Artykuły z kategorii

Specyfika rozpowszechniania

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy specyfika naszego rozpowszechniania ma znaczenie, na przykład drukowane papierowe produkty, audio, wideo? Czy może nie ma żadnej różnicy?

Odpowiedź: Oczywiście jest różnica, ponieważ najwięcej informacji otrzymujemy poprzez sekwencję wideo z dźwiękiem, muzyką, poprzez wszystkie kolory.

Widzimy, dokąd zmierza rozwój – tak, aby to wszystko było maksymalnie podobne do obrazu świata, który obejmuje wszystkie nasze percepcje. Być może z czasem będziemy mogli przekazywać zapachy i wrażenia dotykowe, czyli pełny obraz świata.

Powiedzmy, że teraz siedzę w pokoju: do którego wpada chłodna bryza od morza. Czuję siebie, swoje ciało. Gdybym nie miał wrażeń dotykowych, w ogóle nie czułbym swojego ciała. Fotel, na którym siedzę… Dostrzegam wszystko dookoła: dźwięki, szelesty, zapachy. Wzrok, oczywiście pozwala nam postrzegać informacje i tak dalej. Do tego musimy dążyć w naszym działaniu.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Subtelności rozpowszechniania”


Nasycenie wyższym światłem

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Ludzie najczęściej nawiązują ze sobą kontakty towarzyskie podczas posiłków: albo siedząc w kawiarni, albo pijąc herbatę w domu itd. Dlaczego taki rytuał komunikacji odbywa się najchętniej podczas posiłków?

Odpowiedź: Tak było i jest we wszystkich kulturach, wszędzie i zawsze, dlatego że najprzyjemniejszy stan dla człowieka, jest wtedy gdy nasyca się, napełnia.

Napełnienie duszy wyższym światłem nazywa się „taamim”, „smaki”. Odpowiada to w naszym świecie przyjmowaniu pokarmu i płynów. W świecie duchowym połączenie powoduje otrzymanie światła, w naszym świecie – otrzymanie pożywienia. Innymi słowy, wywołujemy na siebie jakby wyższe światło (pożywienie), i to nas zbliża.

W duchowym jest odwrotnie: tam wszystko idzie zgodnie z tym, jak przebiega praca człowieka czyli wspólne połączenie wywołuje w nas możliwość otrzymania światła.

To jest prawdziwa Kabała – najbardziej oczywiste, najlepsze działanie, jakie może mieć człowiek, ponieważ połączenie z innymi daje nam możliwość odkrycia Stwórcy.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Najsmaczniejsze jedzenie”


Co mi daje miłość do bliźniego

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Bardzo wymowna przypowieść żydowska. Pewien naukowiec przyszedł do mędrca i powiedział: „Mówią, że ty, mój drogi, dajesz ludziom niesamowite lekarstwa i wiesz, jak leczyć. Daj i mi lekarstwo, które nauczy mnie bać się Boga”.

„Dla bojaźni przed Bogiem”, odpowiedział mędrzec, nie mam lekarstwa. Ale jest lekarstwo, które pomoże ci kochać Boga”. „Tego pragnę jeszcze bardziej”, powiedział naukowiec, daj mi to”. „Tym lekarstwem”, odpowiedział mędrzec, jest miłość do bliźniego”.

Czyli taka prosta formuła: „Pokochasz bliźniego, to pokochasz również Boga”.

Odpowiedź: Tak.

Komentarz: Cały czas pojawiają się pytania. Ale bliźniego to ja widzę…

Odpowiedź: Nie, bliźniego też nie widzimy. W zasadzie jest tak samo niepojęty, ukryty, jak Stwórca.

Komentarz: Ale jako przeciętny człowiek przecież widzę bliźniego. Jest przede mną. Ale nie widzę Stwórcy.

Odpowiedź: Co to znaczy „widzieć Stwórcę”? Jakie może być pytanie?

Stwórca jest wszystkim, dookoła. Absolutnie wszystko wokół, w czym jestem, co wypełnia cały otaczający mnie świat – to wszystko jest Stwórca.

Pytanie: Czy można pokochać, to co wypełnia wszystko wokół?

Odpowiedź: Tak. Połącz się z Nim i pragnij być cały czas unoszonym w Nim. I to wszystko.

Pytanie: To znaczy że nie odrywam się od Niego – czyli że akceptuję wszystko?

Odpowiedź: Absolutnie.

Pytanie: Najgorsze też akceptuję?

Odpowiedź: Nie ma znaczenia co.

Komentarz: To wszystko jest od Ciebie – przyjmuję to.

Odpowiedź: Tak. To jest właśnie połączenie.

Pytanie: Dlaczego w takim razie miłość do bliźniego doprowadza do miłości do Stwórcy?

Odpowiedź: Tak jest nam lepiej skierować się. W przeciwnym razie, jak mielibyśmy to zrobić? Dla mnie, dla zwykłego człowieka, Stwórca jest czymś odległym, niesamowitym, nieziemskim i tak dalej. A jeśli przyjmuję że wszystko wokół mnie, jest Stwórcą, to jak mam się jeszcze zbliżyć do Niego, skierować w Jego stronę? Tylko poprzez mojego bliźniego.

Komentarz: Czyli staram się pokochać bliźniego, rozumiejąc, że to jest…

Odpowiedź: Wszystko, co mnie otacza.

Pytanie: Czy ta myśl musi siedzieć we mnie cały czas, że wszystko pochodzi od Stwórcy?

Odpowiedź: Tak, to jest od Stwórcy. I to się nazywa „od miłości do bliźniego do miłości do Stwórcy”.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 12.01.2023


Energia świętych miejsc

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Do naszego centrum kabalistycznego przyjeżdżają ludzie z całego świata. Z reguły organizuje się dla nich wycieczki do kabalistycznych miejsc i po przejściu przez te wszystkie ważne, energetycznie duchowe punkty, wracają do swoich miast i krajów.

Czy można to porównać do tego, jak spływają wody z góry Hermon do jeziora Genezaret?

Odpowiedź: Naturalnie. Oczywiście, zabiorą ze sobą całą energię świętych miejsc, a potem będzie ona działać w tych regionach, w których mieszkają. Dlatego bardzo dobrze, że odwiedzają te wyjątkowe miejsca.

Będąc tam, czytają teksty przygotowane wcześniej dla każdego miejsca w ich językach, aby w ten sposób połączyć się z energią, która tam istnieje, wejść w kontakt z tymi siłami, które na nich wpływają, i tylko od człowieka zależy, czy odkryje je dla siebie czy nie.

A po powrocie do domu, nawet zapominając o tym, mimo wszystko podświadomie będą emanować tą boską siłą, otrzymaną tutaj, na świętej ziemi.

Z programu telewizyjnego „Geografia kabalistyczna”, 10.10.2010


Jak szybko możemy wypełnić świat miłością?

Wszyscy chcemy żyć w świecie wypełnionym miłością, ale jednocześnie myślimy, że jest to niemożliwe.

Ale co by było, gdybyśmy mogli żyć w świecie pełnym miłości?

Obecnie żyjemy we wrogim świecie. Coraz częściej walczymy i rywalizujemy ze sobą, przez co nasze życie staje się coraz gorsze. Nasza egoistyczna natura, w której pragniemy czerpać korzyści kosztem innych, zaczyna obracać się przeciwko nam, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie zaspokoić naszych rosnących pragnień, a my również wydzielamy w świat coraz więcej gniewu i okrucieństwa, które negatywnie jak bumerang wracają do nas. Teraz wyobraź sobie, że moglibyśmy zmienić nasz światopogląd i nasze relacje w kierunku miłości i troski. Co by było, gdybyśmy mogli nagle zmienić świat tak, by nikt nie wykorzystywał i nie krzywdził innych?

Wtedy ujrzelibyśmy inny świat, taki, w którym nasze lęki, obawy i ogólnie negatywne odczucia przesunęłyby się w kierunku pozytywnym – wsparcia, zachęty i miłości do siebie nawzajem. Miłość zmusiłaby nas do optymalnego pragnienia, myślenia i działania. Zaprzestalibyśmy ciągłego zabiegania o to, by być zajętym ciągłym produkowaniem, reklamowaniem, wykorzystywaniem i wyrzucaniem zbędnych rzeczy.

Gdyby miłość wypełniła świat, to nawet gdyby nikt nie pracował, nadal zaspokajalibyśmy nasze potrzeby, bo nie mielibyśmy ochoty na zbytki. Zamiast tego, atmosfera miłości i wzajemnego szacunku wypełniłaby nas całkowicie.

Dzisiejsze przerośnięte ludzkie ego prowadzi nas do coraz większego kontrastu z naturą, ponieważ około 90 procent tego, co produkujemy, jest niepotrzebne, podczas gdy sama natura produkuje tylko to, co jest konieczne. W przyrodzie wszystko jest wielokrotnie wykorzystywane w 100 procentach swoich możliwości.

Natura funkcjonuje jako zamknięty zintegrowany system, a nasze oddziaływanie w niej jest wyjątkiem. Oznacza to, że nasze produkty nie wracają do natury w naturalnej formie, ale raczej w formie zniekształconej, która oddaje toksyny i trucizny z powrotem do natury.

Gdybyśmy jednak odnosili się do siebie z miłością, to oczyścilibyśmy świat. Postawa miłości i troski wśród nas zastąpiłaby nasze żądania nadmiaru i nadwyżek, a my osiągnęlibyśmy nową równowagę między sobą i z naturą.

Co więcej, dopóki nie doprowadzimy do poważnej przemiany naszych postaw wobec siebie – gdzie miłość zastąpiłaby nienawiść, a troska i wsparcie zastąpiłyby obojętność i apatię – to im więcej będziemy inwestować w technologiczne środki oczyszczania świata, nie naprawiając naszych wzajemnych relacji, tym bardziej nasz świat będzie coraz bardziej zanieczyszczony.

Dzieje się tak dlatego, że natura ostatecznie wymaga od nas, abyśmy doszli do równowagi między sobą, w naszych postawach wobec siebie, abyśmy stworzyli atmosferę miłości i wzajemnego szacunku na całym świecie. Dopóki tego nie zrobimy, natura będzie nam stale przypominać, że nasze wysiłki zmierzające do rozwiązania piętrzących się problemów bez naprawy naszych postaw wobec siebie doprowadzą nas tylko do coraz większych problemów i cierpienia.

Aby rozwinąć relacje miłości w naszym świecie, musimy ćwiczyć naszą uwagę, rozwagę i odpowiedzialność wobec siebie nawzajem. Czyniąc to, będziemy wzajemnie uczestniczyć w integralnym systemie natury i tylko wtedy damy świadectwo nowemu, kochającemu światu, który rozwiąże niezliczone problemy i kryzysy, które dzisiaj na nas spadają.

Źródło: https://bit.ly/3Elgwoa