Nauczyciel i uczeń – właściwy kontakt

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Powiedział Pan, że właściwie postrzegać słowa nauczyciela, w zasadzie jest łatwo, jeśli włączasz się w jego pragnienia, w pragnienia wyższego.

Odpowiedź: Jeśli robię to w celu osiągnięcia czegoś duchowego, to wtedy mnie to rozwija. A jeśli robię to albo z przymusu, w obawie przed karą, albo dlatego że potrzebuję nagrody, jak żołnierz w wojsku: albo chcę być generałem, albo jestem zmuszony służyć, inaczej zostanę ukarany, to co z tego mam?

Bardzo ważne jest więc, przed kim się anuluję, ze względu na co to robię, jaki cel realizuje mój nauczyciel lub wyższy i do jakiego celu dążę ja. Ten kontakt jest racjonalny, z góry ustalony, dobrowolny, stale odnawiany, jest analizowany przez obydwóch. Ten kontakt jest konieczny, ale wcale nie jest łatwo go stworzyć. Aby tak było uczeń i nauczyciel muszą się wzajemnie rozumieć.

Powinni być jak dwie osobowości, które są świadome stanu, w jakim znajduje się każdy z nich. Między nimi istnieje wyraźne porozumienie: wchodzimy w ten kontakt, gdy to, co ma nauczyciel, chce przekazać uczniowi, i uczeń zgadza się to przyjąć, prosi nauczyciela, aby mu to dał.

Zgadzają się na pewien rodzaj relacji, gdy są zmuszeni być dla siebie nieprzyjemni, wywierać na siebie presję, jakoś przezwyciężyć wspólny dystans. Uczeń zacznie odczuwać antypatię, nawet niechęć do nauczyciela, a nauczyciel musi to zrozumieć i pomóc uczniowi przystosować się do nowego połączenia na nowym poziomie. Czyli zmierzają do przodu, aby pracować nad włączeniem ucznia w nauczyciela, aby zmienić naturę ucznia, jakby uformować go w coś zupełnie nowego.

Uczeń zgadza się na to. Sam poddaje się tej operacji własnej transformacji. Oddaje się w ręce nauczyciela, aby mógł zacząć kształtować z niego coś zupełnie nowego. W taki sposób uczeń przechodzi na sobie wszystkie etapy odradzania, gdy po drodze całkowicie zmienia swoje przeszłe jestestwo. To wymaga bardzo poważnej wspólnej pracy.

Jeśli odbywa się to w grupie i przyjaciele wspierają się wzajemnie, jest o wiele łatwiej. A jeśli nie myślą o tym, nie wspierają się nawzajem, to nie mają takiej możliwości, aby to zrobić. Mam nadzieję, że jeszcze będziemy mieli taką możliwość.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Uczeń i nauczyciel – właściwy kontakt”


Co jest zabronione słuchać

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Kiedy jeden z Pana uczniów zaczął mówić o zmniejszeniu ważności pracy duchowej z powodu powtarzalności działań, czyli mówił o tym, że wydaje mu się to rutyną, Pan odpowiedział: „Nie wolno pozwolić, żeby do naszych uszu dotarło to, co mówisz”.

Odpowiedź: Nie powinno się słyszeć złych rzeczy o sprawach duchowych.

Komentarz: Ale powiedział Pan kiedyś, że można nawet przeklinać Stwórcę…

Odpowiedź: To jest twoje osobiste zdanie. Nie chcę tego słyszeć. Chcesz to się kłóć. Powiedziałem, że lepiej się spierać, niż zapomnieć. Wyobraź sobie, że kochasz innego człowieka, i czasami dochodzi między wami do różnych sporów. To jest lepsze niż odcięcie komunikacji i oddalenie się od siebie.

Pytanie: Ale przecież słyszy Pan wiele takich rzeczy, kiedy wyrażane są wobec Pana jakieś wątpliwości, mówiące: „Nie wierzę, udowodnij to”.

Odpowiedź: Tak, to naturalne! Człowiek znajduje się w ukryciu! A jak inaczej może zareagować?! Ale kiedy nazywa się pracę duchową rutyną i narzeka, na zmęczenie codziennością, to tych i innych negatywnych wypowiedzi na temat duchowości nie należy słuchać. Sam do siebie może mówić – tak się zdarza. Ale nie ma prawa mówić tego innym!

W odniesieniu do innych ludzi człowiek powinien grać, jak w teatrze, pokazywać się z entuzjazmem, natchnieniem. Tylko tak!

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Czego nie wolno słuchać”


Stopniowe wejście w naukę Kabały

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: W związku z rosnącą popularnością Kabały i rozwojem organizacji Bnei Baruch istnieje wiele poglądów na temat jej klasyfikacji. Niektórzy uważają ją za sektę. Na przykład uważa się, że oferowany jest w niej dokładny przepis na sukces i szczęście. Dokładnie dla ciebie.

Odpowiedź: W Kabale nie ma nic osobistego – imiennie dla ciebie. Może być tylko dla wszystkich, dlatego że wszechświat jest wspólny, integralny i szczęście nie może być tylko dla jednostki.

Komentarz: Zgodnie z klasyfikacją sekt pierwsze spotkanie, odkrywa ludziom zupełnie nowe spojrzenie na sprawy.

Odpowiedź: Nie, w Kabale tak nie jest. Zaczynając studiowanie, po prostu zaczynasz rozumieć, że masz do czynienia z czymś radykalnie nowym. Ale z czym dokładnie, tego nie rozumiesz. Potrzeba dużo czasu, aby człowiek mógł się w to zagłębić. Najpierw musi przygotować swoje zmysły, rozszerzyć je. Musi zacząć pracować na obdarzanie, a potem w tej właściwości, którą nabędzie, zacznie odczuwać wyższy świat, o którym mówimy.

Wyższy świat – to świat, odczuwany w naszych altruistycznych pragnieniach. Dopóki ich nie mam, niczego nie odkrywam. Czuję tylko, że to naprawdę coś szczególnego: wielkiego, głębokiego, starożytnego. Ale to wrażenie jest bardzo ogólne, może być też błędne – wszystko jest indywidualne.

Komentarz: Kiedy człowiek odczuwa coś niezwykłego w Kabale – powiedzmy, sprawdza pewne rzeczy w swoim życiu…

Odpowiedź: Nie, to nie jest duchowe, ale różnorodne psychologiczne wrażenia, które człowiek często ma, przy spotkaniu czegoś nowego – strasznego, pięknego, nieważne jakiego. To nie jest Kabała.

Jak człowiek, który dopiero zaczyna studiować, może przy pierwszym wrażeniu poczuć i zrozumieć, czym jest Kabała?! To zupełnie nie jest z naszego świata. Dlatego najpierw musi dostrzec, że jest w niej osadzona ogromna starożytna mądrość. Być może, pierwszy raz czegoś nie zrozumie, ale po prostu poczuje, że to nie jest mistycyzm, nie wróżbiarstwo, czyli zdecydowanie nie to, co gdzieś przeczytał.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Kabała o sektach”


Wszystko dzięki grupie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy grupa jest dla Pana jak laboratorium? Pan jakby stworzył dla siebie takie środowisko, które pozwala Panu na bezpośredni rozwój?

Odpowiedź: Tak. Oczywiście. Oni są ze mną, a ja z nimi. Absolutnie!

Gdyby nie grupa, rozwijałbym się w innym kierunku. Grupa ciągnie mnie za nogi w dół, uziemia mnie. Spójrzcie, na nagrania telewizyjne które mamy o rodzinie, o miłości, o bezrobociu i tak dalej. Wszystko tam jest! I można to znaleźć w archiwum.

Sam nigdy nawet bym tego nie wydał. Ale prezenter zaczyna wyciągać ze mnie informacje, jak magik, wyciąga kolorowe chusteczki, związane razem a ja mówię. Jednak bez grupy nie mógłbym tego dokonać.

To, co zrobiliśmy w ostatnich latach: metoda naprawy dla początkujących, metoda wychowywania dzieci, kursy dla początkujących – tego przecież nie było w Kabale. To wszystko jest absolutnie nowe! Wszystko dostosowane do naszych czasów! Bez grupy nigdy bym tego nie rozwinął.

Właściwie tylko opowiadam, a uczniowie potem te materiały redagują, jest to oprawiane i zszywane w okładkę. Fizycznie nie poradził bym sobie i generalnie nawet nie poszedłbym w tym kierunku! Dążyłbym bardziej do góry. Nie miałbym takiego języka, żeby wszystko wyjaśnić! Kręciłbym się w świecie Acilut w swoich badaniach, ale nie w tym co trzeba.

A moi uczniowie ciągle mnie uziemiają. I słusznie, dlatego że świat tego wymaga.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Kto zarządza Laitmanem?”


Egzamin z duchowego oddania

каббалист Михаэль Лайтман Z artykułu „To, co wychodzi z serca” („Szamati” nr 25): Jest jedna rada: przywiązać się do swojego nauczyciela i książek na poziomie wewnętrznym, co nazywa się, „ karmienie od książek i ich autorów.” I tylko z pomocą połączenia się z nimi, człowiek może zmienić swoje myśli i pragnienia na lepsze.

W przeciwnym razie żadne spory i sztuczki nie pomogą mu zmienić swoich myśli. Wszystkie jego rozsądne argumenty, na podstawie których opiera swoje wnioski, że zawsze trzeba podążać ścieżkami Stwórcy, opierają się na połączeniu z jego nauczycielem. A gdy tylko straci tę podstawę, cała siła tych argumentów zniknie, bo nie będzie już miał na czym się teraz oprzeć.

Kiedy po długich przejściach, poszukiwaniu sensu życia lub próbie zagłuszenia tego problemu antydepresantami, człowiekowi w końcu odkrywa się droga i zostaje doprowadzony do grupy kabalistycznej, do nauczyciela, staje przed zadaniem, jak zmienić swój pogląd na siebie i na świat, zmienić swoje postrzeganie.

I w tym celu musi wypełnić radę kabalistów: „Zrób sobie nauczyciela i kup przyjaciela”. Oznacza to, że musi przylepić się do jakiejś podpory, która jest poza nim. Jeśli bowiem zmieni swoje pragnienie na pragnienie innego człowieka: nauczyciela, grupy, przyjaciół, bliskich mu duchowo ludzi, to dzięki temu zyskuje swoje duchowe naczynie. Wtedy przejdzie z egoistycznego podejścia, w którym nie może już więcej odczuwać z tzw. „tego świata”, do postrzegania poprzez grupę, gdzie zaczyna odczuwać duchowy świat.

Bardzo ważne jest tutaj połączenie się z nauczycielem, dlatego że ktoś przecież musi doprowadzić człowieka do grupy, w której zdobędzie swoje duchowe naczynie. Tak jak w życiu są lata dzieciństwa, aż człowiek dorasta do dorosłości, do której prowadzą go i wspierają rodzice, społeczeństwo, cały system.

Kiedy dorasta i wchodzi w życie, to zajmuje swoje miejsce w tym systemie i może istnieć samodzielnie. Ale najpierw, ktoś musi go urodzić i przeprowadzić przez dzieciństwo, postawić na nogi. Takim przewodnikiem, wychowawcą jest nauczyciel, lub, jak nazywa się go w Kabale, „Raw” (wielki). Jest to duchowe pojęcie, a nie fizyczne ciało.

Raw – to wyższa część ogólnego systemu, która opiekuje się uczniami, jakby parcufim Aba we-Ima troszczy się o ZO“N dlatego, aby podnieść ich do góry. Dlaczego dane nam jest, aby poczuć tę wyższą część systemu w postaci jakiegoś materialnego człowieka na tym świecie, żyjącego obok nas? Dlatego, abyśmy mieli możliwość przebudzenia się w jakiś sposób, poprzez jakieś wydarzenia tego materialnego życia i poczuli, że mamy wsparcie.

Sądząc po tym, w jakim stopniu człowiek stosuje się do tego, co mu nauczyciel radzi w odniesieniu do jego duchowych działań, jak bardzo idzie wiarą ponad wiedzę, czyli zastępuje swoje zdanie opinią nauczyciela, swoje wartości, wartościami wyższymi, można ocenić swoje postępy. Na tej drodze jest wiele wzlotów i upadków, od miłości do nauczyciela po nienawiść do niego, wiele wątpliwości, pytań i wyjaśnień.

Człowiek przechodzi przez wiele stanów i jest zobowiązany przejść przez nie wszystkie, ale najważniejsze jest tu dostrzeżenie, że dana jest mu możliwość wyjścia z siebie i przylgnięcia do wyższego, nawet w sposób materialny: poprzez fizycznego człowieka, jego pragnienia, myśli, naukę, pomoc, pokłonienie się przed jego radami, które są przeciwne jego własnej opinii, jego kalkulacjom i rozsądnym pragmatycznym argumentom. Wreszcie zrozumie, że nie może zdać egzaminu na oddanie, połączenie się z duchowością, jeśli nie przejdzie go w stosunku do swojego nauczyciela.

Jak powiedział Baal HaSulam w swojej przedmowie na końcu księgi Zohar: „Służenie swemu Nauczycielowi ciałem i duszą prowadzi do zlania się z nim, czyli do podobieństwa właściwości. I tym samym uczeń otrzymuje wiedzę i myśli swojego Nauczyciela „z ust do ust”, poprzez połączenie dusz. Przez to staje się godny zrozumienia wielkości Stwórcy do tego stopnia, że ​​obdarzanie zamienia się w otrzymywanie, stając się energią wystarczającą do tego, aby człowiek włożył całą swoją duszę i całą swoją istotę w osiągnięcie połączenia ze Stwórcą.

Oznacza to, że połączenie się z nauczycielem jest środkiem do duchowego rozwoju, dzięki któremu od nauki „z ust do ucha” przechodzi do przekazania duchowych informacji „z ust do ust”, poprzez wewnętrzny kanał, powstający między uczniem, nauczycielem i wyższym systemem.

Oczywiście jest to tylko środek dla połączenia ze Stwórcą. Jak ojciec i matka są środkiem do tego, żeby człowiek urodził się, wyrósł i był gotowy do samodzielnego życia. Ale jednocześnie są one absolutnie niezbędne, więc bez tych systemów: „nauczyciel, grupa, książki”- nie da się obejść.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”


Duchowo potężna struktura

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Kiedy wokół ludzi tworzy się pewna opinia na temat ważności czegoś, to na jednych może działać, a na innych nie. Jak mimo wszystko można wpłynąć na masy, aby to zadziałało?

Odpowiedź: Tylko poprzez wewnętrzną sieć połączeń między wszystkimi. Wszyscy jesteśmy powiązani jedną siecią. Ale człowiek, który nie jest zaangażowany w pracę duchową, ma na nią bardzo mały wpływ. A mój wpływ na tę sieć jest naprawdę silny, dlatego że jestem jej częścią.

Za pomocą intencji i odpowiednich właściwości, które specjalnie w sobie stworzyłem, wpływam na cały system. I okazuje się, że w taki sposób zbliżamy się. Mój wpływ na ogólny system ludzkości jest w miliardy razy większy niż zwykłego człowieka. Tylko w taki sposób! A poprzez środki masowej informacji, przez wszystko, co robimy w naszym świecie, ludzkość ma bardzo słaby wpływ na ogólny system.

Nasz główny wpływ powinien być skierowany na naprawianie świata. Jeśli stworzymy z siebie właściwą mikrostrukturę, a ta mikrostruktura w ogólnej strukturze świata będzie duchowo potężna, to będzie miała większy wpływ na wszystko inne.

Nawet jeśli będzie zajmować się tym niewielka grupa, może tylko setka ludzi, to będzie to miliardy razy większe w swojej mocy, w swojej jakości od reszty świata. Tak to jest urządzone!

To tak samo, jak z ludzkim mózgiem którym steruje maleńki mikroprocesor wielkości główki zapałki, a wszystko inne to wspomagające systemy wokół niego.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Jak manipulować ludźmi?”


Maca – symbol Pesach

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Maca jest symbolem wyjścia z Egiptu. Dlaczego w Pesach warto jeść właśnie macę?

Odpowiedź: Maca to chleb bez zakwasu, który przygotowany jest w specjalny sposób z minimalną ilością wody potrzebnej do wytworzenia zakwasu. Następnie piecze się go w zwykłej formie na węglu lub na gorącej patelni – nieważne na czym.

Maca jest pieczona na pamiątkę wyjścia z Egiptu i symbolizuje nasze szybkie przejście z pragnienia otrzymywania w pragnienie obdarzania. Dokonuje się niespodziewanie, nagłym zrywem, w najbardziej pozornie nieodpowiednim dla człowieka miejscu i czasie. Następuje proces kumulacji, nagromadzenia i człowiek wydostaje się spod władzy egoizmu. To istotnie nazywa się wyjściem z Egiptu.

Pytanie: Czyli, człowiek nie oczekuje tego wyjścia?

Odpowiedź: Oczekuje go cały czas, ale nie wie, że nadchodzi. A kiedy naprawdę to się mu przydarza, nie rozumie, że nagle to się stało. Jednak kiedyś zdarzy się to każdemu.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”


Jedyne wyjście

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Zdarza się, że kiedy Pan coś opowiada, to dotyka na tyle człowieka wewnętrznie, że może zwyczajnie rozpłynąć się z wrażenia. A potem mija kilka chwil i traci to dla niego swoją ważność. Doskonale wie, że ten stan minie i nie da się go złapać na dłużej.

Odpowiedź: Człowiek otrzymuje ten stan ode mnie, dlatego że sam, swoimi siłami nie może się z nim połączyć. Ten stan wszedł w niego na jakiś czas, zostawił jakiś ślad i odszedł dalej. Nie mieszka w nim stale. Trzeba żeby pozostał w nim na zawsze a nad nim nawarstwiły się inne wrażenia.

Komentarz: Jednak człowiek chce, żeby to w nim pracowało.

Odpowiedź: Ludzkość ma tylko jedno wyjście – poważnie pracować nad zjednoczeniem z innymi. Nic nie można zrobić, nie ma innego wyjścia.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Niesamowite!”


Trwałe odrodzenie

каббалист Михаэль Лайтман Świat duchowy to zupełnie inny system współrzędnych. Oprócz tego, że jest n-wymiarowy, jest również analogowy. Nie ma w nim żadnych impulsów: to za tym, to za tym, to za tym – jak jest powiedziane w Kabale: „przyczynowo-skutkowy rozwój stworzenia“.

Ale nie możemy tego przyswoić inaczej, dlatego kabaliści wyjaśniają nam wszystko dokładnie w trybie impulsowym, i wtedy staje się zrozumiałe: to było wcześniej, a to później i tak dalej. W wyższym świecie wchodzisz w zupełnie inną przestrzeń. Tam wszystko dzieje się ponad czasem, ponad przestrzenią, ponad przeszłością i przyszłością, czyli nad stanami, w których zależy to od tego, a to zależy od tamtego.

W duchowym wszystko zależy od wszystkiego, jak w systemie analogowym. Nie ma wejścia i wyjścia, w każdym punkcie wszystko jest wejściem i wszystko jest wyjściem. W naszym świecie nie ma nawet takiego przykładu. Wejściem jest za każdym razem twoje odrodzenie, związane z oderwaniem się od przeszłości i narodzeniem się na innym, jakościowym poziomie. To jest to, co czeka ludzkość.

Obawiam się, że na razie nie jesteśmy jeszcze w stanie wyjaśnić sobie, a tym bardziej ludzkości, co nas czeka i ile nadludzkich wysiłków musimy włożyć w zjednoczenie, w dążenie do integracji! Do maksimum! Musimy zamknąć oczy i zrobić wszystko! W każdej sekundzie jakby rzucać się z klifu do dużego potoku! W przeciwnym razie czekają nas bardzo ciężkie czasy.

W końcu ludzkość i tak to osiągnie, ale… Na razie nie widzę we wzajemnej pomocy między nami i światem, we wzajemnym włączeniu, zbliżeniu, wzajemnym zrozumieniu, że zmierzamy w tym kierunku normalnie. Ale mam wielką nadzieję, że przebrniemy z naszym wpływem na świat do tego stopnia, że będziemy mogli obrócić go w kierunku większego zamanifestowania dobra.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Wpływ Kabały na człowieka”


Nauczyciel – przewodnik wyższego światła

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Istnieją trzy czynniki rozwoju duchowego. Pierwszy – to nauczyciel jako instruktor dla duchowego rozwoju, drugi – to grupa podobnie myślących ludzi, i trzeci – to pierwotne źródła.

W naszym świecie nauczyciel to człowiek przekazujący wiedzę, wzór do naśladowania, wychowawca. A kim jest nauczyciel w Kabale? Dlaczego posiadanie nauczyciela jest tak ważne? Czy nie są wystarczające pierwotne źródła?

Odpowiedź: Pierwotne źródła w zasadzie można czytać bez nauczyciela, ale z reguły to nie wystarcza.

Nauczyciel w Kabale to ktoś, kto jest z tobą w tym samym świecie, ale o stopień wyżej, czyli jednocześnie w wyższym świecie, w postrzeganiu tego, czego naucza. Otrzymujesz od niego wiedzę w postaci tekstu drukowanego i mowy ustnej, ale sam jest w odczuciu tej wiedzy.

Nauka Kabały bada to, co w naszym świecie nie jest widoczne, nie jest słyszane, nie jest odczuwane, w ogóle nie jest postrzegane przez żadne narządy zmysłów. A nauczyciel-kabalista ma dodatkowy zmysł – duchowy. I naucza tego, co postrzega. Uczeń odbiera od nauczyciela tylko to, co może odczuć swoimi ziemskimi zmysłami, ale stopniowo zbliża się do tych ukrytych duchowych pojęć, sił, o których mówi mu nauczyciel.

W taki sposób nauczyciel staje się nie tylko przekazującym pewną ilość wiedzy, ale w pewien sposób przewodnikiem do niego wyższej energii z następnego znacznie wyższego poziomu, który my nazywamy Stwórcą. Oznacza to, że tutaj nauczyciel odgrywa dodatkową rolę – nie jest zwyczajnie „gadającą głową”, jak w naszym świecie, ale „przewodnikiem wyższego światła”.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że nauczyciel jest przykładem dla ucznia?

Odpowiedź: W naszym świecie nauczyciel-kabalista nie może być przykładem, dlatego że my nie łączymy tego świata z wyższym światem. Nauczyciel jest przykładem dla ucznia tylko w jego oddaniu nauce Kabały.

Pytanie: To znaczy, że nie może być przykładem w życiu codziennym, w rodzinie?

Odpowiedź: Nie. To są zupełnie różne rzeczy. Dzisiaj ludzie są w różnych sytuacjach. Nie ma to znaczenia. Możesz ocenić człowieka tylko na podstawie jego oddania sprawie, celowi.

Z programu telewizyjnego „Podstawy Kabały”