Za wolność trzeba zapłacić

каббалист Михаэль Лайтман Wojna doprowadziła do dużego wzrostu cen ropy i gazu, co mocno odbija się na życiu ludzi w wielu krajach. Jak spowodować, żeby ludzie mniej ucierpieli?

Jedyne, co może pomóc, to większe zjednoczenie ludzi i przyciąganie światła Stwórcy, aby pokryć wszystkie przestępstwa. Ale trzeba zrozumieć, że stany, przez które przechodzi teraz świat, to wielkie naprawy, których nie można uniknąć. To nie są osobiste, prywatne problemy, ale ogólna naprawa. Będziemy musieli zapłacić za to, aby świat stał się bardziej naprawiony.

Dlatego nie trzeba tak bardzo koncentrować się na wzroście cen, które oczywiście i tak będą rosły. Ale musimy zrozumieć, że w taki sposób płacimy za naszą wolność, za to, żeby nie być przekupionymi osobistymi wygodami. Należy wznieść się trochę ponad swój egoizm i zrozumieć, że za wolność, za naprawienie trzeba zapłacić, nie ma innego wyjścia. Chcemy „być wolnym narodem w swoim kraju” – to znaczy wolnymi w naszym pragnieniu, kierując go tam, gdzie jest to potrzebne: na zjednoczenie, ostateczną naprawę, aby nikt nie nakazywał nam, jak należy myśleć, czego pragnąć, to znaczy nie robił z nas niewolników, panując nad naszymi myślami i pragnieniami.

Za taką wolność trzeba zapłacić wysiłkiem, aby wznieść się do góry ponad egoizmem. Wtedy dzięki naszej jedności wyjdziemy na wolność i tam przylgniemy do Stwórcy. Jesteśmy wolni w naszym połączeniu ze sobą, nikt nie zobowiązuje nas do zjednoczenia – sami chcemy sobie nawzajem służyć. To oznacza wolność: czuję, że zależę od wszystkich, i służę wszystkim, a przez nich służę Stwórcy. Nie ma we mnie ani jednego swobodnego pragnienia, ale czuję się wolnym, dlatego że całe korzystanie z moich pragnień prowadzi mnie do zależności od Stwórcy. Ale jestem wolny, ponieważ wiem, jak wykorzystać siebie samego w najdoskonalszy sposób.

Z lekcji na temat „Zwyciężamy w wojnie (ze złym początkiem)”, 14.03.2022