Artykuły z kategorii Wolna wola

Naturalny instynkt

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Ludzie, którzy zajmują się Kabałą, mają po pewnym czasie pewną szorstkość, jako naturalny efekt. Jak właściwie wykorzystać taką szorstkość?

Odpowiedź: Dlatego są tacy, ponieważ dostają wolną wolę. Tak właśnie postępuję i ja w stosunku do moich uczniów. W przeciwnym razie zmuszałbym ich do bycia takimi, jakimi chcę aby byli?! Nie. Sami muszą zrobić każdy kroczek, inaczej nie zaczną chodzić, nie nauczą się poruszać po tym świecie!

Mały człowiek zmienia się pod wpływem otoczenia. Obserwuje innych – to wszystko, niczego więcej nie potrzebuje. Widzi dziecko o rok starsze od siebie – to jest dla niego anioł, to jest dla niego przykład. Patrzy i robi to samo.

Automatycznie wchodzi do przedszkola i nic innego dla niego nie istnieje: dzieci siadają – też siada, wstają – to wstaje, jeśli dzieci gdzieś idą – to idzie za nimi. Jak małpka! Zobaczcie, jak instynkt wprowadza nas w życie, pomaga nam. Zobaczcie, co robi natura!

Oznacza to, że należy wykorzystać ten instynkt. To najbardziej naturalne działanie. Musimy tylko trafić do odpowiedniego środowiska, do właściwego „przedszkola”, nauczyć się od dobrych, prawych ludzi, i wtedy wszystko będzie dobrze.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Bezlitośni ludzie”


Zastrzyk od Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli Stwórca całkowicie zarządza wszystkim, a człowiek rzekomo ma wolną wolę, to dlaczego prowadzi nas drogą przemocy i cierpienia?

Odpowiedź: Stwórca rządzi nami zgodnie z prawami natury. Stwórca jest ogólną siłą natury, której przeciwstawiają się dwie, pochodzące od Niego siły: obdarzanie i otrzymywanie. A człowiek jest między nimi i obydwie właściwości wpływają na niego.

Powstaje pytanie: jak rozwija się człowiek pod ich wpływem? Co robi? Na czym polega jego wolna wola? Jak akumuluje w sobie te dwie siły? Jak je w sobie porównuje? W jaki sposób buduje siebie z nich?

W tym tkwi cała nauka Kabały – jak otrzymać te dwie siły we właściwej formie i przy ich pomocy uformować siebie w taki sposób, aby stać się podobnym do Stwórcy, wznieść się, osiągnąć i połączyć się z Nim. A to, że Stwórca dał nam możliwość zarządzania przy pomocy tych dwóch sił, jest naszą wolną wolą!

Jak możemy działać, jeśli nie będziemy jej mieć? Kim wtedy będziemy? Tylko zarządzanymi?

Do tej pory byliśmy po prostu zarządzani. Co to znaczy? Stwórca daje ci trochę egoizmu, jakby wstrzykiwał ci kroplę zastrzyku i uwalniał trochę więcej ego – bierzesz się za coś, robisz to i tamto, kręcisz się i wiercisz. Tak samo wszyscy inni. Stwórca jeszcze ciut naciska na strzykawkę i tak cały czas, aż wciśnie ci cały zastrzyk.

Teraz jesteś przepełniony do granic egoizmem. Nie więcej. Dlatego nie masz dokąd pójść. Gdzie uciec? Co robić?

Co więcej, egoizm zamknął się, stał się globalny, integralny. Na początku było nam dobrze dlatego, ze wychodziliśmy na egoistyczne globalne powiązania w świecie i myśleliśmy, że wszystko będzie fantastycznie. A kiedy te powiązania zaczęły zależeć od wszystkich, wtedy okazało się, że jesteśmy przeciwieństwem natury. I wtedy pojawił się problem: co z tym zrobić?

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon”


Wypełnianie zamysłu Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak znaleźć swoje przeznaczenie na tym świecie?

Odpowiedź: Myślę, że to nie jest proste. Chodzi o to, że człowiek rodzi się w określonym środowisku, które popycha go do przodu, i zmienia się pod jego wpływem.

Przeznaczeniem każdego człowieka jest osiągnięcie naprawy swojego odnoszenia do ludzi. Jest to obowiązkowe dla wszystkich. Należy zadbać o to, aby odnosić się do innych na tyle pozytywnie, żeby dokładnie w ten sam sposób, odnosili się do ciebie.

Pytanie: Jeśli wypełniamy zamysł Stwórcy, czy wola człowieka w naszym świecie jest iluzją? Czy jest to wola, którą powinniśmy zaakceptować w obecnej sytuacji życiowej?

Odpowiedź: Jeśli wypełniamy zamysł Stwórcy, to możemy postrzegać wszystko, co istnieje, jako propozycję z góry, aby przybliżyć się do przyszłego stanu.

Z programu telewizyjnego „Błyskawiczne pytania do kabalisty”, 18.05.2023


Alternatywna historia ludzkości

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Mówi Pan, że ludzie muszą przejść przez kilka wcieleń, aby zacząć rozważać jego znaczenie. Czy stopniowo gromadzą tę wiedzę, czy też zaczynają odczuwać, że jest niezbędna?

Odpowiedź: Wraz ze wzrostem egoizmu w ludziach gromadzi się zdolność do większego zrozumienia świata. Oznacza to, że umysł rozwija się wraz z egoizmem, ale jest to egoistyczny rozum. Jednocześnie zaczyna kształtować człowieka: „Nie ma sensu się tym przejmować. Nie jesteśmy aż tacy mądrzy. Nie jesteśmy już tak silni. W naturze istnieją jeszcze jakieś siły” – i tak dalej.

Pytanie: Po wyjściu z Babilonu, ludzie obrali drogę rozwoju egoizmu. A czy mogłaby istnieć inna droga, gdyby zaczęli cały czas zajmować się duchowością?

Odpowiedź: To niemożliwe. Program rozwoju ludzkości musiał doprowadzić nas do dnia dzisiejszego. Wszystko, co było przeznaczone, musiało się zrealizować. Dopiero od tej chwili i w przyszłości pojawia się wolna wola. Wszystko, co do dzisiejszego dnia wydarzyło się kabalistycznej grupie, zwanej Żydami, było konieczne, aby mogli osiągnąć ostatnie czwarte swoje wyzwolenie i naprawę. Świat ewoluował do stanu globalnego. A teraz ta grupa musi przekazać światu metodę globalnego zjednoczenia.

Więc wszystko musiało odbyć się tak, jak było. Nie mogę sobie wyobrazić, jak w starożytnym Babilonie mogło być inaczej. Na każdym etapie powinniśmy pragnąć całkowitej naprawy. A to, czy tak się stanie, czy nie, nie jest już naszym zmartwieniem. Przecież i dzisiaj stoimy w obliczu nieznanych nam przeszkód. Musimy myśleć o Ostatecznej Naprawie. Musimy do niej dążyć w takiej formie, w jakiej ją sobie wyobrażamy. Wszystko jest bardzo proste.

Dlatego nie wymyślajcie i nie próbujcie odkrywać, co będzie. Musimy uczestniczyć w tym ruchu najlepiej jak potrafimy z pełną siłą. Działam tak, jakbyśmy dzisiaj lub jutro, osiągnęli z całą pewnością powszechną naprawę: nagle się przebijemy i wszystko się powiedzie. Dlaczego miałbym myśleć że pojawią się problemy, cierpienia, i dopiero po tym ludzkość zacznie łapać się za głowę, opamięta się i przyjmie metodę naprawy? A może stanie się to już teraz. Dlatego tak też działam.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Alternatywna historia ludzkości”


Jak dziecko na rękach matki

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Gdzie jest granica, kiedy Pan jako nauczyciel nie może ingerować i odbierać uczniowi wolności wyboru?

Odpowiedź: W naszej pracy duchowej zawsze pojawiają się takie problemy, kiedy dosłownie w każdej minucie decydujemy, jak prawidłowo postąpić, jakie są nasze myśli, intencje. Nie można w to ingerować.

Widzę, w jakich stanach są moi uczniowie i czasami bardzo im współczuję, martwię się, boli mnie to, podobnie jak matkę która współczuje synowi, gdy jest poważnie chory, i nie może mu pomóc, jedynie podać lekarstwo. Ale w zasadzie syn, sam musi przyjąć nawet najbardziej gorzkie pigułki i pokonać chorobę.

Kiedy przychodziłem do Rabasza ze swoimi problemami w pracy duchowej i pytałem: „Jak mam istnieć, co zrobić?”, śmiał mi się w twarz, ponieważ sam musiałem je rozwiązać.

Pytanie: Czyli człowiek próbuje się uspokoić, przychodząc do nauczyciela. A nauczyciel mówi: „Przepraszam, nie mogę nic powiedzieć”. Czy nauczyciel wie, co właściwie zrobić dla ucznia, ale mu o tym nie mówi?

Odpowiedź: Oczywiście, że wie. Wyższy stopień doskonale obleka się w niższy. Wszystko, co istnieje w niższym stopniu, jest odczuwalne w wyższym bez żadnych problemów. Istotnie nauczyciel czuje co dzieje się z uczniem. Ponieważ odczuwa duchową zawartość ucznia, podczas gdy uczeń nie wie i nie rozumie, co się z nim dzieje.

Pytanie: Więc jesteśmy przed Panem jak nagie niemowlęta?

Odpowiedź: Tak, jak niemowlę na rękach matki. W sensie duchowym, oczywiście że tak. Ale co ja mogę zrobić? To niemowlę musi rozwijać się według swoich praw. Mogę jedynie pomóc tylko w minimalnym stopniu, dlatego że cały duchowy rozwój człowieka dokonuje się dzięki jego osobistym wysiłkom.

Powinienem zapewnić tylko odpowiednie warunki dla jego rozwoju, jak matka, która zapewnia dziecku ciepło, daje jedzenie, myje, kładzie spać itd. A wszystko inne – zależy od dziecka.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Manipulacja ludźmi”


Patrząc na siebie, a nie w różnych kierunkach

каббалист Михаэль Лайтман Punkt wolnej woli w grupie kabalistycznej polega na przyjęciu decyzji, o wystawieniu siebie na oddziaływanie środowiska.

To jest najbardziej elementarna rzecz: ja i grupa. Muszę zebrać wokół siebie zespół, zebrać ich razem jakby w jedną pięść, wejść między nich, wspierać ich, żeby działali na mnie, a ja na nich, abyśmy zaczęli podążać do najwyższego celu.

Chociaż tego nie czujemy, to zabierzmy się przyjaźnie za to dzieło: „Tak, nie rozumiemy, co robimy. Może to jest jeszcze dla nas ukryte. Więc będziemy grać w to jak dzieci, i w końcu dorośniemy, dlatego że w naturze istnieje siła, która nas rozwija”.

Ale często jest to „głos wołającego na pustyni”, którego nikt nie słyszy i nie daje odzewu. Albo każdy pięknie mówi, a nikt inny nie odpowiada. Wszyscy krzyczą: „No dalej, dawaj!” – a jednocześnie nie patrzą na siebie, ale w różnych kierunkach.

Komentarz: Lecz mimo wszystko ludzie nie mogą powiedzmy, przez pięć lat przebywać w pewnej sferze, która nie ma na nich żadnego wpływu.

Odpowiedź: Powinni się wzajemnie wspierać!

Każdego dnia zachodzą w nich zmiany. Co więcej zmiany, które zachodzą na świecie, powinny również popychać ich do własnych zmian. Przecież od momentu, odkąd nauka Kabały zaczęła odkrywać się ogółowi społeczeństwa, spójrzcie na zmiany, jakie zaszły na świecie i z nami także! Są nas już miliony.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Metoda realizacji Kabały”


Formuła wzajemnego oddziaływania trzech wielkości

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli wszyscy zarządzani są przez Stwórcę, to na czym polega ich wolność?

Odpowiedź: Mamy obowiązek rozpowszechniania wiedzy Kabały, realizowania jej na sobie i pokazywania przykładu całemu światu. A cały świat jest zobowiązany do jej przyjęcia i realizacji z naszą pomocą. Jeśli nie zechce, to jego sprawa. Jeśli zechce – powoli będzie to realizował.

Pytanie: Ale to nie jest pragnienie stworzenia, prawda?

Odpowiedź: Nikt nie pyta stworzenia, tak jak nikt nie pytał ciebie, czy masz się urodzić, czy nie. Jesteś doprowadzany do możliwości swobodnego działania. Chcesz – skorzystaj z niej, jeśli nie chcesz – to nie. Czyli przejdziesz wtedy przez długą drogę i masę problemów.

Jeśli realizujesz swoją wolną wolę poprzez własną naprawę, dążąc do tego sam, a nie zapierając się rękami i nogami, wtedy zmierzasz do przodu i wszystko jest w porządku. A jeśli będziesz upierać się, wtedy będziesz prowadzony siłą, jak się prowadzi wszystkich upartych.

Jeśli zrozumiesz, co oznacza „nagroda i kara”, to znaczy, że zrozumiesz też, że istnieją dwa lejce, które będą cię ciągnąć tu i tam. Ponaglany od tyłu karą, przyciągany z przodu przez nagrodę, zawsze będziesz szedł tam, gdzie trzeba.

Komentarz: Okazuje się, że w tym przypadku Stwórca jest sadystą.

Odpowiedź: Stwórca jest wyższą siłą. Siłą! Jakie masz prawo stosować wobec niej jakiekolwiek epitety?! Miłosierna, okrutna i tak dalej. Wszystko, co napisali kabaliści, pochodzi z tego, co odczuwa człowiek. Stwórca niczego nie czuje. To siła natury, absolutna siła, w której nie ma ani litości, ani złości – nic. Siła, która musi doprowadzić całe stworzenie do jednego końca.

Ta Siła ma określony program. Zgodnie z tym programem pragnienie otrzymywania i pragnienie obdarzania stopniowo zbliżają się według pewnej formuły podobieństwa miedzy sobą. Ta formuła jest znana: między pragnieniem otrzymywania i pragnieniem obdarzania musi istnieć ekran, który równoważy obie siły.

Bardzo prosta formuła współdziałania tych trzech wielkości tworzy cały program stworzenia i realizuje go. Jest to Stwórca, stworzenie i między nimi system wzajemnego oddziaływania, który na każdym stopniu zbliża ich coraz bardziej do siebie.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Co to jest równoległy świat?”


Podróże w czasie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czym jest pamięć?

Odpowiedź: Pamięć to stany przeszłe, które mogę wydobyć i poczuć jako teraźniejsze. W rzeczywistości nie ma czegoś takiego jak „pamięć”. Po prostu wszystkie moje stany są przechowywane wewnątrz mnie jako przeszłe „parcufim” i mogę przechodzić z jednego stanu do drugiego. Mogę podróżować między nimi jakby w czasie. W sferze duchowej jest to absolutnie realne.

Pytanie: Jaki jest sens tej podróży w czasie? Co ona może dać?

Odpowiedź: Nic. Bardzo mało. W myśl zasady, że należy iść do przodu, a nie oglądać się za siebie.

Pytanie: Czy można podróżować w czasie w przyszłość?

Odpowiedź: Nie, ponieważ w tym celu trzeba wznieść się do przyszłych stanów, osiągnąć je. My możemy tylko przejść do następnego stopnia i nic więcej. A tego, co czeka nas w przyszłości, nie możemy zobaczyć, ponieważ te stany nie zostały jeszcze w nas zrealizowane. To wszystko czysta fizyka. Nie ma tu żadnego mistycyzmu.

Są ludzie, którzy czują przyszłość w naszym świecie. Są tego słynne przykłady: Wolf Messing, Wanga, Nostradamus. Przy czym oni nie koniecznie musieli znajdować się w duchowym zrozumieniu. Nie wiedzieli nic o świecie duchowym, po prostu wychodzili ze swoich odczuć. Wolf Messing mówił, że sam nie wie, skąd ma takie zdolności. Nagle wpadał w stan, w którym czuł przyszłość, teraźniejszość lub przeszłość, ponieważ wszystkie one istnieją.

Ale kiedy mówimy o duchowości, to tam już jest wolna wola. Dlatego w zasadzie można zobaczyć przyszłe stany duchowe. Ale jak do nich dojdziesz: czy drogą cierpienia, czy drogą światła, przez swoje wysiłki, nie wiadomo, to zależy od ciebie. Na tym polega absolutnie całkowita wolna wola, która musi być realizowana przez ciebie.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Czym jest pamięć?”


Drogi prowadzące do przyszłości

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Mówił Pan kiedyś, że zaproponowano, by dowiedział się Pan, jaka czeka Pana przyszłość, ale Pan odmówił.

Odpowiedź: Tak. A jaki jest tego sens? Powiedziano: „Nie wróżcie i nie zgadujcie”. Po co miałbym to robić, skoro tym okradam siebie duchowo? Nie chcę znać przyszłości, chcę ją stworzyć sam. Chcę iść do niej na oślep. Wszystko zależy od tego, jak bardzo do tego dążę.

Pytanie: Czy ten moment, kiedy jakby sam zmierzasz ku swojej przyszłości, nie jest iluzją wolności? Przecież to i tak jest zaprogramowane.

Odpowiedź: Przyszłość jest zaprogramowana, ale nie sposób jej osiągnięcia. Na przykład, chodzisz do szkoły. Jest absolutnie pewne, że ukończysz ją. Ale to ile razy będziesz siedział w jakich klasach, ile będzie niepowodzeń, dwójek czy piątek, zależy tylko od ciebie i od nikogo innego. Dlatego nie wiadomo, jak osiągane są przyszłe stany, ponieważ to jest w twoich rękach.

Istnieją tylko dwie możliwości osiągnięcia tych samych stanów w danym momencie: dobra droga lub zła droga. Powiedzmy, że przychodzisz do pracy, musisz ją wykonać. Skończyłeś ją, otrzymałeś wynagrodzenie, wracasz do domu. I tak każdego dnia.

A to w jaki sposób przejdziesz tę drogę od początku do końca, zależy od ciebie. Albo nauczysz się lepiej przez nią przechodzić i szybko, lekko zrealizujesz, ponieważ rozumiesz, że to jest korzystne, dobre, potrzebne. Albo będziesz poganiany do przodu kijem do szczęścia.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Czym jest pamięć?”


Przebudzić punkt w sercu

каббалист Михаэль Лайтман Ludzie w naszym świecie nie mają wolnej woli. Musimy wnieść w nich właściwość przeciwną do tej, którą mają, aby w nich uformowały się dwie właściwości. A raczej nie wnosić, ale wzbudzić punkt w sercu. Każdy go ma a my musimy go przebudzić.

Kiedy przejawi się w człowieku, wtedy można z nim pracować, ale nie wcześniej. Ludzie, którzy mają tylko jedną właściwość, nazywani są zwierzętami, a ci, którzy mają punkt w sercu, są już nazywani „człowiekiem”, zgodnie z przyszłością, która może się z niego rozwinąć.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Problemy Kabały”