Artykuły z kategorii

Stopień rozwoju punktu w sercu

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy wśród Pana uczniów są ludzie którzy nie mają punktów w sercach?

Odpowiedź: Nie. Ale są tacy, którzy mają je bardzo głęboko ukryte, inaczej by tutaj nie trafili. U takiego człowieku następuje stopniowy rozwój tego punktu. Ale zdarza się, że ludzie przychodzą z czystej ciekawości i od razu odchodzą.

Są jeszcze tacy, którzy przychodzą do mnie a potem odchodzą do innych. Wzbudzają w sobie wstępny punkt w sercu – punkt chasydyzmu i idą do tych, którzy być może także są nazywani kabalistami, ale zamiast Kabały zajmują się innymi technikami duchowymi.

Pytanie: Opowiadano mi, jak pewien człowiek szukał kabalistów. Podszedł do jednego z nich a ten, dosłownie go dotknął i powiedział, że podobno posiada taką czy taką energię itd. Czy to realnie jest widoczne?

Odpowiedź: To samo może powiedzieć każda Cyganka lub przepowiadacze typu Messinga, którzy nie są kabalistami. Nie ma to nic wspólnego z Kabałą. Kabaliści nie posiadają takich właściwości.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Określić punkt w sercu”


Rosz ha-Szana jest głową całego rozwoju

каббалист Михаэль Лайтман W Rosz ha-Szana następuje nowe odkrycie dystansu, oddzielającego nas od Stwórcy. Każde wydarzenie zaczyna się od pojawienia się nowej właściwości, która oddziela nas od Stwórcy. Podczas święta Rosz ha-Szana osiągamy w tej właściwości połączenie ze Stwórcą.

Dlatego Rosz ha-Szana jest głową całego naszego rozwoju i w tym święcie manifestują się wszystkie właściwości, które następnie ujawniają się jeszcze bardziej i pełniej we wszystkich innych świętach i datach.

Z lekcji na temat „Rosz ha-Szana”, 15.09.2023


Pytania dotyczące pracy duchowej – 18

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Dlaczego Stwórca zsyła nieszczęścia na sprawiedliwych, i dlatego odchodzą jako pierwsi?

Odpowiedź: Dlatego że ich obowiązkiem jest rozwijać się, zmierzać do przodu.

Pytanie: Jeśli już przeszedłem przez to co niskie i mogę być nikim, to o co jeszcze prosić Stwórcę? Nie czuję już potrzeby niczego więcej. „Uratuj mnie!” – ale od czego?

Odpowiedź: Od tego, że jesteś oddalony od swoich przyjaciół i nie możesz w połączeniu z nimi odkryć Stwórcy.

Pytanie: Zawsze podaje Pan przykład rabina Szymona, którego uczniowie nienawidzili się nawzajem. Ale przecież wykonywali wielkie dzieło. Z czego mogła wyniknąć nienawiść między nimi?

Odpowiedź: Dokonali wielkiego dzieła – zjednoczenia ze sobą, ponieważ starali się być tylko w tym dążeniu, nieustannie, nieprzerwanie, w każdych okolicznościach.

Pytanie: Co przeszkadza mi być szczerym wobec siebie, dlaczego jest to takie trudne? Przecież szkodzę sobie i dziesiątce. Jak to naprawić?

Odpowiedź: Boisz się odkryć, że jesteś takim egoistą. Że wszyscy dowiedzą się, kim jesteś, jaki jesteś, jakie myśli krążą ci po głowie, jakie pragnienia masz w sercu. Chcesz to wszystko upiększyć i ukryć. Przestań się tym martwić.

Pytanie: Rabasz napisał, że Stwórca czeka do tej pory, aż człowiek wyjawi, co musi zrobić. Wiem, co muszę zrobić, a przed nami wielka droga. Więc o co musimy się martwić?

Odpowiedź: Musisz martwić się tylko o to, że łącząc się ze sobą, nie możecie doświadczyć miłości do Stwórcy.

Z lekcji na temat Potrzeba zbawienia przez Stwórcę”, 22.08.2023


Odkryć w sobie wyższy system

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak właściwie wykorzystać wszystkie dane nam sytuacje i doświadczyć świata duchowego, zamiast tylko krzyczeć w niewłaściwym miejscu?

Odpowiedź: Niewłaściwe krzyki stopniowo rodzą właściwy krzyk. Nikt niczego przed tobą nie ukrywa. Po prostu musisz wszystko odkryć w sobie. Myślisz, że dam ci teraz jakiś patent, i zaczniesz manipulować sobą, światem, poruszać się w tę i tamtą stronę? To nie zadziała. Musisz krok po kroku odkrywać w sobie ten system, nauczyć się nim zarządzać, czyli dorastać tak, jak dorasta małe dziecko.

Poza tym otrzymujesz siłę wzrostu, wiedzy. Przynajmniej są przed tobą. W naszym świecie dziecko jest popychane do przodu w miarę dorastania. W świecie duchowym człowiek sam określa tempo swojego rozwoju.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Ostatni krzyk przed śmiercią”