Pierwsi uczniowie kabalisty

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Dlaczego Pana pierwsi uczniowie byli rosyjskojęzyczni?

Odpowiedź: Faktem jest, że najpierw opublikowałem kilka książek w języku rosyjskim. Dlatego ludzie przychodzili do mnie i dosłownie zmuszali mnie do uczenia ich. W zasadzie, łatwiej mi było wtedy czytać i pisać w języku rosyjskim.

Ponadto nie widziałem, żeby w tamtym czasie było to komuś potrzebne po hebrajsku. A tak, w zamkniętej rosyjskiej kulturze, czułem się wolny i swobodny.

Bałem się odkrywać po hebrajsku. Kim byłem, mimo że byłem uczniem wielkiego kabalisty? Ale wciąż brakowało mi pewności siebie, bo to nie był jeszcze ten czas..

To był 1991-1992 rok. W tym czasie dawałem audycje radiowe w języku rosyjskim. Dlatego rosyjskojęzyczni ludzie przychodzili i mówili, że chcą się uczyć.

Pytanie: A dlaczego czuł Pan potrzebę występowania w radiu?

Odpowiedź: Potrzeba ta dojrzewała we mnie już od dawna. Sama Kabała do tego wzywała a ja czułem rodzaj wewnętrznego nacisku. To jest jak poród, kiedy to co masz w sobie, wydajesz, rodzisz i uwalniasz miejsce na następną porcję, na następną kumulację, na następną świadomość materiału.

Zgromadziłem materiał, uświadomiłem go sobie, skompilowałem wewnętrznie, a następnie przelałem na książkę. W taki sposób jakby rodziłem. Wtedy moja wewnętrzna jama ponownie się opróżniała. Znowu mogłem zacząć myśleć nad następnym tematem, gromadzić materiał, opracowywać go, studiować według pierwotnych źródeł.

To był ogromny bodziec, do rozwoju, do czytania, przetwarzania, zrozumienia, przelewania wszystkiego na papier i uzyskiwania reakcji od ludzi.

 Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Korzeń duszy Laitmana”