Tylko odpowiedzialność i żadnych usprawiedliwień!

Pytanie: Kongresy pomagają się nam połączyć, działać szybko i skutecznie, osiągać zadziwiające rezultaty. Co może nam dać podobną siłę do wykonania czegoś podobnego na co dzień?

Odpowiedź: Może wam to zapewnić poczucie odpowiedzialności. Wyobraźcie sobie zmęczonych, a może nawet chorych rodziców. Jeśli dziecko się domaga i płacze, nadal są w stanie podnieść się i zrobić wszystko to, czego ono potrzebuje. A nie jest to łatwe, bo nikt nie ma na to ochoty, zobowiązuje ich do tego tylko ich poczucie odpowiedzialności.

Podobnie jest w grupie: każdy musi mieć poczucie obowiązku, odpowiedzialności. Muszę czuć, że siedzę z przyjaciółmi w jednej łodzi i nie mogę sobie pozwolić, aby wiercić w niej dziurę.

Oczywiście, możesz powiedzieć: „Przyjaciele, dziś nie czuję się dobrze, bardzo mi przykro, jestem chory”, i jeszcze chwilkę sobie pośpię. Ale jak mogę tak zrobić, jeśli wiem, że tam na mnie czekają?

Jeżeli uważacie, że nikt nie zauważy waszej nieobecności, bo jesteście tak mało znaczący, niezauważalni, to jesteście w błędzie.

Powiem wam z własnego doświadczenia postrzegania wyższego świata: żaden z was nie znaczy mniej niż ja. Z tego powodu, wasza bierność oznacza brak wkładu we wspólne kli. Powinniście to dobrze zrozumieć i pamiętać o tym, przypominać sobie nawzajem o tej odpowiedzialności, tak aby było to dla was zawsze najwyższym priorytetem.

To jest pierwszy warunek, ponieważ Stwórca stworzył jednego człowieka, czyli mnie, a wszyscy inni istnieją tylko po to, abym z ich pomocą mógł uformować samego siebie. Z drugiej strony, Stwórca stworzył mojego przyjaciela i stworzył mnie, abym pomógł mu i służył jedynie jako środek do wzniesienia go do Stwórcy. I tak to naprawdę jest!

Dlatego musimy się wzajemnie uzupełniać i trzymać się tego, ponieważ w ten sposób będziemy w stanie stworzyć wzajemną gwarancję, poręczenie między nami. Nie wolno nam o tym zapomnieć.

Nie można sobie pozwolić na żadne pobłażanie, udawanie chorego czy wymyślanie jeszcze innych powodów swojej bezczynności, lecz pomimo tych wszystkich pułapek Stwórcy, maksymalnie angażować się we wszystko. On oczywiście cały czas będzie mnie zaopatrywał w różnego rodzaju usprawiedliwienia dla mojego egoizmu i dlatego grupa musi przypominać mi o tym, że w ten sposób Stwórca się ze mną bawi.

Z 7 lekcji z kongresu w Nowosybirsku, 9.12.2012