Artykuły z kategorii

Nie będziemy wiedzieli, gdzie uciekać

каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: Po raz pierwszy w historii liczba uchodźców na całym świecie przekroczyła 100 milionów ludzi. Uciekali przed konfliktami zbrojnymi, przemocą, prześladowaniami. „To rekord, który nigdy nie powinien zostać ustanowiony” – oznajmił Wysoki Komisarz Filippo Grandi.

Odpowiedź: Ale będzie cały czas odnawiany.

Pytanie: ONZ ma nadal te same wnioski: zmienić sytuację, ustanowić pokój, stabilność. Czyli to są te same słowa, a liczba rośnie i rośnie. Do jakiej granicy może ciągle rosnąć?

Odpowiedź: W nieskończoność. Aż wszyscy ludzie na Ziemi rozbiegną się w różnych kierunkach – ale dokąd, jak mają ratować się.

Pytanie: To znaczy, że człowiek będzie źle się czuł w swoim miejscu urodzenia, nawet jeśli jest zabezpieczony we wszystko?

Odpowiedź: W każdym stanie, każdy człowiek. To będzie nie do zniesienia! Nie do zniesienia! I nie będą wiedzieli, dokąd uciec. Po prostu w panice będą uciekać we wszystkich kierunkach, nie wiadomo dokąd i nie wiadomo po co. Bo nie będą mogli pozostać w tym stanie, w którym znajdują się teraz.

Pytanie: Czyli każdy mój stan będzie zły? Ale co z ojczyzną? To jest mój język, chcę tu dalej mieszkać. Czy to wszystko zniknie? Nie zniknie w człowieku?

Odpowiedź: Zniknie.

Pytanie: A co nas ruszy z naszych miejsc? Mówi Pan, że nawet jeśli nie będzie wojny i nie będzie wydarzeń zmuszających do ucieczki, mimo wszystko i tak ruszysz się ze swojego miejsca?

Odpowiedź: Będziesz uciekał, nie wiedząc gdzie, napisano że „Żyjemy, nie czując ziemi pod sobą”.

Pytanie: Ale dlaczego? Rozumiem, że ludzie uciekają od złego. A Pan mówi, że wszyscy zaczną się przemieszczać, wszyscy zaczną się poruszać. Dlaczego?

Odpowiedź: Wszystkim będzie źle. Takie będą mieli odczucie. Z głębi Ziemi, z głębi tej kuli, od wewnątrz będzie donosiło się jakieś dudnienie, takie wibracje typu: „U-u-u-u-u!” – i wszyscy będą drżeć, trzęsąc się, nie będą mieli dokąd uciec. Tutaj jest mi źle – tam będzie lepiej. Pobiegnę tam, tam też jest źle – w innym miejscu będzie lepiej. I tak wszyscy non stop! Niezależnie od niedostatku, dobrobytu, i tak dalej.

Pytanie: Mówi Pan „Wszyscy”. Czyli zacznie się taki ruch Browna?

Odpowiedź: Absolutnie wszyscy.

Pytanie: Zaczniemy biegać wokół kuli ziemskiej? Czego będziemy szukać? Dobrego życia?

Odpowiedź: Generalnie szukamy spokoju. Dlatego że wyższa siła istnieje w absolutnym spokoju. Podświadomie dążymy do niej, ale nie możemy tego osiągnąć.

Pytanie: Co nazywa Pan spokojem? Na przykład Finlandia jest najszczęśliwszym krajem, Szwajcaria też.

Odpowiedź: Myślę, że to nie na długo.

Pytanie: Nawet oni się ruszą?

Odpowiedź: Oczywiście. Ale u nich to wszystko przebiegnie o wiele wolniej.

Pytanie: Co to jest spokój wyższej siły, której chcemy dorównać?

Odpowiedź: Spokój – to ruch w zgodzie z wyższą siłą. Wówczas jesteś w spokoju.

Pytanie: A co to jest? Gdzie to się dzieje?

Odpowiedź: Nie ma znaczenia gdzie, najważniejsze jest to, że jesteś z nią. Wyższa siła zawsze porusza się w kierunku większego połączenia, zjednoczenia, obdarzania, miłości, scalania i tak dalej. Jeśli ty poruszasz się w tym samym kierunku, to już dobrze. A jeśli również próbujesz się z nią połączyć, to znaczy dogonić ją i przylgnąć do niej, jak dziecko do matki, to wtedy tobie na pewno będzie dobrze. To jest to, czego potrzebujemy.

To jest ostateczny etap ludzkości, nie ma wyższego. Nic więcej nie jest nam potrzebne! Tak jak dziecko przylepia się do matki – i to wszystko, nie chce nic więcej. To najbardziej bezpieczny, najspokojniejszy, najlepszy stan. I już! Właśnie do tego będziemy dążyć. Ale zanim to nastąpi będziemy mieli poważne problemy na kuli ziemskiej i będziemy szukać sposobu, jak wreszcie dojść do jakiegoś wewnętrznego spokoju. Dlatego że to dudnienie, które będzie pochodziło z jej wnętrza, będzie w nas wibrowało i nie będziemy wiedzieli, gdzie uciec od niego! To bardzo przerażające uczucie.

To dudnienie – to zew wyższej siły i będziemy zmuszeni poddać się tej wibracji. Przejdzie przez nas, zmusi nas do przebywania w tej wibracji, do poszukiwania jej źródła, jej przyczyny i jej celu. I zobaczymy, że musimy za nią podążać.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 06.06.2022


Zobaczyć cały system w całości

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Kiedy rodzi się dziecko, zaczyna być karmione niepotrzebnymi informacjami i różnymi stereotypami. A czy jakiekolwiek wcześniejsze dane, na przykład od rodziców, wpływają na postrzeganie świata przez dziecko? A może każde niemowlę to tylko pusta kaseta, na którą można wszystko nagrać?

Odpowiedź: Nie, w żadnym wypadku. Jesteśmy w jednym wspólnym systemie i jesteśmy całkowicie wzajemnie połączeni zarówno w naszych dobrych, jak i złych właściwościach, uczynkach. Jest to ogromny system, którego teraz w żaden sposób nie możemy przekazać naszym słuchaczom czy czytelnikom. Dlatego trzeba widzieć ten system w całości, ponieważ nie jest dyskretny, a analogowy, integralny.

Dlatego nie da się zrozumieć ani jednego losu, jeśli nie widzi się całego systemu, jak w każdej chwili wpływa na konkretną duszę w jej historycznym rozwoju, jak to wszystko się przelewa i na nią wpływa, wywołując w niej określone reakcje. Jeśli ponadto w tej duszy zostanie włączona wolna wola, to wtedy zmienia się wszystko w całym systemie! Generalnie jest to nieprzewidywalne, nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć.

Mówił o tym król Dawid w psalmie 139: „Kiedy odkrywam Twój świat, widzę niesamowitą harmonię, przelewającą się w całej wielkiej, jedynej duszy, i tam też wyznaczono dla mnie miejsce. Zostałem stworzony w głębi tego systemu, stopniowo wychodziłem z niego, i teraz zaczynam go poznawać, jakbym wypływał na jego wyższy poziom. Jak wielkie jest Twoje dzieło, Stwórco“. W przybliżeniu tak opisał swoje uczucia dwa i pół tysiąca lat temu.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Świat oczami dziecka”


Człowiek – osobowość, która osiągnęła właściwość obdarzania

каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: Wpływ środowiska na człowieka jest bardzo duży. Na przykład Afrykanin, który dorastał w Rosji, staje się taki sam jak wszyscy Rosjanie.

Odpowiedź: To naturalne, dlatego że bierzesz człowieka i zaczynasz przetwarzać go pod wpływem otaczającego środowiska. Ale to nie ma nic wspólnego z Kabałą. Można to odnieść do religii, do wszelkiego rodzaju wierzeń, filozofii, do czegokolwiek – co dla zwykłego człowieka mieści się w ramach naszego świata.

Dla człowieka, który myśli o tym, aby wznieść się w ślad za punktem swojej duszy, a takich jest bardzo mało na świecie, być może kilka milionów, to co ziemskie nie istnieje. Uważają wszystko co ziemskie za zwierzęcy poziom rozwoju i dlatego muszą wznieść się na następny poziom „Człowiek”. Ich stopniowanie odbywa się według zupełnie innego systemu.

Człowiekiem nazywa się osobowość, która osiągnęła właściwość obdarzania. To znaczy że dokonała całkowitego skrócenia na całą swoją zwierzęcą część, karmi ją tylko tym, co jest konieczne, jak bydło domowe, a wszystko inne kieruje tylko na obdarzanie, na połączenie z innymi, na napełnienie poza sobą, ostatecznie skierowane do Stwórcy.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Świat oczami dziecka