Wewnętrzne zrozumienie Tory

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Zwykle uważa się, że Żydzi nie są lubiani. Ale ostatnio spotkałem się z następującą reakcją jednego z czytelników: „Można by pomyśleć, że Żydzi kogoś kochają.

Nawet w swoich świętych księgach nie zalecają bliskiej komunikacji z innymi narodami. Wejdźcie na dowolną żydowską stronę, tutaj można zobaczyć mieszankę nacjonalistycznej histerii i pochwałę własnych zasług, prawdziwych i wyimaginowanych”.

Odpowiedź: Absolutnie tak jest. Otwórz „Szulhan aruch” (Kodeks praw) i tam przeczytasz, że należy trzymać się z dala od innych narodów, oszukiwać ich, nie mieć z nimi nic wspólnego i tak dalej.

Ale należy zrozumieć, że wszystkie te prawa są napisane dla naszego wewnętrznego świata, w którym każdy człowiek dzieli się na dwie części. Jedna część chce się naprawić i nazywa się „jehudi”, „Żyd” – od słowa „połączenie się ze Stwórcą”, wzniesienie się na poziom obdarzania.

A gojem w każdym, niezależnie od ziemskiego pochodzenia, nazywają się egoistyczne właściwości, które jeszcze należy naprawić i dlatego należy trzymać się od nich z daleka, owinąć je wokół palca i zwabić do korekty. Tu chodzi o wewnętrzne korekty człowieka w sobie.

W ogóle cała Tora, cała religia żydowska mówi tylko o tym. A przez to, że używają ją w sensie dosłownym i kojarzą z ziemskimi zwyczajami, powstają błędne wyobrażenia na jej temat.

We wszystkich pierwotnych źródłach mówi się tylko o wewnętrznych właściwościach człowieka: to we mnie nazywa się „goj”, a to jest „jehudi”, a to „Abraham”, „Izaak”, „Jakub” itd. A dalej wyjaśnia się, co mam z nimi zrobić: oszukiwać, zabijać, podnosić, naprawiać. Ale kiedy przenosi się to na otaczający nas świat, to wszystko przybiera zupełnie niewłaściwy kształt.

Jeśli jednak człowiek reaguje poprawnie, to przenosi wszystko w wewnętrzną część. I tak ludzie powoli zaczynają rozumieć: wszystko, co widzą, mówi tylko o wewnętrznym świecie człowieka.

A o naszym zewnętrznym świecie nie ma co mówić. Czyżby możemy w nim coś naprawić? Nasz świat jest całkowicie zarządzany z góry i dlatego musimy po prostu minimalnie w nim istnieć. A wszelkie naprawy można dokonać tylko za pomocą Kabały, poprzez wyższy system zarządzania.

Z programu telewizyjnego „Przybliżenie kamerą. Wygnanie”