Artykuły z kategorii

Kochajcie jeden drugiego za nic!

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Czego życzyłby Pan wszystkim ludziom w 2023 roku?

Odpowiedź: Życzę nam wszystkim absolutnej wzajemnej miłości. Nic więcej nie jest potrzebne! Życzę miłości. Po prostu kochajcie jeden drugiego. Za nic. Choćby za to, że wszyscy jesteśmy ludźmi.

Pytanie: Czy można tak żyć, jak Pan teraz powiedział?

Odpowiedź: Można.

Pytanie: Co trzeba zrobić, aby tak po prostu kochać człowieka, ludzi?

Odpowiedź: Należy zrozumieć, że nie ma nic lepszego niż to uczucie, te relacje w naturze, i cała natura jest zbudowana na miłości. Wszystko, co jest ukryte przed nami w naturze, w wyższej naturze, to tylko miłość.

Pytanie: Czy możemy, jeśli wszyscy zechcemy, przyjąć i przyciągnąć siłę natury?

Odpowiedź: Tak, natura tylko na to czeka. Miłość jest najwyższym, najsilniejszym, najbardziej centralnym uczuciem i siłą w naturze.

Pytanie: Czy można tak swobodnie przejść od nienawiści do miłości? Teraz kogoś jawnie nienawidziłem i nagle – bum! – mija trochę czasu, a my przechodzimy do miłości. Czy może tak być, czy to fantazja?

Odpowiedź: Tak możemy to. Znajdujemy się w takich skrajnych stanach, odwrotnych do tego uczucia, że możemy to zrobić. Dlatego że widzimy, do czego dochodzimy, gdzie znikają wszystkie nasze wysiłki, wszystkie nasze osiągnięcia, wszystko wypada nam z rąk, nic nie możemy osiągnąć. Jesteśmy jak ślepe, głupie szczenięta. Tak żyjemy. Strasznie! Brak mi słów!

Ale jeśli poprosimy naturę, aby nas zmieniła, otrzymamy taką zmianę sił, uczuć, właściwości, których nawet się nie spodziewamy. Dlatego że Stwórca – to miłość.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 01.01.2023


Najkrótsza droga do poznania prawdy

каббалист Михаэль Лайтман Cała uwaga powinna być skupiona na naszym obowiązku zjednoczenia się, dążenia do jedności. Właśnie na tym polega naprawa grzechu związanego z Drzewem Poznania. Nie możemy się przed nim ukryć. Jeśli przyjrzymy się bliżej, to zobaczymy, że każdy człowiek, wszystkie narody i w ogóle cała ludzkość kręci się wokół tej naprawy. Wkrótce zostanie nam ujawnione, że jeśli człowiek, każda jednostka, chce odnieść sukces, to każdy jego wysiłek, każde działanie musi przyczynić się do naprawy Drzewa Poznania.

Dojdziemy nieuchronnie do stanu końca naprawy. Pytanie tylko jaką drogą pójdziemy: czy popędzani na każdym kroku batem, czy też odkrywając właściwe formy postępu, każdy krok i każdy szczegół, i sami zmierzając do tego samego celu z pomocą modlitwy i przyjaciół.

Można zapytać, i po co było stwarzać tę alternatywę, niepożądaną dla Stwórcy? To dlatego, abyśmy mieli swobodę wyboru, aby zgodzić się ze Stwórcą i wybrać drogę nie poprzez uderzenia batem, ale dobrowolnie, ograniczając swój egoizm i podejmując pracę ze względu na obdarzanie (liszma). Robimy postępy dzięki temu, że wkładamy w to swoje wysiłki, modlitwę, a nie próbujemy w każdej chwili uciec i powrócić na egoistyczną drogę.

W końcu osiągniemy ten sam cel, ale zamiast przedzierać się przez ciemny las, pełny rozbójników, ze strachu aby nie zostać pobitym i zabitym, możemy szybko i wygodnie jechać piękną autostradą mercedesem. Wtedy cel będzie przez nas postrzegany inaczej, jeśli nie będziemy popędzani w jego kierunku za pomocą kija. Podążając po utorowanej dla nas drodze, coraz bardziej naprawiamy siebie, przybliżając się do celu.

Z każdym metrem tej dobrej drogi stopniowo przybliżamy się do celu, czyli zmieniamy się. Natomiast na złej drodze coraz bardziej opieramy się ruchowi, aż dochodzimy do takiego cierpienia, kiedy życie staje się gorsze od śmierci. A kiedy preferujemy tę śmierć, to nam zabijają egoistyczne pragnienie, prowadząc nas do naprawy.

Ilość i jakość cierpienia na drodze przyspieszenia czasu (achiszena) jest nieporównywalna z naturalną drogą rozwoju w swoim czasie (beito). Ponieważ jeśli jestem gotowy cierpieć po to, aby dojść do prawdy, to nie jest już cierpienie!

Z lekcji według artykułu „Pokój na świecie”, 01.11.2022