Artykuły z kategorii

Wiara ponad wiedzę

каббалист Михаэль ЛайтманCzym jest „wiara ponad wiedzę”? Wiara – to obdarzanie, „ponad wiedzę” oznacza – wyższe, w swoim znaczeniu, od otrzymywania. W naszym stanie ta właściwość wyraża się tylko jak mój stosunek do grupy, gdyż tylko w grupie mogę wyraźnie zobaczyć, że w swoich działaniach i myślach przedkładam jej dobro nad swoje własne.

Z lekcji według artykułu Rabasza


Nic nie przeraża bardziej niż utrata twarzy

Ze wszystkich naszych lęków prawdopodobnie najbardziej intensywny jest strach przed utratą twarzy, przed wstydem. Dla większości z nas szacunek do samego siebie znaczy więcej niż cokolwiek innego. Jeśli go tracimy, często wolimy umrzeć. Żaden inny gatunek poza człowiekiem tak tego nie przeżywa. Zwierzęta myślą tylko o tym, aby ich życie było jak najbardziej komfortowe fizycznie. Jeśli napotkają silniejsze zwierzę, wycofują się bez namysłu, a już na pewno bez zażenowania. My natomiast niekiedy decydujemy się na konfrontację z tymi, którzy są uważani za silniejszych od nas w nadziei, że zdobędziemy w ten sposób szacunek lub dlatego, że wstydzimy się przyznać, że jesteśmy słabsi od kogoś innego. Komplikacje wynikające z zachowań motywowanych chęcią zdobycia uznania są ogromne.

Jednak pomimo wszystkich kłopotów, jakich przysparza nam pogoń za honorem, jest on również motorem rozwoju człowieka. Gdyby nie pragnienie wypierania innych, nie rozwinęlibyśmy cywilizacji i nadal bylibyśmy tak samo dzicy jak nasi przodkowie, którzy mieszkali w jaskiniach lub spali na drzewach w obawie przed atakiem dzikich zwierząt.

Weźmy na przykład 8-letniego chłopca, który właśnie wspiął się na El Capitan razem ze swoim ojcem. Klif ten jest jednym z największych wyzwań dla wspinaczy na świecie, to wysoki granitowy monolit o wysokości około 3000 stóp (914 m) znajdujący się w Parku Narodowym Yosemite w Kalifornii. Co skłoniło jego ojca do narażenia syna na takie ryzyko? Pragnienie sławy, pogoń za honorem, jak powiedział sam ojciec: „Co za niesamowity tydzień! Jestem bardzo dumny z Sama [imię chłopca]”.

Dla wielu ludzi szacunek oznacza coś więcej niż ich fizyczne życie. Najwyraźniej w niektórych przypadkach znaczy to więcej niż życie ich dzieci.

Im dalej posuwamy się od poziomu zwierzęcego do poziomu ludzkiego, tym bardziej cenimy sobie szacunek i tym mniej myślimy o naszej fizycznej egzystencji. Zazdrościmy każdemu, kto osiągnął coś, co uważamy za godne pochwały, ponieważ sami też chcemy pochwał. Niektórzy zazdroszczą nawet sławnym osobom sprzed wielu pokoleń, takim jak wielcy władcy czy zdobywcy. Inni chcą być najlepsi po wsze czasy w swojej dziedzinie i mają nadzieję, że ich osiągnięcia przetrwają ich fizyczne życie długo po ich odejściu.

Jednak pragnienie szacunku nie jest całkowicie negatywne. Wszystko ma swoją pozytywną stronę, także dążenie do szacunku. Pogoń ta sprawia, że ​​dopracowujemy i ulepszamy nasze wartości i cele. Podnosi nas od pragnień fizycznych do pragnień duchowych i w rezultacie prowadzi nas do wyrzeczenia się naszej natury, ponieważ egocentryzm wydaje się nam haniebny.

Kiedy tak się dzieje, a nasze własne egoistyczne dążenie do szacunku prowadzi nas do chęci stania się altruistami, zdajemy sobie sprawę, że gdyby nie dążenie do honoru, nie doszlibyśmy do tak wzniosłego i szlachetnego celu. Szlifując i szlifując nasze wartości, zaczynamy zdawać sobie sprawę, że przekroczenie pragnienia szacunku i skupienie się na innych, a nie na sobie, jest najbardziej zaszczytnym, godnym podziwu i wartościowym celem. Osoba, która do tego doszła, nie będzie już zabiegać o szacunek i uniknie komplikacji towarzyszących temu pragnieniu.

Co więcej, taka osoba będzie życzliwa dla innych, i to nie po to, by zyskać ich szacunek, ale dlatego, że sama życzliwość jest cechą najbardziej godną szacunku.

Społeczeństwo „zaszczepia” w naszych umysłach wszelkiego rodzaju idee dotyczące tego, co jest godne szacunku, a co nie. Często te idee są szkodliwe dla nas lub dla innych. Ten, kto wzniósł się ponad zależność od szacunku płynącego ze społeczeństwa, nie będzie pod wpływem ulotnych, negatywnych idei. Taka osoba poczuje, że poddanie się własnemu ego jest najbardziej haniebnym stanem, a troska o innych jest stanem godnym największego podziwu. Kiedy robienie godnych podziwu rzeczy stanie się motywacją ludzi do działania, świat będzie wspaniałym miejscem do życia.

Źródło: https://bit.ly/3AQnkIF


Wiara ponad wiedzę – to duchowe poznanie

каббалист Михаэль Лайтман ytanie: Z jednej strony mówi Pan o wierze ponad wiedzą. Z drugiej strony, że w Kabale w ogóle nie ma żadnej wiary, a jedynie duchowe poznanie. Jak to rozumieć?

Odpowiedź: Wiara ponad wiedzę – jest właśnie duchowym poznaniem. Wiara to właściwość obdarzania, właściwość Biny. Obdarzanie ponad egoizmem nazywa się „wiarą ponad wiedzę”. Za pomocą tego warunku człowiek odkrywa dla siebie wyższy świat. W naszym świecie pojęcie wiary zostało wypaczone, z tym już nie można nic zrobić. Wszystko w naszym świecie jest zniekształcone. Tylko o człowieku, który wzniósł się do właściwości obdarzania, można powiedzieć – że jest wierzący.

Z lekcji w języku rosyjskim, 24.09.2017


Zdobyć nowe życie

каббалист Михаэль Лайтман Prawdziwa realizacja człowieka polega na tym, że zdobywa nowe życie, życie w obdarzaniu, w dawaniu, kiedy ujawnia, że siła, która napełnia świat – to siła miłości i obdarzania. Wielu starszych ludzi odkrywa to pod koniec swojego życia i wtedy żałuje, że nie utożsamia się z tą siłą. Dlatego należy edukować ludzi, że nowe, wieczne życie naprawdę istnieje. Wtedy nawet w młodym wieku człowiek będzie wiedział, co go czeka i jak należy wykorzystać czas. Ponieważ prawidłowa realizacja czasu polega na tym, aby wynieść siebie na poziom istnienia ponad czasem. Czas został dany tylko po to, aby wznieść się ponad niego.

Osiąga się to poprzez prawidłowe służenie społeczeństwu, kiedy zarówno człowiek jest pożyteczny dla społeczeństwa, jak i społeczeństwo jest pożyteczne dla niego, a wtedy zarówno człowiek, jak i społeczeństwo wznoszą się ponad czas. Należy zrozumieć, że czas – to odczucie w naszym ciele, a poza ciałem czas nie istnieje. Czas jest bardzo subiektywnym, wewnętrznym postrzeganiem człowieka, bo tak funkcjonuje nasz organizm, i według tempa oddychania, bicia serca, przemiany metabolizmu odmierzamy czas, czyli zgodnie z życiem naszego zwierzęcego ciała.

Jeśli odłączę się od życia swojego fizjologicznego ciała, to mogę podnieść się na inną oś czasu. To już nie czas, a ilość działań, które jestem w stanie wypełnić za każdym razem. Wówczas jest to całkowicie niezależne od czasu. Trudno to sobie wyobrazić, ale taki wymiar istnieje. Nawet według Einsteina czas jest pojęciem względnym. Można dużo mówić o czasie: kiedy się zatrzymuje, kiedy się zmienia, jak można go rozciągnąć lub skompresować. Nasz psychologiczny czas jest całkowicie zależny od zwierzęcego ciała. A jeśli chcemy wznieść się z tego ciała na następny poziom – poziom naszego ducha, naszej świadomości, to możemy odłączyć się od czasu naszego ciała.

Ciało będzie żyło dalej, a my zdobędziemy dla siebie dodatkowy system percepcji, wchłaniania i emisji, a na wejściach i wyjściach tego systemu zaczniemy odczuwać życie w kategoriach czasu, mierzonego jedynie według działań obdarzania i otrzymywania, a nie obrotów wskazówek zegara czy obrotów Ziemi i ciał niebieskich w kosmosie. Jest to zupełnie niezwiązane z moim życiem, ponieważ jestem o wiele bardziej złożony i wzniosły niż te obroty, odmierzające dla mnie czas i życie.

Z 355-tej rozmowy o nowym życiu, 22.04.2014


Prawda jest absolutna i względna

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Wyjaśniał Pan, że nigdy nie widzimy ludzi w ich prawdziwej formie, to znaczy, że nasz egoizm ukrywa przed nami, kim naprawdę są. Z kolei inni też jakby widzą ciebie nie w takiej formie, kim naprawdę jesteś, a nakładają na ciebie wygodne dla ich egoizmu kształty. Gdzie w takim razie jest prawda?

Odpowiedź:
Nie ma prawdy. Prawdziwej prawdy nie ma, zawsze jest względna. A prawda absolutna będzie dopiero wtedy, gdy wszystkie stany ludzkości osiągną całkowitą naprawę.

Teraz nie możemy jej w żaden sposób określić. Wiemy jednak, że prawda przejawia się tylko we właściwości obdarzania i miłości, czyli w absolutnej dobroci. Jakie jest to absolutne dobro – ja nie wiem. O względnej dobroci mogę powiedzieć, że w pewnym sensie określam ją dla siebie.

Ale jest nade mną, ponad moją naturą, kiedy mogę postawić siebie na maksymalnie obiektywnej pozycji. To znaczy nie brać pod uwagę żadnych swoich pragnień, motywów, a zamiast tego wznieść się ponad siebie, przyjąć pragnienie drugiego i działać tylko dla jego dobra.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Komu wierzyć?”