Zainteresowanie krytycznym podejściem

каббалист Михаэль ЛайтманKomentarz: Są ludzie, którzy postrzegają Pana słowa jako prawdę, a jest kategoria ludzi, którzy myślą: „Tyle razy to mówił i gdzie to jest?”

Odpowiedź: Rzecz w tym, że powinna być zgoda wszystkich z prawdą. Nie zgadzać się a priori jak z jakimś guru… Na przykład Dalajlama coś powiedział i o tym w ogóle się nie dyskutuje, nie dopuszcza się żadnych innych myśli, niczego. To znaczy, że to jest prawda. Gdy uczestniczy na międzynarodowych spotkaniach i coś mówi, wszyscy milczą. To wszystko, to jest pierwsza instancja, czyli manifestacja Boga na ziemi. Nikt z nim nie dyskutuje.

Dlatego rzadko gdzie go zapraszają i mało gdzie jeździ. Jest po prostu szanowaną osobą, jak idol. A ja nie jestem. Chcę, żeby mnie sprawdzano, żeby studiowano i analizowano każde moje zdanie, żeby do wszystkiego podchodzono krytycznie: „Dlaczego tak powiedział? Dlaczego nie odwrotnie? Czy to jest prawidłowe, czy nie?” Aby człowiek, rozważając każde z moich zdań, zmieniałby się zgodnie z tym lub przeciwko temu.

Jestem zainteresowany krytycznym podejściem. To jest najważniejsza rzecz u studentów. Dlatego nie tłumię ich, tłumaczę, wyjaśniam, jeszcze raz powtarzam i bardzo lubię, kiedy mi dokuczają. Powiedzmy, że uczeń chce mnie położyć na łopatki – proszę, „przyciśnij mnie”. Pomaga mi to samemu lepiej wyrażać siebie. To jest niezbędne.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Krytyka Kabały”