Na wyprzedzeniu

каббалист Михаэль ЛайтманPowiedziano: „Nie ma nikogo oprócz Niego.” Cała nasza praca skierowana jest na to, aby w każdym naszym działaniu, w każdym odczuciu, w każdym pragnieniu, w każdej myśli chcieli odkryć  Jego – Tego, kto wysyła nam to wszystko.

On –  jest „organizatorem”, prawdziwym „wykonawcą”. Cokolwiek bym nie robił, w rzeczywistości On wykonuje to przeze mnie. I ja muszę odkryć, jak On działa we mnie – jak wyższa siła, Stwórca, działa w stworzeniu.

Dochodząc do tego, osiągam połączenie. Wykonując działania, zgadzam się z tym, co Stwórca wypełnia przeze mnie – i wtedy stanowię z Nim jedną całość.

Na drodze do połączenia odczuwam duży opór, specjalnie wysyłany mi w ukryciu i w  przeróżnych formach. To pozwala mi w końcu, aż do ostatniego szczegółu osiagnąć podobieństwo do Stwórcy, do połączenia z Nim. Zlania się do takiego stopnia, aby poczuć, że to nie On wywołuje we mnie myśli, działania i pragnienia, a ja sam, jakby wyprzedzając Go w tym.  I to wszystko dzięki temu, że jestem połączony ze Stwórcą i poznaję Go.

Z rozmów o nowym życiu, 05.10.2014


Wszystko określa ważność celu

каббалист Михаэль ЛайтманKongres w Sankt Petersburgu. Lekcja 5

Pytanie: Jak prawidłowo zbudować pragnienie otrzymywania ze względu na obdarzanie?

Odpowiedź: Otrzymywanie ze względu na obdarzanie – to niezwykle złożona rzecz, o tym na razie nie warto myśleć. Naszym głównym zadaniem jest wzniesienie się ponad  własny egoizm, a korzystanie z niego na obdarzanie jest już wyższym pilotażem.

Komentarz: Wyjście z własnej natury – też nie jest niższym pilotażem.

Odpowiedź: Jest o wiele niższym. Wszystko zaczyna się od tego, że człowiek anuluje się przed grupą. Wzrasta ważnościć celu, tzw. stopnie „Lo liszma”, gdy znajduje się jeszcze w egoizmie, ale stopniowo posuwa się do wyjścia z niego.

Wyjście z egoizmu nazywa się przejściem przez machsom – warunkowej granicy między dwoma światami: materialnym i duchowym. Następnie człowiek zaczyna wspinać się po stopniach „obdarzania ze względu na obdarzanie”, osiąga maksymalny pięćdziesiąty stopień i dopiero po tym wspina się po stopniach „otrzymywania ze względu na obdarzanie”.

Pytanie: A jeśli nie mam pragnienia, aby włączyć się w innych, co wtedy?

Odpowiedź: Tego pragnienia nie ma nikt. Ale konieczność zmusza. Jeśli chcecie osiągnąć cel w życiu, to musicie przez to wszystko przejść. A jeśli nie, to będziecie musieli przejść chcąc nie chcąc. Początkowo nie macie żadnego pragnienia do pracy przeciw egoizmowi, jest to rzecz naturalna. A ważność celu nauczy was  zacząć pracować przeciw niemu.

Z 5 lekcji kongresu w Sankt Petersburgu, 21.09.2014


Metoda sprawdzania

Pytanie: Czy istnieje metoda, za pomocą której mogę sprawdzić, jaki ma wpływ środowisko na mój wewnętrzny stan?

Odpowiedź: Jestem pod wpływem grupy do takiego stopnia, do jakiego chcę przyłączyć się do niej. Jest to tak zwany wpływ środowiska na człowieka. Właśnie w połączeniu, zlaniu się z grupą mogę ujawnić duchowość. Ponieważ  znajduje się nie w moim zwierzęcym ciele, lecz w nich, w grupie, w naszym połączeniu.

O tym powiedziano, że znajduję duchowość „wewnątrz siebie”. Nie wewnątrz tego zwierzęcia, lecz wewnątrz tego systemu relacji, który sam zbudowałem i podłączyłem się do niego. W wyniku mojego połączenia wewnątrz tego systemu znajdę ogólną właściwość obdarzania, emanacji, co oznacza ​​odkrycie Stwórcy.

I na tej podstawie sprawdzam, jak bardzo środowisko może przekonać mnie o ważności połączenia, zjednoczenia, wielkości Stwórcy, który znajduje się między nami, miłości do bliźniego jako głównego prawa Tory, tj. zbudowania wspólnego naczynia, w którym znajduje się całe światło.

Jeśli w ten sposób wyjaśniam dla siebie rzeczywistość, ten stan, znaczy że rozwijam się prawidłowo.

Z lekcji do artykułu Rabasza, 28.09.2011


Natura nie toleruje braku równowagi

Poruszamy się w kierunku równowagi z naturą. Natura ma na celu doprowadzić  wszystkie jej części do równowagi. Różnica temperatur dąży do równowagi, wiatr równoważy różnice w ciśnieniu powietrza, przedmiot, który zostaje opuszczony, spada na dół tam, gdzie znajduje równowagę z grawitacją. Proces ten ma na celu stan równowagi, wszędzie i w każdej relacji.

W każdej dziedzinie, czy to w chemii, fizyce, biologii i tak dalej, wszystko zbudowane jest na tej zasadzie. Wszystko dąży do stanu spokoju, pozbycia się napięcia. Wszystko podlega prawu entropii. Natura chce wypełnić się spokojem. Nie toleruje różnic i fluktuacji w jakichkolwiek parametrach. Ostatecznie wszystko musi osiągnąć stan równowagi.

A teraz prawo natury wymaga od ludzkiego społeczeństwa równowagi. Widzimy wybuchy i zamieszki, i to jest sposób, w jaki natura wymusza na nas stan balansu. Minął już nieożywiony, roślinny i zwierzęcy poziom i teraz nastąpiła kolej na poziom człowieka.

Pojawia się w nas impuls do równowagi, a osiągnięcie jej między nami oznacza: być „jak jeden człowiek o jednym sercu”. Każdy z nas może być różny, ale istnieje jedno kryterium: wszyscy jesteśmy zobowiązani do wzajemnego wspierania się.

I nie ma niczego, co moglibyśmy uczynić przeciw temu: czy tego chcemy czy nie, natura wygra, bo jest ona potężną siłą.

Pojawia się pytanie: dlaczego po prostu nie wyginiemy, jak mamuty i dinozaury? Dlaczego nie opuścimy sceny, jako nieodpowiednia część, która do tego nie pasuje? Ostatecznie nasza nierównowaga z naturą jest znacznie większa niż wymarłych dinozaurów. Jednak w przeciwieństwie do nich, my mamy misję, przeznaczenie, cel: musimy się sami naprawić i zmienić naszą początkową naturę.

Mamuty i dinozaury nie były w stanie tego zrobić i wymarły w naturalnym procesie ewolucji, podczas gdy my jesteśmy zobowiązani, aby doprowadzić siebie do zgodności z obecną fazą  rozwoju.

Dlatego zostaliśmy doprowadzeni do sytuacji, w której nasz brak harmonii z przyrodą będzie się objawiać w cięższych formach, ale nie dojdzie do ostatecznego wyginięcia. 90% ludzkości na świecie może zniknąć, ale niemniej jednak niektórzy ludzie przetrwają, aby zmienić ludzką naturę i osiągnąć konieczną równowagę. To jest cel i nie ma innej drogi, którą moglibyśmy pójść.

Z  lekcji do gazety „Naród”


Przelotne myśli przez „Szamati” – „Liszma jest to przebudzenie z góry”

 Liszma jest to przebudzenie z góry. Dlaczego konieczne jest przebudzenie z dołu?

Dlatego że z własnej woli nie będziemy w stanie się połączyć, nie jesteśmy w stanie wykonać nawet jednego kroku naprzód, dlatego że jesteśmy po prostu egoistami. Niemniej  jednak powinniśmy starać się wykonać te wysiłki.

Jest napisane: „Włożył wysiłek i znalazł”. Jeśli nie staram się, to nie otrzymam z góry żadnej siły do naprawy. Sam nie jestem w stanie stworzyć tej naprawiającej siły, nie mogę naprawić siebie sam, ale powinienem w pocie czoła starać się wykonać wysiłek. Wtedy na miarę moich wysiłków ta siła przyjdzie do  mnie od wewnątrz i naprawi mnie.

Tak się czasem czujemy: nic nie rozumiem, nic nie wiem, ale nagle przychodzi oświecenie. I właśnie tego oświecenia powinienem oczekiwać. O tym jest powiedziane: „Nie ty powinieneś zakończyć tę pracę (nie ty ją realizujesz), jednakże nie masz prawa, z niej zrezygnować „. Powinieneś starać się, bo właśnie twoje wysiłki wywołują siłę naprawy.

Z 6 lekcji kongresu w Toronto, 18.09.2011


Mały zagubiony świat

Pytanie: Co trzeba zrobić, aby  połączyć się z pragnieniami innych? Czy wystarczy tylko tego chcieć?

Odpowiedź: Konieczne są tutaj praktyczne działania w wyjaśnieniu, tak żeby każdy co najmniej zrozumiał, dlaczego czuje się źle. Można porównać to z tym, jak obchodzimy się z małymi dziećmi. Jeśli dziecko uderzyło się i płacze, należy na pierwszym miejscu wyjaśnić jemu, jaka była tego przyczyna, tak aby następnym razem ​​było ono bardziej ostrożne.

A następnie należy wyjaśnić, jak można naprawić to, co się stało, i jak poprzez doświadczenie tych błędów może ono osiągnąć sukces.

Dzisiaj cały świat znajduje się w tak szczególnej sytuacji, gdzie zaczyna się ujawniać wyższe pole siłowe – połączenie między nami wszystkimi. Jednak ludzkość nie jest gotowa na to i nie odpowiada jemu swoimi właściwościami. Z tego powodu objawiająca się nam sieć wywołuje uczucie rozbicia, upadku, kryzysu, nic nam się nie udaje, nic nie jest jasne, wszystko jest niewyraźne i zagmatwane.

I dokładnie tak, jak małemu zagubionemu dziecku, należy przede wszystkim wyjaśnić, jaka jest przyczyna tych wszystkich wydarzeń i cały przebieg tego procesu. Niektórzy zrozumieją to wcześniej, inni później i w zasadzie jest to określane jako uświadomienie zła – pierwszy etap naprawy. Człowiekowi zostanie wyjaśnione: Spójrz, dlaczego czujesz się źle!

A teraz spójrzmy, co możemy zrobić, aby było nam dobrze. Jeśli pozostaniesz w takim stanie, w jakim znajdujesz się obecnie, i nie podejmiesz żadnych starań, wysiłku, aby doprowadzić się do podobieństwa, zgodności z tą siecią, która objawia się nam, to nie uda ci się osiągnąć dobrego życia.

I tu odkrywa się metoda, nauka kabały, która wyjaśnia człowiekowi, co jest przyczyną zła i jak można od niego uciec, uniknąć. Stopniowo zaczynamy rozumieć, że zależy to od prawidłowego i dobrego połączenia między wszystkimi ludźmi – od tzw. wzajemnej gwarancji, ponieważ  w ten sposób doprowadzimy siebie do zgodności, podobieństwa z tą siecią.

Im bardziej upodobnimy się do niej, tym lepiej będziemy się czuć. Przynajmniej będziemy się stopniowo poruszać od złego w kierunku dobra.

A jeżeli uczynimy jeszcze większe postępy, wówczas możliwe, że tak dobrze przygotujemy się na odsłonięcie tej sieci, że będziemy poruszać się z jednego sukcesu w następny. Wszystko zależy od naszego przygotowania.

Z lekcji do artykułu z Szamati, 30.08.2011


Przelotne myśli przez „Szamati” – Nie ma nikogo oprócz Niego

 Powinniśmy wiedzieć tylko jedno: że istnieje tylko jedna przyczyna, tylko jedna siła, która wpływa na nas i zarządza nami. Ta siła ma początek i koniec i istnieje proces według którego popycha nas  ona naprzód. Nikt nie może na nią wpłynąć, nikt nie może jej zagmatwać czy zmienić. Jest to absolutna siła.

Jedyne, co możemy zrobić, to zmienić samych siebie, by w lepszy i bardziej przyjemny sposób dostrzec jej wpływ. Wówczas będziemy w stanie osiągnąć ten sam poziom, wtedy zrozumiemy i poczujemy tą siłę, i będziemy w stanie żyć w harmonii i w podobieństwie  właściwości.

Taki stan określany jest jako połączenie, zlanie się. Wtedy wszystkie próby, którym jesteśmy poddawani, będziemy przyjmować już z przygotowaniem i prawidłowym odczuciem, i będziemy w stanie działać razem z tą siłą w całkowitym partnerstwie i w doskonałej harmonii.

Nie ma innej władzy, poza tą jedną siłą, która jest naszym jedynym korzeniem.

Z 6 lekcji kongresu w Toronto, 18.09.2011


Stwórca jest w zasięgu ręki!

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Co to jest za uczucie „połączenie się z grupą”? Jak i gdzie możemy to odczuć?

Odpowiedź: Wyobraź sobie, że nie patrzysz na ludzi, lecz na tą wewnętrzną strukturę połączenia, która istnieje między nimi, na tą siłę, która działa wewnątrz  nich. A ty próbujesz przedostać się przez nich do tej siły i połączyć się z nią. I tam, wewnątrz nich odkryjesz tę siłę, w rzeczywistości odkryjesz Stwórcę.

Ta ogólna, łącząca ich wszystkich siła, jest to światło albo Stwórca. Musisz się do niej dostać. Twoje egoistyczne nastawienie do siebie, twoje odrzucenie środowiska oddziela cię od tej siły, od Stwórcy. Jak tylko przebijesz tą zewnętrzną powłokę, wtedy  połączysz się już ze Stwórcą – On zawsze znajduje się wewnątrz grupy.

Z wirtualnej lekcji, 25.09.2011


Nauczyciel jest duchowym systemem

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Co to jest anulowanie się przed nauczycielem?

Odpowiedź: Jest to anulowanie się w stosunku do tego, co nauczyciel wyjaśnia – w odniesieniu do przekazywanego przez niego przesłania. Być może, że można nawet samemu ujawnić to z  książek, ale nauczyciel przekazuje to tobie w bardziej bezpośredni i żywszy sposób. Teoretycznie można także studiować bez nauczyciela, ale jest to nieprawdopodobnie trudne. Będziesz musiał  tak czy tak obudzić duszę, która stoi w hierarchii przed tobą. Jednak jeśli nie znajduje się ona obok ciebie w jakiejkolwiek materialnej formie, to jest to o wiele trudniejsze.

Nauczyciel jest całym systemem, a nie żadnym „człowiekiem”. Jest to system, który przekazuje tobie dalej metodę, naukę, światło, wywołuje w tobie trudności i problemy, pracuje nad tobą i nad twoimi przyjaciółmi. Jest to praca mentora, który troszczy się o grupę i budzi w jej członkach pragnienie i duchowe potrzeby, wprowadzając ich w pewnego rodzaju zamieszanie, aby w ten sposób napędzić ich rozwój, aby znaleźli oni możliwie jak najszybciej rozwiązanie. Jednakże nauczyciel nie może w żadnym wypadku pozbawiać ich wolności woli i nie robić z nich ślepych wielbicieli lub chasydów – to jest najważniejsze.

Nauczyciel musi się przed tobą otworzyć i tak się przed tobą zaprezentować, abyś się całkowicie nie poddał, poniżył i nie zniknął przed nim. On musi pozostawić tobie miejsce dla twojego własnego wysiłku, trzymając cię w ciągłych wątpliwościach w stosunku do siebie, w uczuciu odrzucenia, pogardy, ciemności. W przeciwnym razie jest to proste ubóstwianie, czynienie kultu nauczyciela i wówczas nie będziesz w stanie rozwijać żadnego żądania ku Stwórcy.

Nauczyciel odkrywa tobie wiedzę, ale samego siebie nie odkrywa, wręcz przeciwnie, aby dać ci możliwość pragnienia dążenia do Stwórcy.

Z lekcji do listu  Baal HaSulama 02.10.2011


40% Europejczyków jest chorych psychicznie

каббалист Михаэль ЛайтманWiadomość (Reuters): Prawie 40% Europejczyków cierpi na zaburzenia psychiczne. Większość z nich cierpi na depresję. 165 milionów Europejczyków (38% populacji) cierpi z powodu zaburzeń psychicznych takich jak depresja, fobie i bezsenność. Zdrowie psychiczne współczesnych Europejczyków jest zatem najważniejszym problemem.

Dane te zostały przedstawione w wyniku nowych kompleksowych badań w obszernych studiach, które zostały przeprowadzone w 27 krajach Unii Europejskiej w przeciągu trzech lat. W tym czasie eksperci przeprowadzili studia-wywiady z 514 milionami ludzi. W badaniach tych zostało zarejestrowane prawie 100 chorób psychicznych.

Badania wykazały, że Europejczycy najczęściej cierpią na depresję, chorobę Alzheimera, miażdżyce, alkoholizm i udar mózgu. Te problemy są przyczyną tego, że w Europie rocznie 60 tysięcy osób popełnia samobójstwo. Jest to nawet więcej ludzi niż liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach samochodowych.

Mój komentarz: W brutalnym egoistycznym świecie człowiek walczy o swoją egzystencję i do tego zużywa całą swoją energię, swoje zdrowie i życie. Tylko przejście do integralnego społeczeństwa da człowiekowi wewnętrzną równowagę i spokój i uwolni go od przyczyny wszystkich chorób i zaburzeń psychicznych. Jeśli całe społeczeństwo będzie jak jedna rodzina, to wówczas ogólna troska obejmie każdego człowieka. Jeśli wszystko będzie wypełnione energią miłości i światła, to wówczas  przyczyny wszystkich chorób znikną.