Jak zmierzyć wiarę ponad wiedzą

каббалист Михаэль Лайтма Cała nasza droga – to odkrycie działań Stwórcy nad nami i wyjaśnienie właściwej reakcji na te działania. Nazywa się to „pracą Stwórcy”, gdy chcę wiedzieć dwie rzeczy: kto ze mną to robi i co On robi? To znaczy ujawnić działanie i Działającego. W moich próbach ujawnienia działań Działającego, rodzi się mój stosunek do nich – i wtedy już można mówić o „człowieku”, o „mnie”, który w jakiś sposób odnosi się do „tego, co się z nim dzieje” i do „Tego, kto nim zarządza”.

Stosunek do działania zachodzi „w wiedzy” – w rozumie, według niego. Jeśli odnoszę się do tego, który działa, do Stwórcy, który zarządza tym działaniem, w przeciwieństwie do tego, co czuję od Jego działania, to nazywa się „ponad wiedzą“, wbrew. Jeśli odnoszę się do Stwórcy w bezpośredniej zależności od Jego działań, nazywa się to „w wiedzy”. Ale całą naszą pracę oceniamy tylko względem Stwórcy.

Te działania przychodzące od Stwórcy mogę odczuć jako „gorzkie/słodkie”, to znaczy postrzegać je jak „dobro i zło”, zgodnie z moimi odczuciami. Jednocześnie mam do Stwórcy stosunek „prawda i kłamstwo”.

Niekoniecznie gorzkie – to prawda, a słodkie – kłamstwo. Ale jeśli wzniosę się ponad swoje uczucie „słodkie-gorzkie” dla mnie ważne jest nie odczucie, a odkrycie tego, że ono przychodzi od Stwórcy, który jest dobry i czyniący dobro, oznacza to, że znajduję się w wierze ponad wiedzą. Sam nie jestem do tego zdolny, ponieważ żyję swoimi uczuciami. Ale mogę otrzymać pomoc Stwórcy – „słodkie-gorzkie” przestaną odróżniać się – oznacza to, że znajduję się w obdarzaniu i odnoszę się do Niego wiarą ponad wiedzą.

Podniosłem się, dzięki otrzymanej od Niego sile, w równym stopniu przyjmuję przyjemne i nieprzyjemne stany, „dobro” i „zło”. Ja nie poskramiam się, a naprawdę tak czuję, i to determinuje wysokość mojego stosunku do Stwórcy!

Im większe przeciwieństwo między dobrem i złem, a ja postrzegam je jednakowo i mogę błogosławić Stwórcę za złe, jak i za dobre, tym wyższy jest mój duchowy stopień, wysokość, na którą wzniosłem się ponad swoimi pragnieniami i napełnieniami, przyjemnymi i nieprzyjemnymi. To nazywa się wysokością wiary w Stwórcę.

Z lekcji według artykułu Rabasza, 14.09.2010