Usprawiedliwiać Stwórcę

каббалист Михаэль Лайтман Usprawiedliwić Stwórcę nie jest tak łatwo, ponieważ cały czas mamy pretensje, które wynikają z naszego przeciwieństwa do Niego. Stwórca jest jeden, jedyny, absolut i na ile staniemy się taką samą jedną całością, w takiej mierze będziemy mogli Go poczuć, zrozumieć i usprawiedliwić.

Ale za każdym razem zaczynamy z separacji, ponieważ w przeciwnym razie nie bylibyśmy w stanie odczuć pojęcia jedności, ponieważ światło można rozpoznać tylko z ciemności. Rzeczywistość jest odczuwana tylko na kontraście przeciwieństw, zarówno jeden, jak i drugi biegun: zarówno światło, jak i ciemność.

Niemożliwe jest zobaczyć ciemność w ciemności czy światło w świetle, a tylko jedno na tle drugiego. I dlatego usprawiedliwić Stwórcę jesteśmy w stanie tylko pod jednym warunkiem, że się zjednoczymy. W tym stopniu, na ile w naszym zjednoczeniu odkryjemy pojęcie jedności, będziemy w stanie usprawiedliwić Stwórcę i stworzone przez Niego stworzenie. Stworzeniem nazywa się to, co znajduje się „poza Nim”.

Dlatego On stworzył cały świat w formie separacji, oddalenia, rozbicia, egoistycznych sił. I wszystko po to, by dać nam możliwość zjednoczenia wszystkich tych przeciwieństw więzami miłości i poprzez nie pojąć istotę zjednoczenia, którą jest Stwórca. W taki sposób poznajemy Go.

Stwórca jest jedną, jedyną siłą, oprócz której nie ma nic. I te pojęcia poznaje się tylko z pracy nad separacją. Dlatego w naszym świecie coraz bardziej przejawiają i zaostrzają się kontrasty, przeciwieństwa. Każdy człowiek w miarę swojego rozwoju ujawnia w sobie coraz więcej przeciwstawnych cech, myśli, niezgody nawet z samym sobą, z innymi. Trudno jest mu zrozumieć innych a tym bardziej połączyć się z nimi.

Taki rozwój ma na celu ujawnienie, jak bardzo odróżniają się nasze myśli, pragnienia, czyny, aby nad wszystkimi tymi różnicami zjednoczyć się, pokrywając wszystkie grzechy miłością. Uświadomiwszy sobie różnicę między stanem całkowitego rozłamu, przeciwieństwa, konfliktu a stanem zjednoczenia – między tymi dwoma systemami, rozbitym i naprawionym, będziemy w stanie zrozumieć i poczuć, pojąć istotę Stwórcy w umyśle i odczuciach. Ujawnia się to właśnie z połączenia dwóch przeciwstawnych systemów, wtedy widzimy korzyść we wszystkim, co przygotował dla nas Stwórca.

Dlatego usprawiedliwić Stwórcę można tylko łącząc ze sobą razem przeciwieństwa i niczego nie anulując. Wręcz przeciwnie, coraz bardziej wyjaśniamy różnice i łączymy się ponad nimi wiarą ponad wiedzą. W ten sposób sumujemy wspólny obszar, stworzony na naszą prośbę, gdzie łączą się przeciwieństwa.

A jeśli tego nie zrobimy, nie poprosimy Stwórcy o ustanowienie między nami pokoju, pełnej jedności, wtedy nie będziemy wiedzieć, czym jest „Stwórca” – stopień, znajdujący się powyżej konfrontacji.

Przeciwieństwa pozostają, nie trzeba ich niszczyć i unicestwiać. Tylko w taki sposób zrozumiemy istotę stworzenia i dlaczego Stwórca stworzył nas dokładnie takimi, przeciwnymi sobie nawzajem. Dzisiaj ujawniamy to przeciwieństwo w dowolnym miejscu na całym świecie do takiego stopnia, że nie jesteśmy w stanie się ze sobą dogadać. Należy nauczyć każdego, jak osiągnąć właściwe połączenie i zbliżyć się do siebie, w przeciwnym razie świat się rozpadnie. Jest to znak naszego czasu – ostatniego pokolenia.

Z lekcji na temat „Nie ma nikogo oprócz Niego”, 20.05.2021