Bez ciebie nie mogę osiągnąć celu

каббалист Михаэль Лайтман Kongres Europejski. Lekcja nr. 5

Potrzeba, w każdym z przyjaciół to bardzo nieprzyjemna potrzeba. Zwykle zawsze dzielimy ludzi na tych którzy są dla nas bardziej sympatyczni, albo mniej, tych lepiej rozumiemy, tych gorzej, tych można zignorować, z tymi bardziej zbliżyć się, a od tych trzymać się z daleka itd. I tak przez cały czas różnicujemy otaczające nas społeczeństwo – a to jest bardzo złe podejście!

Ponieważ pojęcie „Nie ma nikogo oprócz Niego“ oznacza, że odnosisz się do wszystkich w równym stopniu. Jest to bardzo trudne zadanie! W Kabale musimy stale kontrolować nasz egoizm, który zawsze stawia wszystkich na swoim miejscu: tego bliżej, tego dalej, obok tego przechodzę, do tego muszę się uśmiechnąć, tego pozdrowić, tego potrzymać za rękę itd. Tak więc cały czas pozycjonujemy się w stosunku do reszty, dlatego że są to zwierzęce uczucia.

A wszystkie punkty w sercu są absolutnie jednakowe. Dlatego równy stosunek do nich i absolutna niwelacja naszych naturalnych, ziemskich właściwości z tendencją aby je usunąć i w ogóle ich nie widzieć, jest najważniejsze.

W pracy duchowej nie ma przyjemnego i nieprzyjemnego, nie ma bliskiego i dalekiego, nie ma tego kogo ty rozumiesz czy nie rozumiesz. Mam na myśli właśnie pracę duchową, a nie działania w rozpowszechnianiu lub codzienną pracę na poziomie materialnym. W grupie nie może być ktoś, kto jest ważniejszy czy mniej ważny – wszyscy są równi, w przeciwnym razie to nie są przyjaciele.

I dlatego, usuwając wszystkie zwierzęce ziemskie cechy i rozmieszczając wszystkie punkty w sercu na tym samym poziomie, stale pracując nad tym, aby były one dla mnie jednakowe, równoznaczne: wyższe lub niższe ode mnie, ale równoznaczne, w taki sposób buduję siebie tak, aby nie widzieć ciała przyjaciół. Jest to bardzo ważne i niezwykle skomplikowane, dlatego że egoizm stale, automatycznie fokusuje nas na kimś, a kogoś przepuszcza itd.

Są tutaj dziesiątki ludzi, których nie zauważamy. I są twarze, które nas przyciągają. Wszystko to należy usunąć, wykreślić. Wszyscy są równi. Dusza u wszystkich jest jedna i w przestrzeni duchowej nie ma żadnych różnic – Wyższe Światło wyrównuje wszystko.

Dlatego grupa – to taki poligon, takie laboratorium ukierunkowania na cel, który jest konieczny, aby się wyrównać, upozycjonować dokładnie według poziomu, według celu, według wszystkich parametrów. Jeden człowiek nie może tego osiągnąć w żaden sposób. Potrzebny jest taki celownik, przez który będzie patrzył i łączyl wszystkie osie, aby dokładnie trafić do celu.

To jedna z najważniejszych osi duchowych. Człowiek usuwa wszystko co ziemskie i widzi tylko punkt, płonący w przyjacielu według ukierunkowania na cel. Tylko za to go docenia, tylko w tym jest jego przyjacielem, tylko w tym chce być z nim równy, tylko z tym chce się zjednoczyć. Wszystko inne, ziemskie i tak umrze, w jakiś sposób naprawi się – to nie ma większego znaczenia, najważniejszy jest punkt.

Przecież każda matka kocha dziecko, bez względu na to jaki ma charakter, właściwości, cechy itd. – takie jakie jest z natury, co można poradzić? Matka kocha dziecko za to, że w nim znajduje się punkt od niej. Oczywiście, jest to egoistyczna, zwierzęca miłość. I w nas powinna być na początku egoistyczna zwierzęca miłość dlatego, że wszyscy jesteśmy z jednej duszy.

A potem zobaczymy, jak każdy „rodzi” siebie nawzajem w duchowości. Jeśli jesteśmy równi, to każdy z nas jest jednocześnie i większy i mniejszy od drugiego. Nasze AHAPy są połączone razem z Galgaltą Einaim innych przyjaciół, a ich AHAPy obejmują mnie i rodzą mnie. Gdy pracuję w taki sposób, to cały system staje się integralny. Włączam się w kogoś, a on włącza się we mnie, i tak każdy we wszystkich: wszystkie miliardy cząstek.

Dlatego musimy zrozumieć, że w taki sposób, jesteśmy dla każdego przyjaciela zarówno ojcami, matkami, jak i ich dziećmi. Wzajemne włączenie Galgalta Einaim w AHAP w sferę właśnie determinuje utworzenie tej integralnej kropli.

A konfiguracji jest dużo. Ogólnie rzecz biorąc, jest ich niewiele, ale interpretujemy je w taki sposób, dlatego że bardzo trudno jest nam wytrzymać prawdę, musimy ją rozłożyć na jakieś składowe części, które w sumie dadzą nam dokładny wskaźnik na cel, na jedność. W naszych właściwościach ta jedność jest podzielona na dużo różnych dróg do niej. I w sumie one pomagają nam działać: cierpieniami z tyłu, dążeniem z przodu, inspiracją do celu, widzeniem siebie wyżej lub niżej niż inni itd.

Z 5 lekcji kongresu Europejskiego, 25.03.2012