Artykuły z kategorii

Zrozumieć się nawzajem bez słów

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli w rodzinie jedno z małżonków zauważy, że drugie pracuje nad swoim egoizmem, czy powinno się go za to chwalić?

Odpowiedź: Nie, nie należy chwalić i nie trzeba o tym rozmawiać, bo inaczej wszystko się bardziej zagmatwa. Najlepiej jest po prostu starać się zrozumieć, siebie nawzajem bez słów. Jest to o wiele silniejsze, robi większe wrażenie i zapewnia każdemu znacznie głębszą pracę nad sobą.

A jeśli czujesz, że pracujesz nad sobą, próbujesz się jakoś zmienić, a ze strony partnera nie widzisz tego, wtedy trzeba mu jakoś zasugerować, aby zrobił to czy tamto, że może powiedzmy, przy tej okazji ma możliwość trochę się umniejszyć. Każdy ma swój egoizm i każdy nad nim pracuje. Ale żeby pomóc partnerowi w tej pracy, należy dawać własny przykład.

Z programu telewizyjnego „Męskie i żeńskie”, 05.03.2024


Dlaczego nie słyszymy Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Napisał do Pana Szakura: „Mieszkam w Kazachstanie. Jestem człowiekiem o odmiennym wychowaniu i zupełnie innej religii. Ale nie mogę już się obejść bez Pana wykładów, przynoszą mi niezwykły spokój. Kiedy słyszę, jak Pan wypowiada słowo „Stwórca“, od razu akceptuję istnienie Stwórcy, i to że nie ma nikogo oprócz Niego, On jest dobrem i miłością. To sprawia, że czuję się tak dobrze.

Niedawno natknąłem się na cytat rabina Kooka. Czytałem o nim i okazało się, że był kabalistą. Ten cytat nie daje mi spokoju, jest ze mną przez cały czas. Bardzo Pana proszę, o wyjaśnienie mi tego cytatu. Jeśli to możliwe, nie wszystko na raz, ale w częściach. Będę na to bardzo czekał. Życzę dużo zdrowia i dużo siły.”

Rabin Kook napisał tak: „Z głębi duszy człowieka woła do niego głos Stwórcy, ale życiowe zawirowania zagłuszają go tak bardzo, że nie jest słyszany”. Szakura pyta Pana: „Czyli mamy ten głos w sobie?”

Odpowiedź: Oczywiście. Stwórca jest w każdym z nas, ale niestety nie słyszymy.

Pytanie: W odniesieniu do tego cytatu Szakura pisze: „Czy musimy przedzierać się przez życiowe wstrząsy, aby go usłyszeć?”

Odpowiedź: Tak. Wszystko odnosić do Stwórcy, że wszystko co się dzieje, pochodzi od Niego. A wtedy, jeśli będziemy mocno dążyć do Stwórcy, przebijamy się do Niego, w końcu odnajdujemy Go w sobie.

Pytanie: Więc muszą być jakieś uderzenia, aby usłyszeć głos Stwórcy?

Odpowiedź: Tak. I bez uderzeń człowiek nie może żyć.

Pytanie: Ciąg dalszy cytatu: „Ale w żadnym wypadku głos nie zanika, ponieważ jest podstawą i przyczyną wszystkiego, co istnieje”. Szakura kontynuuj pytanie: Okazuje się, że „Głos Stwórcy jest przyczyną wszystkiego, co istnieje?”

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Co to takiego „głos Stwórcy”?

Odpowiedź: Głos Stwórcy – to zwrócenie się do stworzenia, do człowieka. Istnieje nie tylko w człowieku, istnieje w każdym stworzeniu, w każdym wirującym atomie, w każdej cząsteczce i tak dalej. Głos Stwórcy jest energią, która ożywia całe stworzenie. To wszystko nazywa się „głosem Stwórcy”.

Pytanie: Rozumiemy, czym jest głos, słyszymy go. A kiedy mówi Pan „głos”, co ma Pan na myśli?

Odpowiedź: Wezwanie, które nadaje sens wszystkiemu.

Pytanie: Ale co słyszę: „Zwracam się do ciebie”? Co to jest? A może jest to zbyt materialne?

Odpowiedź: Nie. Każde skierowane przez nas słowa do stworzenia, do kogoś innego i do Stwórcy ma na celu zakomunikowanie temu do kogo się zwracamy, naszego pragnienia, naszego serca, naszego życzenia.

Pytanie: A gdzie tutaj jest głos Stwórcy?

Odpowiedź: A głos Stwórcy jest taki, że On pierwszy, wcześniej sprawia, że jesteśmy gotowi do działania.

Pytanie: Czyli Stwórca przebudza nas do zwrócenia się do kogoś?

Odpowiedź: Tak, w przeciwnym razie nie wznieślibyśmy się ze stanu nieożywionego, przynajmniej do stanu roślinnego, zwierzęcego i do stanu człowiek.

Pytanie: A zaczynamy od stanu nieożywionego?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Czyli na początku nie słyszymy żadnego głosu?

Odpowiedź: Nie.

Pytanie: A potem zaczyna on nas pobudzać?

Odpowiedź: Nieożywiony, roślinny, zwierzęcy, człowiek.

Pytanie: Więc to, co cały czas Pan mówi o dobrym połączeniu, o relacjach z ludźmi, czy do tego popycha i prowadzi nas Stwórca?

Odpowiedź: Oczywiście, że Stwórca! Tylko Stwórca nas podnosi, popycha nas ku sobie.

Komentarz: Ostatnia fraza z tego cytatu brzmi: „A ci, którzy próbują uciszyć ten głos siłą, tylko wzmacniają połączenie między duszą i głosem do tego stopnia, że nieustannie brzmi w nich i nie mają żadnej możliwości ucieczki albo zagłuszenia go.”

Odpowiedź: Tak. Stwórca nadal osiąga swój cel, aby człowiek mógł odkrywać Go w sobie, i żeby wszyscy odkryli Stwórcę.

Pytanie: Szakura pyta Pana: „Okazuje się więc, że im bardziej staramy się zagłuszyć w sobie głos Stwórcy, tym głośniej on brzmi?”

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Pyta on znowu: „Czy to nie paradoks?” Staramy się go zagłuszyć.

Odpowiedź: Nie. Zadaniem Stwórcy jest wstrząsnąć człowiekiem, wyciągnąć go z nicości, z nieożywionego stanu.

Pytanie: Więc pyta dalej: „Żeby głos brzmiał głośniej, musimy go stłumić?” Czyli im bardziej go tłumisz, tym głośniej brzmi?

Odpowiedź: Tym głośniej zabrzmi. Podobnie gdy zwracasz się do człowieka, który nie słyszy cię, przechodzisz na wyższe tony, na znacznie mocniejszy głos.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że On wzywa nas i tłumi ten głos, a jednocześnie rozbrzmiewa?

Odpowiedź: Tak, wszystko razem.

Pytanie: Czy to wszystko jest Stwórcą?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: W takim razie zadam odwieczne pytanie: gdzie tu my jesteśmy?

Odpowiedź: W ogóle nas tu nie ma. Zaczynamy od kolejnych stopni. Kiedy zaczynamy zdawać sobie sprawę, że to pochodzi od Stwórcy i postępujemy zgodnie z tym, to wtedy okazuje się, że Stwórca już zwraca się do nas z intencją.

Pytanie: Zatem jest tam już jakieś ziarenko „my”?

Odpowiedź: Tak.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 22.01.2024