Artykuły z kategorii

Normalny cud

каббалист Михаэль Лайтман Cuda nie zdarzają się! Wszystkie cuda są wynikiem naszego wewnętrznego napięcia w dążeniu do zbliżenia się między sobą.

W taki sposób będziemy wznosić się do góry, zobaczymy wszystkie światy, wszystko od góry na dół. Stwórca odkryje się nam jako sieć, która obejmuje wszystko i zawiera wszystko w sobie.

Poczujemy się w przestrzeni, w której nie ma ruchu, ani początku, ani końca, w wiecznym ruchu. To wszystko będzie normalne, nie będzie w tym nic dziwnego. W taki sposób będziemy wspólnie istnieć.

Przed kongresem powinniśmy nastawić się na cuda, dlatego że jeśli chcemy się między sobą połączyć, to nasze wzajemne zbliżenie jest już cudem! Ponieważ jest to sprzeczne z podstawowym prawem natury, prawem egoizmu. Dlatego jeśli będziemy dążyć, do wzniesienia się ponad egoizm, spowodujemy działanie ogromnych sił natury ponad nią samą, czyli sił wyższej natury.

Mam ogromną nadzieję, że nam się poszczęści, Stwórca nam podpowie i pomoże, a my połączymy się wzajemnie siłą obdarzania, siłą miłości. Ta wojna się skończy i ogólnie wszystko na świecie się uspokoi, staniemy się jak jeden człowiek z jednym sercem.

Z lekcji „Idąc za Stwórcą po pustyni”, 02.02.2023


Wspólna opinia – jest konsekwencją wpływu wyższej siły

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Co to znaczy dojść do jednej opinii na warsztacie?

Odpowiedź: Jedna opinia oznacza, że ​​jest to wspólna opinia: nie osobiście moja, nie osobiście twoja, nie osobiście czyjaś, ale nasze wspólne zdanie. To nie jest suma naszych osobistych opinii. Wspólna opinia jest następstwem wpływu wyższej siły między nami.

Nie ma opinii twojej, mojej, jego czy innych! Nie da się ich zsumować! Jest tylko chęć do tego, aby wyższa opinia przyszła i była nasza. Żeby zupełnie nie odnosiła się do nas, ponieważ będąc na jednym stopniu, chcemy, żeby przyszła wyższa opinia następnego stopnia i abyśmy się do niej podciągnęli.

Komentarz: Staram się to zrobić, ale w końcu rozumiem, że nie mogę.

Odpowiedź: Nie, niesłusznie!

Jeśli spróbujesz zrobić to dobrze: normalnie, powoli, spokojnie, to możesz choć trochę poczuć wynik swojego wysiłku. Przecież czekasz na wyższą siłę, która cię podniesie, podsunie ci zupełnie inną myśl, inne pragnienie – nie swoje, nie innych, ale jej.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Eksperyment litewski”


„Pójdź za mną na pustynię”

каббалист Михаэль Лайтман Księga Zohar: „Tak powiedział Stwórca: „Przypomniałem Sobie miłosierdzie młodości twojej, miłość twoją, kiedy byłaś oblubienicą, jak szłaś za Mną po pustyni, po ziemi nieobsianej” – to powiedziano o Kneset Izrael“ Malchut „w godzinie, gdy szła z Izraelem po pustyni”.

Malchut – to wszystkie pragnienia, które chcą się naprawić i osiągnąć stopień Keter.

Pustynia – to cała droga od Malchut do Keter, którą musimy przejść i wznieść się odnośnie połączenia między nami, jednocząc się coraz bardziej. A kiedy osiągniemy Keter, to staniemy się jak jedna całość, jak jest powiedziane: „Stwórca jest jeden i imię jego jest jedno”.

To jest droga, którą musimy podążać. Na tej drodze wznoszenia się z Malchut do Keter przydarzają się nam wszystkie wydarzenia, o których opowiada Tora. Musimy chodzić po nieuprawianej ziemi, na której nic nie rośnie, po której nikt nie chodził, niczego nie zasiewał, w niczym nie odnosił sukcesu. A jednak chodzisz po niej, dlatego ze chcesz przyjść do domu Stwórcy, podążając zgodnie z Jego poleceniem: „Pójdź za Mną”.

Idziemy po pustynnej ziemi, gdzie nie ma żadnych oznak życia, nie ma czym się pożywić, nie ma jedzenia (światła Chochma), ani wody (światła Chasadim). Ale mimo wszystko idziemy dalej, dlatego że taki jest nakaz Stwórcy, który chce, abyśmy przyszli do Niego w takiej właśnie formie.

Mamy tylko modlitwę, chcemy naśladować Stwórcę ze wszystkich swoich sil. Nie mamy co jeść i nie mamy co pić, ale kontynuujemy drogę, ponieważ to jest teraz przed nami. A jeśli będziemy czekać na bardziej komfortowe warunki, to nic się nie uda. Musimy przyjąć te warunki, które daje Stwórca, i podążać drogą, aż do wzniesienia się do stopnia Keter, czyli do całkowitego połączenia ze Stwórcą ze strony Malchut.

Po drodze przechodzimy przez różnego rodzaju wzloty i upadki, odłączenia, zatwardziałość serca i zamęt w umyśle. A sukces zależy tylko od chęci kontynuowania. Może zabraknąć uczucia, zrozumienia, przewodniej gwiazdy przed nami i powodzenia, ale idziemy do przodu jak byk pod jarzmem i osioł pod ciężarem – idziemy dalej i kontynuujemy.

Czy chcę, czy nie, i tak idę dalej, dlatego że to jest moje życie, i cokolwiek by się nie stało, to tylko w takiej formie jestem pod władzą wyższego. Niech robi więc ze mną wszystko, co trzeba. Wiem, że w taki sposób niepowstrzymanie zbliżam się do celu.

Znamy wynik materialnego życia, jest taki sam dla wszystkich. Ciało umrze, a wszystko, co z niego pozostanie, to punkt w sercu, dusza która wzniesie się według innych wyliczeń. Dlatego nie ma wyboru, trzeba po prostu kontynuować. Nawet jeśli zginę na tej pustyni, ale zrobiłem wszystko, co mogłem, z całym oddaniem duszy Stwórcy. Nie byłem w stanie zrobić więcej i nie mogłem postąpić inaczej – starałem się realizować potencjał, który dał mi Stwórca w punkcie w sercu.

Z lekcji na temat „Idąc za Stwórcą po pustyni”, 01.02.2023


Serce kongresu

каббалист Михаэль Лайтман Na Kongresie Arawa nasza dziesiątka rozdzieli się na trzy części: niektórzy przyjadą bezpośrednio na pustynię, niektórzy wezmą udział w lokalnym, lustrzanym kongresie, a część podłączy się do kongresu wirtualnie, z domu. Czy w takiej sytuacji możliwe jest połączenie się jako jeden człowiek z jednym sercem?

Jeśli naprawdę pragniemy zjednoczenia między nami i Stwórcą, to będziemy w jednym sercu, którym jest Stwórca. On jedyny panuje na całym świecie, bez żadnych granic i podziałów. I jeśli ja przyłączę się do Niego, to łączę się z każdym przyjacielem, który również jest połączony ze Stwórcą. To wszystko, więc postarajmy się to zrealizować.

Z lekcji według Przedmowy do Księgi Zohar, 31.01.2023