Kongres jak bicie jednego serca

каббалист Михаэль Лайтман Przede wszystkim, będziemy musieli odkryć, kim jesteśmy, czyli, że należymy nie tylko do nieożywionego, roślinnego i zwierzęcego świata, ale do globalnego systemu natury, który jest cały integralny, połączony i współzależny. Istniejemy pod zarządzaniem jednej siły, która działa na nas z góry, nie pytając nas o nic, ponieważ ma z góry zaplanowany program.

Jeszcze zanim, przez jej decyzje pojawiliśmy się na stopniach tego świata, już było zaplanowane, że będziemy od siebie zależni jak jeden człowiek z jednym sercem, aby ujawnić te połączenia. I właśnie dlatego, że jesteśmy tak różni, oddzieleni, dalecy i przeciwni, a jednak staramy się połączyć ponad wszystkimi naszymi różnicami, składamy z tych przeciwieństw mechanizm, który nazywa się „przyjdź i zobacz (bo-re), „Stwórca”.

A ponieważ jesteśmy stworzeniami, rozwijamy się ujawniając wszystko na zasadzie kontrastu przeciwieństw, jak czarne na białym tle. W przeciwnym razie nie możemy sprawdzić, studiować i postrzegać różnych właściwości. Dlatego im dalej rozwija się ludzkość, tym większe czujemy oddalenie, w końcu zaczynamy nienawidzić i odpychać się wzajemnie. Rozwój zawsze występuje w dwóch liniach: lewej i prawej. Najpierw odkrywa się lewa linia: niechęć, nienawiść, wrogość.

A następnie uświadamiamy sobie istotę stworzenia, jego naprawę i to że tylko sam Stwórca zarządza dwoma liniami: zarówno lewą, jak i prawą. Wtedy zaczynamy się zbliżać i łączyć się do takiego stopnia, że stajemy się jak jeden człowiek z jednym sercem.

Wszystkie naprawy odbywają się w dwóch etapach: lewa linia i prawa linia. Tak bije serce człowieka, działając w dwóch kierunkach: pompując krew i wypychając ją na zewnątrz. Jeśli działamy w ten sposób, nie przerywając strumienia, który płynie w obu kierunkach, wewnątrz i na zewnątrz, wewnątrz serca, wewnątrz naszego życia – tylko w takiej formie odczuwamy naszą rzeczywistość i rzeczywistość Stwórcy i w takim ruchu czujemy siebie i nasze życie.

Dlatego musimy pracować nad zjednoczeniem w jedną dziesiątkę. Chociaż każdy z nas jest w stanie wykonać tylko jedno częściowe działanie, jednak współpracujemy ze sobą, podobnie jak części w silniku, które wykonują różne funkcje, ale dla jednego celu, jednego działania, ogólnego wyniku.

Właśnie tak powinniśmy postrzegać światową grupę kabalistyczną jako jedno ciało, w którym wszyscy są skierowani na cel stworzenia i każdy jest gotowy zrobić wszystko dla jego osiągnięcia, na miarę swojego zrozumienia swojej roli, odczucia, zdolności, danych mu od ogólnego systemu stworzenia.

Dlatego najważniejsze jest zjednoczenie się dla wspólnego działania. W tym połączeniu nikt nie jest podobny do drugiego, ale wszyscy pracują dla osiągnięcia wspólnego celu. Jesteśmy bardzo różni w tej pracy, i różnice będą tylko powiększać się. Tak jak uczniowie rabina Szymona na początku nie odczuwali różnic między sobą, a kiedy podnieśli się, to czasami chcieli pozabijać jeden drugiego.

Tak też my w miarę rozwoju odkrywamy swój dystans między nami. Ale gdy osiągamy połączenie, to ujawniamy w nim ze strony stworzenia wszystkie właściwości Stwórcy, całą Jego naturę, stając się jak On i zlewając się z Jego naturą.

Dlatego droga naprawy, to połączenie w jedną dziesiątkę, prawidłowe połączenie. Uzupełniając się nawzajem w dziesiątce, każdy osiąga doskonałość. Stwórca buduje z nas strukturę człowieka, Adama, „podobnego” do Niego. System ten staje się taki, że w niego obleka się Stwórca i odkrywa się wszystkim częściom stworzenia, wszystkim duszom. To jest Jego cel w odniesieniu do wszystkich stworzeń.

Po zjednoczeniu, osiągniętym na kongresie, niezależnie od tego, w jakie części świata się rozejdziemy, musimy czuć się jak części tego samego ciała, uzupełniające się nawzajem. Musimy być połączeni jak matka, która czuje swoje dzieci i to, co się z nimi dzieje, nawet jeśli są daleko i myśli o nich cały czas. Nasz związek musi być nawet jeszcze silniejszy, ponieważ należymy do duchowego ciała. Jeśli będziemy dążyć do takiego połączenia, to odkryjemy wyższą rzeczywistość, która istnieje w wiecznej i doskonałej formie ponad materialną rzeczywistością, ujawniającą się w nas teraz.

Z lekcji na temat „Przygotowanie do odkrycia serca na kongresie”, 22.02.2023