Różnica między organizacją kabalistyczną a sektą
Pytanie: Czy możliwe jest stworzenie sekty z nauk kabalistycznych?
Odpowiedź: Sekta jest określoną strukturą zamkniętej organizacji, w której członkowie sekty bezwzględnie podporządkowują się guru i tak zwanym prawdom, przed którymi ślepo się kłaniają. Możliwe, że sekty mają swoje symbole, pewne konwencjonalne działania, mantry, techniki fizyczne: tańce, pozy itd.
Nie można zrobić sekty z prawdziwej Kabały, ponieważ najważniejszą zasadą Kabały jest duchowy rozwój człowieka. Dlatego wejście i wyjście jest absolutnie swobodne! To po pierwsze. Po drugie, Kabała opiera się na osobistym zrozumieniu.
Po trzecie, nie ma w niej żadnego nacisku na człowieka, zmuszania go do zrobienia czegoś lub myślenia tak, a nie inaczej. Na ile możesz, na tyle przystosowujesz tę wiedzę w sobie. Ponadto cała literatura kabalistyczna, która istnieje od tysięcy lat, jest absolutnie otwarta dla wszystkich.
Komentarz: Ale sekty posługują się też dobrze znaną literaturą, na przykład Biblią.
Odpowiedź: Być może. Nie wiem, szczerze mówiąc. Sekta czy nie – nigdy się tym nie interesowałem. Interesuje mnie nauczanie Kabały i jej rozpowszechnianie. A co o nas powiedzą… Ludzie zawsze będą mówić! Czasami nagle pojawiają się takie opinie na mój temat, że nawet nie wyobrażam sobie, jak można tak myśleć, jeśli jesteśmy otwarci dla wszystkich.
Książki we wszystkich językach, telewizja, internet – wszystko jest absolutnie dostępne. Zapraszamy na lekcje. Jeśli nie chcesz wychodzić z domu, są zajęcia wirtualne. Co w tym tajemniczego, jeśli działamy całkiem otwarcie? A jednak czasami ludzie mają takie właśnie wyobrażenia!
Tłumaczę to tym, że człowiek musi wypracować swoje zrozumienie natury, społeczeństwa, wszechświata. Dlatego w nim kształtują się takie spostrzeżenia. Musi przez nie przejść.
Tak było we wszystkich czasach. Kabaliści zawsze byli w strasznym stanie wygnania, nawet z własnego społeczeństwa. Żyli jakby w ramach religii żydowskiej, ale nie byli tam postrzegani, nie byli w żaden sposób honorowani, nie byli szanowani. Było im bardzo ciężko!
Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Kabalistyczna sekta”