Sztuczne oddychanie

каббалист Михаэль Лайтман Stwórca oczekuje od nas, że za każdym razem będziemy coraz bardziej prawidłowo jednoczyć się ponad rosnącą z dnia na dzień ciemnością. Ale nie boimy się tej ciemności, a już możemy się wspierać nawzajem, jak powiedziano: „Niech człowiek pomoże bliźniemu”.

W pojedynkę, bez przyjaciół, nie mógłbym się wznieść. Czasami przychodzimy na lekcję kompletnie puści, bez żadnego przebłysku w sercu i w głowie. Ale kiedy włączamy się w innych, to otrzymujemy od nich przebudzenie.

I to prawidłowo, nie należy się tego bać i wstydzić. To właśnie nazywa się centrum stworzenia, kiedy ja, pusty, rozczarowany i niezdolny do niczego, otrzymuję siłę z połączenia z przyjaciółmi i zaczynam się budzić jakby za pomocą sztucznego oddychania.

Musimy coraz bardziej odczuwać zależność od dziesiątki, która daje nam życie. Bez dziesiątki nie ma życia, a tylko istnienie zwierzęce, które jest skazane na śmierć.

Ten czas życia w zwierzęcym ciele jest dany nam po to, aby każdy z nas mógł połączyć się z centrum swojej dziesiątki i wszystkie dziesiątki z ich wspólnym centrum, dopóki wszyscy nie zjednoczą się razem z pokoleniami kabalistów przeszłości. Stopniowo wszyscy zwiniemy się w jednym punkcie w centrum Adama Riszona. To tak, jakbyśmy zwinęli ponownie dywan, który nam się odkrył, i w ten sposób pojmujemy wielkość Stwórcy.

Z tego można zrozumieć naszą wzajemną zależność, wszakże tylko w dziesiątce jest nasze zbawienie. Każdy, kto wypada z połączenia, wylatuje w zwierzęce życie, i kto wie, czy ma szansę wrócić.

Dlatego konieczne jest maksymalne wzmocnienie więzi w dziesiątce. I każdego dnia będziemy popadać w coraz większy egoizm, ale wczorajsze połączenie pomoże nam dzisiaj. Kiedy padam w zwierzęcy stan, pozostaje mi zapis (reszimo) z wczorajszego połączenia z przyjaciółmi, które ożywia mnie i buduje podstawę dla nowego duchowego stanu.

Dlatego upadki są nie mniej ważne niż wzloty, ponieważ przewaga światła ujawnia się z ciemności. Im większa ciemność, tym większe światło, a na zjednoczeniu światła i ciemności odkrywa się nam wielkość i ważność Stwórcy, utkanego z nich obojga jako „Ten, który uczynił światło i stworzył ciemność”.

Z lekcji o przygotowaniach do kongresu, 03.02.2021