Wdzięczność Stwórcy – podnośnik na nowe wyżyny

каббалист Михаэль Лайтман Kongres w Charkowie. Warsztat nr 7

W artykule „Przyszłość człowieka zależy od jego wdzięczności za przeszłość” powiedziano: W wyniku wychwalania i wdzięczności, które człowiek wznosi do Stwórcy za przeszłość, rozszerzają się jego kelim, właściwości, zdolności odczuwania i oceniania w sercu i w rozumie wpływu Stwórcy na niego. Człowiek przenika każdym szczegółem oddziaływania między nimi, zaczyna czuć, rozumieć, poznawać, dla Kogo dostarcza wynik swojej pracy, i w konsekwencji tego, rozszerzając swoje właściwości, podnosi się na nowe wyżyny, do nowych doznań.

To znaczy, że wdzięczność jest nam niezbędna. Nie wpływamy żadnym sposobem na Stwórcę, na światło. Nie rozumiemy, co dzieje się w Nim dalej. Mówimy o tych doznaniach tylko ze swojego zrozumienia, ze swoich odczuć, z tego, kim jesteśmy – w ludzkim języku, w naszych doświadczeniach. Kiedy mówimy o czymś, czy o kimś, to mówimy, jak my wyobrażamy sobie ten przedmiot. Dlatego Stwórca nazywa się „Bore” („bo”, „re”) – „przyjdź, zobacz”. Bo kiedy dochodzisz do tych właściwości, odkrywasz w nich Stwórcę i na podstawie tych właściwości, wyrażasz swoje zdanie.

Dlatego wdzięczność jest konieczna po to, aby rozszerzyć nasze kelim i zmienić ich właściwości.

Każdy z nas ma punkt w sercu i w tym punkcie teraz coś czujemy. Ale nie możemy odczuć w nim żadnego obrazu, ponieważ wszystko jest ściśnięte w jednym punkcie. Musimy go rozszerzyć, rozwinąć. Jak to można zrobić? Z jednej strony z pomocą wdzięczności dla Stwórcy. Ale żeby ten środek podziałał na nas, musimy rozszerzyć ten punkt, zbierając w sobie punkty od naszych przyjaciół.

Z 7 warsztatu kongresu w Charkowie