Artykuły z kategorii

Klucz do duchowych doznań

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Są takie chwile, kiedy Stwórca, poprzez artykuł Rabasza, daje klucz, który otwiera w sercu wyjaśnienie w postaci doznań. Jak tego nie stracić? Jak pracować dalej już z tymi doznaniami?

Odpowiedź: Nie bój się stracić ich. A kiedy będziesz go potrzebować, znajdziesz ten klucz znowu.

Pytanie: Czy Stwórca odbiera człowiekowi te doznania, czy też człowiek z jakiegoś powodu traci je?

Odpowiedź: To uczucie jest w człowieku, nie powinien bać się go stracić. Najważniejsze to być blisko siebie. Klucz jest między nami, a kiedy wszyscy razem szukamy Stwórcy, znajdujemy go.

Z lekcji według artykułu Rabasza, 27.07.2023


Natura chroni naukę o sobie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: „Wprowadzenie do nauki Kabały” Baal HaSulam napisał już po drugiej wojnie światowej jako jeden z czterech wstępów do Księgi Zohar.

Odpowiedź: Tak, ten materiał jest bardzo trudny do wyrażenia, tym bardziej w taki dostępny dla wszystkich sposób, jak to zrobił Baal HaSulam.

Pytanie: Dlaczego ludzie nie studiują tych informacji? Przecież opisał to pod koniec lat 40. XX wieku. Od tego czasu minęło już wiele lat.

Odpowiedź: Tej informacji nie można praktycznie nigdzie zastosować, tylko wewnątrz człowieka. A tego nikt nie chce zrobić. Jeśliby można było ją wykorzystać, do tego żeby zarobić…

Pytanie: Pomimo wszystko nie rozumiem. Ludzie studiują różne rzeczy i nie daje im to żadnych dochodów. Nie mówię o tym, żeby się zmienić, ponieważ zmienić swoją naturę jest bardzo trudno. Jedynie poczytać jako źródło informacji, jako coś ważnego. W końcu Baal HaSulam po raz pierwszy opisał stworzenie pragnienia, i to nawet prostym językiem! Dlaczego nigdzie nie studiuje się jego dzieł?

Odpowiedź: Dlatego że ludzie uważają, że ich nie potrzebują. Są od tego bardzo daleko. Jakby było to gdzieś na niebie, a nie na ziemi.

Pytanie: Ale na przykład materiały o mumiach egipskich studiowane są na uniwersytetach i różne rzeczy z nimi robią. A tutaj konkretnie człowiek wyjaśnia takim językiem…

Odpowiedź: Tak jest zrobione celowo, aby ludzie nie mieli specjalnie ochoty, aby każdy, kto chce, nie chwytał się tego i nie kombinował. Natura specjalnie strzeże tej nauki.

Kabała jest nauką o podstawach natury. Dlatego natura chroni ją tak bardzo, aby odkryła się tylko wtedy, kiedy ludzkość będzie chciała wyrzec się obrazu natury, który dzisiaj wyobrażamy sobie, kiedy naprawdę zrozumie, że musi się zmienić, aby ocalić siebie i świat.

Z programu telewizyjnego „Wprowadzenie do nauki Kabały”, 16.07.2023


Błogosławiony problem

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Kiedy człowieka przyciskają jakieś problemy, to mówi Pan, że jest to błogosławieństwo. Najważniejsze to trzymać się właściwej intencji w każdej sytuacji.

Odpowiedź: Oczywiście. Przecież wszystko, co się dzieje, pochodzi ze strony natury, która nas zamyka, otacza swoim integralnym wpływem. Jeśli odczuwamy jakieś niepożądane zjawiska, to tylko dlatego, że te właściwości nie zostały w nas naprawione.

W przypadku każdej niedobrej sceny, przejawu czegoś nieprzyjemnego, powinienem widzieć pochodzącą ze strony natury wskazówkę, aby wyjaśnić, co jeszcze muszę naprawić, gdzie jest coś nieprawidłowego. Dokładnie tak samo, jeśli człowieka coś boli, ból jest wskaźnikiem choroby, i wtedy za pomocą tego bólu zaczyna się leczyć.

Pytanie: Ale jak prawidłowo to zrobić?

Odpowiedź: Do tego dana jest Kabała, jako metoda.

Pytanie: Często zdarza się, że nawet ludzie studiujący Kabałę pytają Pana: „Dlaczego tak się stało i jak powinienem się do tego odnosić?”

Odpowiedź: Pytają, bo jeszcze nie rozumieją, nie widzą pełnego obrazu wszechświata. Ale zgodnie z właściwym podejściem nie masz prawa niczego niszczyć i zmieniać na świecie. Musisz zmienić tylko siebie, swój stosunek do innych. A świat jest kopią, odciskiem twojego wnętrza.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Rozwiązywanie problemów”


Na świecie jest miejsce dla wszystkiego

каббалист Михаэль Лайтман Wiele rzeczy w naszym życiu przyjmujemy na wiarę, nie znając faktów?! Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo polegamy na tym, co dzieje się na zewnątrz. Jest to stworzone specjalnie i przechodzi w naturalny sposób. Tak w nas odpracowywane są poprzednie stopnie przed prawdziwym zrozumieniem. Dlatego na świecie niczego nie wolno niszczyć!

Baal HaSulam napisał, że wszystkie religie powinny pozostać. Nawet na ostatnich etapach rozwoju ludzkości, kiedy człowiek będzie w stanie zobaczyć cały obraz wszechświata, nadal wszystkie religie i wierzenia pozostaną jako kultura. Niczego nie wolno niszczyć. To co powymiera, tak będzie. To co nie, to zostanie.

Powstaje pytanie: kiedy wszystko zostanie ujawnione człowiekowi i pełny obraz światów zostanie zrozumiany, czy pozostanie miejsce na wiarę? Oczywiście, że nie. Przecież wiara jest tym, co przyjmuję bez weryfikacji, analizy, nie upewniając się w niczym. To już nie będzie miało miejsca. Ale Baal HaSulam powiedział: wszystko, cokolwiek ludzie zechcą, pozostanie jako kultura.

Oznacza to, że wszystko powinno zostać odpracowane w naturalny sposób. Człowiek musi przejść przez to wszystko, inaczej się nie rozwinie. Nie możesz przenieść go przez stopień, tak jak w szkole z klasy do klasy. Człowiek musi stopniowo to wszystko poznawać. Dlatego w rozwoju duchowym nie ma przymusu.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Po co istnieją sekty?”


Pytania dotyczące pracy duchowej – 2

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Wszystkie cierpienia wynikają z pragnienia otrzymywania. A kiedy obdarzamy, czy jest to prezent od Stwórcy?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Powiedział Pan, że możemy wybierać: albo drogę cierpienia, albo drogę miłości. Ale często zdarza się, że robimy wszystko, aby podążać drogą miłości, ale wciąż otrzymujemy cierpienia. Dlaczego?

Odpowiedź: Wiemy to z naszego życia. Najpierw otrzymujemy cierpienia, a potem w cierpieniach odkrywamy miłość. Nie może być jedno bez drugiego.

Pytanie: Jeśli człowiek nie odczuwa cierpienia i przeszkód w swojej pracy, czy oznacza to, że ​​w ogóle nie wykonuje duchowej pracy?

Odpowiedź: Tak. Bez odczuwania oporu nie ma postępu.

Pytanie: Są takie momenty, w których idę na lekcję, na spotkanie, do grupy z przymusu. Czy to nie szkodzi grupie?

Odpowiedź: Wręcz przeciwnie, to bardzo pomaga zarówno grupie, jak i Tobie.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że cierpienie przychodzi od Stwórcy, aby wzmocnić jakość połączenia między nami, i jeszcze bardziej nas zjednoczyć?

Odpowiedź: Oczywiście. A jak jeszcze inaczej można się obudzić, jeśli nie poprzez cierpienia? Egoistę można przebudzić tylko przez cierpienie.

Pytanie: Jak buduje się kli/naczynie: nad moim pragnieniem? Czy też mogę pracować nad pragnieniem przyjaciela i pomóc mu zbudować kli?

Odpowiedź: Obydwa sposoby są dobre.

Z lekcji na temat „Według cierpienia zapłata”, 25.07.2023


Artykuły o głębi nieskończoności

каббалист Михаэль Лайтман Za każdym razem, gdy czytamy dany artykuł Rabasza, wydaje nam się, że widzimy go po raz pierwszy. Dzieje się tak dlatego, że zmieniamy się i wszystko się zmienia. Ponieważ każdy z artykułów Rabasza jest połączony z wyższą siłą, dlatego otrzymuje od niej napełnienie i przekazuje je nam. Tak to działa za każdym razem, jak adapter łączący nas z wyższą siłą.

To są niesamowite artykuły. Rabasz zrobił to, czego nie zrobił nikt przed nim. Nie jesteście jeszcze świadomi tego, co się dzieje, i nie możecie ocenić, jakiej naprawy dokonał w całym stworzeniu. Rabasz był tak skromny, że ludzie nie zdawali sobie sprawy z tego, kim jest. Był niezwykle skryty jeśli dotyczyło to jego duchowej pracy.

Ale w życiu materialnym był zupełnie inny, potrafił żartować, opowiadać anegdoty. Przez wiele lat pracował jako prosty robotnik na budowie i mógł swobodnie komunikować się z innymi robotnikami, pracował jak wszyscy inni, ale nikt nawet nie domyślał się, że ma do czynienia z wielkim kabalistą. To był wyjątkowy człowiek.

Teraz mamy możliwość wspólnie zagłębić się w artykuły Rabasza i zanurzyć się w ich głębię, aby połączyć się ze sobą i z nim. Gotowa jest już niezbędna baza.

Z lekcji według artykułu Rabasza, 26.07.2023


Zastąpić cierpienia miłością

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Zrozumiałem, że kiedy pojawia się jakieś cierpienie, próba lub problem ze strony Stwórcy, to powstaje bardzo silna potrzeba kontaktu z Nim, co jest impulsem do modlitwy i połączenia z Nim, z grupą.

A kiedy nie ma żadnych cierpień i problemów, to bardzo trudno jest zbudować prośbę na tym samym poziomie. Dlaczego tak się dzieje? Co należy zrobić, aby samemu, bez cierpienia, w duchowej pracy w grupie, zbudować taki sam chisaron?

Odpowiedź: Bez cierpienia nie da się tego zrobić. Cierpienie jest nieodłączną częścią odczuwania kli/naczynia, jego napełnienia. Bez cierpienia nie moglibyśmy wcale ukierunkować się: ani w stronę Stwórcy, ani przeciwko Niemu.

Komentarz: Pamiętam chwile, kiedy pojawiały się jakieś trudności i wtedy odczuwa się ogromny chisaron, pragnienie. A kiedy Stwórca trochę „odpuszcza”, to nie jesteś w stanie odczuwać takiego samego silnego dążenia.

Odpowiedź: Prawidłowo. Dlatego że bez cierpienia nie możemy zmierzać naprzód. Ale nie musimy go wywyższać. Należy tylko zrozumieć, że bez niego nie czujemy naszego prawdziwego kli.

Pytanie: Ale nie mogę prosić, żeby Stwórcy znowu dał mi cierpienia?

Odpowiedź: Nie, nie trzeba! Możesz zastąpić je miłością.

Pytanie: Jak zbudować miłość na tym samym poziomie?

Odpowiedź: O to właśnie proś! O miłość trzeba prosić.

Z lekcji na temat „Według cierpienia zapłata”, 25.07.2023


Czy jest coś złego w zbyt intensywnym życiu dla własnej przyjemności?

Żyjemy w rzeczywistości w której panują prawa natury nieustannie zmierzające do realizacji wyższego planu, którym jest nasze połączenie.  Ale sam człowiek nie współpracuje w tej intencji z wyższą siłą i powodowany swoją egoistyczną naturą nie rozumie wartości altruistycznych działań, postrzegając je często jako wynik osobistej słabości i postępowania postrzeganego często jako naiwne.

W dzisiejszych czasach kiedy jawnym stają się zamysły wyższej siły, coraz wyraźniej zaczynamy rozumieć przyczyny wewnętrznej pustki nie dającej się zapełnić najwybredniejszymi przyjemnościami tego świata. Z mniej lub bardziej dotkliwą siłą naciska ona na nas, naprowadzając nas w ten sposób na odkrycie prawdziwego sensu życia, jaki odnajdziemy w altruistycznym nastawieniu do drugiego człowieka.

I pomimo, iż obecnie taka postawa nie jest jeszcze do zaakceptowania przez ogół społeczeństwa, to jednak wszyscy z czasem dojdziemy do takiego poziomu rozczarowania pragnieniami typu – jedzenie, seks, pieniądze, sława, wiedza i rodzina, że naturalnym stanie się uznanie duchowości jako jedynego panaceum na ból tego świata.

Nienasycone, wiecznie głodne ego ludzkości, domagające się wciąż więcej i więcej nowych doznań zaczyna zderzać się obecnie ze ścianą, za którą nie ma już niespodzianek w postaci nowych zabawek, a te które są do dyspozycji straciły na atrakcyjności.  Beznadzieja tej sytuacji popycha więc ludzi do ekstremalnego zachowania takiego jak autoagresja przejawiająca się w oddawaniu się nałogom lub popełnianiu samobójstw, a wszystko po to aby zagłuszyć bolesne stany samotności stresu czy lęku.

Jesteśmy w krytycznym momencie w którym wielu z nas dozna bolesnej konieczności skonfrontowania się z własnym życiem i udzielenia sobie odpowiedzi na niewygodne pytanie – czy posiadanie własnej pracy, bycia dobrym obywatelem płacącym podatki i nie okradającym innych, podróżowanie z rodziną w różne atrakcyjne zakątki świata i jadanie w dobrych restauracjach, jest tym wszystkim, co powinienem osiągnąć na tej ziemi?

Nie ma siły zakazującej nam radowania się z ziemskich przyjemności. Wszystko co służy naszemu życiu i nie pochodzi z krzywdy drugiego człowieka nie jest w niczym ograniczone. Gdzie więc znajduje się ten złoty środek w którym człowiek doprowadzi się do równowagi harmonii z tym światem?

Stanie się to wówczas kiedy przestaniemy zatracać się w pogoni za iluzorycznym przeświadczeniem, iż jesteśmy w stanie pozyskać cokolwiek na tym świecie, co mogłoby dać nam wieczne zadowolenie i poddamy się prawom wyższej siły.  Zaprzestaniemy rozpaczliwego rozwijania intelektu i epatowania się emocjami i skierujemy się na rozwój nowego człowieka w sobie, człowieka czującego.

Reasumując: prawa natury konsekwentnie wspierają nas i prowadzą do stanu w którym, jeżeli tylko zaakceptujemy wolę zapanowania nad własnym egoizmem, staniemy się właścicielami doświadczania takiego poziomu szczęśliwości, jakiego nie dane nam było zaznać nigdy dotąd.

Źródło:https://michaellaitman.medium.com/is-there-anything-wrong-with-living-for-your-own-pleasure-too-much-d5ca5c0b125c


Czarnym dniem kalendarza jest 9-ty Awa

каббалист Михаэль Лайтман Powiedziano: „Każdy, kto opłakuje Jerozolimę, dostąpi zaszczytu ujrzenia jej w radości”.

To znaczy, na ile jesteśmy świadomi pełnej skali zniszczenia, które przytrafiło się nam, całemu narodowi Izraela i całemu światu, programowi Stwórcy w stworzeniu, i na ile dotyka to nasze serce, w tej mierze jesteśmy w stanie zrozumieć i odczuć cały ten smutek, zrozumieć przyczynę rozbicia i wyjścia z niego, jak odbudować Jerozolimę, to jest „doskonałe miasto” (ira szlema). I tak ze smutku dochodzimy do radości.

Nie ma bardziej czarnego i żałobnego dnia, niż 9-ty Awa. Jest to źródło wszystkich sądów i wszystkich kłopotów. To właśnie tego dnia w Jerozolimie zawaliła się Świątynia. I do tej pory opłakujemy to przez tysiące lat. A dzisiaj powinniśmy smucić się i opłakiwać to, jakby wydarzyło się wczoraj i jest to osobisty smutek każdego.

W końcu ten, kto nie opłakuje zniszczenia Świątyni, nie będzie mógł być obecny przy jej odbudowie. Dlatego musimy odczuć w głębi serca to, co nazywa się rozbiciem i jakiej naprawy powinniśmy oczekiwać, w jakiej formie i z jakim rezultatem. Nastąpiło straszne rozbicie – rozbiło się kli, czyli połączenie między stworzeniami i Stwórcą. A teraz, kto wie, kiedy i jak i jakimi działaniami uda się to naprawić. Dlatego jest to rzeczywiście bardzo smutny dzień.

Z lekcji na temat „Dziewiąty Awa”, 27.07.2023


Pytania dotyczące pracy duchowej – 1

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W miarę naszego rozwoju Stwórca ujawnia nam nowe porcje zła. A jeśli zło przejawia się w grupie w cykliczny sposób, podobny do poprzednich etapów, jak możemy właściwie wejść na nowy etap, przerwać ten krąg?

Odpowiedź: Nieustannie dążyć do tego samego celu: muszę wznieść się ponad swój egoizm i działać w kierunku życzliwości do przyjaciół w grupie.

Pytanie: Jeśli człowiek nie modli się o naprawę swojej natury, to Stwórca nie honoruje go dialogiem ze Sobą, czy jest to lenistwo człowieka?

Odpowiedź: Stwórca czeka, aż człowiek rozwinie w sobie niezbędne właściwości, które będą naciskać na niego od wewnątrz i zmuszą, by i tak się do Niego zbliżył.

Pytanie: Przypuśćmy, że przyjaciel uczestniczy w lekcjach, wykonuje maksymalne zewnętrzne wysiłki, przychodzi na spotkania, ale nie wie, co jeszcze można dodać, aby przynieść więcej korzyści dziesiątce, co mógłby Pan podpowiedzieć?

Odpowiedź: Nic takiego. Powinien czytać artykuły na ten temat, jest ich wiele. Ale w zasadzie to, co musi zrobić, to służyć swojej dziesiątce, być razem z nią sercem i duszą.

Pytanie: Jak dowiedzieć się, kiedy anulować siebie, a kiedy umniejszać?

Odpowiedź: Idealnie byłoby, gdybyśmy zawsze anulowali egoizm i zawsze uwzględniali pragnienia innych zamiast własnych.

Pytanie: Czy powinniśmy zachować taką linię, gdy zawsze anulujemy siebie i umniejszamy?

Odpowiedź: Nie martw się, jeszcze nie anulujesz się i nie umniejszasz. Ale jeśli postawisz innych ponad siebie, zaczniesz odczuwać duchowy świat w różnicy między wami.

Z lekcji na temat „Według cierpienia zapłata”, 24.07.2023