Artykuły z kategorii

Rosz ha-Szana – dobre odnowienie

каббалист Михаэль ЛайтманŚwięto Rosz ha-Szana – to początek nowego roku według kalendarza żydowskiego. Jak każdy inny naród, świętując nowy rok, mamy nadzieję, że przyniesie nam dobre odnowienie. Święto Rosz ha-Szana poprzedza okres zwany „Slichot” (Pokuta), kiedy przeprowadzamy krytyczną analizę wszystkiego, co zrobiliśmy w ciągu ostatniego roku, sprawdzając, na ile dobrze lub źle odnosiliśmy się do ludzi.

Judaizm zbudowany jest na zasadzie miłości do bliźniego jak do siebie samego, dlatego człowiek ma obowiązek przeprowadzić rachunek, czy rzeczywiście zachowywał się w dobry sposób w stosunku do wszystkich ludzi na świecie. Wtedy zobaczy, że nie zawsze sprostał tej zasadzie, i dlatego żałuje i prosi o przebaczenie za to, że obraził ludzi, popełnił przestępstwo lub niezamierzone przeoczenie.

Po takiej pokucie dochodzimy do początku nowego roku. Rosz ha-Szana – to szczególny dzień, od którego rozpoczyna się nowy rok. Ponieważ zgodnie z Torą, świat został stworzony pięć dni przed Rosz ha-Szana. A szóstego dnia został stworzony człowiek, Adam, który, jak wiadomo, zgrzeszył i został wygnany z Raju. Dlatego jesteśmy zobowiązani do wykonania naprawy grzechu Adama, ponieważ wszyscy jesteśmy częściami jego duszy.

W rzeczywistości są cztery początki roku. Tak naprawdę rok zaczyna się od wyjścia z Egiptu, o którym jest powiedziane: „Teraz staliście się Moim narodem”. Dlatego nowy rok, nowy okres należy odliczać od momentu wyjścia z Egiptu, to jest w Pesach.

Drugi początek roku – to Rosz ha-Szana, który świętujemy teraz. A potem będzie jeszcze święto początku roku dla drzew – Tu bi-Szwat. Jest jeszcze jeden początek roku na upamiętnienie darowania Tory. Okazuje się, że świętujemy cztery początki roku. Ale najbardziej tradycyjnym świętem początku żydowskiego roku jest Rosz ha-Szana.

Tradycyjnymi symbolami Rosz ha-Szana są jabłka z miodem i okrągła chałka. Wyrażają naszą nadzieję na dobry nowy rok. Zwyczajem jest również spożywanie granatów w święto, symbolizujących swoimi ziarnami wiele dobrych uczynków, które zobowiązujemy się wykonać w nowym roku. W święta zwyczajowo spożywa się okrągłą chałkę, gdyż krąg – jest symbolem doskonałości. Jabłka i chałkę zanurza się w miodzie na upamiętnienie dobrego, słodkiego roku.

Zgodnie ze zwyczajem przyjęte jest jedzenie głowy ryby i życzenie wzajemne, aby nie pozostawać w ogonie, a być głową. Ryba uosabia również stworzenie żyjące w wodzie, a woda symbolizuje miłosierdzie, Chesed. Dziecko w chwili narodzin wychodzi z matczynych wód, w których rosło. Wszystkie te symbole wskazują na to, że wkraczamy w nowy okres, w nowe życie.

Z programu „Świat”


Kabała i pokusy naszego świata

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Czy nie ma Pan takich obaw, żeby nagle nie pójść w inną stronę?

Odpowiedź: A jakie mogą być te obawy? Przed czym strach? Że coś mnie gdzieś zwabi? Coś mogłoby mnie skusić?! Dajcie mi najmądrzejszych ludzi albo jakąkolwiek inną metodę na świecie – ale co dalej? Czy to mnie wciągnie? Czy dam się wciągnąć jakiejś religii albo mistycyzmowi?! Co takiego może mnie uwieść na tym świecie?

Komentarz: Ale kiedyś powiedział Pan, że na każdym kroku czychają na nas pokusy.

Odpowiedź: Zgadza się, ale nie potrzeba nigdzie po to jechać, dostaniesz to w dowolnym stanie.

Komentarz: Mam na myśli niebezpieczeństwo odejścia w innym kierunku, jeśli nagle wynikną jakieś potrzeby, które odciągną Pana.

Odpowiedz: Jakie potrzeby? Obejrzeć film, pójść do opery, pospacerować na łonie natury, obejrzeć ładne miasto? Widziałem to wszystko, byłem wszędzie. Odwiedzam wiele miejsc, rozkoszuję się tym, podziwiam, rozumiem, że to dzieło ludzkich rąk i jak to zostało zrobione, z jaką wytrwałością, z jaką skrupulatnością ludzie nad tym pracowali. A jednocześnie rozumiem: w co człowiek inwestował swoją pracę? Kogo czci, komu potrzebne są jego piękne dzieła? Architektura, kultura, sztuka. Dla kogo to jest ? Po co?

Mnie to nie ekscytuje, ponieważ to wszystko jest na małym poziomie naszego świata, daremną próbą uwiecznienia człowieka, wyrażenia siebie w jakiś sposób, powiedziałbym, w dość martwej formie. Ile pracy trzeba zainwestować na nieożywionym poziomie swojego rozwoju, by potem wznieść się trochę na inny poziom! Nawet dzisiaj stawiamy pomniki różnym ludziom. W zasadzie jest to najdawniejszy kult rzekomej nieśmiertelności człowieka.

To jest kult bożków, ponieważ nie możemy być połączeni z duchem człowieka. Rozumiem chęć podziękowania, chęć wywyższenia, chęć pozostania w pamięci – ale w czym?! Ludzkość nie ma nic innego. Mam nadzieję, że nasze czasy trochę nas odmienią.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Jak mogę się zabezpieczyć?”


Rosz ha-Szana – pierwsza stacja na drodze do naprawy

каббалист Михаэль ЛайтманŚwięta, które przychodzą z początkiem żydowskiego Nowego Roku, symbolizują wstąpienie człowieka w pracę duchową. W rzeczywistości to wejście zaczyna się znacznie wcześniej, w okresie przygotowań. Dlatego miesiąc Elul oznacza „Ja do Umiłowanego, a Umiłowany do mnie”. Oznacza to, że człowiek zaczyna ujawniać, że ma połączenie ze Stwórcą.

Gdy zaczyna studiować Kabałę, po kilku latach odkrywa, że ​​przeżywa wzloty i upadki w nastroju, w zrozumieniu i w postrzeganiu tekstów. Po pewnym czasie uświadamia sobie, że duchowość tak naprawdę osiąga się tylko dzięki połączeniu, czyli zaczyna wierzyć w to, co czyta, i łączy się z materiałem.

Rozumie, że nie ma wyboru i musi dołączyć do grupy na zajęcia praktyczne. Ponieważ nie wystarczy pięknie mówić, trzeba wejść w swoje sercem, obudzić swoje uczucia. Jest to konieczne dla duchowego zrozumienia, odczuwania, realizacji swojego życia. Nie chcę, aby życie przeminęło między datami narodzin i śmierci i skończyło się bez śladu, ale chcę by wzniosło się ponad to i kontynuowało dalej. Wówczas człowiek zrozumie, że trzeba naprawić siebie, zdobyć siłę obdarzania nad siłą otrzymywania. Świadomość potrzeby wewnętrznej przemiany – to początek miesiąca Elul.

Elul – to miesiąc samoanalizy: co mogę zrobić ze swoją duszą, aby zacząć zbliżać się do pierwszego kontaktu ze Stwórcą. Czekam na odkrycie wyższej siły, nie po to, by się nią rozkoszować, ale po to, by się przed nią skłonić. Niech mój egoizm ugnie się i pozwoli mi stać się niewolnikiem Stwórcy. Z radością poddam się sile wyższego światła, by poczuć jego doskonałość, wieczność, wielkość. Przed takim odkryciem moje pragnienie przyjemności jest gotowe pokłonić się, umniejszyć siebie i oddać się pod władzę wyższej siły.

W taki sposób dochodzimy do Nowego Roku, Rosz ha-Szana, którego istotą jest ogłoszenie Stwórcy królem całego świata. Wyższa siła stoi na początku i na końcu wszystkiego, i pośrodku, zarządza wszystkim bez wyjątku. Wszystko czego nam potrzeba, to że poczujemy siebie pod wpływem wyższej siły, niewolnikami Stwórcy, jego wiernymi poddanymi: otrzymamy wiarę ponad wiedzę, siłę obdarzania ponad otrzymywaniem i za jej pomocą zaczniemy pracować nad swoim pragnieniem. Cała ta praca odnosi się do święta Rosz ha-Szana – do pierwszej stacji na drodze do naprawy stworzenia.

Z porannej lekcji


Działanie – Myśl – Pragnienie

каббалист Михаэль ЛайтманEkran antyegoistyczny – to siła połączenia między przyjaciółmi początkowo w dziesiątce, a następnie między nami a Stwórcą. Powstaje dzięki temu, że chcemy wznieść się ponad nasz egoizm i zjednoczyć się. Jeśli włożymy wysiłek w połączenie, to w taki sposób zaczynamy budować ekran. Jest to połączenie nie tylko w myślach, ale w sercach, serdeczne połączenie jednego serca z drugim. Chcemy połączyć się sercami, dlatego że Stwórca jest jeden dla wszystkich i odkrywa się wewnątrz połączenia między nami wszystkimi.

Robię wysiłek w swoim sercu, kierując go bezpośrednio na jakąś właściwość i zaczynam się do niej przybliżać. Najważniejszą rzeczą jest wysiłek w sercu, w fizycznym działaniu nie ma nic duchowego. Całym sercem dążę do tego, kogo kocham, chcę być bliżej niego i żeby także on poczuł tę serdeczną bliskość. To nazywa się zbliżeniem serc. Chcemy dawać sobie nawzajem. Oczywiście obdarzanie może być w zewnętrznej formie, w postaci materialnego prezentu, ponieważ przez to wyrażam swoje serdeczne uczucia.

Jak skierować swoje serce we właściwym kierunku? Z pomocą myśli. Serce – to pragnienie, a ja kieruję to pragnienie z pomocą myśli. Za pomocą myśli można zarządzać pragnieniem, jak kierownicą, jeśli wzniosę się w myślach do modlitwy, w której jednoczę moje pragnienie z moją myślą i z moim celem. To tak, jakbym dosłownie prowadził samochód. Myśl przychodzi do nas od Stwórcy, ale ja mogę wpływać na myśli za pomocą działania połączenia i zmienić je. Łączymy się sercami, ale pod wpływem myśli.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 22.09.2022