Ulepszyć świat czy zmienić siebie?

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Głównym problemem współczesnego człowieka jest to, że nie jest przywiązany do wyższych priorytetów, celów. Kiedy mówi Pan, że nasz świat nie istnieje, że jest tylko iluzją, pojawia się pytanie: „Gdzie ja jestem?

Odpowiedź: Nie możesz nic zrobić. Istnieje na to metoda. Oznacza to, że należy stopniowo wprowadzać człowieka do niej, wyjaśniać ją, dawać możliwość zbadania, jak zarządzać swoimi właściwościami. Wszystko to jest nam dane od samego początku. Każdy może i zobowiązany jest poznać prawdę. Trzeba się jej nauczyć.

Wszystkie cierpienia na świecie popychają nas w tym kierunku. Nie popychają nas do ulepszania naszego świata, tej małej sfery, w której istniejemy. Nie ma żadnej potrzeby.

Musimy zmienić siebie tak, aby wyjść w sferę zewnętrzną, a następnie jeszcze w bardziej zewnętrzną i jeszcze w bardziej zewnętrzną. A jeśli zamiast tego zaczynamy ulepszać naszą małą sferę, chcąc w niej pozostać, to dostajemy tylko ciosy od natury, która stara się nas wypchnąć na zewnątrz, jak pestkę z wiśni. To właśnie odczuwamy we wszystkich naszych działaniach w dzisiejszym świecie.

Dlatego nie musimy zmieniać świata ani nawet ulepszać społeczeństwa, ale pomóc człowiekowi osiągnąć następny poziom istnienia z zupełnie innym ekranem, w innym świecie, w innym wymiarze. Niczego innego robić nie trzeba, tylko to. Wszystko inne doprowadzi tylko do dodatkowego cierpienia i odległego końca, czyli oddalenia od dobrego wzniesienia.

Nasz świat dąży tylko do tego, na pewno do tego dojdziemy. Ale wszystko zależy od ilości cierpienia i czasu potrzebnego do uświadomienia sobie, że w końcu trzeba zrobić coś rozsądnego, czyli najpierw dowiedzieć się, co zaplanowała dla nas natura.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Iluzja świata”