Artykuły z kategorii

Wstępne szacowanie skutków tragicznego trzęsienia ziemi

W miarę jak skala zniszczeń spowodowanych trzęsieniem ziemi, które nawiedziło południową Turcję i Syrię, staje się z minuty na minutę coraz wyraźniejsza i bardziej przerażająca, pojawiają się już wstępne podsumowania. Ale zanim powiem o tym, co moim zdaniem należy zrobić, pragnę jeszcze raz przekazać najgłębsze wyrazy współczucia i dołączam się do modlitwy za mieszkańców Turcji, zwłaszcza tych, którzy ucierpieli w wyniku trzęsienia ziemi. Niech szybko wyzdrowieją i niech już nigdy nie zaznają smutku.

Trzęsienia ziemi nie są rzadkością w Turcji, w tym silne, choć nie tak silne, jak to, które miało miejsce w miniony poniedziałek, i późniejszy potężny wstrząs wtórny. Dlatego zaskakujące jest, że Turcja nie podjęła szerszych działań zapobiegawczych przeciwko potężnym wstrząsom. Każdy kraj położony na obszarze narażonym na trzęsienia ziemi powinien wziąć to pod uwagę. Tak jak Japonia narzuca surowe normy budowlane, dzięki którym jej budynki są znacznie bardziej odporne na wstrząsy niż gdzie indziej, tak samo powinien to robić każdy kraj położony w regionie narażonym na trzęsienia ziemi.

Jest jednak coś, co jest równie ważne jak narzucanie norm budowlanych, jeśli chodzi o ratowanie życia: międzynarodowa współpraca. Na przykład państwa członkowskie sojuszu wojskowego NATO są zobowiązane do spełnienia określonych standardów wojskowych. Gdy kraj staje się członkiem, pozostałe kraje w sojuszu są zobowiązane do udzielenia mu pomocy, jeśli zostanie zaatakowany.

Podobnie musi istnieć międzynarodowy sojusz, który upoważnia wszystkie państwa członkowskie do wzajemnej pomocy w przypadku znaczącego zdarzenia sejsmicznego. Jednocześnie członkowie muszą spełniać minimalne warunki, które określi sojusz w zakresie standardów budownictwa i budownictwa drogowego, dostępności i trwałości dróg ratunkowych, infrastruktury komunikacyjnej i energetycznej oraz usług medycznych.

Bez takiego sojuszu każdy kraj sam określi swoje priorytety, a rzadkie sytuacje kryzysowe zazwyczaj znajdują się na końcu listy. Problem polega na tym, że sytuacje kryzysowe się zdarzają, a kiedy już nadejdą, poniesiony koszt w jako efekt lat zaniedbań jest przerażający w kwestiach ludzkiego życia, infrastruktury, produkcji i pieniędzy. Kiedy kraje zdadzą sobie sprawę, że powinny się przygotować z wyprzedzeniem, jest już za późno.

Dlatego zmuszając państwa członkowskie do podjęcia działań zapobiegawczych, międzynarodowy sojusz może uratować tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy istnień ludzkich, jak w przypadku trzęsienia ziemi w tym tygodniu. Dodatkowo obowiązkowa wzajemna pomoc zagwarantuje, że dotknięte nią kraje nie będą musiały same stawiać czoła klęskom żywiołowym ani liczyć na hojność innych krajów, która nigdy nie jest wystarczająca i często wiąże się z polityczną ceną. Jeżeli kraje sąsiednie są zobowiązane do pomocy ze względu na ich przynależność do sojuszu międzynarodowego, takie względy jak stosunki międzynarodowe i inne zastrzeżenia polityczne nie będą przeszkodą w udzieleniu pomocy.

Co więcej, utrzymywanie sojuszu w walce przeciwko klęskom żywiołowym może pomóc w budowaniu lepszych relacji, które będą odzwierciedlone w innych aspektach stosunków między krajami. Wrogowie nie mówią; Oni walczą. Ale kiedy kraje są zaangażowane w sojusz, komunikują się regularnie i nie są już wrogami. Wręcz przeciwnie, są za siebie odpowiedzialni. Dzięki temu mogą swobodnie i bezpośrednio komunikować się ze sobą, co może pomóc w rozwiązywaniu kryzysów w innych wymiarach ich relacji.

Dlatego ustanowienie międzynarodowego sojuszu na rzecz radzenia sobie z klęskami żywiołowymi może przynieść korzyści znacznie wykraczające poza cel, dla którego został ustanowiony. Jeśli wykorzystamy współpracę nawiązaną w celu ratowania życia podczas trzęsień ziemi itp., możemy zacząć budować lepsze i bardziej konstruktywne relacje między wszystkimi krajami na świecie.

Źródło: https://bit.ly/3xcuwwJ


Niekończący się sen

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy 400 lat, które naród żydowski spędził na wygnaniu, można uznać za okres snu?

Odpowiedź: Okresem snu określa się ogólnie cały okres do naszego ogólnego wyzwolenia od egoizmu, dlatego że sen to minimalny wpływ światła z góry, które utrzymuje nas tylko fizycznie. To jest stan w którym teraz się znajdujemy. Dlatego nazywa się to sen – „ajarat WAK”, czyli mała emisja światła, której nawet nie odczuwamy.

Skąd się bierze życie, wirujące elektrony? Skąd pochodzi cała energia i skąd wziął się nasz wszechświat? Z nieskończenie potężnego punktu wybuchu, który jest tylko jednym punktem, i z niego rozwinęła się cała materia, energia, informacja?

Nie czujemy, skąd to się bierze. To odchodzi, rozprasza się do następnego wymiaru i znowu stamtąd przychodzi, ale tych przejść nie odczuwamy.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. 400- letni sen”


Kabalistyczna geografia

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W Kabale istnieje obszar zwany „kabalistyczna geografia”. Co to jest?

Odpowiedź: Kabalistyczna geografia to nie tylko geo-nauka o Ziemi i konsekwencjach, jakie powodują na Ziemi wyższe siły. Obejmuje ona badanie naszego świata, naszego wszechświata, jakby odcisk następnego, wyższego świata. Ponieważ z tego stopnia do naszego świata schodzą siły, które determinują wszystkie materialne części: nieożywione, roślinne, zwierzęce, ludzkie poziomy i ich wzajemne oddziaływanie.

Dodatkowo działa ogromna ilość sil w nieożywionej naturze: nieskończona liczba gwiazd, galaktyk, planet, mgławic i innych ciał niebieskich. Jednak pomimo ilości tych sił, ich jakość jest znikoma w porównaniu z roślinną i zwierzęcą naturą istniejącą na Ziemi, a tym bardziej z poziomem „człowiek”.

Oznacza to, że w miarę bardziej jakościowych sił, które przejawiają się w naszym świecie z duchowego świata, ich ilość w naszym świecie odpowiednio maleje, ale ich jakość wzrasta.

Jeśli pójdziemy dalej w tym ilościowym i jakościowym wpływie, podobieństwie wyższego świata do naszego świata, to można powiedzieć, że wszystkie państwa świata, wszystkie odciski na powierzchni Ziemi są kabalistyczną geografią, to znaczy konsekwencją oddziaływania wyższych sił na naszą Ziemię, na jej powierzchnię.

Wszystko, co określa ekologię, geografię, rzeźbę terenu na ziemi i nie tylko na niej, ale także pod ziemią do jej centrum, wszystko, co otacza naszą Ziemię – jest konsekwencją tych wyższych sił. Ale najciekawsze jest to co odnosi się do człowieka.

Dlatego w Kabale studiujemy bardziej związek między Ziemią, jej geografią (klimatem i wszelkiego rodzaju geograficznymi właściwościami) i tymi narodami, które na niej żyją, a które przechodziły z pokolenia na pokolenie różnymi sposobami: albo poprzez wojny, albo przez odkrycie ziem i tak dalej.

W końcu najciekawszy jest oczywiście rozwój narodu Izraela, ponieważ ta starożytna grupa babilońska, praktycznie część całej ludzkości, nosi w sobie metodę jej naprawy, wzniesienia jej z powrotem na wyższy poziom, skąd schodzą wszystkie siły tworzące nasz Wszechświat.

Z programu telewizyjnego „Geografia kabalistyczna”


Najważniejsza jest – praca wewnętrzna

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Powiedział Pan, że jeśli mamy jakieś materialne pragnienia, to lepiej je szybko zrealizować, aby nie przeszkadzały nam w rozwoju duchowym.

Odpowiedź: Jeśli twoja głowa jest zajęta rozwojem duchowym, wówczas nie masz ochoty wykonywać żadnych głupich, niepotrzebnych ruchów we wszystkim innym.

Niemniej jednak mimo wszystko należy się jakoś zorganizować: zmusić się do ruchu, do normalnego jedzenia. Powiedzmy, że mam siedzącą pracę, praktycznie cały czas siedzę, więc zmuszam się do tego, aby przez półtorej godziny dziennie być w ruchu.

Lekarze twierdzą, że wystarczy nawet pół godziny dziennie: uprawiać jakiś sport, pójść na spacer nad morze, pojeździć na rowerze. Ale osobiście uważam, że trzeba do tego wszystkiego chociaż trochę zmusić się, najważniejsza jest oczywiście praca wewnętrzna. Jeśli człowiek zajmuje się tym, to mimowolnie we wszystkim innym przechodzi normalną odmianę.