Postęp bezsensowny i bezwzględny

каббалист Михаэль ЛайтманBadania: Do sześćdziesiątych lat XX wieku zachodnie społeczeństwo osiągnęło wysoki poziom konsumpcji i ludzie zrozumieli, że pieniądze nie są główną miarą szczęścia.

Tak narodziła się koncepcja wielowymiarowej jakości życia, która bez względu na dochody, zależy od bezpieczeństwa, dostępu do wiedzy, rozwoju medycyny, średniej długości życia, warunków środowiskowych itp…

Ale w jaki sposób połączyć te różnorodne wskaźniki w jedno? Naukowcy proponują, aby przejść od obiektywnych wskaźników do subiektywnych, określanych przez opinię publiczną. Ale one zależą od porównania swojego stanu w odniesieniu do stanu sąsiada i okazuje się, iż ludzie nie żyjący w pobliżu bogatych, są bardziej szczęśliwi.

Z subiektywnego punktu widzenia, jakość życia ludzi w ostatnich tysiącleciach nie wzrosła, a spadła, dlatego zróżnicowanie populacji pod względem poziomu konsumpcji w starożytnym Egipcie czy w średniowiecznej Francji, była niższa niż obecnie.

Oznacza to, że z subiektywnego punktu widzenia żaden postęp nie istnieje. Ponadto rozprzestrzenianie innowacji, powoduje nierówność w zakresie poziomu konsumpcji, niezadowolenie i konflikty.

Postęp, zamiast podwyższyć jakość życia, obniża ją, kosztem rosnącej nierówności, a stagnacja przeciwnie, wspomaga stabilizację społeczeństwa. Rozwój to bezsensowny proces, podobny do pogoni psa za własnym ogonem. Nie przynosi on niczego innego niż zazdrość i cierpienie.

Moj komentarz: Nie jesteśmy w stanie zatrzymać „postępu”, jego rolą jest doprowadzenie nas do uświadomienia sobie bezsensowności naszego istnienia, żeby stawiając sobie pytanie o sens życia, odkryć Stwórcę.


Szpiedzy: myśli i pragnienia

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: W ustnej Torze powiedziano, że Faraon wysyła narodowi Izraela szpiegów. Co rozumie się pod „szpiegami”?

Odpowiedź: Szpiedzy – są to wszystkie myśli i pragnienia, które zaczynają się budzić w człowieku w procesie jego duchowej pracy, przypominając mu o jego dawnym życiu: o codziennych radościach życia, troskach o własny dobrobyt, o udziale we wszystkich działaniach materialnego świata.

Codzienna rutyna nagle staje się bardzo pożądana i wydaje się słodka, pociągająca, ciepła i bezpieczna.

Pytanie: Powiedziano, że naród pomimo to wytrzymał nacisk szpiegów i część z nich zabił, a część odesłal z powrotem. Czym są we mnie „zabici szpiedzy”?

Odpowiedź: Wszystkie powstające w nas egoistyczne zamiary, pragnienia i myśli powinny być zabijane, to znaczy przerwać z nimi związek, wyrzucić z głowy i wtedy one umrą. Im więcej o czymś myślisz, tym bardziej podsycasz energię w tym obiekcie i on cię nie odstępuje.

Co więcej, nie należy go nawet nienawidzieć, ponieważ tym też go podsycasz, ciesząc nienawiść. Na przykład, gdy dwie osoby nienawidzą się wzajemnie,  pojawia się w nich wewnętrzne podniecenie, poczucie walki, życia. A kiedy odcinasz swoją nienawiść do kogoś, przestajesz ją odczuwać, to tym blokujesz go.

Dlatego, koncentrując się wyraźnie na celu, ty „zabijasz” wszystkie swoje zwierzęce pragnienia i myśli, które cały czas idą obok ciebie, starając sie odwieść cię od duchowej drogi.

Z programu TV „Tajemnice wiecznej księgi” 23.04.2014


Istota kabały w dwóch zdaniach

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Czy może Pan krótko (w jednym, dwóch zdaniach) wyrazić istotę proponowanych przez Pana idei? W słowach zrozumiałych i dostępnych dla każdego i krótko zaproponować listę działań priorytetowych dla jej realizacji?

Odpowiedź: Osiagnać takie połączenie między ludźmi, żeby na zasadzie podobieństwa w tym połączeniu, objawił się Stwórca – uniwersalna siła miłości. Uzyskuje się to poprzez realizacje warunków, które stawia nam nauka kabały. Zobacz stronę http://www.kabbalah.info/pl/ , a nie jakieś wymysły.


Krótkie opowiadania: 12. Rozwój grupy Abrahama: „Józef”

каббалист Михаэль ЛайтманIstota metodyki kabalistycznej polega na tym, aby prawidłowo pracować ze stale rosnącym w nas egoizmem za pomocą prawej linii altruistycznej, wznosząc się przy tym po stopniach światów duchowych. Dlatego też kolejnym etapem duchowego rozwoju jest występowanie w nas ogromnego egoizmu.

Powstaje pytanie: skąd się pojawi ten wielki egoizm, który wzniesie nas do poziomu Stwórcy?

Jeśli by on się pojawił na pierwszych etapach naszego duchowego rozwoju, to wtedy podświadomie nie bylibyśmy w stanie pracować nad nim i byśmy uciekli ze swojego stopnia. Dlatego też zanurzenie się w ego i wewnętrzny wzrost egoizmu jest stopniowy. O takim stopniowym zbliżeniu do egoizmu, który w końcu odkrywa się nam w całej swojej ogromnej, czarnej pustce i wszechogarniającej sile, opisuje opowieść o Józefie i jego braciach.

Początkowo całkiem nieszkodliwy, mały egoizm braci, zazdrosnych o miłość ojca do Józefa, przekształca się w ogromne sprzeczności zwane „Egipt” (Micraim). Słowo „Micraim” pochodzi od „mic ra” i oznacza „koncentracja zła”.

Z jednej strony nie wydaje im się to aż tak straszne. Jednak z drugiej strony powstaje u nich problem: jeśli nie zbliżą się do zła, jeśli nie będą wchłaniać go w siebie i niby „zatrą” przeciwności między sobą, to nie będą w stanie poruszać się dalej. Dlatego powiedziano w Torze, że w ziemi Izraela zaczyna się głód.

Jak zatem postępować? Przecież bez egoizmu nie będą mieć żadnej możliwości dla rozwoju duchowego? A więc w nich zaczyna ujawniać się potrzeba wzrostu egoizmu i jego prawidłowej realizacji. Dlatego też oni „zanurzają się w Egipcie”, co jest dla nich korzystne, karmi ich i inspiruje.

Co więcej, ich ojciec Jakub sam wchodzi w ten stan, rozumiejąc, że to jest środkowa linia, bez której niemożliwe jest, aby poruszać się dalej. Konieczne jest, aby zaopatrzyć się w wielki egoizm, by następnie pracować nad nim. Nagromadzanie egoizmu jest nazywane „siedem lat sytych”.

W tym okresie egoizm wydaje się im być bardzo atrakcyjny, ponieważ nie pokazuje, że jest przeciwny duchowej drodze. Życie w niewoli ego wydaje się dobre, słodkie i zrozumiałe. Oni stają się jego niewolnikami.

W tym czasie Izrael rozwija się, rośnie i mnoży się, czyli metodyka prawidłowego wykorzystywania egoizmu i kierowania nim przez pierwsze siedem lat daje wspaniałe rezultaty. Przecież ego jako część żeńskiej natury na początku jest im pokorne: „Korzystajcie ze mnie i idźcie naprzód”.

Jednak po tym, jak w ciągu siedmiu lat sytych oni całkowicie wchłonęli w siebie cały egoizm, to jego absorpcja w nich dobiegła końca. Przecież okres siedmiu lat – jest to cały stopień HaGaT NeHIM – siedem wyższych właściwości, które można wchłonąć w siebie poprzez rozwój ego.

A teraz zaczyna się wzniesienie na następny stopień. Ale jak można prawidłowo pracować z egoizmem, aby wznieść się na ten stopień? I tu oni doświadczają bardzo ciekawego punktu zwrotnego: siedem lat sytych zamieniają się na siedem lat głodu.

Zaczynają oni uświadamiać sobie zło egoizmu. Wszystko, co niby zdobyli wcześniej, w rzeczywistości jest kompletną pustką. Uświadomienie sobie zła także realizuje się w ciągu siedmiu lat, przecież są to te same stopnie HaGaT NeHIM, na każdym z których należy uświadomić sobie fakt, że ego stale daje negatywne rezultaty.

Dlatego też w końcu siedmiu lat głodu oni dochodzą do ostatniej, całkowicie egoistycznej właściwości – Malchut. I tu muszą już doświadczyć poważnych ciosów – dziesięć plag egipskich, aby zrezygnować ze starego sposobu używania egoizmu.

Z programu TV „Krótkie opowiadania”, 15.10.2014


Jak ingerować w kod swojego życia?

каббалист Михаэль ЛайтманPoczątek patrz w poście artykułŚwiat, w którym nie ma miejsca”

Pytanie: Czy mogę ingerować w kod wyższego zarządzania, który schodzi do mnie w postaci liter? W każdym innym systemie, jeśli piszę kod, to określam, jak będzie zachowywał się materiał w tym systemie, jakie procesy wystąpią …

Odpowiedź: W tym kodzie jest napisane wszystko. Ale razem z tym są w nim luki, w których możesz wnieść swoją reakcję. To znaczy, że nie poruszasz się na oślep, jak robot, bez wolnej woli, podporządkując się tym niezmiennym prawom, tym siłom, zarządzającym tobą.

Ty przyjmujesz na siebie ten program, który działa w tobie, ale on pozostawia ci miejsce dla twojej niezależności.

To jest właśnie to, co jest wymagane od ciebie – żebyś poznał te litery i wprowadził je we właściwy sposób w te same puste miejsce, które pozostawili tobie pisząc tekst na maszynie do pisania.

Te miejsca powinieneś wypełnić swoimi literami – tak abyście wraz z Autorem tekstu pracowali w zgodzie, pomagając temu programowi doskonale się rozwijać, zgodnie z Jego i twoim pragnieniem.

Pytanie: Wychodzi na to, że litery mogą być podzielone na dwie odrębne części:

1. litery, odpieczętowane na mnie, które określają, co się ze mną wydarzy,

2. litery, które dodaję sam, kiedy poznaję tę mądrość liter, zaczynam aktywnie uczestniczyć w tym procesie i piszę te litery sam.

Czy oznacza to, że uczę się panować nad tym, co się ze mną dzieje w mojej rzeczywistości?

Odpowiedź: To prawda. Ponieważ co oznaczają puste miejsca w tym tekście, w tym programie? – Dają ci dwie siły z góry – siłę otrzymywania i siłę obdarzania, abyś ty połączył je między sobą tak, aby zapełnić luki w tekście.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z rozmowy o nowym życiu, 21.12.2014


Krótkie opowiadania: 11. Rozwój grupy Abrahama: „Jakub”

каббалист Михаэль ЛайтманPostęp duchowy wymaga prawidłowego ograniczenia egoizmu, co prowadzi do średniego stanu między właściwością miłosierdzia (dobra) Abrahama i właściwością twardości (siły, mocy) Izaaka. Pozwala to osiągnąć coś wspólnego między nimi.

To „coś wspólne” jest następnym etapem rozwoju grupy Abrahama, który nazywa się „Jakub”, ponieważ w wyniku połączenia prawej linii (Abrahama) i lewej linii (Izaaka) stopniowo powstaje środkowa linia (Jakub).

Właśnie z tego punktu można powiedzieć o rozpoczęciu prawdziwej realizacji metodyki kabalistycznej, ponieważ ona zaczęła łączyć w sobie dwie linie: prawą i lewą, właściwość miłosierdzia (obdarzania) i właściwość sądu (otrzymywania). Z tych dwóch linii tworzy się trzecia siła, która łączy je ze sobą w prawidłowy sposób. Ta trzecia siła nazywa się „Jakub”.

Kształcenie średniej siły (właściwości Jakuba) w grupie kabalistycznej pochodzącej ze starożytnego Babilonu jest fundamentem całego rozwoju kabały.

Każdy ruch w rozwoju duchowym realizowany jest etapami. Aby wznieść się na następny stopień, powinniśmy wziąć lewą linię i dodać ją do prawej.

Powiedzmy, że znajduję się na jakimś poziomie. Abym mógł się wznieść na następny stopień, muszę tu dodać lewą linię, czyli przeróżne pragnienia egoistyczne, problemy, i wznieść się ponad nimi. Tylko w ten sposób mogę opanować następny stopień. Innymi słowy, płaskie linie na stopniach reprezentują właściwość dobra, a wznoszenie się z jednego stopnia na następny – są to właściwości władzy, sławy, siły, nad którymi wznoszę się.

W ten sposób buduje się drabina postępu duchowego, która nazywa się „drabiną Jakuba”, ponieważ jedynie Jakub, który zawiera w sobie zarówno siłę dobroci, jak i siłę zła, prawidłowo łączy je ze sobą i w ten sposób realizuje w sobie metodykę stopniowego wzniesienia. Można powiedzieć, że właśnie od niego zaczyna się prawidłowy, celowy rozwój duchowy.

To wyjaśnia, dlaczego w naszym świecie istnieje lewa linia. Ona pochodzi od samego Stwórcy, który nam ją daje, abyśmy się coraz bardziej wznosili ponad siebie, aż osiągniemy Jego poziom.

Dlatego też prawidłowe połączenie prawej i lewej linii – właściwości Abrahama i Izaaka – przekształca się we właściwość „Jakub”, która nazywa się także „Izrael”. Jeśli prawidłowo łączymy ze sobą obie te siły natury i wznosimy się po drabinie Jakuba, to stajemy się wtedy „Izrael” (Jaszar Kel), co oznacza „prosto do Stwórcy”. Przecież stosowanie obu sił zapewnia precyzyjne skierowanie siebie ku celowi i stałe pozycjonowanie, orientowanie się i kierowanie sobą dokładnie wzdłuż środkowej linii.

Z programu TV „Krótkie opowiadania”, 15.10.2014


Gdzie ukryte jest szczęście?

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Czy kabała pozwala stać się człowiekowi szczęśliwym? Jak to się dzieje?

Odpowiedź: Od dzieciństwa człowiek zadaje sobie pytania o sens życia, dopóki nie zaczyna się u niego hormonalny rozwój.  Potem zapomina o nich. Ale jeśli po upływie czasu one ponownie pojawią się w nim, to on już szuka na nie odpowiedzi.

W naszych czasach takich ludzi jest wielu. Widzimy to po liczbie tych, którzy wpadają w depresję lub tłumią narkotykami brak odpowiedzi na dręczące ich pytania. Dziś tacy ludzie stanowią więcej niż połowę populacji świata. Statystycznie, ogromny procent mieszkańców planety zażywa  tabletki na depresję.

Dlatego nadszedł czas, aby ludzie wiedzieli, że odpowiedzi na ich pytania daje nauka kabały. Przy czym są to jasne odpowiedzi, które oni sami odkrywają i postrzegają jako poznanie świata, poznanie natury. Przy tym ich odpowiedź zbiega się z pytaniem nie tylko czysto teoretycznie, lecz oni widzą,  jak to działa w zmysłach, w odkrywaniu świata.

Do tego musimy doprowadzić ludzi i dać im możliwość nie tylko poznać świat, ale także zmienić go, zmienić siebie i doprowadzić siebie i świat do prawidłowego połączenia niosącego szczęście, komfort, harmonię i równowagę między człowiekiem i otaczającym go światem.

Tutaj przychodzi nam z pomocą nauka kabały, która wyjaśnia, jak zbudowana jest natura i co można zmienić w człowieku, żeby osiągnąć harmonię z nią i istnieć w naszym świecie w stanie absolutnej równowagi. Poniewaz równowaga – jest to szczęście.

Z rozmowy na temat „Nowy rok”, 25.12.2014


Krótkie opowiadania: 10. Rozwój grupy Abrahama: „Izaak”

каббалист Михаэль ЛайтманPo założeniu swojej szkoły Abraham zaczął rozwijać kabalistyczną metodykę  razem ze swoimi uczniami. W ten sposób on stworzył trzy systemy: system nauczania, system rozpowszechniania i system realizacji kabały.

W systemie rozpowszechniania uwzględniany był poziom rozwoju człowieka. Tu wszystko zależało od tego, czy są ludzie w stanie przyjąć tę duchową ideę, jak bardzo jest ona im bliska i czy spełnia ich oczekiwania. W jakim stopniu można im pokazać, że ta metodyka jest dla nich korzystna.

A później, w procesie wzrostu i rozwoju, będą oni w stanie zrozumieć również inne możliwości, które ona im daje. Dlatego też zawsze należy zwracać się do człowieka na jego poziomie i w zrozumiałym dla niego języku, przyciągając jego uwagę tym, że możemy mu pomóc w realizacji jego pragnień.

Właśnie to robił Abraham, objaśniając ludziom, że ostatecznym celem rozwoju ludzkości jest obdarzanie i miłość. I dołączali się do niego ci, którzy chociażby trochę mieli wewnętrzną tęsknotę  za tym.

W rezultacie rozpoczął się następny etap rozwoju szkoły Abrahama. Ona zaczęła się nazywać grupą Abrahama, ponieważ wszyscy jej członkowie zaczęli pracować nad połączeniem między sobą, co oznaczało zjednoczenie ponad podziałem.

Gdy w Babilonie wydarzył się skok egoizmu i ludzie zechcieli zbudować wierzę aż do nieba, czyli do wyższej siły, to pobudzało to negatywną siłę. 

Abraham jednak twierdził, że negatywna siła pochodzi z tej samej pozytywnej siły i musimy działać w inny sposób, wchłaniając w siebie tak zwaną lewą linię (negatywną siłę). On uważał, że powinniśmy zbadać rosnący w nas egoizm i prawidłowo pracować z nim. Dlatego też kolejny etap rozwoju grupy Abrahama został nazwany „Izaak”.

Ofiara Izaaka” oznacza właśnie prawidłowe używanie egoizmu. Czyli związujemy swoje ego, grozimy zabiciem go oraz gotowi jesteśmy całkowicie złożyć go w ofierze, chociaż rozumiemy, że bez niego nie osiągniemy Stwórcy. Z drugiej strony możemy osiągnąć podobieństwo do Stwórcy tylko wtedy, gdy ograniczymy swoje ego, ale ograniczymy w prawidłowy sposób – co dla nas równoznaczne jest z zadawaniem sobie bólu.

Uczymy się panować nad naszym egoizmem, wiązać, krępować go, kierować nim, umieszczać pod właściwością obdarzania i miłości, nie niszcząc go, lecz grożąc, że gotowi jesteśmy rozstać się ze swoim „ja” (ponieważ egoizm to nasze „ja”). Proces ten jest częścią naszego rozwoju i gdy wykonujemy go, to pojawia się u nas możliwość realizacji prawidłowej, owocnej i celowej pracy ze swoim ego. Na tym polega istota opowieści o ofierze Izaaka.

Z programu TV „Krótkie opowiadania”, 15.10.2014


Maszyna do pisania Stwórcy

каббалист Михаэль ЛайтманPoczątek patrz w poście „Świat, w którym nie ma miejsca”

Cała materia – nieożywiona, roślinna, zwierzęca natura, ludzie – jest to pragnie rozkoszować się. Świadomie lub nieświadomie, ale wszyscy pragną tylko jednego – żeby było im dobrze w każdym momencie. Jest to jedyne, naturalne dążenie każdego.

Pytanie: Teraz dążę do tego, aby było mi dobrze. Jak są z tym związane litery?

Odpowiedź: Litery schodzą w twój materiał, pragnienie otrzymywania, i odpieczętowują na nim swój odcisk. Litery przychodzą do nas w każdej chwili. Podobnie jak klawisze maszyny do pisania, one cały czas „stukają” na twój materiał, pragnienia rozkoszować się, i ty ciągle otrzymujesz od tego wszelkiego rodzaju wrażenia, pragnienia, myśli. I tak  wszyscy.

Pytanie: Ale jak litera „stuka” na mnie? Gdzie?

Odpowiedź: Teraz znajdujemy się w studiu telewizyjnym, wokół nas pracuje zespół ludzi, a za ścianą przechodzą inne wydarzenia. Litery odpieczętowują wszystko to w materiale – nieożywionym, roślinnym, zwierzęcym i ludzkim, aby wszystko istniało i rozwijało się w określonym kierunku.

Wszyscy my jesteśmy uruchamiani za pomocą tego, że ktoś z góry naciska na klawisze swojej maszyny do pisania, drukując tekst, i zgodnie z tym tekstem my działamy. To jest jak kod w programie komputera.

Pytanie: Czy ten kod doprowadza mnie do działania?

Odpowiedź: Tak. On określa to, co zechcesz, co pomyślisz, co zdecydujesz, co zrobisz i co będzie. Wszystko odbywa się wewnątrz tego kodu. Wszystko! Dlatego wszyscy chcą znać litery, tylko nie wiedzą, co to takiego.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z rozmowy o nowym życiu, 21.12.2014


Natura – to nasz dom

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Jaki wpływ mają gwiazdy na osobisty los człowieka?

Odpowiedź: Taki związek istnieje. Ale to nie same gwiazdy mają wpływ na człowieka, zwierzęta czy rośliny, lecz zgodnie ze zmianą w ich położeniu możemy zrozumieć, jakie odpowiednie zmiany występują na roślinnym i zwierzęcym poziomie.

Nie oznacza to, że jedno wpływa na drugie. Ale po zauważonych przez nas zmianach, które nastąpiły na niebie, na nieżywym poziomie, wnioskujemy, że powinny nastąpić również w nas zmiany.

A przyczyna tych zmian nie leży w samych gwiazdach, nie na nieżywym poziomie – ona może pozostać dla nas całkowicie ukryta. Ale wywiera ona wpływ i na gwiazdy, i na rośliny, i na człowieka. My nie widzimy prawdziwej przyczyny i dlatego nie mamy innego wyboru, jak tylko związać swój los z gwiazdami.

W taki sposób ludzkość uczyła się na przestrzeni całej swojej historii, na swoim doświadczeniu, zauważając, że niektóre rośliny śledzą za księżycem, inne – za słońcem, jedne odkrywają się w dzień, a inne w nocy. Stąd narodziła się astrologia.

Astrologia opiera się na doświadczeniach człowieka, który na przestrzeni tysięcy lat obserwował naturalne zjawiska na niebie i na ziemi i postrzegał, jak jedno zależy od drugiego, jak wszystko jest powiązane. Tak były zbudowane całe tablice, piramidy w Ameryce i Egipcie. Ale to wszystko wskazuje tylko na wzajemną zależność wszystkich sił natury, odkrytych przez człowieka.

Nawet ludzie, którzy żyli dziesięć tysięcy lat temu, już odkryli, że nasz świat jest globalny i wszystko w nim jest ze sobą powiązane: cechy człowieka, rośliny wokół niego, zwierzęta, przyroda, pogoda. Wszystko jest powiązane w jedną całość i w każdym szczególe są cechy wszystkich pozostałych szczegołów – tak bardzo integralny jest ten system.

Pytanie: Jak to się stało, że w starożytnych kulturach był już znany ten związek, jednak od tamtego czasu on już się więcej nie rozwijał i nawet zanikł? Odnosi się wrażenie, że starożytni ludzie byli bardziej rozwinięci od nas?

Odpowiedź: Starożytni ludzie byli bardziej rozwinięci niż my i bliżej natury. Oni nie bali się natury, oni żyli w niej i dlatego rozumieli ją i czuli. Oni lepiej rozumieli naturę, dlatego że odnosili do niej wszystko, co się z nimi działo, wiążąc z nią całe swoje życie: życie rodziny i dzieci, charakter człowieka, wszystko to, co dzieje się w rodzinie i społeczności, pogodę, zachowanie zwierząt, stanu pola dającego plony.

Dla nich to wszystko było jednym światem i z tego punktu widzenia byli znacznie bardziej rozwinięci niż współczesny człowiek. W rezultacie rozwoju technologii oderwaliśmy się od natury i dlatego przestaliśmy szanować ją i czuć jak swój dom. Ale będziemy musieli wkrótce do tego wrócić.

Z rozmów nowego życia, 01.01.2015