Jest powiedziane, że „Jeśli Stwórca nie zbuduje domu, na próżno trudzili się jego budowniczy”.
Oznacza to, że nie należy czekać, że człowiek może sam zbudować swoją duszę, Świątynię, dom świętości, w którym ujawni związek ze wszystkimi stworzeniami, ze wszystkimi duszami i Stwórcą, który ich napełnia, aby powrócić do stanu jednej duszy Adama Riszon, do jednego kli i jednego światła, gdzie wszyscy są połączeni razem i wspierają się wzajemnie.
Jeśli Stwórca nie zbuduje tej struktury, nie urządzi jej, nie napełni i nie będzie wspierał, to człowiek nie ma żadnej nadziei na zrobienie w tym choćby małego postępu. Nie jestem w stanie sam zbudować duchowego kli ze swoich nienaprawionych pragnień, ale jednocześnie mówię: „Jeśli sam sobie nie pomogę, to nikt nie pomoże”. Tylko jeśli dołożę wszelkich możliwych starań i w końcu popadnę w rozpacz, tylko wtedy mogę prosić Stwórcę, aby On zbudował mi dom świętości i powiem, że „jeśli Stwórca nie zbuduje domu, ci, którzy go budują, na próżno trudzili się”.
Zbudować Świątynię – oznacza naprawić wszystkie właściwości człowieka na podobieństwo Stwórcy. Wówczas, zgodnie z podobieństwem ich właściwości, Stwórca napełni ten dom, serce człowieka. Kiedy naprawdę podejmujemy wysiłki, to widzimy, że nie jesteśmy w stanie zjednoczyć się ze sobą w celu obdarzania, żeby odnosić się jeden do drugiego i wszystkich razem – do Stwórcy. Nie jesteśmy w stanie zbudować Świątyni, czyli połączenia odpowiedniego do objawienia się w nas Stwórcy. I dlatego wołamy: „Jeśli Stwórca nie zbuduje domu, ci, którzy go budują, na próżno trudzili się!” i otrzymujemy pomoc z góry.
Stwórca to robi. Nie pomaga nikomu indywidualnie, a tylko wszystkim razem, budując z nas wszystkich połączenie, które nazywa się domem świętości, strukturą duszy, w której, zgodnie z siłą naszego połączenia, odkrywa się Stwórca, wewnętrzne światło.
Z lekcji na temat „Jeśli Stwórca nie zbuduje domu, ci, którzy go budują, na próżno trudzili się”, 30.08.2022
Kategorie: Fragmenty z porannych lekcji, Praca duchowa