Artykuły z kategorii

Pole żyzne dla obdarzania i miłości

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W zasadzie to nie rozwój osobisty jest dla Pana ważny, ale wspólny rozwój?

Odpowiedź: A po co mi osobisty rozwój?

Czy człowiek, który chce czynić dobro, a Kabała w zasadzie jest do tego narzędziem, musi wspiąć się na samą górę i stamtąd rozrzucać ciastka?!

Jeśli na swoim poziomie mogę doprowadzić ludzi do idei jedności, zwłaszcza w czasach kryzysu, cierpienia, zagrożenia głodem i wojną światową, to gdzie może być bardziej żyzne pole dla obdarzania i miłości?! Tylko tutaj! Tylko na tym poziomie! W tym celu nie muszę wznosić się w górę.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Kto zarządza Laitmanem?”


Nauczyciel i uczeń – właściwy kontakt

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Powiedział Pan, że właściwie postrzegać słowa nauczyciela, w zasadzie jest łatwo, jeśli włączasz się w jego pragnienia, w pragnienia wyższego.

Odpowiedź: Jeśli robię to w celu osiągnięcia czegoś duchowego, to wtedy mnie to rozwija. A jeśli robię to albo z przymusu, w obawie przed karą, albo dlatego że potrzebuję nagrody, jak żołnierz w wojsku: albo chcę być generałem, albo jestem zmuszony służyć, inaczej zostanę ukarany, to co z tego mam?

Bardzo ważne jest więc, przed kim się anuluję, ze względu na co to robię, jaki cel realizuje mój nauczyciel lub wyższy i do jakiego celu dążę ja. Ten kontakt jest racjonalny, z góry ustalony, dobrowolny, stale odnawiany, jest analizowany przez obydwóch. Ten kontakt jest konieczny, ale wcale nie jest łatwo go stworzyć. Aby tak było uczeń i nauczyciel muszą się wzajemnie rozumieć.

Powinni być jak dwie osobowości, które są świadome stanu, w jakim znajduje się każdy z nich. Między nimi istnieje wyraźne porozumienie: wchodzimy w ten kontakt, gdy to, co ma nauczyciel, chce przekazać uczniowi, i uczeń zgadza się to przyjąć, prosi nauczyciela, aby mu to dał.

Zgadzają się na pewien rodzaj relacji, gdy są zmuszeni być dla siebie nieprzyjemni, wywierać na siebie presję, jakoś przezwyciężyć wspólny dystans. Uczeń zacznie odczuwać antypatię, nawet niechęć do nauczyciela, a nauczyciel musi to zrozumieć i pomóc uczniowi przystosować się do nowego połączenia na nowym poziomie. Czyli zmierzają do przodu, aby pracować nad włączeniem ucznia w nauczyciela, aby zmienić naturę ucznia, jakby uformować go w coś zupełnie nowego.

Uczeń zgadza się na to. Sam poddaje się tej operacji własnej transformacji. Oddaje się w ręce nauczyciela, aby mógł zacząć kształtować z niego coś zupełnie nowego. W taki sposób uczeń przechodzi na sobie wszystkie etapy odradzania, gdy po drodze całkowicie zmienia swoje przeszłe jestestwo. To wymaga bardzo poważnej wspólnej pracy.

Jeśli odbywa się to w grupie i przyjaciele wspierają się wzajemnie, jest o wiele łatwiej. A jeśli nie myślą o tym, nie wspierają się nawzajem, to nie mają takiej możliwości, aby to zrobić. Mam nadzieję, że jeszcze będziemy mieli taką możliwość.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Uczeń i nauczyciel – właściwy kontakt”


Co jest zabronione słuchać

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Kiedy jeden z Pana uczniów zaczął mówić o zmniejszeniu ważności pracy duchowej z powodu powtarzalności działań, czyli mówił o tym, że wydaje mu się to rutyną, Pan odpowiedział: „Nie wolno pozwolić, żeby do naszych uszu dotarło to, co mówisz”.

Odpowiedź: Nie powinno się słyszeć złych rzeczy o sprawach duchowych.

Komentarz: Ale powiedział Pan kiedyś, że można nawet przeklinać Stwórcę…

Odpowiedź: To jest twoje osobiste zdanie. Nie chcę tego słyszeć. Chcesz to się kłóć. Powiedziałem, że lepiej się spierać, niż zapomnieć. Wyobraź sobie, że kochasz innego człowieka, i czasami dochodzi między wami do różnych sporów. To jest lepsze niż odcięcie komunikacji i oddalenie się od siebie.

Pytanie: Ale przecież słyszy Pan wiele takich rzeczy, kiedy wyrażane są wobec Pana jakieś wątpliwości, mówiące: „Nie wierzę, udowodnij to”.

Odpowiedź: Tak, to naturalne! Człowiek znajduje się w ukryciu! A jak inaczej może zareagować?! Ale kiedy nazywa się pracę duchową rutyną i narzeka, na zmęczenie codziennością, to tych i innych negatywnych wypowiedzi na temat duchowości nie należy słuchać. Sam do siebie może mówić – tak się zdarza. Ale nie ma prawa mówić tego innym!

W odniesieniu do innych ludzi człowiek powinien grać, jak w teatrze, pokazywać się z entuzjazmem, natchnieniem. Tylko tak!

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Czego nie wolno słuchać”