Artykuły z kategorii

Wolność w społeczeństwie przyszłości

каббалист Михаэль Лайтман Wolność – to stan, w którym człowiek wznosi się ponad wszelkie ograniczające go ramy i z punktu widzenia swojej wewnętrznej wolności oddaje wszystko społeczeństwu. Dzięki temu czuje się absolutnie wolny i niczym nie ograniczony. Jeśli może dać wszystko, co jest możliwe dla dobra społeczeństwa, to tylko po to żyje. To go napełnia. Nie odczuwa żadnych ograniczeń ze strony egoizmu, ponieważ używa go, po to żeby obdarzać.

Pytanie: Okazuje się, że człowiek w przyszłym społeczeństwie nie będzie odczuwał żadnych ograniczeń?

Odpowiedź: Nie, ponieważ żyje w innym wymiarze – w wymiarze obdarzania, a nie otrzymywania. To tak jakby zmieniał swoją naturę.

Z programu telewizyjnego „Kabała Expres”, 24.06.2022


W centrum wszechświata

каббалист Михаэль Лайтман Ujawnia się to każdemu na swój własny sposób i w różnych formach, ale w rezultacie wszyscy przybliżają się do uświadomienia sobie tego, że cały wszechświat jest jednym doskonałym systemem, gdzie wszystko jest ze sobą wzajemnie połączone. A my jesteśmy w centrum wszechświata i poprzez nasze połączenie decydujemy, jak szybko cały świat dotrze do wspólnego zjednoczenia.

Zjednoczenie w naszej grupie kabalistycznej odkryje się jako centralny, przełomowy, decydujący czynnik dla całego świata. Wówczas odczujemy skierowaną do nas miłość i nienawiść oraz troskę, czyli wszystkie uczucia, jakie ludzkość ma wobec nas. Te uczucia są uzasadnione, ponieważ to właśnie my jesteśmy odpowiedzialni za powszechną naprawę. Wkrótce zacznie się to odkrywać, tak jak powoli wyłania się z ziarna kiełek zasiany w ziemi.

Z lekcji według artykułu „Miłość do Stwórcy i miłość do stworzeń”, 22.06.2022


Instynkt macierzyński


Co rodzi się podczas sporu?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Skąd się wzięły wszystkie zasady warsztatu: mówić po kolei, anulować się, nie krytykować? Przecież, wręcz przeciwnie, prawda rodzi się w sporze.

Odpowiedź: Wszystkie zasady warsztatów oparte są na podstawach opisanych przez kabalistów, począwszy od Księgi Zohar, kiedy dziesięciu wielkich kabalistów zebrało się razem, schroniło się w jaskini i tam napisali tę Księgę. Stąd wzięło się zrozumienie, czym jest „dziesiątka”, jak się w niej zjednoczyć, co należy z nią robić. Później mój nauczyciel Rabasz bardzo szczegółowo opisał wzajemne relacje w dziesiątce, podkreślając, że wszystkie podstawy interakcji między ludźmi w kręgu, nie mają nic wspólnego z psychologicznym treningiem.

Stwierdzenie, że prawda rodzi się w sporze, jest całkowicie nieprawidłowe. Jak w sporze może zrodzić się prawda, jeśli wszyscy są egoistami, wszyscy myślą nieprawidłowo, i dlatego że będą się sprzeczać, z dziesięciu egoistycznych prawd narodzi się jeszcze dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści takich samych prawd. Nie widziałem, żeby w kłótni rodziła się prawda. Aby tak się stało ludzie muszą być wyjątkowi, muszą zrozumieć, w jaki sposób w swoich ograniczonych możliwościach, można zastosować tę zasadę.

W Kabale jest to całkowicie nie do przyjęcia. Nie może być żadnych sporów, dlatego ze prawda musi przyjść do nas z następnego poziomu poznania – nie z naszego! Nie mamy czego szukać w sobie. Wydaje mi się, że historia ludzkości już nam to wyraźnie pokazała: nie potrafimy wykrzesać z siebie niczego dobrego.

Dlatego nie powinniśmy szukać niczego, w tym także jakiejkolwiek „prawdy”. Musimy tylko zebrać się w taki sposób, aby wywołać na siebie wyższe świecenie, wyższe światło. Wtedy wszystko nam się powiedzie.

Z lekcji w języku rosyjskim, 08.10.2017


Dobro przyciąga dobro

каббалист Михаэль Лайтман Jest napisane, że „nie ma nikogo oprócz Niego”, to znaczy, że nie ma niczego, oprócz jednej, jedynej wyższej siły, działającej w całym wszechświecie. A to, że wydaje nam się, że na świecie jest wiele różnych, przeciwstawnych, a nawet całkowicie przeciwnych sił, jest tak dlatego, że ta wyższa siła tak przedstawia nam, zarządzając z góry wszystkimi innymi siłami, które są w jej pełnej władzy. W taki sposób ona zarządza nami, kieruje i rozwija.

Nie możemy zobaczyć, że wszystko jest napędzane tylko przez jedną siłę, ponieważ nie dysponujemy właściwościami do jej postrzegania. Ponieważ, aby poczuć tę siłę, trzeba jej w jakiś sposób odpowiadać. Dostrzegamy każde zjawisko na świecie tylko w takim stopniu, w jakim posiadamy w sobie te same właściwości. A jeśli nie ma w nas takich właściwości, to niczego nie czujemy. Wokół nas może dziać się wiele interesujących zjawisk, ale nie odczuwamy ich, i dlatego nie jesteśmy świadomi ich istnienia.

Jesteśmy wewnątrz wyższej siły, poza którą nie ma nic i która kontroluje wszystko. Ale jeśli mamy jakiś konflikt w pracy lub w domu, to nie czujemy, że za tym stoi jakaś siła, skrycie zarządzająca wszystkimi wydarzeniami w naszym życiu. Dlatego że jesteśmy bardzo daleko od tej wyższej siły i nie utożsamiamy się z nią. Wydaje się nam, że w rzeczywistości jest wiele sił i działań walczących ze sobą, a świat jest pełen przeciwstawnych sił.

Jeśli jednak zaczniemy przyłączać się do Stwórcy jak do jedynej siły i zapragniemy Go odkryć, to ujawnimy, że rzeczywiście w całym wszechświecie działa tylko jedna siła, dobra i czyniąca dobro dla wszystkich: zarówno złych, jak i dobrych. Człowiek powinien starać się osiągnąć taki sam stosunek wobec świata, aby również stał się dobry i czyniący dobro, jak Stwórca. Wówczas poczuje, jak dobra siła Stwórcy realnie panuje nad całą rzeczywistością, i faktycznie ma nikogo oprócz Niego.

Z programu „Świat“, 28.06.2022


Warsztat: analiza własnych reakcji

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli mówię na warsztacie, to jestem obdarzający, a reszta uczestników jest otrzymującymi? Czy odwrotnie: jeśli oni mówią, postrzegam ich jako największych na świecie?

Odpowiedź: Niekoniecznie. Mogę mówić i jednocześnie być przez to otrzymujący, a nie obdarzający. To jest bardzo warunkowe, ponieważ wszystko zależy od intencji człowieka.

Pytanie: Najtrudniejszą rzeczą jest słuchanie kogoś. Jeśli widzę człowieka po raz pierwszy, jak mogę wywyższyć go, aby móc usłyszeć?

Odpowiedź: Muszę sobie wyobrazić, że znajduję się w strefie działania Stwórcy, i On zwraca się do mnie poprzez moich przyjaciół. Dlatego interesuje mnie po pierwsze, to co mówi przyjaciel, a po drugie, jak ja na to reaguję. Być może reaguję na to dobrze, z miłością, czułością, przebaczeniem, a być może źle – krytyką, pretensjami, nienawiścią. Obserwuję swoje reakcje i w taki sposób wznoszę się ponad nie i nad wszystkim, co mówią przyjaciele, aby się z nimi zjednoczyć.

Stwórca pokazuje mi, w jakim stanie jestem. Bez względu na to, co mówią wszyscy w kręgu, nawet jeśli tego nienawidzę, nie podoba mi się, mam dość, powinienem, wbrew tym odczuciom, osiągnąć do nich miłość, chociaż mówią najbardziej nieprzyjemne rzeczy. Przecież nie patrzę na nich, a na to, co mówi poprzez nich Stwórca.

Pytanie: Załóżmy, że pilnie obserwuję moje reakcje na to, co mówią. Co powinienem zrobić z tymi obserwacjami?

Odpowiedź: Analizować, na ile się z nimi zgadzasz albo nie, i spróbować w swoich odpowiedziach podnieść się nad swoim egoizmem.

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.10.2017


Dlaczego Stwórca nas odpycha?

каббалист Михаэль Лайтман Dlaczego Stwórca nas odpycha? – Dlatego że chce nam pokazać miejsce, gdzie możemy się do Niego zbliżyć. Dzięki odsuwaniu i zbliżeniu zaczynamy coraz bardziej odczuwać nasze relacje z Nim i rzeczywiście przybliżamy się. Nie można poczuć przybliżenia, jeśli wcześniej nie było oddalenia.

Ponieważ my, stworzenia, nie jesteśmy w stanie odczuć jednej, szczególnej właściwości, a tylko w porównaniu jednej właściwości z drugą. Dlatego postrzegamy wszystko jak „przewagę światła nad ciemnością”, na zasadzie kontrastu, z przeciwieństwa oddalenia i zbliżenia, odrzucenia i bliskości.

Jeśli Stwórca jest dobry i przynosi dobro, to dlaczego zsyła nam cierpienia? Aby ponaglić nas, abyśmy zbliżyli się do Niego. Zbliżenie ze Stwórcą to najlepsze lekarstwo na wszystkie choroby. A zbliżyć się do Niego można tylko dzięki podobieństwu właściwości: jeśli On jest miłosierny, Ty też zostań miłosiernym.

To znaczy, że muszę stać się dobrym i czyniącym dobro w stosunku do wszystkich stworzeń, jak Stwórca, i wtedy odkryję, że Stwórca naprawdę odnosi się do wszystkich z absolutnym dobrem. A na razie osądzam wszystko w miarę swojego zepsucia i dlatego stosunek Stwórcy do świata wydaje mi się zły, ponieważ ja sam znajduję się w złym. Jeśli się naprawię, to odkryję, że cały świat jest absolutnie dobry: Stwórca jest obecny w całym świecie i napełnia wszystkich, obejmuje wszystko.

Zobaczę, że wszyscy są absolutnie szczęśliwi! I jak to możliwe, bo teraz widzę zupełnie inaczej, że dookoła jest zło? Ale napraw się, odczujesz Stwórcę i Jego dobry stosunek do wszystkich, ponieważ ty sam osiągnąłeś takie dobre właściwości.

W takim stopniu, w jakim upodabniam się do Stwórcy, naprawiając swój egoizm i przybliżając się do dobra, jestem w stanie usprawiedliwiać Stwórcę. Ale w tym stopniu w jakim pozostają we mnie nienaprawione właściwości, postrzegam świat jako zły a siebie nieszczęśliwego.

Z programu „Świat“, 28.06.2022


Odurzenie życiodajną siłą

Z badań przeprowadzonych przez Israel Center on Addiction wynika, że „jeden na siedmiu Izraelczyków cierpi z powodu jakiejś formy uzależnienia”. W ciągu ostatnich pięciu lat, które upłynęły od ostatniego badania, około pół miliona osób powiększyło szeregi uzależnionych. W kraju liczącym zaledwie dziewięć milionów mieszkańców, pół miliona osób w ciągu pięciu lat to bardzo dużo. Co gorsza, „ponad 90 procent [uzależnionych] nie prosi o leczenie”.

Nie tylko dorośli ulegają uzależnieniom. Uzależniają się także dzieci. Uzależnienie oznacza, że przyzwyczailiśmy się do czynności, która powoduje, że nasze ciało wydziela substancje, które sprawiają, że czujemy się dobrze. Ponieważ chcemy coraz więcej tego dobrego samopoczucia, kompulsywnie powtarzamy tę czynność.

Ludzie mogą uzależnić się od wszystkiego. Mogą uzależnić się od aktywności fizycznej, od substancji chemicznych, a niektórzy nawet od pewnych rodzajów muzyki. Oprócz dobrego samopoczucia jest jeszcze jeden powód, dla którego ludzie się uzależniają: oderwanie się od problemów życiowych. Poczucie wolności od obowiązków i kłopotów może być odurzające.

Z reguły młodzi ludzie uzależniają się łatwiej niż starsi, ponieważ nastolatki i młodzi dorośli nieustannie poszukują przyjemności. Dla nich liczy się tylko dobre samopoczucie. W miarę dojrzewania dochodzą do głosu inne kalkulacje oprócz natychmiastowej przyjemności. To sprawia, że osoby starsze są bardziej „odporne” na uzależnienia, choć i one nie są całkowicie bezpieczne.

Istnieją dwa powody wzrostu liczby uzależnień. Po pierwsze, obecnie łatwiej jest niż kiedyś znaleźć rzeczy, od których można się uzależnić. Po drugie, co ważniejsze, poczucie desperacji ogarnia cały świat. Ludzie tracą poczucie sensu życia, więc szukają sposobu ucieczki. Uczucie bycia na haju, czy też adrenalina w innych formach uzależnienia, daje ludziom spokój lub poczucie witalności.

Dominującym sposobem leczenia jest kompensowanie jednego uzależnienia innym, mniej szkodliwym. Łatwiejsze do leczenia są te uzależnienia, które wymagają mniejszej kompensacji. Zasadniczo jednak nie leczy się uzależnienia, lecz po prostu zamienia je na inne.

Powodem, dla którego ponad 90 procent uzależnionych nie szuka leczenia, jest świadomość, że medycyna nie jest w stanie poradzić sobie z tym problemem. Jeśli wszystko, co medycyna może zaoferować, to wymuszona abstynencja od nałogu lub zamiana jednego narkotyku na inny, to nie są to metody leczenia i nie brzmią zachęcająco dla uzależnionych.

Tylko jedno lekarstwo może naprawdę wyleczyć ludzi ze śmiertelnych uzależnień, które nękają ludzkość: życiodajna siła. Siła ta objawia się poprzez pozytywne więzi między ludźmi. Kiedy ludzie nawiązują wzajemnie pozytywne relacje, naśladują pozytywną wzajemność, która przenika całą rzeczywistość. Jest to siła, która sprawia, że wszystko wokół nas rozwija się.

Kiedy ludzie tworzą takie więzi – a ich natura wzajemności wymaga, by tworzyli je w społeczności ludzi o podobnych poglądach – wypełnia ich poczucie celu i satysfakcji. Czują się związani z rzeczywistością, wzajemnie z innymi i z samymi sobą. Jest to zupełnie inny rodzaj zadowolenia niż ten, który może dać jakakolwiek substancja, i jest on o wiele głębszy i bardziej satysfakcjonujący. Kiedy ludzie zaczynają doświadczać życiodajnej siły, już nigdy więcej nie będą potrzebowali niczego innego, ponieważ nigdy nie będą chcieli odłączyć się od witalnej siły, którą odkryli.

Źródło: https://bit.ly/3bMveJr