Metoda Ari – zbudowanie ekranu

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Kilka tysięcy lat temu duchowa metoda była taka, że człowiek mógł odkryć wyższą siłę poprzez wielkie cierpienia i ich usprawiedliwienie. A od czasów Ari stała się aktualna inna metoda – konieczność rozwoju ekranu. Wtedy nie było już potrzeby cierpienia, dlatego że taka metoda nie wpływała na zwiększony egoizm.

Odpowiedź: Metoda Ari polega na tym, że czytając o światłach, ekranie, dziesięciu sfirotach i interakcji między nimi, nawet nie rozumiejąc, o co chodzi, człowiek wywołuje na siebie otaczające go światło, które zaczyna budować w nim ekran. Stopniowo przez to człowiek zaczyna łączyć się z wyższym światem.

Za pomocą tej metody można osiągnąć przeciwną egoizmowi właściwość obdarzania i miłości, wyjścia z egoizmu i odczuwania przeciwstawną właściwość natury.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 02.08.2022


Wielka rodzina

каббалист Михаэль ЛайтманNajważniejszą rzeczą, której nam brakuje, jest zjednoczenie, przynajmniej w niektórych aspektach. Baal HaSulam napisał, że cały świat wchodzi w stan zwany „ostatnim pokoleniem”, w którym wszyscy muszą być ze sobą połączeni. Czy tego chcemy, czy nie, to wyższe zarządzanie będzie obracało nas cały czas wokół zjednoczenia między wszystkimi ludźmi na świecie.

Zobaczymy, jak różne kraje, firmy, partie, organizacje społeczne zostaną wciągnięte w jeden wir, łącząc się, zderzając i wpływając na siebie nawzajem. Z dnia na dzień cała ta plątanina stanie się coraz bardziej zagmatwana i gotująca, w miarę jak świat będzie poruszał się w kierunku uniwersalnego globalnego połączenia.

Dlatego trzeba będzie wyjaśnić, w jakim stanie znajdujemy się, jak bardzo jesteśmy przeciwni i nieprzygotowani by usłyszeć siebie nawzajem, robiąc zupełnie niepotrzebne rzeczy. Aż w końcu z tej konfrontacji zobaczymy, że w rzeczywistości nie ma między nami żadnej różnicy. Niezależnie, od tego, czym kto się zajmuje, wszyscy jesteśmy zobowiązani zjednoczyć się.

To dosłownie jak rodzina, w której każdy ma swoje obowiązki i swoje zajęcia. Jednak istnieje pewien krąg, który nas łączy – rodzina, w której dorastamy i uczymy się lepiej rozumieć i czuć siebie nawzajem, aby dzień po dniu budować środowisko dla naszej egzystencji.

Nie ma znaczenia, czym zajmuje się matka, gdzie pracuje ojciec i gdzie uczą się dzieci. Ponieważ oprócz osobistych zajęć każdego z nich, istnieje między nimi wspólna więź, która nazywa się rodziną. Nie ma znaczenia, że ​​każdy z członków rodziny jest zajęty własnymi sprawami w świecie zewnętrznym, ale wewnątrz rodziny jesteśmy połączeni w jedną całość.

W taki sam sposób musimy patrzeć na połączenie wszystkich ludzi. Na świecie jest wiele tysięcy różnych firm, partii, grup, ale wszyscy powinniśmy poczuć, że jesteśmy w jednym systemie, w jednej rodzinie. Pomimo tego, że każdy ma swoje zajęcia poza tym systemem, jest coś, co nas łączy w jedną rodzinę. I w tej rodzinie nie ustanawiamy, jakim rodzajem osobistego biznesu zajmuje się każdy. Ważne jest dla nas tylko to, abyśmy czuli się jak rodzina, jak bliscy ludzie, związani i zależni od siebie nawzajem.

Zobaczymy, jak z dnia na dzień coraz mocniej wiąże nas siła wyższa, natura, program ewolucji. Jesteśmy coraz bardziej od siebie zależni i nie mamy możliwości ucieczki od tej rodziny. Należy więcej o tym pisać, aż ludzkość uświadomi sobie, że natura nie pozostawia nam wyboru, popycha nas do poznania tego systemu i uznania, że ​​wszyscy jesteśmy jedną rodziną.

Naprawdę zaczniemy postrzegać każdego mieszkańca tego świata jako krewnego, należącego do tej samej rodziny i zgodnie z tym ustanowimy między nami nowe relacje. Wyeliminuje to wiele problemów na drodze naszego duchowego rozwoju, przecież właśnie tego chce od nas Stwórca.

Z lekcji według artykułu Rabasza, 25.06.2022


Zmienić system wartości

каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: Podał Pan niedawno następującą definicję: w jakim stopniu uczeń stara się połączyć z tym, co mówi nauczyciel, czyli zastąpić swoje zdanie, zdaniem nauczyciela, tym może zmierzyć swoje postępy.

Odpowiedź: Generalnie nie jest to prosta kombinacja, gdy człowiek zastępuje swoją opinię opinią nauczyciela. To już jest wysoki lot. Kto może to zrobić? Nie wiem.

Jest to możliwe, gdy uczeń i nauczyciel znajdują się w zjednoczeniu, połączeniu. Jest to nauka „z ust do ust“. Oznacza to, że uczeń wznosi się poprzez wiarę ponad wiedzę, wbrew swojemu pojmowaniu, przyjmuje opinię nauczyciela ponad swoją własną opinią i cieszy się z tego.

Chodzi o czysto duchowe działanie, które można wykonać tylko wtedy, gdy człowiek znajduje się w grupie, która go wspiera, ponieważ w przeciwnym razie nie masz do tego żadnych sił; kiedy otrzymujesz energię od wyższego światła, które cię zmienia. W taki sposób dążysz do stanu ponad rozumem i uczuciami. To zupełnie inny kontakt, to już nie jest nasz świat.

Komentarz: W zasadzie w naszym jednostronnym postrzeganiu świata jest to niemożliwe do wykonania.

Odpowiedź: Tak, będziesz musiał je zamienić. Ale to nie pociąga za sobą żadnych fizycznych zmian. Trzeba tylko zmienić system wartości: opinia nauczyciela, grupy, przyjaciół jest wyższa od twojej, własnej opinii i jesteś gotowy anulować siebie przed nimi. To jest minimum, bez którego dalej nie ma co robić, bo w taki sposób podnosisz się ponad egoizmem i pojawia się w tobie nowa właściwość – właściwość odczuwania poza sobą.

Właściwość odczuwania nauczyciela i grupy, przyjaciół, oznacza, że zaczynasz odczuwać coś poza sobą. I w tym „czymś poza sobą” poczujesz zarówno Stwórcę, jak i wyższy świat. Otrzymujesz podłoże, na którym możesz to poczuć.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Jak rozpoznać swój poziom duchowy?”


Kula ziemska kurczy się

каббалист Михаэль ЛайтманJeśli nie zdobędziemy właściwości obdarzania, to będziemy stale cierpieć i po prostu nie będziemy w stanie kontynuować takiej egzystencji. Właściwość obdarzania jest naszym jedynym zbawieniem zdolnym wznieść nas ponad egoistyczne pragnienia. Jeśli bowiem odczuwa się tylko pragnienie otrzymywania, to jest uczucie śmierci.

Dlatego Stwórca na nowo rozbudza trochę światła w obdarzających pragnieniach i w efekcie odczuwamy brak światła w otrzymujących pragnieniach. Nie jesteśmy świadomi tego, co się dzieje, tylko czujemy, że świat staje się coraz ciemniejszy i mroczniejszy. Stoimy u progu okresu, w którym ludzie na całej kuli ziemskiej zaczną odczuwać, że pomimo wszystkich osiągnięć nowoczesnej technologii, nauki, inżynierii wciąż niemniej cierpimy.

A wszystko to z powodu braku połączenia między ludźmi. Czekają nas ciężkie próby: ekstremalne zimno, ekstremalne upały, głód – wszelkiego rodzaju kataklizmy, wszystko z powodu naszego braku jedności. Odczuje to każdy człowiek, bez względu na to, w jakim miejscu świata żyje. Wówczas zrozumiemy, że zjednoczenie nie tylko zapewnia dobre żniwa czy ratuje nas od suszy, ale poprzez zjednoczenie przyciągamy do siebie błogosławieństwa, przyciągamy wyższą siłę, która nas pobłogosławi, zjednoczy i poprowadzi do dobroci, rozleje na nas obfitość z góry.

Jest powiedziane, że nie samym chlebem człowiek żyje. Wszyscy jesteśmy zależni od jednej siły, która otacza nas, i wspiera. Jeśli nie chcemy cierpieć z powodu braku słonecznego ciepła, wody, plonów, nagle rozprzestrzeniających się po świecie epidemii i innych problemów, to zależy tylko od zbliżenia się do siły dobra a oddalenia się od siły zła.

A jak możemy zbliżyć się do dobra i oddalić od zła? Tylko jeśli zrobimy to wewnątrz siebie, czyli gdy zrozumiemy, czym jest dobro i wyrzekniemy się zła. Jeśli skierujemy się coraz bardziej do zjednoczenia się i wspierania na całej kuli ziemskiej, to zobaczymy, że w takiej formie możemy zarządzać światem, jakby obracając sterem. Będziemy mogli kierować swoim życiem.

Wkrótce dla wielu ludzi stanie się to zrozumiałe, że kula ziemska kurczy się, staje się coraz mniejsza, zmusza nas do coraz większego połączenia i uzależnienia od siebie nawzajem.

Z lekcji na temat „Proste drogi Stwórcy”, 18.08.2022


Przeciwstawiać się wewnętrznym problemom

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Powiedział Pan, że we wszystkim należy widzieć przejaw Stwórcy, z wyjątkiem stanu: „Odejść”. Ale „odejście” – jest to wewnętrzne uczucie? Przecież nikogo nie wyganiają.

Odpowiedź: „Odejść” – jest to wewnętrzny stan, kiedy odciągają cię gdzie tylko chcesz, twoje osobiste myśli, decyzje, domysły i tak dalej. A ty przeciwstawiasz się im.

Tutaj nie są to jakieś zewnętrzne problemy, które człowiek ma z grupą, w pracy czy w domu, i dlatego odciągają go – nie! To są właśnie jego wewnętrzne problemy. Wewnętrzny zew, który mówi mu: „Idź, zajmij się czymś bardziej realnym, bardziej potrzebnym”. Dlatego człowiek znajduje sobie wymówkę i odchodzi.

Ale są tacy, którzy wbrew wszelkim realnym usprawiedliwieniom, wbrew wszystkiemu mówią: „Nie! Będę zajmować się tylko moim duchowym postępem, a wszystkim innym tylko w takim stopniu, aby istnieć. Inaczej nie ma nic na tym świecie, w tym życiu”.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Cierpienia kabalisty”


Przezwyciężanie rozczarowania

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Co oznacza: „We wszystkim należy widzieć przejaw Stwórcy, z wyjątkiem: „Odejść”? Ale czy „odejść” to także przejaw Stwórcy?

Odpowiedź: Tak, Stwórca specjalnie mówi, aby we wszystkim być Mu posłusznym, z wyjątkiem jednej rzeczy: kiedy On jakby proponuje ci odejście. Człowiek często ma takie wrażenie, że najwyraźniej Stwórca nie chce się nim zajmować, popychać go do przodu, pomagać, podpowiadać a daje mu solidne rozczarowania. Kiedy myśli „Nic nie zrobię, prawdopodobnie tym razem to nie dla mnie”, – i tak dalej.

Jest wiele takich momentów, kiedy człowiek rozczarowuje się, i chce odejść. W żadnym wypadku nie należy tego robić. To jest specjalnie skierowane na człowieka. Dobrze że są te rozczarowania, ale pożądane jest, aby trwały nie dłużej niż chwilę. Jak przyszło, tak odeszło.

Pytanie: Czy jest to poza kontrolą człowieka?

Odpowiedź: Kiedy przychodzi, jest poza kontrolą! Ale w następnej chwili powinno być już oceniane, a w kolejnej następnej chwili powinna już być reakcja.

Pytanie: Czy na Pana poziomie zdarzają się podobne rzeczy?

Odpowiedź: Na wszystkich poziomach. Na moim poziomie uczucie upadku jest znacznie silniejsze niż na początkowym poziomie. Różnica między właściwościami obdarzania, wejścia na wyższy stopień i upadku na niższy jest znacznie większa niż dla początkujących.

Komentarz: Ale czasami wydaje się, że kiedy człowiek po raz pierwszy zderza się z upadkiem, jest bardziej „niewyraźny”. Po pierwszych upadkach ludzie mają takie stany…

Odpowiedź: Nie mają jeszcze wolności, możliwości poruszania sobą, bycia ponad sobą. Przecież kiedy przychodzę na lekcję, nie czujecie, w jakim jestem stanie. Wzniesienie, upadek, jakieś niejasne doznania, przeżycia… Nie czujecie tego? Przed wami praktycznie jestem cały czas taki sam.

Mam stany lepsze, gorsze, ale to zależy od samopoczucia, od stanu mojego gardła, ponieważ ja dużo mówię – ogólnie nic więcej. Ale w rzeczywistości wewnątrz siebie jestem całkowicie w różnych światach: w wyższym lub w najniższym. Ale w stosunku do uczniów, jestem cały czas nieodmienny. Nie mogą zobaczyć mojego wewnętrznego stanu.

Tak samo jak dziecko nie rozumie stanu matki: być może, matka źle się czuje, jest czymś zdenerwowana, złości się na kogoś lub odwrotnie, jest zbytnio radosna. Wobec dziecka zawsze jest bardzo uważna, rozważna i odpowiedzialna.

Pytanie: Czy połączenie z grupą pozwala Panu szybciej przechodzić te stany?

Odpowiedź: Tak, pozwala. Ale połączenie z grupą powinno być też nieco inne: coraz bardziej intensywne i coraz bardziej ściślejsze.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Cierpienia kabalisty”


Zainteresowanie krytycznym podejściem

каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: Są ludzie, którzy postrzegają Pana słowa jako prawdę, a jest kategoria ludzi, którzy myślą: „Tyle razy to mówił i gdzie to jest?”

Odpowiedź: Rzecz w tym, że powinna być zgoda wszystkich z prawdą. Nie zgadzać się a priori jak z jakimś guru… Na przykład Dalajlama coś powiedział i o tym w ogóle się nie dyskutuje, nie dopuszcza się żadnych innych myśli, niczego. To znaczy, że to jest prawda. Gdy uczestniczy na międzynarodowych spotkaniach i coś mówi, wszyscy milczą. To wszystko, to jest pierwsza instancja, czyli manifestacja Boga na ziemi. Nikt z nim nie dyskutuje.

Dlatego rzadko gdzie go zapraszają i mało gdzie jeździ. Jest po prostu szanowaną osobą, jak idol. A ja nie jestem. Chcę, żeby mnie sprawdzano, żeby studiowano i analizowano każde moje zdanie, żeby do wszystkiego podchodzono krytycznie: „Dlaczego tak powiedział? Dlaczego nie odwrotnie? Czy to jest prawidłowe, czy nie?” Aby człowiek, rozważając każde z moich zdań, zmieniałby się zgodnie z tym lub przeciwko temu.

Jestem zainteresowany krytycznym podejściem. To jest najważniejsza rzecz u studentów. Dlatego nie tłumię ich, tłumaczę, wyjaśniam, jeszcze raz powtarzam i bardzo lubię, kiedy mi dokuczają. Powiedzmy, że uczeń chce mnie położyć na łopatki – proszę, „przyciśnij mnie”. Pomaga mi to samemu lepiej wyrażać siebie. To jest niezbędne.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Krytyka Kabały”


Dać miejsce Stwórcy

каббалист Михаэль ЛайтманI oto po skróceniu tej

W centrum wypełnionej światłem przestrzeni

Powstała okrągła pustka, tylko wtedy

Pojawiło się miejsce, gdzie mogą istnieć stworzenia i istoty.

(Ari, Drzewo Życia)

Pragnienie stworzone przez Stwórcę zostało uwolnione od wszystkiego, co je stworzyło, i zaczęło czuć się całkowicie puste. Wtedy pojawiła się dla niego możliwość stworzenia wszelkiego rodzaju pragnień. Z reguły są to cztery rodzaje, które stanowią cztery światy: Acilut, Brija, Jecira, Asija.

Pytanie: Okazuje się, że my, stworzenia, możemy istnieć tylko wtedy, gdy istnieje jakieś miejsce bez obecności światła lub Stwórcy. Jeśli On jest obecny, dla nas jakby nie ma miejsca?

Odpowiedź: Mamy miejsce tylko w takim stopniu, w jakim utożsamiamy się z tą siłą. Jesteśmy stworzeni w przeciwnej naturze. Swoim egoistycznym „ja” jakby wypełniamy to miejsce i nie dajemy miejsca Stwórcy. Dlatego w obecnej formie nie ma dla nas miejsca.

Jeśli będziemy zmieniać się zgodnie z właściwościami Stwórcy, to odzyskamy swoje miejsce w tej pustce i będzie wypełniała się zgodnie z naszymi właściwościami.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 05.07.2022


Prawda – to miłość

каббалист Михаэль ЛайтманŻyjemy w takim świecie, gdzie bardzo trudno, praktycznie niemożliwe jest odróżnienie prawdy od kłamstwa. Jakie mamy narzędzia do prawidłowej oceny i czym jest prawda z punktu widzenia nauki Kabały?

Prawda – to dobre nastawienie jednego do drugiego. A każda inna postawa jest mniej lub bardziej zbliżona do kłamstwa. Dobre nastawienie oznacza po prostu, że dbam o dobro drugiego człowieka.

Aby dojść do prawdy, konieczne jest zbudowanie odpowiedniego środowiska, grupy, w której człowiek mógłby uczyć się od innych i pokazywać im, jak bardzo stara się postępować zgodnie z prawdą. A prawdą nazywa się miłość, połączenie, dobry, życzliwy wpływ człowieka na przyjaciela. Jeśli życzymy dobra jakiemukolwiek człowiekowi na świecie, bez względu na jego płeć, rasę, narodowość, religię, to nazywa się to dobrem i prawdą.

Pojęcie prawdy jest jednak względne, dlatego że absolutna prawda istnieje, ale jako bardzo wysoka kategoria, na razie dla nas niedostępna, której nie możemy ujawnić i nawet przybliżyć się. To prawie niemożliwe. Absolutna prawda zakłada, że ​​człowiek troszczy się o dobro każdego stworzenia: nieożywionej natury, roślin, zwierząt, a szczególnie ludzi, pragnie odnosić się do nich z dobrem i miłością. To jest właśnie prawda!

Z programu „Pokój“, 11.08.2022


Rok za trzy lata

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Kiedy studiował Pan Kabałę, nie miał Pan grupy, tylko nauczyciela. Jak utrzymywał Pan ważność celu, aby w żadnym wypadku nie cofać się wstecz?

Odpowiedź: To była inna droga. O wiele trudniejsza, mniej efektywna, ponieważ nie rozwijałem się w takim tempie, w jakim rozwijają się dzisiaj ludzie, którzy do nas przychodzą. Zajęło mi to kilka lat, aby pojąć to, co nowicjusz chwyta w ciągu pól roku czy roku. Początkowy etap, przez który człowiek przechodzi obecnie, opanowuje trzy razy szybciej w porównaniu do mnie i tych, którzy uczyli się u Rabasza. Rok za trzy lata. To co osiągnąłem w ciągu trzech lat, nasz początkujący osiąga w rok.

Intensywnie włącza się w pracę, w zrozumienie, w system, w grupę, wciąga się go we wszystko, wyjaśnia, wchłania materiał wszystkimi zmysłami. Jeśli człowiek przechodzi u nas poważną roczną praktykę, to w zasadzie kładzie fundamenty dla naprawy duszy. A dalej to zależy od niego. Ale przynajmniej, uważam, że pierwszy rok jest warunkiem koniecznym i wystarczającym, aby stać się początkującym kabalistą. Potem, jeśli tak zdecyduje, może zostać kabalistą, czyli zaczynie pracować ze sobą.

Myślę, że w miarę tego, jak to się rozszerza w świecie, pogłębia się w nas, okres przygotowania będzie się skracał. Ludzie bardzo szybko zaczną wchłaniać wszystko, ponieważ będzie to postrzegane przez otaczający eter, przez powietrze. Wokół będzie stwarzać się taka sytuacja, będą działać takie fale, że wszystko będzie wydawało się zrozumiałe! Jak dzieci urodzone obecnie, jeszcze w pieluchach a już bawią się telefonami i komputerami. To, czego ja nie umiem zrobić, jest dla nich łatwe.

– Skąd wiedzą, co robić? Gdzie się tego nauczyły?

– Ale czego mają się uczyć, to jest przecież dla nich zrozumiałe.

Oznacza to, że ich wewnętrzna logika jest zbudowana zgodnie z tym, co zostało stworzone w poprzednim pokoleniu lub kilka lat przed ich narodzinami przez innych ludzi. Tak będzie również i w tym przypadku.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Inna Kabała”