Rozsądne podejście do konsumpcji

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Obecnie wielu ludzi, zwłaszcza młodych, coraz bardziej ogranicza stopień konsumpcji. To staje się nowym trendem.

Odpowiedź: W zasadzie jest to najrozsądniejsze i poprawne ze wszystkich punktów widzenia. Każda konsumpcja powinna być ograniczona, w przeciwnym razie spowoduje różne niepożądane konsekwencje. To po pierwsze. Po drugie, żyliśmy jeszcze w tych latach, kiedy Ziemię zaczynaliśmy oswajać nowoczesnymi metodami. Wokół było mnóstwo złóż i cennych kopalin i minerałów. A dzisiaj ujawniamy ograniczenia takiego stosunku do Ziemi. W zasadzie nie jest to kula bez dna, a bardzo złożony system. Co zostawiamy naszym dzieciom, nie wiadomo.

Pytanie: Obliczono, że jeśli cała ludzkość podniesie się do poziomu życia takiego jak w Stanach Zjednoczonych, potrzeba czterech planet z taką ilością kopalin, materiałów do produkcji, żeby zapewnić całemu światu ten poziom, na którym żyje Ameryka. Interesujące jest to, czy Ameryka będzie zmniejszać konsumpcję, czy znajdą jakieś inne rozwiązania? Być może, to właśnie wirtualny świat, w którym ludzie będą potrzebować mniej materialnych rzeczy, zastąpi to?

Odpowiedź: Jestem pewien, że problem nie tkwi oczywiście w Ameryce i nie w liczbie ludzi, ale w tym, że niestety rządzą nami ogromni egoiści, którzy czują tylko napełnienie swoich kieszeni. A co dalej dzieje się z tą kieszenią, nawet gdy z niej wszystko znika – to nie ma żadnego znaczenia.

Jest to czysta forma egoizmu, kiedy człowiek czuje, że pojawia się mu coś więcej w bankach, fabrykach, przedsiębiorstwach. Potrzebna jest poważna reedukacja, w przeciwnym razie planeta zmusi nas do przejścia na inny tryb konsumpcji. Ale wtedy będzie to siłowe rozwiązanie. Spójrzcie, jak ciężko żyje się w krajach wielu części świata. Ludzie będą musieli głodować.

Pytanie: Dzieje się tak pomimo faktu, że teraz połowa wyprodukowanej żywności jest wyrzucana?

Odpowiedź: Tak. Ludzie będą musieli głodować nie tylko z tego powodu, a dlatego, że w rzeczywistości nie będzie produktów. Zobaczcie, co dzieje się z lasami i polami. Nie ma już tutaj odwrotu. Połowa ludzi wymrze. Druga połowa zrozumie, że nie da się tak dłużej żyć i zacznie stopniowo ograniczać się. Ale mimo wszystko tym niczego nie osiągnie się. Będziemy musieli zrozumieć, że tylko nasze dobre relacje dadzą nam rozum, jak właściwie odnosić się do siebie i do natury. Potrzebne jest nowe podejście człowieka do ludzi i otaczającego świata. To – cały nasz egoizm.

Taki scenariusz wyginięcia połowy ludzkości na planecie jest możliwy, ale nie konieczny. Nasza planeta, jak napisał Baal Ha Sulam, może wyżywić dziesiątki miliardów ludzi. Bez problemów! Ale pod warunkiem, że będziemy prawidłowo uprawiać ziemię, sadzić, zbierać plony, rozdzielać równo właśnie dla tego. Wtedy wszystkim wystarczy wszystkiego.

Pytanie: Oczywiście, za biurkiem należy posadzić nie tylko zwykłych ludzi, ale przede wszystkim przywódców, którzy podejmują słuszne decyzje?

Odpowiedź: Absolutnie wszystkich! Absolutnie każdy w naszym świecie będzie musiał zmienić siebie, swój stosunek do świata – nie jako indywidualny konsument, ale jako społeczna jednostka składająca się z miliardów ludzi. Będziemy musieli postrzegać to wszystko jako jedną całość. A wtedy wszystkim wystarczy wszystkiego.

Z programu telewizyjnego „Wirtualny świat”, 09.02.2022