Przedstawiciele innego umysłu

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy „przedstawicielami Biny” nazywa Pan Żydów czy ogólnie swoich uczniów?

Odpowiedź: Uczniowie czy Żydzi to jedno i to samo. Pierwotne źródła określają Żydów jako ludzi, którzy dążą do Stwórcy i chcą zrozumieć sens życia, a nie jako o przeciętnych obywateli. Moi uczniowie to są Żydzi, od słowa „jehudim” – „dążący do jedności”.

Ludzie, którzy pielęgnują w sobie to dążenie, zaczynają odczuwać wszystkie swoje ziemskie dążenia jako sztuczne, zbędne, ale z których mimo wszystko muszą korzystać i w których powinni żyć, dlatego że jest to konieczne dla naprawy świata. Poprzez to wchodzą w kontakt ze światem.

Na początku żyją jak wszyscy inni. Być może odnoszą sukcesy na poziomie materialnym, być może jest odwrotnie. Ale w zasadzie ich cierpienie jest wewnętrzne, a nie zewnętrzne. Czasami przechodzą bardzo interesujące metamorfozy.

Pytanie: Jaka jest różnica w postrzeganiu życia tej części ludzkości, która ma się przebudzić, a przeciętnym człowiekiem?

Odpowiedź: Na człowieka, który ulega ciągłej przemianie, cały czas działa wyższe światło. Dlatego postrzega świat w nieco inny sposób, nie tak jak inni ludzie. Podejmuje dziwne decyzje, ma strome zakręty w życiu. Przechodzi wiele postaw życiowych: rezygnuje, przenosi się, akceptuje, odrzuca, daje się ponieść tej czy innej sprawie, szybko ochłonie itd. Jest to cecha jego szybkiego rozwoju.

Wydaje się być trochę dziwny, nieco nieogarnięty, trochę gwałtowny, przesadza lub jest zarozumiały. Ale w końcu pomimo wszystko, odkrywa swoje znalezisko i mówi: „Jest, znalazłem!”

Od teraz wszystko zależy od jego dalszego rozwoju. Na ile siła jego pragnienia odkrycia celu życia jest naprawdę głęboka, na tyle będzie kontynuował. Tutaj ma znaczenie ogromna liczba czynników, które budzą się między nim a źródłem jego rozwoju: na ile słyszy to, co mu się mówi, i tym przenika, jak dzieli wspólne nawyki, zwyczaje ze środowiskiem, w którym przebywa, i wiele więcej.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Przedstawiciele innego umysłu”