Artykuły z kategorii

Warsztat: nie krytykować i nie kłócić się

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Baal HaSulam napisał, że krytyka jest kluczem do sukcesu i rozwoju w dziedzinie myśli. Dlaczego na warsztatach jest odwrotnie, zabroniona jest krytyka i spory, przy jednoczesnym prowadzeniu osobistego dialogu?

Odpowiedź: Baal HaSulam powiedział to zupełnie z innej przyczyny. Napisał, że aby się rozwijać, konieczne jest krytyczne podejście w społeczeństwie, we wszystkich jego powiązaniach i sferach. I to jest naturalne. Zrozumiałe jest, że jest to absolutnie racjonalne podejście. Ale w grupie musimy wznieść się ponad wyjaśnianie osobistych relacji, wrogość i odrzucenia, dojść do połączenia między nami. Dlatego nie może być żadnej krytyki. Powinno być tylko wzajemne połączenie, aż poczujesz, że kochasz wszystkich.

Przecież kochasz swoje dzieci, obojętnie jakie są. Nawet jeśli twoje dziecko jest rozrabiaką, ale jeśli ci o tym powie sąsiad, zaczynasz bronić swojego dziecka, chociaż rozumiesz, że sąsiad ma rację. Podczas warsztatu jest tak samo.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.10.2017


Cel stworzenia człowieka

каббалист Михаэль Лайтман Baal HaSulam napisał, że natura i Stwórca według gematrii mają tę samą wartość liczbową, dlatego nie ma między nimi różnicy.

Stwórca – to jest właśnie natura, i na odwrót. Oba te pojęcia są przejawem wyższej siły, a jak my je nazywamy, to są już nasze problemy. Innymi słowy wszystko co istnieje jest przejawem Stwórcy wobec człowieka i jest w podstawie całego stworzenia. Stwórca stworzył naturę, a ona w miarę rozwoju wydzieliła z siebie istotę, która nazywa się „człowiek” – po hebrajsku „Adam”. Ta istota jest zdolna rozwijać się z pokolenia na pokolenie, a jej rozwojem zajmuje się Sam Stwórca.

Stwórca chce, aby osiągnęła Jego poziom „Adam” w tłumaczeniu z hebrajskiego oznacza „podobny” – podobny do Stwórcy, dlatego że człowiek powinien osiągnąć ten stan i pojąć wszystko, co go stworzyło. Cała natura w zasadzie jest jednym ogólnym prawem połączenia ze Stwórcą, stopniowe wywyższenie człowieka do poziomu scalania z Nim. To wywyższenie charakteryzuje cały ogromny system, który nazywa się „duszą” lub „duszą pierwszego człowieka”.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 21.05.2022


Nie przegap randki ze Stwórcą

каббалист Михаэль Лайтман Człowiek powinien zrobić wszystko co jest możliwe aby, nie przegapić lekcji. Ponieważ przychodzisz nie tylko na lekcję, ale na randkę ze Stwórcą, kiedy łączysz się z przyjaciółmi. Jeśli nawet nie czujesz tego połączenia, Stwórca o tym wie i rozumie, widzi was zjednoczonymi i troszczy się o was.

A jeśli nie przyszedłeś na lekcję i zlekceważyłeś możliwość połączenia się z grupą, oznacza to, że zlekceważyłeś połączenie ze Stwórcą. Dlatego wynik będzie również odpowiedni … Starajcie się pracować w taki sposób, aby każdy przebudzał przyjaciół!

Z lekcji na temat „Wzajemne włączenie”, 04.07.2022


Otoczenie wyznacznikiem naszych działań

Ludzie są istotami społecznymi – tak stworzyła nas natura. W związku z tym społeczeństwo, w którym żyjemy, ma na nas decydujący wpływ. Wiemy już o neuronach lustrzanych i innych mechanizmach wpływu społecznego, ale istnieją także inne formy wpływu społecznego.

Na przykład istnieje przekonanie, że wszyscy ludzie są od siebie oddaleni o sześć lub mniej powiązań społecznych (tzw. sześć stopni separacji). Jest to jednak prawda nie tylko w odniesieniu do stopnia znajomości, ale w każdym aspekcie. Nicholas Christakis i James Fowler piszą w swojej słynnej książce Connected: „Zaskakująca potęga sieci społecznych i ich wpływ na nasze życie – Jak przyjaciele twoich przyjaciół wpływają na wszystko, co czujesz, myślisz i robisz”. Dobre zachowania – takie jak rzucenie palenia, zachowanie szczupłej sylwetki czy bycie szczęśliwym – przechodzą z jednego przyjaciela na drugiego niemal jak zakaźne wirusy.

Jeszcze bardziej zaskakujące było odkrycie, że te infekcje mogą „przeskakiwać” pomiędzy połączeniami. Okazuje się, że ludzie mogą wpływać na siebie nawzajem, nawet jeśli nigdy się nie spotkali ani nawet o sobie nie słyszeli. Co więcej, Christakis i Fowler znaleźli dowody na istnienie tych efektów między osobami oddalonymi nawet trzy stopnie od siebie (przyjaciel przyjaciela przyjaciela). Ponieważ wszyscy jesteśmy połączeni, wszyscy wzajemnie na siebie oddziałujemy. Wszystko, co robimy, mówimy lub myślimy, nieuchronnie wpływa na nas wszystkich.

Co więcej, wiemy już, że cała planeta jest jednym ekosystemem, a każda zmiana w jakiejkolwiek jego części wpływa na wszystkie pozostałe. W związku z tym każda zmiana w społeczeństwie ludzkim wpływa nie tylko na całą ludzkość, ale na całą planetę. Jest też odwrotnie: Każda zmiana w jakiejkolwiek części przyrody, na jakimkolwiek poziomie, wpływa na wszystkie inne części przyrody, w tym na całą ludzkość. Nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi, czujemy, że jesteśmy ze sobą połączeni. To dlatego, gdziekolwiek jesteśmy, chcemy „pasować”. Aby czuć się bezpiecznie, że przynależymy, i aby zagwarantować, że środowisko nas akceptuje, dostosowujemy się do otaczających nas norm społecznych i wartości. Jeśli chcemy się wyróżnić, najpierw sprawdzamy, co ceni otaczające nas społeczeństwo, a następnie staramy się wyróżniać w tych działaniach lub wartościach.

Nawet najbardziej negatywne wartości w naszych oczach dzisiaj mogą wydawać się całkowicie dopuszczalne, a nawet pożądane w oczach innych, a nawet w naszych własnych oczach w różnych czasach i okolicznościach. Naziści, którzy dokonali zagłady europejskich Żydów, nie urodzili się ludobójcami; ich wartości zmieniały się wraz ze zmianą środowiska społecznego, które ich ukształtowało. Ten sam proces miał miejsce w trakcie słynnego Stanfordzkiego Eksperymentu Więziennego z 1971 roku, kiedy to ochotników wybierano na podstawie oceny stabilności psychicznej, a następnie losowo przydzielano im rolę więźniów lub strażników więziennych. Planowano, że eksperyment potrwa dwa tygodnie, po czym zbadane zostaną jego wyniki. Jednak ochotnicy wybrani do roli strażników szybko stali się tak brutalni i agresywni, że eksperyment trzeba było przerwać szóstego dnia.

Ponieważ otoczenie ma tak istotny wpływ na ludzi, powinniśmy poświęcić większość naszych wysiłków na tworzenie pozytywnego środowiska, które kreuje ludzi z pozytywnym usposobieniem społecznym. W sytuacji, gdy narcyzm stale rośnie, a zaabsorbowanie sobą szaleje wśród ludzi, globalne społeczeństwo zmierza w bardzo złym kierunku. Nie mamy wpływu na każdego człowieka, ale możemy wpływać na środowisko społeczne, które tworzymy wokół siebie. Możemy monitorować media, które konsumujemy, ludzi, z którymi przebywamy, i ludzi, z którymi przebywają nasze dzieci. Możemy także wybierać programy edukacyjne, w których umieszczamy nasze dzieci, oraz wartości, którymi kierujemy się w domu.

Przyczyną rosnącej frustracji i depresji we wszystkich grupach społecznych jest to, że próbujemy osiągnąć sukces w pojedynkę. Gdybyśmy uświadomili sobie, że wszyscy jesteśmy od siebie zależni, i zaczęli pracować nad poprawą naszego środowiska społecznego, bylibyśmy w zupełnie innym miejscu, zarówno pod względem osobistym, jak i społecznym.

Źródło: https://bit.ly/3NIK01i


Równość w kręgu

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W kręgu każdy znajduje się w dwóch różnych fazach: kiedy daje i kiedy otrzymuje; kiedy mówi i kiedy słucha. Czym różni się każda z tych faz? W jakiej fazie jesteśmy równi: kiedy milczymy?

Odpowiedź: Absolutnie nie jesteśmy równi w niczym, z wyjątkiem naszego dążenia, aby zbliżyć wszystkich między sobą, aby ujawnić między nami wspólną właściwość obdarzania i miłości, zwaną Stwórcą. Jeśli nie zbliżymy się w taki sposób między nami, to nie będziemy równi pod żadnym względem. Równość między nami – to wysiłki zbliżenia się do Stwórcy, w którym się jednoczymy.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.10.2017


Skąd otrzymać wyższą energię do wznoszenia się?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Przebywając w środowisku kabalistycznym i wykonując działania nakierowane na wspólny cel, człowiek napotyka na wewnętrzne trudności, które należy przezwyciężyć. Dlaczego tak się dzieje?

Odpowiedź: Dlatego że jesteśmy w ramach naszego świata i absolutnie nie mamy kontaktu ze światem duchowym. Do świata duchowego można wejść tylko wtedy, gdy człowiek otrzymuje wyższą energię do wznoszenia się. Tak dzieje się tylko w tym przypadku, jeśli naprawdę chcesz oderwać się od wszystkich egoistycznych pobudek, które napędzają cię do działania w tym świecie, i wykonujesz działania, które są poza tobą i nie mają z tobą nic wspólnego, bo są skierowane tylko do Stwórcy.

Ponieważ nie czujemy wyniku tego działania i nie mamy z niego żadnych korzyści, nie mamy energii, aby je wykonać. Nasze ciało (egoizm) nie może pracować w tym kierunku i w tym czuję się całkowicie oderwany od możliwości znalezienia się kiedykolwiek w duchowym świecie. Widzę, że to nieprawdopodobne, przecież nie jestem jakimś silnikiem, który może pracować bez energii. Jestem – silnikiem, który pracuje z energią. Energią jest dla mnie przyszła nagroda, a wtedy u mnie pojawia się możliwość, aby działać.

Na początku drogi, kiedy przychodzę do grupy, mam energię do działania, gdyż czuję, że jestem aprobowany, jestem razem z grupą, zajmuję się ważną pracą. Włączam się, palę do pracy, przecież tu mówią o celu stworzenia, o tym, że cały świat wkrótce się do tego zwróci. Powstaje we mnie wielkość tego, co robimy. Ale jeszcze wciąż jest egoistyczna. W miarę jak uczestniczę we wszystkim i rozwijam się, pojawia się we mnie zrozumienie, że zmierzam do tego, żeby zacząć działać na zupełnie innym paliwie – żeby to, co robię, było ważne dla innych, z korzyścią dla całego świata, żeby z tego miał przyjemność jakiś Stwórca, jakaś siła.

Może nawet całemu światu byłoby dobrze, jak również Stwórcy, ale żeby w ogóle nie wiedzieli o mnie, a nawet ja sam nie wiedziałbym, że wykonuję takie dobre, wielkie czyny. Ale wtedy pojawia się pytanie, jak mogę je wykonać? W imię czego? I co najważniejsze, z jaką energią? W czym jest realizacja tego zadania? Moje egoistyczne ciało nie jest w stanie cokolwiek zrobić, dopóki nie zobaczy lepszego przyszłego stanu.

W naszym świecie mogę siebie przekonać: jeśli będę zajmować się tym, to wygram to, a jeśli tamtym, to wygram tamto i tak dalej. Zawsze wybieram najbardziej optymalny stan – osiągnięcie maksymalnej korzyści przy minimalnym wysiłku. A tutaj nie mam w ogóle nic. Jak można podejmować jakiś nadprzyrodzony wysiłek bez żadnej korzyści dla siebie? To jest mój silnik nie działa. Tutaj pojawia się potrzeba otoczenia, pomocy z góry, żeby ona przyszła i dała mi taką możliwość. Ale czy ja chcę, żeby pojawiła się u mnie taka możliwość, żeby pracować na „powietrzu”, a nie na „benzynie”?

Tutaj potrzebne są wspólne wysiłki przyjaciół, grupy, bardzo silne wsparcie, aby człowiek stopniowo przybliżył się do takiej konieczności i zrozumiał, że jest to możliwe. Ponieważ istnieje tutaj jeszcze jeden uczestnik procesu naprawy, dotarcia do perpetuum mobile – wyższe światło, Stwórca. Ale lepiej nazywać to „światłem”, dlatego ze Stwórcę kojarzymy z jakimś obiektem, a wyższe światło jest bardziej abstrakcyjne. Jest to właściwość obdarzania i miłości, która może wpływać na mnie i pomóc mi stworzyć takie warunki.

Więc człowiek, grupa, wyższe światło, rozpowszechnianie – wszystkie te razem wzięte niezbędne warunki stopniowo przekształcają się w wystarczające warunki, aby człowiek zaczął otrzymywać wyższą energię, która daje mu możliwość wykonywania altruistycznych działań poza sobą. Tak człowiek dochodzi do swojego pierwszego duchowego działania i w nim zaczyna czuć siebie „poza sobą” – to jest zupełnie inną strukturę, system i połączenie, które odkrywa się między wszystkimi. Widzi ten świat jak korytarz, przez który musi przejść w wyższy świat, zaczyna rozumieć sens wszystkiego, co dzieje się z nim i z innymi ludźmi.

Pojawia się u niego zupełnie inny stosunek do grupy, do przyjaciół, on żyje nowym życiem – odkrywa się przed nim wieczność systemu, w którym on istnieje, dlatego że wszedł na poziom „Adama”, „człowieka”. A do tego czasu uważa się nas za zwierzęta, ponieważ w zasadzie jesteśmy tymi samymi wysoko rozwiniętymi, ale bardziej zepsutymi zwierzętami. Tak właśnie rozwijamy się.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Wpływ Kabały na człowieka”