W zerowym punkcie rzeczywistości

каббалист Михаэль Лайтман Przyjaciele powinni widzieć, że pracuję nad anulowaniem swojego egoizmu. Każdy stara się być w centrum dziesiątki i jednocześnie czuje, że pozostali uwalniają tam miejsce dla niego. W taki sposób poczujemy, że wszyscy znajdujemy się w jednym miejscu, gdzie jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich. Bardzo ważne jest, aby osiągnąć takie odczucie poprzez podejmowanie wysiłku zarówno w myślach, jak i w działaniu.

Staram się włączyć w punkt zjednoczenia po to, aby przyciągnąć do niego wszystkich przyjaciół, abyśmy wszyscy tam byli. Nie ma miejsca w duchowości, wszyscy możemy zmieścić się w jednym punkcie. Oznacza to, że dziesięć punktów zbudowało jeden parcuf od Keter do Malchut i są na jednym punkcie, który nazywa się centrum rzeczywistości.

Jak opisano to w wierszu Ariego, że zanim zostały stworzone wszystkie światy i stworzenia, istniało tylko proste, nieskończone światło, które wypełniało całą rzeczywistość. Wówczas wewnątrz tej rzeczywistości powstał centralny czarny punkt, w którym światło skróciło się, zaczynając od niego całe stworzenie. Staram się postrzegać swoją dziesiątkę wewnątrz tego czarnego punktu, gdzie wszyscy stoimy. Wyższe światło wpływa na nas z zewnątrz poprzez okrągłe sfiry, a my z tego wewnętrznego punktu chcemy wpłynąć na wyższe światło.

Nie możemy swobodnie wpływać na nie we wszystkich kierunkach. Mamy tylko jedyną możliwość: w miarę tego, na ile skracamy (ograniczamy) siebie, wtedy możemy odkryć się na obdarzanie. Skrócenie odbywa się we wszystkich kierunkach wokół nas, na wszystkich 360 stopniach, a odkrycie dla kontaktu z wyższym światłem może wynosić tylko 1% lub jeden stopień sektora kręgu.

W duchowości nie ma miejsca. Musimy się ze sobą połączyć tak, aby nikt nie zajmował miejsca i żeby wszyscy dostali się do punktu zerowego, czyli znajdowalibyśmy się w tym punkcie, który stworzył Stwórca, w ciemnym punkcie pośrodku światła. To jest nasze centrum, z którego następnie rozwijamy się w stopniu naszej zgodności ze światłem, wtedy światło napełnia to całe kli, które rozwijamy wewnątrz tego kręgu.

Jak udało się nam wszystkim zmieścić w jednym punkcie? Nikt z nas nie zajmuje żadnego miejsca. Chcę, żeby nie było miejsca dla mojej indywidualnej ważności, mojego egoizmu, mojej dumy, mojej opinii. W przeciwnym razie będę materialnym, a nie duchowym. Jeśli nie wykonuję żadnego działania w swoim egoizmie, oznacza to, że znajduję się w centrum kręgu, w centrum dziesiątki. Nie chcę otrzymywać dla swojego pragnienia niczego, poza niezbędną egzystencją, aby zbudować poprzez stosunek do bliźniego stosunek do Stwórcy. Bliźni – to ci, którzy wypełniają te kręgi, a Stwórca na nas wpływa i napełnia.

Ten, kto anuluje się w stosunku do przyjaciół, znajduje się w centrum dziesiątki. Jeśli wszyscy się anulujemy, to wszyscy znajdujemy się w jednym miejscu. Miejscem w duchowym świecie nazywa się pragnienie. Jeśli wszyscy anulujemy nasze pragnienia, to znajdujemy się w zerowym pragnieniu, w miejscu zera – to znaczy w centrum dziesiątki, centrum kręgu.

Z lekcji według artykułu nr 230 z Księgi „Szamati”, 27.12.2021