Szczególna siła jedności

каббалист Михаэль ЛайтманW naszym zjednoczeniu jest szczególna siła. Łącząc się ponad sobą ze stanu „ja” do stanu „my”, ujawniamy nową siłę w naturze, która nazywa się „mądrością tłumu”. To właśnie integralność nam daje. Przede wszystkim ta siła jest ponad wszystkimi innymi siłami. Z jej pomocą możemy naprawić wszystkie problemy naszego świata: swoje życie, zdrowie, relacje w rodzinie, bezpieczeństwo, uspokoić ludzi i narody, naprawić środowisko.

Ta siła znajduje się w naturze, nie ma w niej nic nadprzyrodzonego. Jest ponad naszą zwykłą, egoistyczną naturą. Ale generalnie nie jest nadprzyrodzona. Podchodzimy do niej rozsądnie. Zacznijmy łączyć się między sobą, pomożemy sobie nawzajem wznieść się i zaczniemy odczuwać, jak ta siła unosi się nad nami. Jeśli zaczniemy działać w taki sposób, nagle zobaczymy, że możemy wszystko naprawić.

W dzisiejszym świecie istnieje ogromna liczba „tykających mechanizmów”. Co się robi na Atlantyku z ropą! Co się dzieje w oceanie z zanieczyszczeniem! Co się dzieje w otaczającej nas atmosferze, wokół nas! Żyjemy siedząc na „tykającym mechanizmie” i nie wiemy, kiedy on wybuchnie.

Zacznijmy powoli to wszystko uśredniać, uspakajać, spowalniać to tempo, to napięcie. Nie mamy innego wyjścia. A jednak da się to zrównoważyć, spójrzcie, jakie to proste: jednocząc się między sobą, odkrywamy siłę, która jest wyższa od nas.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Właściwy sposób na wykorzystanie innych”


Pełnowartościowy podręcznik

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Baal HaSulam napisał „Naukę Dziesięciu Sfirot“ jako podręcznik dla początkujących. Oznacza to, że oprócz oryginalnego tekstu i komentarzy do księgi „Drzewo Życia” dokonał wyjaśnień, które nazywają się „Wewnętrzne światło” i „Wewnętrzna kontemplacja”, a także zestawił „Pytania i odpowiedzi” na wyjaśnienie znaczenia słów, terminów i duchowych działań. Okazuje się, że jest to pełnowartościowy podręcznik.

Czy są jeszcze jakieś inne prace podobne do „Nauki Dziesięciu Sfirot”? O ile wiem, wszystkie inne księgi napisane są zupełnie inaczej.

Odpowiedź: „Nauka Dziesięciu Sfirot” – to szczególny zbiór napisany według księgi Ari „Drzewo Życia”, który stanowi kompletny komentarz. Nic nie można tam dodać, ani ująć. Jest to pełne podsumowanie tego, co Ari chciał powiedzieć w swojej księdze „Drzewo Życia“.  Baal HaSulam naprawdę pokazał, jak głęboko rozumie Ari i kontynuuje jego. W końcu nie bez powodu uważa się, że dusza Ari wcieliła się w Baal HaSulama.

Pytanie: Czy w zamiarze Baal HaSulama było napisanie kabalistycznego dzieła w takiej formie jak podręcznik uniwersytecki, z pytaniami i odpowiedziami? Albo może po prostu chciał, żeby wyglądało to jak podręcznik?

Odpowiedź: Po pierwsze, chciał, żeby było to naprawdę bliżej podręcznika, ponieważ pisał już dla naszego pokolenia.

Po drugie, inaczej nie byłby w stanie szczegółowo i dogłębnie wyjaśnić tego, co chciał przekazać Ari: w jaki sposób rodzi się pragnienie, które jest zarządzane światłem, jak potrafi właściwie na nie odpowiedzieć i poprzez konsekwentne działania dojść do pełnego podobieństwa do światła. Tak więc podręcznik „Nauka Dziesięciu Sfirot” zawiera w sobie absolutnie kompletny zbiór działań pragnienia w odniesieniu do światła.

Komentarz: Baal HaSulam napisał tę księgę w dwóch kolumnach na stronę, aby oko mogło natychmiast uchwycić wszystkie informacje naraz. Tak to wygląda w oryginale.

Odpowiedź: Ogólnie nie lubił długich wierszy, nawet gdy pisał dla siebie. To znaczy, że strona była podzielona na dwie kolumny, które można było czytać wąskim tekstem. Zrobiono to dlatego, żeby można było uchwycić całą linijkę od początku do końca jednym spojrzeniem, bez poruszania oczami i odwracania głowy.

Z programu telewizyjnego „Nauka Dziesięciu Sfirot (TES)”, 16.10.2022


Reinkarnacje. Jedno życie nie wystarczy

каббалист Михаэль ЛайтманW naszym świecie nie ma żadnych nowych dusz, które odnawiają się jak ciała, ale jest tylko określona liczba dusz, które obracają się w cyklu zmiany formy, za każdym razem obłóczając się w nowe ciało, w nowym pokoleniu. (Baal HaSulam, artykuł „Pokój”)

Pytanie: Okazuje się, że na świecie jest pewna liczba dusz, które ciągle wracają od tysięcy lat. Jaka jest ich ilość?

Odpowiedź: To nie ma znaczenia – czy jest to pięć – czy dziesięć tysięcy czy miliardy. Te dusze ciągle dzielą się i łączą. Widzimy, że liczba ludzi na świecie rośnie, więc istnieje zgodność między liczbą dusz a liczbą ciał.

Komentarz: Ale Baal HaSulam powiedział że: „Istnieje tylko określona liczba dusz”. A my widzimy, że w ciągu ostatnich stu lat liczba ludzi na świecie podwoiła się.

Odpowiedź: Bo dusze podzieliły się między sobą.

Pytanie: Okazuje się, że dusza jest jakimś nieustalonym stanem?

Odpowiedź: Tak, to jest jakiś energetyczny ładunek, pragnienie, które może dzielić się na wiele różnych pragnień.

Korzyść z przerw między reinkarnacjami polega na tym, żeby człowiek rozpoczął nowe istnienie, z celem zmiany swojej natury, struktury i w ogóle swojego końcowego przeznaczenia. Ale jednego życia do tego nie wystarczy. Potrzebne są dziesiątki, setki wcieleń, ponieważ dusza sama w sobie nic nie robi, ale łączy się z innymi duszami i dlatego przechodzi w różne stany.

Ciąg dalszy nastąpi…

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 09.10.2022


Szybki sposób by poczuć duchowość

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Powiedział Pan: „Nie ma nic łatwiejszego, niż rzeczywiście odkryć Stwórcę”. Okazuje się, że to najprostsza rzecz, jaką możemy zrobić?

Odpowiedź: Oczywiście. Trzeba tylko połączyć się z innymi, z małą liczbą osób, osiągnąć taki stan, w którym wszyscy ,,wychodzicie z siebie’’, wznosicie się ponad swoje ,,ja’’ i wchodzicie we wspólne ,,my’. To właśnie w tym ,,my’ poczujecie Stwórcę.

Pytanie: Wzór jest jednoznaczny. Ale skoro to takie proste, to dlaczego trzeba podejmować tak wiele prób? Po co tyle zachodu i trudności?

Odpowiedź: Dlatego, że nie ma systemu. Ludzie chcą egoistycznie przeniknąć w sferę duchową, myślą: „Zjednoczmy się jak marynarze podczas rewolucji”. Okazuje się, że wyobrażamy sobie egoistyczne zjednoczenie, a nie ze względu na to, aby wszyscy podnieśli się dla ogólnego wspólnego obdarzania. Przecież nasze połączenie jest przeznaczone tylko do tego, aby pomóc sobie „wyjść z siebie”.

Pytanie: Jak to zrobić szybko?

Odpowiedź: Pracować na rzecz innych. Łączymy się dlatego, aby pomóc sobie i innym wydostać się z naszej natury, z naszego egoizmu.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Szybki sposób na poczucie duchowości”


Reinkarnacje. Co pozostaje po śmierci ciała?

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Czy tempo rozwoju człowieka i wznoszenia się do duchowego świata zależy od poprzednich wcieleń i cykli?

Odpowiedź: Praktycznie nie. To zależy tylko od Ciebie.

Komentarz: Zazwyczaj ludzie nie mają problemów z wcieleniami, mają do nich normalne podejście. Jest tylko pytanie: czy świadomość pozostaje? Jeśli w następnym życiu chociaż coś po mnie zostanie, to można śmiało iść i umierać.

Odpowiedź: O ile uważasz, że możesz żyć w innych i dla dobra innych, to pozostajesz.

Pytanie: Jest wielu ludzi, którzy troszczą się o bliźnich, może nawet oddali swoje życie za innych. Oczywiste jest, że pamiętamy ludzi, którzy tysiąc czy kilka tysięcy lat temu dokonali wielkich odkryć dla ludzkości. Czy to oznacza, że żyją w nas?

Odpowiedź: Nie, to poetycka forma wyrazu.

Ludzie, którzy dają siebie innym, czyli zmieniają swoją naturę z otrzymywania na obdarzanie, znajdują się tak naprawdę w zupełnie innym, efektywnym polu informacyjnym. Przechodzą z energii negatywnej w pozytywną. W takim przypadku nie mają w ogóle obawy, że znikną, ponieważ już istnieją we właściwości obdarzania.

Ciąg dalszy nastąpi…

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 09.10.2022


Święto Sukkot: Józef

каббалист Михаэль ЛайтманJózef jest nazywany sprawiedliwym, a sprawiedliwy jest fundamentem świata. To Józef wprowadza człowieka do wnętrza jego egoizmu, ustanawia jego związek z faraonem. A potem z pomocą Józefa człowiek łączy się z bardziej wzniosłymi właściwościami, z Mojżeszem.

Poprzez Józefa zaczynamy zapoznawać się z wyższym systemem, dzięki niemu możemy się zjednoczyć i spróbować odnaleźć duchowe właściwości, aby przybliżyć się do wyższej siły i poznać Stwórcę. Każda duchowa właściwość jest poznawana poprzez Józefa, poprzez sfirę Jesod, poprzez nasze zjednoczenie.

Józef sprawiedliwy – to fundament świata, ponieważ tylko poprzez zjednoczenie, poprzez Jesod, poznajemy wszystkie inne wysokie duchowe właściwości. Józef w naszej pracy – to najbardziej potrzebne i bliskie dla nas uczucie: połączenie w grupie. Poprzez punkt jedności zaczynamy poznawać właściwość Józefa.

Tora opowiada, jak bracia sprzedają Józefa w niewolę. Na razie nie rozumieją tej właściwości, dlatego że są od niego wyżsi i jeszcze nie są zaznajomieni z właściwością „Józef”. Uważają Józefa za młodszego brata i nie zgadzają się, żeby się wyróżniał.

Najważniejsze w Józefie jest to, że prowadzi nas do zjednoczenia. Józef nie posiada swojej indywidualnej właściwości – łączy w sobie wszystkie inne właściwości w dążeniu do zjednoczenia, a przez niego – do Stwórcy. Józef – to wspólna właściwość, w którą wszyscy pozostali bracia są włączeni i odkryci kosztem rosnącego pragnienia przyjemności, czyli faraona. 

I dlatego od właściwości Józefa, od Jesoda przychodzi pożywienie, siła życia i siła poznania. Odkrycie faraona również następuje poprzez Józefa. Na początku niewoli egipskiej faraon był dobry i nie czuło się, że jest to niewola. Wręcz przeciwnie, rozwijaliśmy się – a wszystko to z pomocą Józefa. Józef – to początek poznania dobra i zła w całym naszym życiu i dlatego jest nam wszystkim najbliższy.

Właściwość Józef realizuje się poprzez nasze połączenie. Dlatego nazywa się „Wszystko”, łącząc w sobie wszystkie właściwości i przez nie łącząc nas ze Stwórcą. Poznanie Józefa – to osiąganie połączenia, istoty naszego połączenia. To pierwszy krok, który wyprowadza nas z tego świata i prowadzi do odkrycia Stwórcy, wyższego, duchowego świata.

Józef jest jak drzewo, które przynosi nam wszystkie owoce życia. Jest to połączenie z wyższym korzeniem, z którego płynie całe dobro do świata. Dzięki niemu żywimy się, dzięki niemu żyjemy, płodzimy i rozmnażamy się. To miejsce naszego połączenia między sobą i ze Stwórcą – czyli miejsce wyjścia z percepcji tego materialnego świata i wejścia w duchowy świat. Wszystko to urzeczywistnia się poprzez właściwość Józefa – najbliższego nam stopnia.

Wiadomo, że aby zrobić choć jeden krok do przodu, musimy zjednoczyć się w dziesiątki. Józef nazywany jest „Wszystkim”, ponieważ łączy w sobie wszystkie nasze właściwości razem. Każdy człowiek z dziesiątki ma swoje, różniące się od innych cechy, ale wznosząc się ponad siebie, możemy być razem. Jeśli wznosimy się ponad nasze egoistyczne różnice, każdy nad swoim egoizmem, to wówczas stajemy się podobni, równi i możemy się zjednoczyć, dopełniać się nawzajem.

To się realizuje w miarę osiągnięcia sfiry „Jesod”, zwanej „Wszystko”. Kiedy wznosimy się nad swoim egoizmem i dochodzimy do wiary ponad wiedzę, do zjednoczenia w dziesiątce, to tworzymy nową duchową właściwość, wspólną dla wszystkich, która nazywa się „Stwórcą”. On rodzi się z połączenia między nami i dlatego mówi się: „Wy stworzyliście Mnie!”

Okazuje się, że przez nasze zjednoczenie stworzyliśmy Stwórcę – tak odkrył się w stosunku do nas. Pierwsza znajomość ze Stwórcą, z wyższą siłą, wyższym światem następuje poprzez właściwość Jesod. Dostojni goście, „uszpizin”, którzy przychodzą do Sukki, organizują nam prawidłowe środowisko. A Józef jest ostatnim w tym łańcuchu, jakby w miejsce Malchut.

Z lekcji na święto Sukkot


Gdzie znajduje się „ja” kabalisty?

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Pan jako kabalista jest pewnym rodzajem substancji, która składa się z pragnień i intencji. Wygląda Pan jak każdy przeciętny człowiek. Jak buduje Pan w naszym świecie niektóre swoje konsekwentne działania?

Odpowiedź: Z jednej strony jestem edukatorem – kto chce otrzymać ode mnie wiedzę, którą posiadam, może ją otrzymać poprzez zwykłe lekcje w internecie, poprzez książki i tak dalej. Z drugiej strony jestem pedagogiem. Ci, którzy chcą słuchać moich rad, mogą je otrzymać.

Poza tym, wpływam jeszcze na świat w oparciu o swój wewnętrzny potencjał. Ten wpływ nie jest postrzegany, nie jest odczuwany przez innych. Ci uczniowie, którzy są blisko mnie, czują to podczas lekcji. Ale generalnie nie jest to odczuwane, nie można tego w żaden sposób zmierzyć, można tylko poczuć, że w tym człowieku jest jakaś siła. Kiedy jesteś obok niego, poczujesz to, ale nic więcej. To nie jest coś jawnego.

Są kabaliści, którzy żyli na tym świecie i pozostawili po sobie książki i uczniów. Teraz ich nie ma, ale to nie znaczy, że nie istnieją i nie działają. Działają jeszcze nawet bardziej niż my! Dlatego że znajdują się w tym systemie, ale nie są dla nas odczuwalni. A ja jeszcze jestem w systemie, który jest odczuwany przez najniższy stopień istniejących. Dzięki temu, że znajduję się z nimi na tym samym poziomie, mogę im pomóc, pokazać, dać przykład, wesprzeć.

Pytanie: Gdzie znajduje się Pana „ja”?

Odpowiedź: „Ja” – to najbardziej dotkliwe uczucie potrzeby samorealizacji. Co chciałbym w danej chwili zrobić najskuteczniej po to, aby się zrealizować? To nazywa się „ja”. Oczywiście to już zależy od człowieka, co by chciał.

Pytanie: A Pana „ja”?

Odpowiedź: Myślę, że staram się to robić we wszystkich swoich działaniach. Na przykład, teraz pilnie muszę pędzić, aby realizować swoje „ja” przed setkami ludzi, którzy z kolei będą słuchać, jak mogą zrealizować swoje „ja”.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Gdzie znajduje się „ja” kabalisty?


Świat nie jest bezdennym garnkiem

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Mówi Pan całkiem otwarcie o wielu sprawach. Nie obawia się Pan jakiegoś ataku ze strony organów ściagania?

Odpowiedź: Nie, wręcz przeciwnie, im więcej ludzi mnie zna, tym bardziej jestem otwarty. Im więcej mówię wszystkim i wszędzie, jak należy rozwijać się i jak ja rozumiem wszechświat, jego ruch, jego cel, tym trudniej jest się do mnie dobrać, uchwycić się za mnie – jestem jak goły, za którego jest bardzo trudno uchwycić się.

Przecież nie mówię o sobie czy o nich, a o naturze, o świecie, o społeczeństwie, w którym żyjemy. Nie ma tu nic szczególnego do ukrycia – czasy już nie są takie same! Jeśli wcześniej mówiłem, że nadchodzi kryzys, to wszyscy się śmiali, a później, kiedy uderzyło ich to po głowie, przestali się śmiać.

Mówiłem, że wszystko się kończy, dlatego że znajdujemy się na ograniczonej planecie. Nie możemy cały czas rozwijać się w takiej formie, kiedy konsumujemy, konsumujemy, bo już wyskrobaliśmy z tego „garnka” wszystko, co w nim było! Co dalej? Nikt nie chciał myśleć.

Taka myśl nigdy nie przyszła ludzkości do głowy, a teraz nagle… Co czyni ludzi mądrzejszymi? To, że sami widzą dno, do którego doszli. Jakie dno osiągnęliśmy, że już dziś posiadanie tego, co najpotrzebniejsze, staje się problemem. A teraz będzie jeszcze problem ze znalezieniem energii, materiałów na niezbędne rzeczy dla ludzkości!

Mówiłem i nadal mówię, że trzeba zawczasu zrobić coś z masami bezrobotnych – nie będzie można nigdzie ich umieścić. Myślicie, że można ich zniszczyć narkotykami, propagandą homoseksualną, rozpadem rodziny i tak dalej? Nie będziecie w stanie tego zrobić. To bardzo długotrwały proces, nie uda się, postępujecie wbrew naturze. Przeciwko naturze, a nie przeciwko społeczeństwu, które jakby możecie jakoś złamać. To nie zadziała!

Ale ludzie nie słuchają. Nie oznacza to jednak, że powinienem zamilknąć.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Ochrona przed wrogami”


Aby zbawić cywilizację, trzeba od niej uciec?

каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: W ostatnim czasie głównym pomysłem Elona Muska jest kolonizacja Marsa. „To nie tylko kosmiczny przełom”, powiedział, – ale także zbawienie ludzkości przed wojną”.

Odpowiedź: Zbawienie jest tylko w tym sensie, że ​​jeśli ludzkość tym się zajmie, to zapomni o wojnie. A inaczej, oczywiście żaden Mars nie uratuje ludzkości przed wojną. Ludzkość może uratować od wojny tylko lekarstwo przeciwko naszemu egoizmowi. Jeśli będziemy przyjmować takie lekarstwo – od naszego egoizmu – to nie ma potrzeby lecieć na Marsa, wojny nie będzie.

Generalnie spacer na Marsa nic nam nie da. To dziecinada.

Pytanie: Ale jednak Musk mówi o zbawieniu ludzkości, dzięki czemu uciekniemy od wojny, którą tutaj rozpętamy. A Pan mówi, że nie możemy od tego uciec?

Odpowiedź: Od czego? Czy to Ziemia czy ludzie ci przeszkadzają?

Komentarz: Ale, tu będzie wojna, a my – raz, dwa! – i uciekniemy.

Odpowiedź: To inna sprawa. Czyli nie obchodzi cię, co stanie się tutaj z innymi ludźmi, uważasz że ucieczka od cywilizacji jest zbawieniem cywilizacji.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 17.02.2022


Reinkarnacje. Życie w innych

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Jeśli mówimy o egoistycznych pragnieniach i myślach człowieka, to czy są one ograniczone ramami biologicznego ciała, a gdy ciało umiera, to czy również przestają istnieć?

Odpowiedź: Tak, dlatego że myśli człowieka w żadnym wypadku nie są ponad ciałem.

Mózg służy naszym myślom i pragnieniom. A świadomość – jest ich wynikiem. Jeśli człowiek rozwija miłość do bliźniego lub ma altruistyczne intencje i pragnienia, to nie są one ograniczone czasem, przestrzenią i biologicznym ciałem.

Dlatego jeśli taki człowiek żyje w innych, to dalej kontynuuje życie, nawet kiedy jego ciało umiera.

Ciąg dalszy nastąpi…

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 09.10.2022