Kto ulepi nam szczęście?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W jednej ze starożytnych przypowieści powiedziane jest, że Bóg ulepił człowieka z gliny i pozostał mu niewykorzystany kawałek. „Co jeszcze ulepić dla ciebie?” – zapytał Bóg. – ulep mi szczęście poprosił człowiek. Bóg nic nie odpowiedział, tylko włożył człowiekowi w dłoń pozostały kawałek gliny. Gdzie jest ten pozostały kawałek gliny, którego człowiek może użyć, aby przestać być zwierzęciem a poczuć siebie w doskonałości, wieczności?

Odpowiedź: On jest. Tylko należy go zobaczyć.

Pytanie: Gdzie jest ta granica? Gdzie jest ten punkt?

Odpowiedź: Myślę, że jest to główna księga kabalistyczna, Księga Zohar. Wokół niej gromadzą się wszystkie inne materiały kabalistyczne, które odkrywają nam, w jaki sposób osiągnąć szczęście. Z następnego poziomu, poziomu Stwórcy, musimy przyciągnąć do siebie siłę, która nas stworzyła, przeprowadziła nas przez wszystkie metamorfozy, przez całą historię do naszego obecnego stanu, zamanifestowała się w nas i spowodowała to pytanie od wewnątrz, abyśmy teraz przyciągnęli tę siłę do siebie i wznieśli się do jej poziomu.

Ale zrobić skok z poziomu zwierzęcego na poziom Stwórcy człowiek musi sam tego dokonać. Na wszystkich innych poziomach, nieożywionym, roślinnym, zwierzęcym wznosiliśmy się automatycznie. Natura nieustannie nas poruszała, ewoluowała. A teraz musimy podnieść się sami. To dlatego odkrywa się Kabała, która jest narzędziem, za pomocą którego musimy wejść w nowy wymiar. Stać się równym Stwórcy, to jest naszym celem, dlatego człowieka nazywa się „Adam”, tj. podobny do Stwórcy. Tylko osiągając to, wypełnimy wszystkie nasze pustki i staniemy się naprawdę szczęśliwi.

Ten kawałek „gliny”, który Stwórca położył nam na dłoń, to jest Kabała, jako metoda osiągania szczęścia.

Pytanie: Czy w zasadzie można powiedzieć, że cały rozwój człowieka, całe jego życie ma na celu uświadomienie sobie nikczemności i znikomości swoich pragnień?

Odpowiedź: Te wszystkie pragnienia są prawidłowe. Wręcz przeciwnie, prowadzą nas do przodu. Nic nie należy usuwać. Wszystko, co jest w nas i na zewnątrz jest specjalnie stworzone, abyśmy mogli to właściwie wykorzystać i zrealizować dla celu osiągnięcia wyższego celu. Odkryjemy wtedy, że w każdym z nas nie ma ani jednej złej cechy, ani jednej złej właściwości.

Stwórca ugniatał nas z „gliny“ z różnego rodzaju małymi rzeczami w środku, tak aby każdy znalazł dla siebie najdoskonalszy stan.

Z programu telewizyjnego „Przybliżenie kamerą. Podsumowując wnioski”