Artykuły z kategorii

Wygnanie – to wezwanie do wyzwolenia

каббалист Михаэль Лайтман Jak wydostać się z naszego stanu, w którym jesteśmy oddzieleni od wyższego duchowego świata, od prawdziwej rzeczywistości? W końcu żyjemy w swoistej kapsule, uwięzieni wewnątrz naszych egoistycznych pragnień, nie widząc nic poza nimi, jak robak żyjący wewnątrz zgniłego jabłka.

Ale każdy stan mniejszy niż odkrycie Stwórcy, który wypełnia całą rzeczywistość, jest nam dany po to, byśmy mogli wznieść się z niego na stopień pełnego odkrycia wyższej siły w nas i wokół nas. Wygnanie jest więc wezwaniem do wyzwolenia. Stwórca celowo daje nam stany, w których nie odczuwamy niczego dobrego, ale odczuwamy je jako ciemne, nieprzyjemne, niezrozumiałe, zagmatwane, czyli negatywne. Wszystko po to, by popchnąć nas, inaczej nie ruszymy się z miejsca.

Jesteśmy przecież na zwierzęcym poziomie, a kiedy zwierzę czuje się dobrze, niczego więcej nie wymaga. Zwierzę nie jest w stanie pragnąć niczego poza swoimi ramami, ponieważ cały ten świat kręci się wokół jedzenia, seksu, rodziny, pieniędzy, honoru, wiedzy. Wszystkie te pragnienia odnoszą się do zwierzęcego poziomu, ponieważ na ludzkim poziomie człowiek marzy o tym, by upodobnić się do Stwórcy.

Dlatego musimy zebrać siły, aby wznieść się ponad zwierzęcy poziom. Jeśli człowiek czuje w pracy smak wygnania, to znaczy czuje, że jest oderwany od Stwórcy, chce Go zrozumieć, poznać, ale nie może, dlatego chce wydostać się z tego wygnania. Wówczas powinien uwierzyć, że w każdym miejscu, w jakim się znajduje, Szchina (Boskość) przebywa razem z nim, czyli Stwórca jest blisko.

To Szchina (Boskość) daje mi poczuć smak wygnania. Właśnie teraz, gdy czuję że jestem w upadku, w oddaleniu od Stwórcy, Stwórca jakby mówi do mnie: „Zobacz, gdzie jesteś! Możesz zbliżyć się do Mnie”. Stwórca daje smak wygnania dokładnie temu, kogo chce przybliżyć do Siebie. Dlatego nie należy traktować uczucia wygnania z pogardą i złością do Stwórcy za takie stany. Wręcz przeciwnie, trzeba podziękować Stwórcy, że teraz nas przebudza, pokazując nam odległość jaka nas od Niego dzieli.

Jest to konieczne, żeby zasmakować wygnania przed wyzwoleniem. Zanim pojawi się Stwórca, musi pojawić się poczucie Jego braku. Każda chwila życia powinna być skierowana na poszukiwanie wyższej siły: „Gdzie jest Stwórca w tym ukryciu, które teraz odczuwam? Gdzie On może objawić się w moim życiu, w moim świecie?” Przecież Stwórca jest blisko, tylko odwrócił się do mnie odwrotną stroną.

Okazuje się, że nie ma wzlotów i upadków, a wszystko to jest grą Stwórcy. Tak jak my postępujemy z małymi dziećmi, ucząc je chodzić: stawiamy je na podłodze przed sobą i cofamy się o krok. A dziecko płacze ze strachu, dopóki nie zrobi kroku do przodu. A potem znowu cofamy się, i dziecko płacze jeszcze bardziej. Ponieważ myśli, że zaraz wpadnie w nasze ramiona, a my znowu oddalamy się. Dziecko myśli, że jesteśmy okrutni i porzuciliśmy je.

W taki sposób uczymy je stawiać swoje pierwsze kroki, aż nauczy się chodzić i z radością przybiegnie do nas. To samo zachodzi z nami i ze Stwórcą, według tego samego przykładu.

Z lekcji na temat „Podążajcie za Boskością”, 03.05.2021


Wygnanie z duchowości

каббалист Михаэль Лайтман Omawiając temat Pesach, nie studiujemy szczegółów święta, które przypada według kalendarza wiszącego na ścianie, a duchową drogę, postęp w kierunku końca naprawy. Ta droga nie jest krótka, obejmuje wiele etapów. Pierwszym etapem jest rozpoczęcie właściwego odnoszenia się do swojego pragnienia otrzymywania przyjemności, do swojej natury, zrozumienie, dlaczego ten stan nazywany jest wygnaniem, Egiptem.

Każdy, kto chce dostać się do ziemi Izraela, wznieść się na wyższe duchowe stopnie, musi najpierw przejść przez wygnanie w Egipcie. Studiujemy duchowość w stanie wygnania, czyli oddalenia od duchowości. Wygnanie uczy i wychowuje, formatuje nas we właściwej formie. Kiedy zrozumiemy, że jest to absolutnie konieczne, wtedy już możemy wyjść z wygnania do wyzwolenia. Wyzwolenie nie jest możliwe bez uprzedniego wygnania.

Na czym polega to wygnanie? Nie są to trudności materialne, nie jest to cierpienie z powodu głodu, pragnienia, ciężkiej pracy. Wygnanie należy przedstawić jako wygnanie z duchowości. Ale my jeszcze nie wiemy, co to jest duchowość! I właśnie w tym czasie, kiedy znajdujemy się w stanie wygnania, zaczynamy odczuwać, jaka powinna być duchowość, gdzie istnieje, dlaczego jesteśmy od niej daleko i czego nam brakuje.

W taki sposób stopniowo zaczynamy otrzymywać kelim, pragnienia do duchowości. Gdy te pragnienia osiągną pełną miarę, wtedy uciekamy ze stanu wygnania. Naprawdę staje się on dla nas nie do zniesienia i nie możemy w nim pozostać.

Z lekcji na temat „Pesach”, 05.03.2023


Dlaczego wygnanie trwa tak długo?

каббалист Михаэль Лайтман Nie jest problemem pozwolić nam uciec z Egiptu, z naszego egoizmu. Ale chodzi o to, że w walce z egoizmem nabywamy dodatkowe kelim, nowe wielkie pragnienia, dzięki którym będziemy mogli wtedy pojąć istotę nowej ziemi opartej na obdarzaniu.

Z lekcji na temat „Pesach”, 05.03.2023