiedzę, co ta miłość czyni w nas?

Odpowiedź: Miłość skraca dystans między wami, tak bardzo, że możecie poczuć Stwórcę.

Pytanie: Każde połączenie z właściwą intencją przyciąga światło. Czy istnieje różnica w kobiecym połączeniu i w połączeniu męskim? Jest taka opinia, że tylko mężczyźni przyciągają światło. Czy tak jest?

Odpowiedź: Nie. Kobiety przyciągają światło tak samo jak mężczyźni. Pod tym względem wszyscy są absolutnie równi.

Pytanie: Kabała przekazuje nam bardzo wysoką wiedzę, która ma na celu wzmocnienie wiary. Czy można powiedzieć, że transformacja tej wiedzy w wiarę następuje wtedy, gdy przepuszczamy wiedzę przez uczucia?

Odpowiedź: Nie sądzę, że możesz to zrobić. To są fantazje.

Pytanie: Na czym polega rola niższego podczas wznoszenia się z dołu do góry?

Odpowiedź: Rolą niższego jest proszenie o ekran od wyższego i praca z tym ekranem.

Pytanie: Nauczamy, że powinniśmy pragnąć wykonywać pracę dla Stwórcy bez wynagrodzenia. Czy wiedza jest zapłatą dla pragnienia otrzymywania?

Odpowiedź: Nie. Możemy otrzymywać wiedzę i wykonywać wszelkie działania, które zbliżają do Stwórcy i do siebie nawzajem. Wszystkie takie działania podobają się Stwórcy.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 04.03.2024


Duchowość w dziesiątce

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak wykorzystać duchowość w dziesiątce?

Odpowiedź: Powinieneś przekazywać przyjaciołom swoje właściwe odczucia, pomagać im. Myśleć o tym, że chcesz sprawić przyjemność innym, napełnić ich, pomóc im. Powodzenie lub niepowodzenie w duchowości zależy od wytrwałości i poświęcenia uwagi.

Pytanie: Czy kiedykolwiek nadejdzie czas, gdy duchowość będzie na pierwszym miejscu?

Odpowiedź: To zależy od ciebie i twoich przyjaciół, aby przekonać się nawzajem, że nie ma nic ważniejszego niż duchowość.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 17.03.2024


Ustępujcie sobie!

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jaką radę ma Pan dla par, które nie decydują się na zawarcie związku małżeńskiego z jakichkolwiek powodów?

Odpowiedź: Uważam, że mają obowiązek założyć rodzinę, mieć dzieci i osiągnąć na tym świecie jak największą bliskość ze sobą. Skorzystają tylko na tym. Ponieważ część pracy duchowej, którą człowiek musi wykonać, wypełnia się w małżeństwie w roli męża lub żony.

Wiele osób uważa, że zyskujemy, wywierając presje na drugiego człowieka. Ale jest wręcz przeciwnie, to wy ustępujcie. To będzie wasza wygrana. Należy poczuć że mamy rację, robiąc krok w kierunku drugiego człowieka.

Dlatego życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości. Ustępujcie sobie nawzajem!

Z programu telewizyjnego „Męskie i kobiece”, 05.03.2024